https://www.radiokrakow.pl/audycje/prezes-cracovii-cena-za-filipa-rozge-bliska-rekordu-ekstraklasy/#google_vignette

Parafrazując stare powiedzenie "bez danych z umowy nie razbieriosz"...szybka lekcja kapitalizmu. Spółka i klub były w rękach rodziny - teraz są własnością kapitału. Techniczne spółki tworzone tylko pod tą transakcję, nic nie mówiące nazwiska menedżerów-doradców-słupów. Nie rozkminimy bez dostępu do pani Filipiak i pani Pruskiej - dobre intencje, złe intencje.

Z dzisiejszych doniesień prasowych: rodzina Filipiak sprzedaje wszystkie akcje w ComArchu. ComArch będzie kontrolowany przez spółkę Chamonix Investments, w których rodzina Filipiak będzie miała mniejszościowy pakiet. Nie ma nigdzie info w jaki sposób zachowają kontrolę nad CMR i czy w ogóle.

No właśnie to martwi. Czy możemy już trochę mówić, że trener zaczyna się zamykać w oblężonej przez komentatorów, kibiców i dziennikarzy twierdzy? Przegraliśmy z Widzewem wyraźnie 1:3, ale "mieliśmy 40 odbiorów na połowie przeciwnika, dużo więcej niż Widzew"...chyba wolałbym żebyśmy szlifowali grę kombinacyjną czy pozycyjną niż chwalony wysoki presing (to bieganie Makucha, Burena, Kalmana za piłką wymienianą przez obrońców) który nie przynosi drużynie wymiernych korzyści (strzeliliśmy za Kroczka jakąś bramkę w wyniku wysokiego presingu?Jedną?)?

Przesłuchałem konferencję prasową przed Koroną. Kilka fraz napawa mnie pesymizmem..." po meczu z Puszczą czy Śląskiem zadawaliśmy sobie pytanie czy nie trzeba czegoś zmienić...okazało się, że nie trzeba bo potrafimy grać dobrze", "druga linia w meczu z Widzewem funkcjonowała dobrze". Trener wierzy, że ma dobry pomysł na grę - zawodzą detale. W meczach z Puszczą, Śląskiem, Ruchem, Piastem zawiodły detale

https://www.fcwroclaw.pl/wychowankowie/

Zieliński z Kroczkiem tak mi obrzydzili futbol, że autentycznie zaczynam tęsknić za Stawowym

To rynek weryfikuje czyją winą jest brak wyniku. Słabego materiału czy trenera. Za Makucha Raków wyłożył dobry hajs, Kakabadze czy Rakoczego też widziałoby kilka ekip u siebie. Zieliński ciągle bez klubu. Przez ostatnie 5 lat tylko Cracovia dostrzegła jego kunszt. Kroczek po zwolnieniu też nigdzie nie zahaczy - jego praca jest niewidoczna. Był blisko klubu, dobrze widział co nie działa - nie zmienił kompletnie nic w grze.

Widzew przyjechał grać w piłkę. My w każdym meczu wychodzimy zneutralizować przeciwnika. Nie grać coś swojego tylko uniemożliwić grać innym.

Jacula tylko z żulikowym głosem

[quote]#post1634802 Świetny kurwa mecz...[/quote] ale ilu piłkarzy zagrało dziś dobry mecz? 2? zespół ciągle przypomina zlepek piłkarzy

Mi się ciągle wydaje, że pozorant to jest na ławce

[quote]#post1634237 Jak mamy osiągać sukcesy sprzedając najwartościowszych zawodników do konkurencji. Już sprzedaż Makucha była błędem, bo oddaliśmy za czapkę gruszek dobrego zawodnika do drużyny do której podobno mamy równać. [/quote] Jagiellonia sprzedała Guala do Legii i jakoś dała radę. Jak nie jesteś topowym klubem to sprzedajesz. Jak masz ogarniętych ludzi w klubie to sprzedajesz na górce i za to kupujesz dwóch na dołku. Poznamy po owocach za rok i za dwa.

