[quote]#post1556285 Jeśli to prawda, to jest żenada...Chęć wyżebrania powtórki. I tyle macie zew skandalu...[/quote] Od kiedy wierzymy polskim sędziom? Szczególnie gdy pali im się dupa, bo wiedzą że zawalili? Jakoś bardziej przemawia do mnie historia opowiadana przez piłkarzy Sandecji, ich protesty jeszcze przed karnym, na pewno spotęgowane potem tym, że zawodnik nie strzelił. Do tego zamieszanie z wyborem bramki. Typ odnosi się do zachowania Szufryna i ŻK za to, a co do meritum twierdzi, że nie mógł zachować sie zgodnie z wytycznymi, bo do rasistowskiego zachowania doszło "de facto w trakcie wykonywania karnego". Czyli stój sobie z piłką ustawioną i słuchaj małpich odgłosów, a ja nic nie zrobię, bo jesteś niby "w trakcie strzelania". Zawalił kompletnie moim zdaniem i idzie w narrację motywacji Sandecji... żałosne. Tak jakby cytować Stefańskiego po derbach, kiedy skupiano się na tym, że Filipiak powiedział to i owo, a nie na tym jak skandalicznie przekręcił nam mecz. W narracji to on był pokrzywdzony, bo dostawał pogróżki i w ogóle sędziowie to tacy biedni i życiem od A klasy ryzykują. Niech komisja sobie rozstrzygnie, ja popieram zachowanie Sandecji, nie chcą walczyć o żaden walkower, a tym co "małpowali" za bramką to samym bliżej do małpy niż temu piłkarzowi, bezsensowne i żenujące zachowanie, które należy tępić.

To raczej nasi wykonali normę głupich strat i błędów, po których musieli się ratować faulami na ŻK...

Wszystkim narzekającym akurat teraz przypominam, że w przypadku odejścia/zwolnienia Zielińskiego następca jest już wyznaczony i przebiera nóżkami, przegrywając raz po raz kolejne mecze swoich juniorów. Wizjoner, człowiek z pasją, najlepszy trener ligowy... Idealny Zieliński nie jest, ale on na ławce to jakiś powiew człowieczeństwa i normalności w tej dysfunkcyjnej organizacji, dla zmylenia kibica nazywanej klubem sportowym. Lepszych nie będzie, bo ich warsztat zostanie szybko zniwelowany przez słupki excelowe.

50 zł – bilet normalny 35 zł – bilet ulgowy dla kobiet, dzieci, uczniów, studentów*, oraz seniorów 65+ Od tego można zacząć szukanie przyczyn frekwencji. Hokejowa Liga Mistrzów może i fajnie brzmi, ale Straubing Tigers, z całym szacunkiem, bo rozjechali nas jak chcieli - to nie jest marka pokroju Boston Bruins, czy innych ekip z NHL. Na nazwę nie przyciągnie za taką cenę. Hokejowi fanatycy zapłacą, przyjdzie garstka wyjadaczy + trochę, ale bardzo mało przyciągniętych "prestiżem" i tyle. Takie mecze to dobra okazja, żeby zebrać nowych ludzi na hokeja, ale kto o zdrowych zmysłach, widząc reklamę w galerii, czy na dworcu, postanowi dać 50 zł za mecz z jakimś Straubing czy Villach. Mówię tu o ludziach, którzy są potencjalnym targetem takich reklam. Do kogo to ma w końcu trafić? W ten sposób na hokeju zawsze będzie max. kilkaset osób i od święta na finały przyjdą co niektórzy ze stadionu. Z własnej obserwacji wnioskuję, że jest w Krakowie trochę ludzi, którzy wypróbowaliby oglądanie hokeja (sam kilka takich osób ściągnąłem na jakieś mecze ligowe, spodobało im się, będą kolejni). Ale nie może to być tak, że są billboardy i przesłanie: jest CHL, przyjdź do naszej pięknej, nowoczesnej hali, daj 50 zł, jesteśmy tacy świetni. Rozdajcie bilety na rynku, zróbcie jakieś eventy z udziałem drużyny w ciekawych miejscach, zachęćcie, zainteresujcie aktywnie - ludzie przyjdą. No, ale do tego potrzeba ekipy z charakterem i pasją oraz chęci utraty kilku tysięcy złotych wpływu z biletów w krótkim terminie. Rozumiem, że to za dużo dla Filipiaka, lepiej dać cenę 35 zł dla studentów i oprzeć się o barierkę na loży. Jestem cholernie ciekawy statystyk z meczu, tzn. ile osób nowych przyszło (pierwszy raz na hokeju / na Cracovii). Nie wiem, czy na serio bardziej nie opłaciłoby się rozdawanie biletów za darmo, niż wszystkie opłacone reklamy... ______ Edit: Wiem, że realnie ceny nie są wygórowane, biorąc pod uwagę ogólną sytuację w kraju, inflację itp. Chodzi o to, że atrakcyjne, też nie są, szczególnie w połączeniu z tym wszystkim, o czym napisałem.

