Z niewolnika nie ma zawodnika... Podobno Kallman bardzo chcę do Legii i naciska na transfer. Nigdy nie byłem fanem ani Makucha ani Kallmana. Także jak dla mnie to do widzenia. Jak nie chcą dla nas grać to wypierdalać i dział skautingu do roboty i dawać nowych #CracoviaOdNowa
-
-
TRANSFERY CRACOVII (komentarze, listy życzeń, twittery itd...)
prezes (z naszej strony) zabrał się do pracy z dupy strony, zrobił / robi to co przez lata było tuszowane, dla niego ważniejsza jest struktura organizacyjna, poukładania procesów, nowi partnerzy
niż to co ważna dla nas, a przynajmniej kilku grup
1 nowi gracze
2 lepsi gracze
3 transfery jakościowe
4 stawianie na wychowanków
5 ściąganie rodowitych graczy
co po części jestem w stanie zrozumieć, ale wszystko ma swoje granice
dlatego, GDZIE SOM TRANSFERY !!
No co wy opowiadacie? Przecież to nie tak.
Dla forumowego napierdalacza jest tylko jedna strona, nie dwie. To Cracovia nie umie/ nie mysli/ nie dba. Piłkarz co ma robić - szuka ratunku. U nas zawsze znajdzie się stado szaleńców kotleciarzy którzy krzykiem zagłuszą głosy rozsądku.
Kallmann według mnie to ten typ zawodnika, który chce się stale rozwijać. On przychodząc do klubu nie myśli by się z nim wiązać (i co mu zrobisz?) ale by zrobić kolejny krok. Możecie krzyczeć że czas się kończy, czemu nie ma przedłużenia? Nowego kontraktu?
Ano temu, bo gość ma zaplanowaną ścieżkę rozwoju i nie ma w niej tego przedłużenia.
Jeśli chcecie zawodników wiążących się z klubem, to więcej środków na Rączną i Akademię, ale tu.... aha złotówa, korporacja itp... a nawet jeśli będą takie środki to i tak dziś w tych chorych czasach nie dają żadnej gwarancji że doczekamy choćby 10% Kałuży.
Kallman nie chce przedłużyć kontraktu, bo nie chce grać już w Pasach. Mocne podchody pod niego robi L i naciska na transfer. A jak sami wiecie, z niewolnika nie ma pracownika.
A tutaj tak dla jasności, dlaczego Szmyt nie gra w Pasach, ani w Jadze.
https://x.com/jakub_slizewski/status/1810792257206849936
Stop piętnowania napieralaczy!
Skoro Kallman i tak chce odejść, to klub ma ostatnią szansę, by na nim zarobić, a wygląda na to, że może zarobić całkiem sporo. Pytanie tylko, co z zarobionymi pieniędzmi zrobi. Chyba będę bardziej zgrzytał zębami, gdy Kallman za rok odejdzie za darmo, niż teraz, gdy stracimy dobrego napastnika, choć oczywiście po kibicowsku wcale mnie to nie cieszy. Byli już tacy, co odchodzi za darmo, niestety ze szkodą dla klubu. Inna sprawą jest natomiast dział scoutingu, który dopiero teraz będzie miał możliwość pokazania, co potrafi. Janasika czy Biedrzyckiego to każdy z nas umiałby zatrudnić. Jeśli Kallman odejdzie, to liczę na perspektywicznego zawodnika, który przyjdzie za mniejsze pieniądze, a w przewidywalnej przyszłości da co najmniej porównywalną jakość. Proszę działać, uruchamiać kontakty, wykorzystywać umiejętności. Po to ten podobno profesjonalny scouting jest. To samo dotyczy zresztą transferu w miejsce Makucha. Jeśli informacje medialne są prawdziwe, to klub robi na nim rewelacyjny interes (schodząc też z bardzo wysokiej pensji), a to zawodnik, który moje oczekiwania spełniał mniej więcej w 40 proc. Serca dla Cracovii mu nie odmówię, ale skuteczności już trochę tak. Trzeba szukać lepszych.
[quote]#post1629324 Stop piętnowania napieralaczy!
