Hurra, mamy to! :P Nie znoszę, tak licznych w naszym przypadku sezonów, gdy równie mocno trzeba trzymać kciuki za Cracovię, żeby ciułała punkty, jaka i za Bogu ducha winne drużyny niżej w tabeli, żeby im się noga podwinęła. I to zastanawianie się, kto komu da, komu nie da, komu się chce, komu nie. Zajęliśmy medalowe miejsce w wyścigu ślimaków.
DobryDziadek
- Ostatnio ponad 2 tygodnie temu o 08:16
- Dołączył/a 16.07.2010 o 09:10
- 225 postów
- 228 polubień
-
Odpowiedział w temacie Sezon 2020/21 Sytuacja w tabeli, nasze szanse
-
Odpowiedział w temacie 2020/21 Pozostałe mecze kolejki nr 28Scenariusz meczu Lecha to jakaś parodia. Dobrze, że wpływ sędziów został w pewnym stopniu ograniczony przez VAR, bo oprócz "sensacji" boiskowych mielibyśmy jeszcze drobne "pomyłki", takie jak nomen omen w meczu z Lechem lata temu, kiedy dwa gole ze spalonych spuściły nas z ligi. Teraz należy walczyć z własną indolencją przed wszystkim, nie licząc na niczyją sportową uczciwość i zaangażowanie. Drużyna, która w całym sezonie wygrywa cztery mecze, nagle na koniec notuje dwa zwycięstwa z rzędu, a co będzie dalej? Jaka ta liga fascynująca, jakie zwroty akcji i niespodziewane rozstrzygnięcia! Można zrozumieć teraz, czemu debilny podział na grupy i podział punktów miał sens akurat w ekstraklapie. Może byłoby mniej sensacji, a więcej sportowej uczciwości.
-
Odpowiedział w temacie Puchar Polski 2020/2021Z całego serca życzę naszej Cracovii zdobycia pucharu. Ceną za ewentualny sukces będzie wysłuchiwanie rytualnych bzdur o słusznej drodze, groteskowych mocarstwowych planach i kontynuacyjna polityki transferowej wedle zasady "już żeś kilka razy dobrze piłkę kopnął, to cię sprzedamy albo w ogóle grać nie będziesz. Bo tak". Ojcem ostatniego sukcesu był chyba bardziej błogosławiony współczynnik prawdopodobieństwa niż mądrość zarządu. Raz na 17 lat i wąż pierdnie. Ba, wedle ludowego powiedzenia zrobi to nawet 17 razy w tym czasie.
-
Odpowiedział w temacie Rivaldinho - witamy w Cracovii!Mieliśmy już w drużynie brata piłkarza. Mamy syna piłkarza. Kiedy w końcu będziemy mieli piłkarza?
-
Odpowiedział w temacie Michał Probierz - treningi, doglądanie bazy treningowej, budowa struktur, itp.Trener jest przecież fantastycznym fachowcem. Już po pierwszej rundzie zorientował się, co się święci i chciał uciec.
-
Odpowiedział w temacie Koniec klątwy garbatej doli ...Mam przekorne życzenie, żeby finał PP 2020 nie stał się legendą, jak mecz o mistrzostwo z 1948, a żebyśmy go na zawsze zapamiętali, jako powrót do normalności, utrąconej przez komunistycznych decydentów. To nie garbata dola, tylko wdeptanie w ziemię Klubu spowodowało, że tyle lat wegetował i tak długo próbował nawiązać do wcześniejszych sukcesów. Oby zniknął raz na zawsze defetyzm, a oczekiwania wobec Naszej Cracovii i jej osiągnięcia były na miarę wielkości tego Klubu i jego sukcesów z okresu, gdy zwycięzców wyłaniały zawody na zielonej murawie, a nie przy zielonym/czerwonym stoliku.
