Szanowni Koledzy. Bez komentarza proszę, tylko jeśli ktoś wie, niech powie, bo chyba nikt nie chce się sparzyć i oglądać pakowania w stocznie kolejnych milionów, ani żeby kundle za złotówkę grali, ani innych form marnowania pięniędzy miejskich na tamtych.
1. Miszalski - psiarnia, wciągnięty mocno
2. Kmita - z Olkusza, to nawet "jak tylko oglądał w pucharach" to psiarnia
co z resztą? jest ktoś nam przychylny?
Bez komentarza politycznego proszę, to mnie zupełnie, ale to zupełnie, nie obchodzi. Tu nie głosujemy na partię, tylko na człowieka, byleby nie na psa.
razdwatrzy123
![](https://cracovia.krakow.pl/uploads/avatars/default.png)
- Ostatnio 07.04.2024 o 11:20
- Dołączył/a 23.04.2006 o 19:27
-
Odpowiedział w temacie PYTANIE O WYBORY BEZ POLITYKI
-
Odpowiedział w temacie Eneo Bitri - witamy w Cracovii![quote]#post1603307 Witaj😀 ps: W zasadzie to niby prywatna sprawa ale pamiętając "sprawę Saidiego" nie do końca czyli ? Chrześcijaństwo/Islam/bezwyznaniowiec ( z tego co pamiętam jakieś 31/60/8 w procentach w Albanii. Jak Islam to czy pości w ramadanie jak Saidi czy może jednak uznaje wykładnię innych duchownych ,którzy mówią ,że wypadku zawodowego sportowca jest to "oszukiwanie" pracodawcy czyli powinien jeść i pić skoro bierze za mecz pieniądze. [Edit: pytanie jak najbardziej poważne bo ramadan w tym roku to marzec-kwiecień][/quote] Nie mam pojęcia jak jest w przypadku naszego nowego zawodnika - Powodzenia Eneo! - ale z tego co pogadalem swego czasu z albancami i zjechalem kraj to u nich ten Islam jest miękki. Za Hodży wierchuszka chciała pierwszego państwa laickiego, co samo w sobie powinno wznaniać wiarę, ale u nich wzmocnilo powrotu do tradycji kodeksu Kanunu. Czyli ogólnie mocny patriarchat, ale bez przesady z religijnoscia. Albańce piją normalnie, ale się nie upijają, bo tam jak się nachlasz i padniesz to od kopa do wora towarzysko. Ja tam bylem z 10 lat temu to moglo sie pozmieniac, ale pojezdzilem tam i po miastach i po wiochac, wszedzie rozpierdol ale ludzie porządni, nie że dzikusy albo oszołomy. Wiadomo, że gangsterka po europie rzuca troche negatywne swiatło na cały naród, ale to też wynika z tego kodeksu. Chlopy sa tak gleboko w stukturach klanowych, ze reczą za to całe rodziny i pokolenia, więc nikomu nic nie pęknie, bo hańba na pokolenia przyszłe i przeszłe się przenosi. Z tego powodu są nie do rozpracowania przez służby. Bo wszyscy się znają i mają rodziny w kraju. Polecam poszukać o tych albańcach coś więcej, ciekawe rzeczy. Podobno dalej są kryminały, które działają na odwrót niż kryminał, czyli więźniowie sami się zgłaszają, żeby ich nie odstrzelili. Bo jego dziadek coś tam zrobił, a hańba przechodzi pokoleniowo. Tak czy inaczej, mam nadzieje, że Eneo przyniesie nam, swojej rodzinie, swojemu narodowi, swojemu panstwu i swojej religii tylko dumę i chwałę.