[quote]#post1547025 karny na Balaju[/quote] Pełna zgoda, przez faul tam potem brakło Balaja do dobitki. Jeszcze sytuacja z Rodinem wcześniej była, kto na VAR siedział?

Praktycznie bezbłędny mecz sędziego. Mógł dać może 1 żółtą zawodnikowi Piasta za wejście w plecy naszego i to tyle. Inna sprawa - dwa wymuszenia Konoplianki to kompromitacja, a za to ostatnie to komisja ligi go chyba powinna ukarać. Wykopnięcie nogą do boku, żeby trafić w obrońcę to podręcznikowa żółta kartka i zwyczajnie wstyd. Wszedł na parę minut i mógł wylecieć za 2 symulki.... może powinien?

[quote]#post1544926 Ten Żoel Pereira wygląda jakby go z orlika dzisiaj rano zgarnęli. [/quote] To chyba komplement? Bo reszta wyglądała tak, że na orliku by nawet się do składów nie załapali.

Trener pracuje właśnie ze świadomością, że niby nikt nie czeka na jego potknięcie, ale gdyby coś się nie układało, to już jest Stawowy w pełni gotowości do przejęcia kadry seniorów, o czym sam otwarcie mówi. Chora atmosfera do pracy. Gdzie był ten Stawowy, jak Probierz aktywnie rujnował drużynę? Wiadomo, że jak jest ogromny kryzys, to widmo zwolnienia ciąży na trenerze, pojawia się ultimatum czasem i te sprawy, ale to jest normalny proces, a nie "rób wyniki cały czas, bo już mam Stawowego na twoje miejsce". U nas nawet na horyzoncie takiego kryzysu nie ma, a kandydat na stołek trenera już jest. Można to odebrać nawet w taki sposób, że dobre wyniki Cracovii stoją w opozycji do celów personalnych Stawowego. Im bardziej musi temu zaprzeczać, tym bardziej to śmierdzi. Roczna misja w juniorach? Bzdury. Tak jakby w Comarchu był jakiś Manager i otwarcie mówił, że noo, co prawda to interesy firmy są najważniejsze, aale gdyby tak wyniki za następny kwartał w tym rejonie były złe, to ja już tutaj jestem gotowy i namaszczony do objęcia posady mojego szefa. No, a teraz szefie, pracuj sobie i nic mi nie zrobisz, powodzenia. Co to jest za wywiad?? Jak takie rzeczy na tym etapie można mówić publicznie??

[quote]#post1539193 napiszcie czy gramy coś. U mnie ten link jest zablokowany[/quote] Nic nie gramy. Różnica 2-3 poziomów. Grecy ruch bez piłki non-stop, klej w nodze, lekkość, dokładność, nie wychodzimy z połowy. Nie dziwi to, bo wyszli pierwszym składem z tego co widzę. Straciliśmy prawie 2 bramki po SFG z naszej prawej strony. Jedna wybroniona fantastycznie główka przez Hrosso (niekryty gość zupełnie), druga wpadła, ale spalonego gwizdnęli. Chyba był minimalny, ale gość, który strzelił wbiegał timingowo i był zgubiony kompletnie przez kogoś z naszych. Pestka 2 kardynalne błędy przy swoim polu karnym. Jedno podanie na setkę na talerzu do rywala na 20 metrze i właśnie sprokurował karnego w juniorski sposób. Zawiązaliśmy jedną bardzo ładną akcję jak to piszę, która powinna skończyć się golem, ale chyba Hanca podał w środek bramki, po ładnym zwodzie. Tyle widziałem.