-
Odpowiedział w temacie CRACOVIA PANY !!!Pozwoliłem sobie na wpis w tym wątku, nie dlatego, żeby dać upust radości z wywalczonego pucharowego miejsca w lidze, lecz by złożyć podziękowania za zakończony sezon: 1) tym Kibicom, którzy zaangażowali się w wyrwanie Klubu z marazmu, co przyniosło wymierny efekt 2) władzom Klubu (zwłaszcza odpowiedzialnym za marketing), które te działania wsparły 3) piłkarzom i trenerowi, bez sukcesów których cały wysiłek środowisk zaangażowanych w ożywienie atmosfery na trybunach pewnie by się nie powiódł Pamiętam dobrze początek tego sezonu i niezwykłą wręcz degrengoladę, którą z biegiem czasu udało się jednak przezwyciężyć. Tak trzymać Pany, bo szansy danej nam od losu, związanej z gniciem ścierwa za miedzą, nie można nie wykorzystać.
-
Odpowiedział w temacie (GLOS) Karnety , bilety , karty kibica, punkty referencyjne, zdjęcia , jak załatwić wszystko , jak kupować przez net ...Liczba widzów na trybunach zdecydowanie wyższa niż ostatnio mimo że brak kibiców gości, dzieci też niezbyt wiele, mamy było nie było początek lutego. Mecz ok, atmosfera całkiem, całkiem, akcja z karnetami świetna, Klub nie pożałował na plakatach. A oficjalna frekwencja? Zależy od tego kto liczy. Na GTS byłoby 10 052 sztuki :)
-
Odpowiedział w temacie U NASZYCH RYWALI....prywatne "pogaduchy" będą kasowane część IIJeszcze żaden klub w Polsce nie konał w takim smrodzie. Zupełnie jak stęchły rekin wielorybi wyrzucony na plażę. A mnie przy okazji zaciekawiło kilka kwestii. Pierwsza: Czy Ryszard Niemiec, prezes MZPN, za komuny z tak niezwykłą aktywnością działał na rzecz grającej w niskich klasach rozgrywkowych Cracovii, czy robił to po 1989 roku? Ratował nasz Klub, pokazywał innym wała?
-
Odpowiedział w temacie U NASZYCH RYWALI....prywatne "pogaduchy" będą kasowane część IIGnicia tego ubeckiego cielska nie można oglądać bez satysfakcji. Nie tak to jednak powinno wyglądać. Za komuny to państwo skazało część klubów na degrengoladę i podobny los, który obecnie samo zafundowało sobie ścierwo. Część klubów wówczas wywyższono, w tym te z resortów siłowych, w których zawodnicy nosili stopnie esbeckie, milicyjne, wojskowe, a w poszczególnych sekcjach uczyli się jak oprawiać ludzi. Kradli innym klubom mienie, zaciąg "transferowy" miał niewolniczy charakter. W GTS ta transformacja miała płynny charakter, udział w niej brały ich przedwojenne "gwiazdy", które od 1949 r. zaczęły świecić na czerwono. Tak jak państwo promowało jednych i gnoiło drugich za komuny, tak w czasach wolnej Polski powinno wymierzyć sprawiedliwość. Resortowe ścierwa powinny zniknąć. P. Niemiec pisał, że przydział resortowy był odgórny i w domyśle w GTS nikt się z tego nie cieszył. Kogo to obchodzi? Czy z moralnego punktu widzenia rozgrzeszać należy ladacznicę, której praca nie sprawia przyjemności? Niech takie subtelności kibice zza Błoń rozważają sobie sami. Dzisiejsza sytuacja jest konsekwencją narosłej w GTS patologii, a nie realizacją dziejowej sprawiedliwości, ale byłoby miło, gdyby wszystko tam upadło za niecały miesiąc, 6. lutego, w dniu którym dla nas jest przekleństwem, a dla nich dniem "zawsze nad wami".
-
Odpowiedział w temacie Wnioski do Prezesa Filipiaka!Upadek ubeckiego Lewiatana i powrót do normalności, wyznaczonej przez sukcesy naszego Klubu do 1948 roku, to jak powtórne przyjście Mesjasza :) Są różne możliwe scenariusze rozwoju sytuacji, nie ma wśród nich niekorzystnego dla Cracovii. Dużo jest jednak w rękach władz Klubu (i po części naszych), nie można się biernie przyglądać rozwojowi zdarzeń - stawiać na promocję, PR i uporać się z własnymi problemami.