-
Odpowiedział w temacie #FilipiakŚciągnięcie Glika może (ale nie musi) się okazać wzmocnieniem sportowym na najbliższe 2 lata, ale co to zmienia? Głównym problemem ery buraczanej nie jest przecież stan kadry na dany sezon. Problemem jest brak atmosfery sukcesu, krzywe zachowania wzgledem - mówiąc szeroko - Ludzi Cracovii, brak wyników, powielanie tych samych błędów, zadłużenie Klubu i brak zrozumienia czym jest Cracovia i czym może być przy odpowiednim prowadzeniu. Wieloletni ciąg zaniedbań, taniego lansu, słabości i indolencji ma się nijak do tego kogo kupimy, tfu, ściągniemy, a kogo nie. Wracając do Glika. Niech bedzie takim Wegrzynem, to moze sie udac. Duzo o Gliku mozna powiedziec zlego w sensie sportowym, ale juz w sensie podejscia do zawodu i zaangazowania - nie można. To jest bardzo wazny aspekt, przez lata zaniedbywany - konstrukcja szatni. I tu chyba zwariowałem, bo ostatnio zaczely mi przychodzić do głowy szaleńcze myśli tj. że odkąd przyszedł Majewski (nie byłem zwolennikiem jego kunsztu trenerskiego za jego kadencji w Pasach) to wcale... hmmm... inaczej.... Nasze ruchy na rynku, nie są może aż tak sakramencko najtragiczniejsze z możliwych biorąc pod uwagę karty rozdane przez sietnioka??? Skoro nie ma na transfery, to zamiast w panice zarzucić sieci na bałkańsko-czechosłowackie płotki i liczyć na jakiegoś chociaż okonia sciągając 10 melepetów, to ściągamy mało, ale niby na papierze sensownie. Bo po co nam jakiś kolejny pokemon, skoro równe szanse, że taki wypali są z tym, że wypali jakiś nasz wychowanek. Co do internet/stadion. Ja na Ziemi Świętej również zawsze bawie się znakomicie, ciesząc zacną kompanią i atmosferą. Burak psuje marke od lat, ale Cracovia to My i tyle. Z tym internetem to w sumie u nas to jest troche inaczej. Z rzadka wchodzę na forum, piszę jeszcze rzadziej, ale przecież nicki się kojarzy. To jak ktoś od 20 lat włazi dalej na to forum - a głównie te same nicki się przewijają, zdziera palce klepiąc to samo - waląc niezmiennie łbem po ścianie, bo kiedy było dobrze? - to jednak nie jest to ten sam przaśny ynternet co na wp, czy innych onetach. Żeby nie rozmywać tematu: Dość ery buraczanej w Cracovii!!! Łapy precz!!! filipiak ty chamie won!!!
-
Odpowiedział w temacie Jacek Zieliński - rozdział 2Kolejny mecz z rzędu to samo. Niech mi ktoś wytłumaczy sens zmiany Raki -> Myszka w sobotę. Po tej zmianie zostaliśmy z 2 napastnikami, Myszką i Bochniakiem na skrzydłach i Knapem i Oshimazakim w srodku. Rozumiem, że Makuch i Kallman mogą strącić lagę do siebie nawzajem lub do skrzydeł, a skrzydła mogą się pościgać z obrońcami przeciwnika. Wszystko pięknie, ale kto im ma podawać? Oshimazaki źle nie wygląda, ale opieranie na nim kreacji to cięższa nonszalancja. Korona grała wysoko, podchodzili, w sam raz żeby ich wyciągnąć, przegrać przez środek i uruchomić przody - tylko kim przegrać? Gicą, co nie umie podać na wiecej niz 5 metrów? Trzeba było zostawić Rakiego, nawet cofnąć go na 8, Myszka za któregoś napadziora i niech wbiegają za plecy do piłek prostopadłych z Bochniakiem, tylko ktoś je musi zagrywać. Z radomiakiem to samo, skonczylo sie karnym i nerwówką pod koniec - bo oddalismy srodek. Z piastem to samo, tracimy 2 pkt, z koroną to samo, na sile trzymamy Makucha i Kallmana, mimo, że znowu 0-0 - wszedzie oddajac srodek zmianami. Wyjazdów nie licze, bo niech bedzie, ze remis na wyjezdzie spoko.. Nie uważam, że JZ jest naszym głównym problemem i wolałbym najpierw przebudowę struktur licząc od czapki z myszojelenia włącznie, ale znowu słabe zmiany, znowu czytanie meczu na minus, znowu punkty uciekają.