[/quote]
VETO
Właśnie tak. Uwolnić forum od ludzi potrafiących tylko napierdalać, może wtedy wrócą ludzi potrafiący dyskutować.
Napielanie jest prawem każdego człowieka zawłaszcza Polaka!
Ja też muszę znosić optymistyczny bełkot aż do porzygu to i wam korona z ligi nie spadnie.
[quote]#post1629327 Jeśli Kallman odejdzie, to liczę na perspektywicznego zawodnika, który przyjdzie za mniejsze pieniądze, a w przewidywalnej przyszłości da co najmniej porównywalną jakość. [/quote]
No właśnie nie. Żeby mieć to spokojne 8-10 miejsce nie możemy przyjąć takiego założenia.
Musi przyjść zawodnik, który już teraz jest przynajmniej tak dobry, jak ten odchodzący (miło byłoby, gdyby w przewidywalnej przyszłości dał wyraźnie lepszą jakość)
Nie mamy pola manewru żeby się osłabiać.
Zajęliśmy 13 miejsce.
A w tym momencie mamy dużo słabszy skład i żadne zaklinanie rzeczywistości nie pomoże.
Powszechny wzrost stężenia napierdalania na forum wraz ze zbliżającym się startem sezonu/rundy to znane od dawna tzw prawo pottera-kajaka. Nic nowego.
Cracovia finalizuje transfer następcy Makucha
Wszystko wskazuje na to, że odejście Makucha blokuje tym samym transfer Benjamina Kallmana, o którego pytać miała Legia Warszawa. Natomiast “Pasy” chcą bardzo szybko zastąpić 25-latka, by trener Dawid Kroczek miał identyczny zasób graczy w ataku.
Jak słyszymy na dniach ma zostać dopięty transfer napastnika do Cracovii. Będzie to zawodnik spoza Polski. Rozmowy są finalizowane i do ogłoszenia nowego snajpera ma dojść jeszcze przed startem ligi. Wcześniej Cracovia sprowadziła Bartosza Biedrzyckiego z Polonii Warszawa, Jakuba Burka z Wisły Płock oraz Patryka Janasika ze Śląska Wrocław.
Transfer zastępcy Makucha rzecz jasna nie zamyka okna transferowego w krakowskim klubie.
https://www.goal.pl/ekstraklasa/patryk-makuch-cracovia-rakow-transfer/
- Edytowany
@Kajak#3674 przestałem tu pisać jakieś 8 lat temu, aczkolwiek staram się czytać "na bieżąco". Kumatych i napierdalaczy nie brakuje ;)
wracając do tematu, Kallman by u nas grał gdyby widział, że u nas celem są puchary a nie walka o utrzymanie. To jest główny powód dla którego nie chce przedłużać kontraktu. I wcale się mu nie dziwię, gość nie widzi wzmocnień więc perspektywa grania w takiej ekipie w swoim prime time jeśli chodzi o wiek raczej kogoś ambitnego nie będzie interesować.
Druga sprawa, plan na transfery był/jest. Ale plan też trzeba wykonać, a tu już jest słabiej - część związana z uzupełnieniem składu wykonana w 60%, ale priorytety czyli realne wzmocnienia na tą chwilę 0% (0 na 4). W tym 1 z 4 definitywnie już odpadł, a jeden jest "blisko".
Pisząc o przewidywalnej przyszłości, mam oczywiście na myśli czas krótszy niż wciąż potrzebuje np. Maigaard. Ale też chcę mieć zaufanie do działu scoutingu i widzieć efekty jego pracy, bo nie uwierzę, że przychodzi iluś tam młodych i obrotnych chłopaków i są gorsi od Pana Stefana. Rozumiem, że nie działają już w specyficznej symbiozie ze Śp. Panem Prezesem, ale właśnie na tym polega profesjonalizm, by działać skutecznie w otoczeniu bardziej korporacyjnym niż towarzyskim.
Szanowny Kajaku tu nie chodzi o optymizm sam w sobie, jako odwrócony o 180 stopni odpowiednik napierdalnia, tu chodzi o to żeby wreszcie widzieć realnie, oceniać problemy szukać rozwiązań. Ani napierdalacze ani klaskacze w tym nie pomogą.