-
Odpowiedział w temacie U NASZYCH RYWALI....prywatne "pogaduchy" będą kasowane część IIMoim zdaniem p. Sarapata to murowany kandydat do nagrody Osobowość Roku 2018, tak jak w roku ubiegłym. Osobowości Roku 2017. Marzena Sarapata: O złych czasach dla Wisły już nie pamiętamy https://gazetakrakowska.pl/osobowosci-roku-2017-marzena-sarapata-o-zlych-czasach-dla-wisly-juz-nie-pamietamy/ar/12988277 Brakuje mi głosu uczonych talmudystów z GTS na naszym forum, którzy wyjaśniliby sytuację i napisali, jak to dobrze, że kibice wzięli się za ratowanie towarzystwa. Jakaż jest różnica pomiędzy kibicami Pasów, którzy w krytycznym momencie ratowali Klub, a kibicami GTS-u, którzy poprowadzili go upadku, kradnąc resztki kasy do ostatniej chwili.
-
Odpowiedział w temacie U NASZYCH RYWALI....prywatne "pogaduchy" będą kasowane część IIKilka rzeczy zawsze będzie ich ciągnąć na dno, przede wszystkim pyszałkowatość i stadion będący pomnikiem ich mitomanii, za który zawsze trzeba będzie płacić masę pieniędzy. Teraz zwalają wszystko na miśków i zarząd. A kto wybrał Sarapatę Osobowością Roku Małopolski w 2017 r.?
-
Odpowiedział w temacie Wnioski do Prezesa Filipiaka!Szanowny p. Prezesie, zdradzę Panu tajemnicę: na mecze piłki nożnej większość ludzi przychodzi po to, by oglądać piłkę nożną. Jeśli mają oglądać wyrób piłkopodobny, to nie przyjdą albo skierują się ku konkurencji, jeśli ma do zaoferowania coś lepszego. Co więcej, na stadionie pozostaną tylko ci, którzy znaleźli się tu także z innych powodów, choćby po to, by spotkać się z kumplami lub lub dlatego, że ten Klub jest dla nich czymś wyjątkowym, czymś, czego gdzie indziej nigdy nie znajdą. O ile ci pierwsi mogą się wykruszyć, w końcu z kumplami można spotkać się w innym miejscu, to ci drudzy pozostaną zawsze. Władze Klubu same doprowadziły do tego, że mają sfanatyzowana publikę. Trzeba było postawić na rozwój sportowy, wtedy ci "kibole" rozpłynęli by się w masie innych kibiców. Jest wreszcie drugi sposób przyciągnięcia ludzi na stadion, bardziej praco- i czasochłonny. Klub powinien być jak rodzina, każdy powinien tu czuć się potrzebny, mieć poczucie uczestniczenia w życiu Klubu, być nieustannie zachęcany, by w tym życiu uczestniczyć. Jak sądzę z pewnych względów w naszych obecnych warunkach model ten nie jest osiągalny. Doradzam więc uprzejmie skupienie się na dążeniu do sukcesów sportowych, wtedy w Kubie zapanuje spokój. W przeciwnym razie na trybunach pozostaną Panu tylko sfanatyzowani szydercy. Większości ludzi wierzących w Pana mądrość jako prezesa na stadionie już nie ma, a wierzący w talent trenera też dawno się już ewakuowali.