-
Odpowiedział w temacie #Filipiak"A co by było, gdyby nie Filipiak, gdzie byście byli/gdzie byśmy byli?" - nie wiem ile razy przez ostatnie lata słyszałem to pytanie od Kolegów po Szalu jak i kibiców innych drużyn... Odpowiedź jest banalnie prosta. Nie wiem. Skąd mam wiedzieć. Nie wiem też co by było gdyby nie zabory, okupacja niemiecka, a pozniej sowiecka. Nie wiem, co by było gdyby w naszym pięknym kraju morze było na południu, a góry na północy. Nie wiem, co by było, gdyby moje miasto rozwijane było w sposób zbalansowany, w którym pod uwagę byliby brani zarówno mieszkańcy jak i turyści. Nie wiem czy Dusia mówi prawde, czy January blefuje. Nie wiem i nie ma to żadnego znaczenia, bo jest jak jest i rzeczywistość podana jest tą, którą mamy prawo, a wręcz jako Kibice - obowiązek - oceniać. w 2001 roku miałem 13 lat i chodziłem już na mecze. Pamiętam z tamtych czasów poczucie dumy i pewnego rodzaju elitarności z powodu przynależności Klubowej. Mimo braku sukcesów. Później w liceum to samo, chodziłem do dobrego LO, top5 w KRK, więc było nas Pasiaków może 10, a psiarni cała szkoła. I to my byliśmy elitą. Mimo, że wówczas psiarnia miała swój prime. Jak poszedłem na studia ludzie przecierali oczy, ze ktoś z Cracovii. Dalej duma, nigdy nie wynikająca z jakichś sukcesów sportowych, a po prostu, kibicowania Krakowskiej, najstarszej, miejskiej, związanej z wieloma artystami i nieoczywistej w wyborze Drużynie - Klubowi ludzi z błyskiem w oku. Tak to widziałem, mimo, że już wtedy Tabisz był Tabiszem, czyli Filipiakiem. Teraz mamy 2023, nowoczesne obiekty, gramy w ekstraklasie, teoretycznie powinno być tylko lepiej. Duma powinna rosnąć, to wszystko powinno cieszyć. Niestety jest zupełnie na odwrót. Siłą rzeczy Klub jest kojarzony z wiejskim festyniarzem w czapce z Laguna, który jak każdy cham, ma niesamowitą jazdę na szkło i jak każdy cham, nic do powiedzenia. Nie chce mi się nawet wymieniać jego medialnych wysrywów, wszyscy wiemy o co chodzi. No ale to też byłoby nawet znośne, gdyby jego arogancja była skierowana tylko na zewnątrz. Od Klubu wyłącznie - ale w każdą stronę. Wtedy by człowiek myślał, że może i sietniok, ale o swoje i swoich dba, to już trudno. Niestety tak nie jest. Nie chodzi o brak transferów. Wręcz przeciwnie. Sam powtarzałem przed sezonem, że nie chce mi się patrzeć na bałkański szrot i transfery na akord. Mówiłem, że jak ktoś wyjdzie i powie "Słuchajcie, zmieniamy system, odpuszczamy południowy szrot, poza jakimiś łakomymi kąskami i przesuwamy suwaki na Rączną i ściaganie utalentowanej młodzieży z całej południowej polski, dwa/trzy lata będą słabe, później gramy swoimi wychowankami wspartymi 3/4 mocnymi zawodnikami zza granicy i zobaczymy co będzie". To się w pewnym sensie stało, ale dalej są to tylko nowe składniki do skisłej zupy. Bo największym problemem naszego Klubu jest brak atmosfery sukcesu, może nawet brak jakiejkolwiek atmosfery. Klimat jest taki, ze piłkarze są słabszą wersją siebie, grają poniżej swoich umiejętności. Nie mają zaufania do pracodawcy, a pracodawca nie ma szacunku do piłkarzy. Jak można coś budować w taki sposób? W sporcie wiele się dzieje na poziomie