Statystyki nie kłamią. Gieksa dziś miała 12 strzałów, a co 3 wpada Ravasowi. Ale broni 3 strzały w meczu to jak to w końcu jest.

[quote]#post1651224 [quote]#post1651218 [quote]#post1651215 Jebany błazen, [/quote] Chyba alkohol uderzył w tętnice😂 [/quote] Kto ma więcej wjebanych bramek od tego szmaciarza ? [/quote] Szanujmy się i naszych zawodników.

Jeszcze jedną rzecz można niestety zarzucić Ravasowi, że po odepchnięciu Biedrzyckiego nie protestował i nie domagał się od sędziego sprawdzenia sytuacji na VAR-ze. Sytuację doskonale widział bo działa się pół metra przed nim. Zresztą w tym przypadku pretensje można mieć też do innych piłkarzy Pasów, że zachowali się biernie i nie internowali u sędziego. Biedrzycki to młody chłopak i niestety nie wiedział jak postąpić ale starsi powinni wiedzieć.

[quote]#post1651236 Jeszcze jedną rzecz można niestety zarzucić Ravasowi, że po odepchnięciu Biedrzyckiego nie protestował i nie domagał się od sędziego sprawdzenia sytuacji na VAR-ze. Sytuację doskonale widział bo działa się pół metra przed nim. Zresztą w tym przypadku pretensje można mieć też do innych piłkarzy Pasów, że zachowali się biernie i nie internowali u sędziego. Biedrzycki to młody chłopak i niestety nie wiedział jak postąpić ale starsi powinni wiedzieć. [/quote] Pokazywał, dostał za to żółtko https://streamable.com/3apuhx Widać, że pokazuje, potem jeszcze pobiegł do tego cwela. Nie mam lepszego ujęcia, ale w lidze + pokazywali tą przepychankę po golu i tam to ewidentnie było widać.

[quote]#post1651227 [quote]#post1651224 [quote]#post1651218 [quote]#post1651215 Jebany błazen, [/quote] Chyba alkohol uderzył w tętnice😂 [/quote] Kto ma więcej wjebanych bramek od tego szmaciarza ? [/quote] Szanujmy się i naszych zawodników.[/quote] [quote]#post1651227 [quote]#post1651224 [quote]#post1651218 [quote]#post1651215 Jebany błazen, [/quote] Chyba alkohol uderzył w tętnice😂 [/quote] Kto ma więcej wjebanych bramek od tego szmaciarza ? [/quote] Szanujmy się i naszych zawodników.[/quote] Szanuję go, niech wypierdala

[quote]#post1651236 Jeszcze jedną rzecz można niestety zarzucić Ravasowi, że po odepchnięciu Biedrzyckiego nie protestował i nie domagał się od sędziego sprawdzenia sytuacji na VAR-ze. Sytuację doskonale widział bo działa się pół metra przed nim. . [/quote] Akurat protestował, i to aktywnie - zaraz podbiegł do sędziego i pokazywał odpychanie, widać na powtórkach... Bądźmy jednak uczciwi - w tym meczu miał jedną świetną interwencję, gdy po strzale Maka w słupek była dobitka i on to wybił na korner. Ja to już widziałem w siatce... Dziś można mieć do niego największe pretensje (albo raczej jedyne pretensje) o fatalne podanie przy stanie 1:0, które by się skończyło gole, gdyby Zrelak się dziwnie nie machnął. Żadnej bramki nie zawalił, dziwię się, ze niektórzy mają do niego pretensje o bramkę drugą. Idzie przeciwnik sam na sam, uda się, albo się nie uda. Co nie zmienia tego, że po Rakowie myślałem, że mamy solidne wzmocnienie drużyny, a niestety zupełnie się nie wykazuje, choć wielkich knotów też nie ma...

