- Edytowany
[quote]#post1641245
We Wrocławiu na ulicach deszczu było tyle, że woda sięgała po lusterka samochodów
[/quote]
A skąd taka informacja? Tak się składa, że ostatnich kilka dni spędziłem we Wrocławiu, 7 godzin temu jeszcze tam byłem, właśnie wróciłem. Od 2 dni istotnie pada, ale deszcz - taki deszcz bez przesady, czasem tak luźno kropi, czasem popada więcej... Nawet dużych kałuż na chodniku czy ulicach nie ma... Ot, pada i tyle. Wiele osób to nawet bez parasoli chodzi, w kurtkach z kapturem czy w czapkach. W Krakowie tak koło 20:30, gdy wróciłem, lało mocniej niż we Wrocławiu kilka godzin wcześniej.