Dobrze posędziowany mecz. Duża intensywność, sędzia pozwalał na sporo, ale w granicach rozsądku. Zero pretensji.

Karny na 1szy rzut oka dziwny, ale tam chyba był taki zbieg okoliczności, że Rapa się zabuksował i musiał na dwa razy odbijać się z prawej nogi, przez co obrońca nie dotknął go zamachując się, tylko mu stanął na stopie. Jedyne wytłumaczenie dla mnie.

[quote]#post1526548 van Amersfoort - 4 Konoplyanka - 5 [/quote] [quote]#post1526558 van Amersfoort - 4 Konoplyanka - 5[/quote] Czy mogę prosić któregoś z Was o uzasadnienie takich ocen? Z czystej ciekawości wg. jakich kryteriów Evgenii zagrał lepszy mecz od Pelle? Ja tylko przypomnę, że jeden z nich wyłożył drugiemu 2 sytuacje bramkowe, które niektórzy nazwaliby setkami, a drugi gola nie strzelił. To są 2 potencjalne asysty. Oceniliście gorzej podającego. Nie rozumiem. Do tego Pelle przyspieszał akcje podaniami z pierwszej, dobrze grał dwójkowo z Myszorem , walczył o główki + był wielokrotnie faulowany utrzymując piłkę, co skutkowało wycofaniem Pogoni z naszej połowy, kiedy przeżywaliśmy trudne momenty w 2 poł. Ode mnie: Niemczycki - 5 Rapa - 5 Rodin - 3 Ghita - 4 Pestka - 5 Hanca - 5 Knap - 5 (84') Rocha - b.o. Rasmussen - 6 van Amersfoort - 6 Konoplyanka - 4 (79') Rakoczy - b.o. Myszor - 7 (90') Rivaldo Jr - 8 przekopiowałem oceny leszeczka, bo się z nimi zgadzam, tak samo z uzasadnieniem. Jedynie Pestce dałem 5 zamiast 4, wg. mnie bardzo solidnie.

Wolski lepszy od Pelle? To chyba jakieś 7-8 lat temu na zdrowych nogach. Fala wznosząca u szklanego 29latka mnie jakoś nie przekonuje. Zdecydowanie wolałbym jakbyśmy przedłużyli Holendra.

Gramy drugi mecz z rzędu na 0 z tyłu, to trzeba napisać, że gra nogami dramat i ogólnie słabo... Wysoki pressing Jagiellonii był cały czas, a obrońcy grali mu trudne piłki, często na gorszą nogę, bo sami nie wiedzieli co robić. Lepiej takie coś wypieeeerniczyć w trybuny, niż podawać jak Kuciak do naszych tydzień temu. Wykopy pod mniejszą presją były dobre, dużo spadało na głowę Pelle i Balaja pod koniec.

Pisałem o tym na gorąco już w wątku meczowym - pełna zgoda z opinią o statystykach, to jakaś totalna bzdura, przez którą znowu niektórzy pseudodziennikarze posiłkujący się takową prowadzą kłamliwą, negatywną dla nas narrację, a my przecież wczoraj naprawdę dobrze kreowaliśmy sytuacje strzeleckie. Różnica 4 a 12 strzałów to chyba solidna drzemka osoby z C+...

Kto im tam liczy te statystyki? Nawet jak policzymy strzał Rakoczego jako niecelny, to mamy 3 gole, a dochodzi główka obroniona przez Bednarka, strzały niecelne Hebo, Pelle. Przekłamane to jest.