-
Odpowiedział w temacie Wnioski do Prezesa Filipiaka!Sukcesy były w hokeju, kiedyś. Podstawowa różnica jest taka, że nie wytępiona do końca reszta kibiców nie wyjedzie w razie czego do Szwajcarii, a wózek p. Prezesa w razie czego go tam dowiezie. Taktyka Prezesa póki co polega na utrzymywaniu drużyny na poziomie ekstraklasy, jeśli będzie to miejsce dziewiąte to fajnie, jak czternaste to równie fajnie. Decydują względy komercyjne, a nie dążenie do sportowego sukcesu. To przede wszystkim i zadziwiająca skłonność do pozbywania się ludzi, którzy mają Cracovię w sercu i coś chcą dla niej zrobić plus dziesiątki innych irytujących spraw, doprowadziły do sytuacji, jaką mamy obecnie. Staranny przesiew kibiców (zamierzony i nie) spowodował, że na trybunach ma p. Prezes tylko nieliczną grupę wierzących w zbawczą moc jego prezesury i "finansowania" oraz frustratów, którzy mimo tego że niejednokrotnie dobrze pamiętają czasy przedfilipiakowe, domagają się radykalnych zmian. Strasznie się trzeba było wysilić, żeby sprokurować taką sytuację. Swoją drogą jestem pełen podziwu dla geniuszu władz, które doprowadziły do wyludnienia stadionu, żeby spokojniej kopać się z garstką ocalałych :P
-
Odpowiedział w temacie Wnioski do Prezesa Filipiaka!
- Edytowany
Publikacje pomeczowe dziennikarzyn powinny uzmysłowić p. Prezesowi, że wszyscy jedziemy na jednym wózku, przyjaciół powinien poszukać w Klubie, nie poza nim. Pośpieszyli ze wsparciem dla p. Prezesa w sporze z kibicami, widząc, że może to zaszkodzić Cracovii, smarują teraz dalej w tym samym celu. Czy p. Prezes nie widzi, że tratowany jest przez nich instrumentalnie, czy nie zauważa, że dla środowisk wspierających gts Cracovia jest solą w oku i jej prezes też nie może liczyć na taryfę ulgową? Sprawa zatrzymania ws piłkarza D. nic nie daje do myślenia? Przecież po drugiej stronie można było trzymać lewe i kradzione towary na terenie "klubu", kryminalista wynajmuje siłownie i nikogo z jego władz nie pociągnięto do odpowiedzialności. Dysproporcje widoczne gołym okiem. Naszym wspólnym celem powinno być dobro Cracovii, a wsparcia z zewnątrz żadna ze stron nie znajdzie. -
Odpowiedział w temacie CRACOVIA - gts Myślenice 7.10.2018 (niedziela), godz. 18:00Z drugiej strony, to że zaczadzona gtsem dzieciarnia przyszła na stadion można było przekuć na korzyść Klubu. Wystarczyło wygrać, wypromować się dobrą grą - zachęcić do przychodzenia na nasz obiekt. Dla dzieci (niestety nie tylko) najważniejszy jest wynik, można zaklinać rzeczywistość, ale tak jest. Refleksja na tym, że gts to ubeckie ścierwo przyjdzie za kilka lat albo i nie. Zrobiono jednak antyreklamę, pod każdym względem prezentując szajs. Kogo to jednak obchodzi? Sukces sportowy nie jest celem dla szanownych władz. Co nim jest? - oto pytanie.
-
Odpowiedział w temacie Wnioski do Prezesa Filipiaka!Sponsor, który zapowiada, że "ładować kasy nie będzie". Prezes, który boi się, by wpływu na działalność Klubu nie miał "jakiś pasiak", a kibic/kibol dla którego Cracovia jest czymś zdecydowania więcej niż jakimśtam klubem, to jego wróg numer jeden. Udało się wypalić cały entuzjazm, nie widać cienia nadziei. Wniosek jest jeden, wniosek o dymisję, który p. Prezes powinien przedłożyć samemu sobie.
-
Odpowiedział w temacie CRACOVIA - gts Myślenice 7.10.2018 (niedziela), godz. 18:00Uratować nas może już tylko jeden transfer. Prezesa Filipiaka do GTS-u. Niech tam w ciągu piętnastu lat osiągnie to, co u nas. Wtedy wszystko się odwróci.
-
Odpowiedział w temacie Reprezentacja Polski - MŚ, ME, LN - eliminacje oraz faza finałowa.
- Edytowany
Albańczycy wolą grać dla reprezentacji Szwajcarii, bo grają na turniejach międzynarodowych i zgarniają większą kasę. Tylko od czasu do czasu pokażą ptaka, co w tamtym narodzie jest widać dowodem wielkiego patriotyzmu. Zresztą sędzia też pokazał Serbom ptaka, to co się mieli krępować.