podświadomości. Jeśli często decydują detale, to my w tych detalach zawsze będziemy gorsi, dopóki nie zmieni się sposób komunikacji, współpracy i dialogu między wszystkimi segmentami na których funkcjonuje Cracovia. Nawet dość dobry marketing zabili. Ktoś inteligenty to ogarniał przez pare lat, a teraz chyba jakis student na praktykach nasz fanpage prowadzi. No dramat i wiocha. Jak ktoś nie umie ustawić atmosfery w tak łatwym do ustawienia Klubie jak nasz, to znaczy, że jest burakiem i debilem. Powinniśmy jechać na tym, że najstarsi, że Kraków, krakowska piłka, zabawa, kombinacja, walka, tradycja, powrót na tron pierwszego mistrza kraju. Wychodzimy na każdy mecz jak po swoje. Nie uda się wygrać meczu? Jak widzimy walkę i zaangażowanie, to przecież dopuszczamy porażki. Chodzi o styl. Styl prowadzenia klubu, który się przekłada pośrednio na styl jaki średnio prezentujemy na boiskach. Jestem już zmęczony tym buractwem i małomiasteczkowością, która od 2 dekad rozlewa się po Klubie. Ten cham ze swoimi cieciami zabrali mi dume z bycia Kibicem Cracovii. Roztrwonili przeogromny potencjał, który wcale nie potrzebował sukcesu sportowego w sensie ścisłym, a jedynie sensownego prowadzenia, eksponowania co ważne i budowania atmosfery wspólnoty i sukcesu. Okazało się też, że tabisz był tylko zderzakiem. Maską filipiaka. Dlatego miał tak mocną pozycję, bo wystawiał dupę, jak leciały klapsy na MKS ze strony trybun, czy prasy. To zawsze był Filipiak, łasy na każde pare złotych za piłkarza z pierwszego składu i łasy na każdy wywiad i pojawienie się w prasie, mimo, że zawsze źle wypadał. Na koniec przez ostatnie sezony wykazał się skrajną niegospodarnością. Zadłużył Klub i to w swojej firmie. Co to ma być? Przecież to skandal i coś powinniśmy z tym zrobić jako Społeczność. Tylko jak, skoro 70% Kibiców żyje w zaślepieniu?!?! Filipak WON Z CRACOVII! Zawsze wybiorę biednie, ale godnie, niż bujankę jak blagier niby obwieszony złotem, ale sztucznym. Czas na zmiany.
-
Odpowiedział w temacie BENJAMIN KÄLLMAN w Cracovii - witaj Finie :-)[quote]#post1543981 Nie zdziwiłbym się jak w Mielcu zagramy dwoma napastnikami Makuchem i Kallmanem w podstawowym składzie. [/quote] Jak Makuch i Kallman graliby od 1 minuty, to Makuch na 9, a Kallman za Myszora lub Rakoczego na schodzącym do skrzydla ofensywnym pomocniku. Ja jednak wolałbym grać duetem Myszor + Raki, bo przy założeniu, ze nadal będzie spokój z tyłu, to ten duet może grać z meczu na mecz tylko lepiej.
-
Odpowiedział w temacie TRANSFERY CRACOVII (komentarze, listy życzeń, twittery itd...)Uznajmy, że to co gramy, to jest takie 3-4-2-1 W takim wypadku: GK - Niemczycki, Hrosso - jeśli obaj Panowie zostają w Klubie na cały sezon, to jest OK. Dwóch solidnych bramkarzy. Półprawy Środkowy Obrońca ( w taktyce w zależności od sytuacji na boisku czasami pełni rolę jednego z trzech stoperów, czasami jednego z dwóch stoperów, czasami bocznego obrońcy) - w Pierwszym składzie Jugas, w odwodzie Jabłoński, Rapa. Srodkowy Środkowy Obrońca ( w taktyce filar defensywy, czasami jeden z 2, czasami jeden z 3) - Rodin, w odwodzie Jabłoński, tutaj już raczej nie zagra ani Rapa, ani Siplak. Półlewy