Marciniak sędziował dobrze. Może nie bezbłędnie, ale nie wypaczył wyniku, nie pomylił się w kluczowych decyzjach i utrzymywał podobny poziom gwizdania w obie strony (dużo przewracania się, mało fauli). Nie gwizdnął karnego Jugasowi - moim zdaniem mógł, a nie wiem czy VAR by to potraktował jako wyraźny błąd. Już na początku nie dał żółtej kartki też Jugasowi za stempel na wychodzącym na dobrą pozycję przeciwniku - nawet powinien. Karny Sadikovicia - chyba sam Marciniak się zastanawiał jak można być takim idiotą, bo chwilę mu przetworzenie tego zajęło, ale decyzja poprawna. Jedynie ten brak drugiej żółtej za faul przy linii bocznej pod koniec meczu. Nikt nas tu nie przekręcił, wolę 100 razy Marciniaka sędziującego w ten sposób niż tego z poprzedniego meczu, czy pana "mordo Głowa, ręce przy sobie", o stefańskim nie mówiąc. Nikt by tu nawet nie napisał o sędziowaniu, gdybyśmy nie stracili jak frajerzy gola w ostatniej akcji...

[quote='Rock' pid='1427464' dateline='1584015624'] Ciekawe jak będzie budowana mała tabelka w przypadku gdy niektóre zespoły grały ze sobą raz, a inne już są po rewanżu. Powinni stanąć na głowie, żeby dograć do 30 kolejki. Teraz miejsca 3-5 mają 42 pkt. [/quote] Dla nas dogranie do 30. kolejki i koniec to by była katastrofa. Zespół ewidentnie przygotowany na później, wyglądamy tragicznie teraz, nie wierzę, że utrzymamy podium do 30tej kolejki. Albo gramy 37 (BARDZO mało prawdopodobne), albo szybko zakończyć z jakimś stanem do teraz / po 15 kolejkach / do przerwy zimowej. Cokolwiek, żeby nie grać do 30-tej. No chyba, że ktoś tu wierzy w magię, że bez Fiolicia, z Golem bez formy i Pestką, który obniżył loty ugramy podium... powodzenia.

[quote='Matthias89' pid='1425540' dateline='1583345163'] Mnie ciekawi co jest z przygotowaniem fizycznym? Nasi są zajechani? Na jesieni też nic specjalnego nie graliśmy, ale potrafiliśmy rywala zniszczyć przygotowaniem fizycznym, wybieganiem, kondycją. Drugie połowy u nas pod koniec jesieni, to było właśnie taki tłamszenie fizycznie przeciwnika. Od początku tej rundy kompletnie tego nie widać. Wczoraj wyraźnie wolniejsi od Wisły, nie byliśmy ich w stanie zdominować. W takiej sytuacji, kiedy tracimy taki atut, to ten zespół nie ma żadnych innych i pewnie dlatego kończy się tak jak się ostatnio kończy. [/quote] Probierz jest wyznawcą filozofii "Pucharu Maja". Obstawiam przygotowanie pod to, że w maju będziemy zapierdzielać. P[size=small]rzy wszystkich zarzutach, akurat w to najmniej wątpię. Pytanie czy wtedy jeszcze będziemy się liczyć w grze o podium...[/size]

Ja mam zupełnie odmienną opinię. W Legii Vukovicia pograłby pół roku i poszedł za 10mln. U nas jest używany jako tyczka do zgrywania długich piłek i dośrodkowań na dalszy słupek. Nie on jeden zresztą jest ograniczany taktyką Probierza. W tym co "gramy", a raczej pchamy, można by za niego wstawić Dytjatjewa - rola byłaby identyczna. Swoją drogą, Probierz uwielbia grać wyrobnikami i zawodnikami wysokimi, zawsze ma ubezpieczenie w postaci "braku umiejętności". Jakby chciał Alvareza, to byśmy dali tę kasę. On go po prostu nie chciał na teraz. Przestraszył się, że dostanie kolejnego PIŁKARZA, który umie grać i trudno będzie zachować narrację oblężonej twierdzy, atakowanej za styl (gramy czym mamy), osłabianej okienkami itd. Probierz ma zwyczajnie słaby warsztat, jest cienkim trenerem. Bardzo dobrze SZKOLI i pomaga się rozwijać piłkarskim łamagom i przecinakom, ale zarazem tylko takimi potrafi grać. Myślę, że on nawet Messiemu zaleciłby schodzić do boku i szukać dośrodkowań, bo dobra lewa noga i fajnie znajdzie wysokich partnerów w polu karnym...