Jak to jest że licząca 15-17 mln Holandia gra w finale ME i nie jest to ewenement ale zasada od 50 lat?
Szwajcaria, Austria, Chorwacja, Portugalia - wszystko to państwa kilkukrotnie mniejsze od Polski i stąd mające klika razy mniej talentów. Skąd się bierze to dziadostwo niemal już encyklopedyczne, taki przechowywany w Muzeum footbolu wzorzec dziadostwa.
W moim odczuciu między innymi z tego ślepego głupiego papugowania (Słowacki już nad tym bolał), kopiowania wzorców zachodnich sprowadzonych najczęściej do najprostszego atrybutu - kasy. A gdzie praca? Praca organiczna, od podstaw, na zaoranym polu?
A w dupie... bo jak tylko ktoś z takimi hasłami wystąpi to od razu zleci się stado amatorów kotleta, szaleńców róznej maści i zaczną piać o złotówie, sknerstwie, węszyć spiski.. Z tylnego fotela wesprą ich przeróże szare eminencje pamiętające czasy jak to kibicodziałacz mógł wszystko i nie tracące żadnej okazji by wbić szpilę zarządzającym a choćby za to że mają dyplom jakiejś uczelni. Żygać się chce.
Sorry Panowie. Ja mam już tego dość zarówno w wymiarze narodowym, jak i tym spłaszczonym piłkarskim wymiarze. To był mój ostatni post w tej kloace, którą się bezcześci biało-czerwonymi barwami i dumną nazwą Cracovii. Od dziś tylko czytam.
To czy Kallman chce grać to jedna spawa, ale nadal nie widzę powodu żeby go oddawać do legjuni za pół darmo, bo on chce, tym bardziej jak sprzedaliśmy Makucha 1 mln euro, niech legjunia spierdala i już lepiej go oddać byle gdzie za granicę.
praca organiczna nigdy się w Polsce nie przyjęła.
[quote]#post1629341 praca organiczna nigdy się w Polsce nie przyjęła.[/quote]
Bo Polak czuje się Polakiem, gdy - jak w okresie Powstania Styczniowego - stanie po stronie Czerwonych, a Białych okrzyknie zdrajcami, a w najlepszym wypadku po prostu ich nie zrozumie. Zawsze romantyzm, a nie realizm. I tak jest w wieku obszarach życia. W naszym kraju mało kto dostaje tyle czasu, ile potrzeba, by móc się wykazać i doczekać się obiektywnej oceny. W sporcie w szczególności. Dotyczy to prezesów, trenerów, sportowców. Rezultat musi być już, i to zawsze optymalny.
No dobra, ale weźcie pod uwagę, że kibice Cracovii czekają od 20 lat na efekty pracy u podstaw (co jak się okazuje samo w sobie jest złotym okresem). I teraz syszymy że w sumie po tych 20 latach zaczynamy liczenie #ODNOWA.
[quote]#post1629343 No dobra, ale weźcie pod uwagę, że kibice Cracovii czekają od 20 lat na efekty pracy u podstaw (co jak się okazuje samo w sobie jest złotym okresem). I teraz syszymy że w sumie po tych 20 latach zaczynamy liczenie #ODNOWA.[/quote]
Ale moim zdaniem Śp. Prezes był właśnie romantykiem. To mogło być piękne, bo ten romantyzm wyciągnął klub z marazmu, i ten romantyzm miał wystarczająco dużo pieniędzy, by być na powierzchni, ale to nie była praca u podstaw tak nudna, a zarazem tak efektywna, jaką prezentowało niegdyś np. niemieckie mieszczaństwo.
Krytyka zamieniła się w rzyganie na klub, zniechęcanie pozostałych do ich kibicowskiej aktywności. A to już nie krytyka tylko 5 kolumna.
Ja zachowuje spokój i daje czas do 1 meczu na transfery, 3 do 1 składu i obserwuje działania klubu do końca rundy jesiennej.
Rzygać na klub nie będę, kibice dali zarządowi wsparcie, kibice rozliczą.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)