Środkowy Obrońca (w taktyce jak półprawy) - Ghita, może na tej pozycji grać Siplak. Przydałby się transfer jeszcze jednego ŚO na ogony, najlepiej młodego polaka, najlepiej mogącego grać na każdej z tych pozycji. Prawe wahadło (w taktyce w zależności od sytuacji grający i prawego obrońcę i skrzydłowego). Kakabadze + Rapa na zmiennika. Środkowy pomocnik ( w taktyce dwóch grających koło siebie) - Hebo, Loshaj w pierwszym składzie + Knap, Lusiusz, Japończyk, Thiago Lewe wahadło (w taktyce jak prawe) - Pestka, Siplak. Wahadła przy utrzymaniu Rapy i Siplaka na rezerwowych wyglądają solidnie. Gorzej ze środkiem pola. Tutaj najlepiej byłoby ściągnać gracza za większe pieniądze. Już ogranego do wyściowego składu. Najlepiej typowy DP pokroju Covilo, żeby Hebo mógł częściej podpinać się pod akcje ofensywne. IMHO to jest kluczowy transfer, który powinniśmy przeprowadzić. dalej Dwóch Ofensywnych pomocników( w taktyce schodzących na skrzydła, wychodzących na 9, lub schodzących do środka na "10" w zależności od sytuacji na boisku) - tutaj MUSZĄ grać nasi młodzieżowcy + wchodzi na SPO Kallman, jest Japończyk, jest Konop Transferów ofensywnych nigdy za wiele, ale tutaj dla mnie jest oczywiste, że trzeba budować drużynę na duecie Myszka-Raki Napastnik (też nie gramy typowym łowcą bramek. Nasz napastnik ma zarówno cofać się po piłkę jak wchodzić w fizyczny kontakt z obrońcami robiąc miejsce ofensywnym pomocnikom). Na razie Makuch bardzo fajnie się z tych zadań wywiązuje, do tego jest Kallman i jest Balaj. Oczywiście jakbyśmy mieli ściagnąć kota za bańkę euro to jak najbardziej, ale nie jest to aż tak kluczowe, jak ściągniecie defensywnego pomocnika. Typowym skrzydłowym nie gramy po prostu, bo ze skrzydła w zależności od sytuacji gra wahadłowy, albo ofensywny pomocnik. Podsumowując: na chwilę obecną potrzebujemy min jednego transferu na już do wyjsciowej jedenastki (defensywny pomocnik) i na pewno potrzebujemy backup dla stoperów (zawodnik już prezentujący jakiś poziom, ale do rozwoju). Oczywiście jak będzie do wyjęcia jakiś dobry gracz ofensywny, taki co pospadamy z krzeseł - BRAĆ.
-
Odpowiedział w temacie Oceńcie Piłkarzy! - sezon 22/23 - 3 Legia WarszawaNiemczycki - 7 - mógłbym obniżyć ocenę o 1 za niecelne wykopy, ale jednak zachował 3 czyste konto pod rząd Kakabadze - 7 - szkoda strzału w środek bramki po dośrodkowaniu Myszki, ale ogólnie kolejny solidny występ Jugas - 7 - solidny w obronie, dobra intuicja do wyjsc ofensywnych. Jablonský - 8 - zastąpił Rodina 1 do 1. Przyjemny ból głowy dla JZ. Ghiță - 7 - w zeszłym sezonie delikatnie mnie irytował, w tym bardzo ładnie, kolejny solidny mecz. Pestka - 7 - kapitan! Rakoczy - 9 - jestem wielkim entuzjastą naszego duetu młodzieżowców. (72') Källman - 8 - dzik! Zanim zszedł Makuch i go przesunelismy na "9", to te jego rajdy a la Walec prawą stroną, gdzie się cwele od niego odbijały - poezja Loshaj - 7 - solidnie, chociaż widziałbym w jego miejsce DP w stylu Covilo - typowego wielkiego przecinaka. (60') Oshima - 7 - całkiem nieźle na sp/dp zanim wszedł Knap. Po przesunieciu do przodu też ok. Wydaje się, że może grać na każdej pozycji od sp w górę. Bardzo przydatny