Przejrzałem forum Sarajeva - byli zaskoczeni rok temu, że udało się im go ściągnąć z Besiktasu. Pojawiają się opinie, że ma szklane nogi (trochę przeczy temu fakt, że grał teraz cały sezon, ale w Turcji było różnie). "Przed kontuzjami Hasic był jednym z najbardziej utalentowanych zawodników na świecie. Oglądanie go było przyjemnością." "Hasic to bestia i to dla nas świetny ruch, gdyby można go wykupić - ważne jest, aby rozegrał sezon bez kontuzji i pokazał, co umie, wtedy można na nim potem nieźle zarobić", "Hasić miał najgorszą możliwą kontuzję w piłce nożnej, wcześniej grał regularnie nawet w Bešiktasie i Dinamie i w młodszych kategoriach naprawdę się wyróżniał." Potem po przyjściu: "Hasic – znakomity, ale stać go na więcej" "Hasic: Och, co za gracz. Ten drybling, kiedy zmylił trzech na raz... Bardzo mi przykro, że ten facet jest tylko wypożyczony. Mogliby z nim dokonać wielkich rzeczy." "Niesamowity strzał ma Hasić, wierzę, że będzie strzelał bramki. Gdy nie da się przebić przez obronę, armata Hasicia leci." "Hasic gra słabo jak kutas" "A ten Hasic gra tylko dla siebie" "Hasić, skrzypek, spowalnia każdą akcję i niszczy ją jakimś dryblingiem, musi się postarać lepiej" " Hasić to bardzo fajna postać, gra jak Mbappe gubi się, niepotrzebnie drybluje." Pod koniec sezonu juz grał mniej " Hasic nie ma zdolności motorycznych do tego sportu." "Hasic jest mistrzem, powinni zrobić wszystko, aby z nami został" "To konieczność. Tylko Hasić robi różnicę i widać, że wyróżnia się i nie bez powodu trafił do Besiktasu." "Hasic, mistrz w swoim fachu, tak po prostu niszczy przeciwnika..." "Hasic – wzmocnienie i, poza kilkoma meczami, znakomite." "Hasic był najlepszym zawodnikiem tego sezonu" Jestem bardzo ciekawy

[quote]#post1633788 można grać 442 [/quote] też o tym pomyślałem - tylko wtedy dwóch z czterech: Maigaard, Irakijczyk, Rakoczy, Sokołowski ląduje na ławce w każdym meczu - pierwsza dwójka ostatnio nadawała jakości środkowi...a jest jeszcze Knap - wtedy chyba już bez szans na grę. Czy trener się odważy?

Czyli jest szansa na grę dwoma skrzydłowymi? czy karkołomne próby robienia z niego wahadłowego lub spychania go do środka? przy Hosiciu na skrzydle robi się naturalnie miejsce dla Rózgi na drugim skrzydle - "problem" wtedy chyba robi się z przodu tj jak wykorzystać Kallmana i van Burena w tym samym czasie.

Po wytransferowaniu Patryka Makucha za dobre pieniądze, co uważam za majstersztyk, czas na dobry transfer Michała. Należy mu się to. Jednocześnie uważam, że może pójść za sensowne pieniądze tylko do ligi bez skautingu. Bez problemu można zmontować dobry filmik z pojedynczymi akcjami, dobre liczby, młodzieżówka w cv. Ma swoje ograniczenia czysto piłkarskie. To chyba dobry czas na transfer.

Trener zadał wczoraj potężny cios krytykującym go osobom takim jak ja. 180 minut totalnej pyty ale 4 pkty są. W ataku nie mamy żadnych mechanizmów ale zdobywamy bramki. Zamykają się ścieżki prowadzące do dyskusji o brakach warsztatowych trenera. Wczoraj chyba zagraliśmy optymalnym składem. Problem jest taki, że nie ma w nim miejsca na młodzieżowca. Każde wejście młodzieżowca będzie oznaczało osłabienie. Burek za Ravasa? Lachowicz za Sokołowskiego? Rózga za kogo?

A skąd w zapowiedzi wstawka o tym, że w klubie dużo mówi się o naśladowaniu Jagiellonii? Bardzo bym chciał, ale nie pamiętam takich zapowiedzi/wypowiedzi... Chętnie bym posłuchał opinii o potencjalnych scenariuszach prowadzących do zmiany stylu na atrakcyjny. Zieliński twierdził, że nie ma kim grać ataku pozycyjnego. Najprostszym sposobem wydają się transfery z krajów grających atrakcyjną piłkę (Hiszpania,Portugalia - Holandia?). Tą drogą chyba idzie Jadźka - działało to też chyba u nas w postaci np Hernandeza, choć nigdy nie było to strategią więc pojedynczy zaawansowani technicznie gracze jak Hernandez, Cabrera, Lopes - nie mieli z kim grać, zawsze były to pojedyncze elementy dokładane przypadkowo do topornej reszty.

przeczytałem przemyślenia na temat braku stylu - fajnie napisana (choć są tezy, z którymi się nie identyfikuje - np talent Sebastiana Strózika, który dla mnie jest klasycznym drewnem). Stawowy niestety przez swój ciężki charakter, ale i późniejsze niepowodzenia skompromitował niestety trochę "krakowską piłkę" przy Kałuży. Kawał bardzo złej roboty zrobił niestety Stefan Majewski jako trener. Niestety nie wierzę, że Cracovia zmieni "styl" przy Kroczku - a wielka szkoda bo jak widać po Jagiellonii i Śląsku, że toporny styl daje efekty tylko na krajowym podwórku. Pisz i dziel się przemyśleniami! PS: moim zdaniem najładniejszą piłkę graliśmy za czasów trenera Adamusa z Krzyśkiem Hajdukiem za kierownicą. Ale potem zespół sprzedawał mecze, w tym derby. Ograniczenia finansowe też uniemożliwiły budowę czegoś sensownego wtedy.