superrezerwowy z potencjałem może i na 1 skład. Rasmussen - 8 - potężny. Solidny w defensywie, efektywny i momentami efektowny w rozegraniu, dobrze się czuje w świetle bramki. Kompletny box to box. Myszor - 10 - Czasami brakuje sztycha (zdarza niepotrzebny dribling lub strzał/podanie nie w tempo) ale co Myszka zostawia serca i w obronie i w ataku to jest niesamowite. Mój ulubiony piłkarz obecnie. Jak poprawi skuteczność to będzie znacznie lepszą wersją Rakelsa. (80') Knap - bo Makuch - 8 - Gratulacje za pierwsza bramkę! Bardzo fajnie rozbija obrońców przeciwnika robią miejsce dynamicznym młodzieżowcom! (80') Sipľak - b.o
-
Odpowiedział w temacie Oceńcie Piłkarzy! - sezon 21/22 - 21 Lechia GdańskNa mecz wszedłem ok 25 minuty, więc oceny liczone właśnie od wtedy, Niemczycki - 7 - +1 za czyste konto. Nie miał chłop za dużo pracy, ale wyrasta na pewny punkt drużyny. Patrząc na jego wiek i narodowość - tylko się cieszyć. Kakabadze - 6 - ambicja i zaangażowanie się zgadza. Gość ma jakiś warsztat piłkarski, co z jednej strony wiadomo od +/- meczu z Rakowem, a z drugiej strony jest to nadal zaskoczenie. Do poprawy skuteczność podań. Pamiętam pare razy z przodu pokręcił, wydobył się z pressingu, tylko po to, żeby podać piłkę przeciwnikowi. Rapa -7 - ocena podbita +1 za gola. Na półprawym stoperze za Zielińskiego wygląda zdecydowanie lepiej niż jako prawy obrońca u Probierza. Kolejne zaskoczenie, bo myślałem, że projekt 'Rapa w Cracovii' się definitywnie wyczerpał. Rodin - 8 - mocny punkt defensywy. Twardy i skuteczny w obronie. Jugas -7 - +1 na zachęte. Co prawda początkowo jego wyjscia z Siplakiem do przodu przyprawiały o zawał serca, bo chłopak ze względu na warunki fizyczne nie jest zbyt mobilny. Okazało się jednak, że braki techniczne nadrabiał ambicją i wychodziło nieźle. Kilka dobrych interwencji, nie wystrzegł się paru prostych błedów, ale ogólnie bardzo na plus. Sipľak - 6 (67') Pestka - 6 - Kamilowi do optymalnej formy jeszcze trochę brakuje. Zaraz po wejsciu 2 strzały z akcji, które można było lepiej rozegrać. Myszor - 10 - Wiadomo, jest trochę niedokładności, nieudanych dryblingów... Ale co gościu serducha zostawił... Pierwszy obrońca, który siedział na plecach zawodnikowi Lechii wyprowadzającemu piłkę, niezależnie od strony boiska. Zieliński lubi mieć takiego walczaka (Rakels za ostatnim razem), więc można przewidzieć, że Myszor będzie grał, co jest dobrą wiadomością dla wszystkich stron. (85') Knap - Rasmussen - 7 - Solidnie, aczkolwiek było kilka błędów. Duży plus za reakcje w strone A po golu Rapy. Lusiusz - 8 - +1 na zachętę. Bardzo dobry mecz. Rakoczy - 10 - nie wszystkie decyzje dobre, nie zawsze skutecznie, ale Rakoczy jest świetnym technikiem i inteligentnym piłkarzem. Jakby złapał trochę mobilności... Chociaż taki Starzyński też ani szybki, ani silny, a potrafi od lat kierować grą Zagłębia. Nie wiem jaki jest maksymalny potencjał Rakoczego, ale na solidnego ligowca (odpowiednik Starzyńskiego) taki potencjał jest na pewno. (75') Loshaj - b/o van Amersfoort - 6 - Pele jak to Pele. W jednej akcji potrafi samym przyjęciem kiwnąć dwóch zawodników lechii, żeby podać trzeciemu pod nogi.
-
Odpowiedział w temacie [20] CRACOVIA - Kolejorz niedziela 6 lutego , 17:30Parę przemyśleń pomeczowych: - Pierwsza sprawa, w końcu biegamy jakbyśmy byli podłączeni do prądu. To co raziło najmocniej za późnego probierza to tempo gry na poziomie 0.65 względem jakiejkolwiek drużyny przeciwnej. Nie chce mi się roztrząsać, co powodowało taką kolej rzeczy za poprzedniego trenera, najważniejsze, że wróciła świeżość, ruchliwość, dobra motoryka. - Plusem jest gra świadoma. Trener zdaje się rozumieć mocne i słabe strony naszej drużyny. Potrafi wyegzekwować od zespołu ciężką pracę w obronie i spokojne szukanie i czekanie na szanse z przodu. Widać, że mniej więcej wiemy co chcemy grać na chwilę obecną. - Minusem jest zdecydowanie stan kadrowy. Uważam, że to dobry ruch, że nie kupujemy na sztuki, tylko trener postanowił przyjrzeć się dokładniej temu co ma na ręce. Daje to każdemu z zawodników szansę na pokazanie się i ewentualne wywalczenie sobie pierwszego składu. Niestety na pewnych pozycjach po prostu ewidentnie brak nam jakości. Przede wszystkim potrzebujemy solidnego, bramkostrzelnego napastnika. Przydałby się też SPO, który potrafi wziać na siebie cieżar gry, zastawić się, posłać nieszablonową prostopadłą piłkę, dodać trochę spokoju i techniki do rozegrania. Do wejścia Myszora też nie mieliśmy w ataku piłkarza szybkiego, dynamicznego, który potrafiłby intuicyjnie wychodzić na wolne pole, pościgać się z obrońcami, szczególnie, że momentami obrona Kolejorza zostawiała przestrzenie. Najbardziej cieszy forma fizyczna, w drugiej kolejności wynik, szczególnie biorąc pod uwagę przebieg spotkania, a w trzeciej to, że w przeciwieństwie do czasów późnego probierza, piłkarze nie byli zahukani, wróciła lekkość i jakaś namiastka radości z gry. Jakby dołożyć (ale to musi być teraz, w tym tygodniu) 2/3, a najlepiej 4 piłkarzy do gry na już, to możemy powalczyć o jakieś top5. Niestety prawdopodobniejszy wydaje się wariant, który roboczo nazwijmy "stara bida", w którym zostajemy z tym co mamy + 2/3 zawodników wypada z urazami i rzeźbimy każdy mecz, walcząc do końca o górną połowę tabeli.
-
Odpowiedział w temacie Puchar Kontynentalny 2021/2022Czy wiadomo gdzie będzie rozgrywany Puchar? Albo wiadomo, kiedy bedzie wiadomo?
-
Odpowiedział w temacie Giełda trenerów - odsłona kolejna.Trener nie ma żadnego znaczenia. Co ten Zielinski. W przyszłym sezonie zrobi top 5, za dwa 12 miejsce za trzy out po 5 meczach. Problemem Cracovii jest jeden ulany ze Sosnowca i drugi suchy z Kańczugi. W tym pojeździe (MKS) jest stary, zepsuty, kopcacy silnik. A my myslimy, ze jak zmienimy opony, wycieraczki i płyn do spryskiwaczy to nagle wszystko zacznie jechać jak trzeba. Otóż nie zacznie. Możemy przestać sie ekscytować trenerami, transferami i całą resztą otoczki, bo póki zarząd się nie zmieni, w szerszej perspektywie bedzie dokladnie tak samo.
-
Odpowiedział w temacie CRACOVIA - Legia Warszawa niedziela 22 XI 2020 g.17,30Przepraszam bardzo, ale co się wlasnie odpierdolilo?
-
Odpowiedział w temacie Marcos Álvarez - witamy w Cracovii!Wygląda jak Buli z wieczorynki ale... Asysta ciasteczko, bramka jest... Może gdyby nie był gruby, grałby w top5 lidze?
-
Odpowiedział w temacie Cele na sezon 2020/2021 - NIE ZOSTAŁY ZREALIZOWANEA. C. A. B.
-
Odpowiedział w temacie Puchar Polski 2019/20 Finał Cracovia-Lechia 24.07.2020.Godz.20.00Gdzie pijemy? Wielicka czy stadion?
-
Odpowiedział w temacie 25 Kolejka: Cracovia - gts wt. 3.03 godzina 20:30Nasi wyszli zesrani jak za starych, chujowych czasów ich bezwzględnej, sportowej dominacji. Jebany pies blaszczykowski, jebany probierz, niech wypierdala filozof, jebane nieuki i melepety... Dla mnie wrócili - po paru miesiącach renesansu - to wieków najciemniejszych, jesień pierdolonego średniowiecza, muł, pogorzelisko, czar prysł, gowno wyjebalo z przerębla, latryna wybiła. Tak jak po chwili dobrych wyników za Zielińskiego, znowu powrót do gowna. Przykro mi, to nas czeka: Raz na 3/4 sezony 4 miejsce. Wygrane 1 na 5 derbów, A tak to żydzenie na drużynie, słoma z butów zarządu i tamie gowno jak dzisiaj. A ta kurwa jebana gts niezatapialna, silna siła swoich ubeckich protektorów będzie zawsze.
-
Odpowiedział w temacie 25 Kolejka: Cracovia - gts wt. 3.03 godzina 20:30Jakiś sensowny pomysł na zobaczenie meczu zza granicy ze średniego neta? HELP!!!
-
Odpowiedział w temacie Gry [PC/Xbox/PS3/Wii]Miszczu ja nie twierdze, ze były najlepsze jako gry z serii, twierdze, ze najlepiej mi się w nie grało :)) Wrzucili ostatnio na GamePass za darmoszke PES 2020, wiec z ciekawości odpaliłem. Niestety syndrom Nokii. Przez moment mieli szanse odskoczyć EA (PES6?), a teraz... ot, raz można włączyć z ciekawości. Z okazji serialu odswiezylem Wiedźmina III - niby pare lat ma i motoryka postaci to nie RDR, ale klimat, świat, fabuła, postacie - 10/10. Grał ktoś w to nowe Total War? Przez lata to była moja ulubiona seria, ale podobnie jak w przypadku FM trochę nie mam czasu się wkręcać... Ogólnie z okazji 2020 mój subiektywny ranking gier XXI w to 1. Kolejne GTA + RDR 2. Seria Total War 3. FM
-
Odpowiedział w temacie Gry [PC/Xbox/PS3/Wii]
- Edytowany
Ja w pierwszego grałem CM3 i od tamtej pory chyba we wszystkie się grało. Ostatni 2019, w którym zrobiłem mistrza polski w pierwszym sezonie i później z jedna przerwa samie mistrzostwa i puchar uefa w jakimś 10/11 sezonie. Wydał mi się dziwny ten FM, bo nigdy nie byłem jakimś taktykiem przygotowywujacym się do meczu niewiadomo ile, tylko gra piłka i transfery. Tak jak mówi Miszczu, wkurzało, ze mimo mocnej paki niektóre mecze były nastawione na porażkę ewidentne... Raczej już nie wrócę do serii, póki co szkoda mi czasu. Co do Fify 20 to wszystkie 3 rady Kamillo mega pomocne:) Po 1 puszczam sobie muzyczkę albo audiobooka - przez to się nie irytuje i lepiej idzie. Po 2 gra z przyjęciem rb pozwala pograć wygrywając np 2/3-0 piłka. Po 3 ta tzw Jokerka działa zajebiscir, dp siedzę na rywalu zostawiajac moim obrońcom „swobodę” w poruszaniu się co jest skuteczniejsze niż agresywny odbiór strzałem, co często kończyło się sam na sam dla rywala. Skład masz wręcz chory Kamillo, ja z racji, ze ta fife odpaliłem 7 stycznia niestety jestem w plecy względem większości rywali jeśli chodzi o poziom piłkarzy. Z paczek natomiast sam szrot leci, widocznie tylko w tych za pieniądze można coś trafić. Ciekawe jest jednak to, ze w tych niższych ligach jest tak, ze jak mi przydzieli kogoś ze składem za kilka milionów to jestem spokojny o wynik (poza meczami z dupy, typu cisne cały mecz, strzelam 3 bramki, ale gość ma Ronaldo Nazario, 4 razy dotknie piłkę na mojej połowie i 4 gole). Większy problem z gośćmi typu 75-78, ale na wysokim zgraniu pilkarzami z jednej ligi. często dużo większe umiejętności niż ci ze zboostowanym składem. W ten weekend odpalę FUT champions - chociaż podejrzewam, ze będzie to bolesna weryfikacja :D Edit moje ulubione FM to były te pierwsze jako FM z zielonym logo, co się wyciągało Dariusza Zawadzkiego z rezerw i walił po 15 bramek w sezonie z rzutów wolnych :)) Drugi taki as był w Polonii, ale nie pamietam nazwiska. Konrad Nowak z motoru, Jakub Kawa z Lechii, chyba dało się młodego grosika z pogodni wyciągnąć i Korzyma z cwelki. Dariusz Zjawisnki supersnajper:))