[quote]#post1651245 [quote]#post1651236 Jeszcze jedną rzecz można niestety zarzucić Ravasowi, że po odepchnięciu Biedrzyckiego nie protestował i nie domagał się od sędziego sprawdzenia sytuacji na VAR-ze. Sytuację doskonale widział bo działa się pół metra przed nim. . [/quote] Akurat protestował, i to aktywnie - zaraz podbiegł do sędziego i pokazywał odpychanie, widać na powtórkach... Bądźmy jednak uczciwi - w tym meczu miał jedną świetną interwencję, gdy po strzale Maka w słupek była dobitka i on to wybił na korner. Ja to już widziałem w siatce... Dziś można mieć do niego największe pretensje (albo raczej jedyne pretensje) o fatalne podanie przy stanie 1:0, które by się skończyło gole, gdyby Zrelak się dziwnie nie machnął. Żadnej bramki nie zawalił, dziwię się, ze niektórzy mają do niego pretensje o bramkę drugą. Idzie przeciwnik sam na sam, uda się, albo się nie uda. Co nie zmienia tego, że po Rakowie myślałem, że mamy solidne wzmocnienie drużyny, a niestety zupełnie się nie wykazuje, choć wielkich knotów też nie ma... [/quote] Przy drugiej bramce rzeczywiście dziwny ruch wykonał, ale to nie dlatego, że coś źle zrobił tylko gks wychodził 2 na 1 i musiał "asekurować" drugiego napastnika. Złe wznawianie, racja, niepewny na przedpolu, racja, ale on nie miał żadnego błędu wpływającego na wynik, a niektórzy jadą po nim jak po łysej kobyle.

[quote]#post1651202 Ravas to kompletne nieporozumienie w bramce on może się bawić piłką w piaskownicy, ale nie w ekstraklasie. Czego się boi trener że w każdym meczu go wystawia. On by w Pcimowiance nie dał rady. [/quote] Prezesa, bo to jest jego synek.

Hrosso wróć ! 😣

[quote]#post1651250 ... on nie miał żadnego błędu wpływającego na wynik, a niektórzy jadą po nim jak po łysej kobyle....[/quote] Może wynika to z tego, że ogólnie wprowadza niepewność, albo łagodniej - nie daje pewności w grze obronnej. Co do wybronionej dobitki to bardziej napisałbym, że gieksiak źle strzelił i go trafił, bo Ravas zachował się tutaj tak jak zachowałoby się 90% bramkarzy i nie było tutaj żadnej interwencji.

[quote]#post1651188 [quote]#post1651184 [quote]#post1651179 @mcz_#6169 nie było moim celem obrażanie Ciebie, ale uważam że krytyka zawodników Pasów także powinna mieć jakieś granice (wyjątek to Bojarski&Drumlak team). Kudła miał trzy strzały w światło bramki. Nie obronił żadnego z nich. [/quote] Ale ja nie obraziłem żadnego piłkarza Pasów. W mojej ocenie nasza obecna jedynka broni słabo. Ravas jest przyspawany do linii, nie wychodzi do dośrodkowań, wprowadza nerwowość w szeregach obrony. Jako forumowicz chciałbym powrotu Madejskiego. [/quote] Przepraszam, z nerwów nie doczytałem dokładnie - leci edit ! [b]Edycja z 09.11.2024 o godz. 21:39 (scalono posty)[/b] [quote]#post1651183 eredin, Ty byłeś na meczu??? W II połowie Kudła świetnie obronił co najmniej 2 strzały, najpierw Hasicia, Ravas, by to puścił, potem główkę Kallmana...[/quote] Patrzę na statystyki meczu - oficjalne. Widziałem, Ale i Ravas coś tam złapał. Co innego jest istotne - ilość wyblokowanych strzałów - Pasy miały wg statystyk JEDEN - czyli wolny w mur.... To jest dramat ! [/quote] Nie rżnij głupa eredin, Artu wypunktował twoją wypowiedź, miej przyzwoitość się przyznać do błędu a nie brnij niczym te głaby na naszej scenie politycznej co wstydsu nie mają

Kroczek w Dzienniku Polskim: "Ravas ma monopol? Więcej można oczekiwać od Henricha Ravasa. Co się musi stać, by nastąpiła zmiana w bramce? - Łatwo wyrokować po meczu, a staram się uciec od tego – mówi szkoleniowiec Cracovii. - W Gdańsku zagrał poprawne zawody, a dzisiaj nie było widać u niego tej pewności. Naszą rolą, sztabu szkoleniowego, jest robić wszystko rozważnie. Nie wykluczam jakichś roszad. Musimy wszystko dobrze zanalizować, a nie na gorąco." https://dziennikpolski24.pl/dawid-kroczek-to-lekcja-dla-nas-rafal-gorak-dobrze-czujemy-sie-w-krakowie/ar/c2-18932065

Czytając między wierszami: W Warszawie też zagra, żeby się nie rozsypał psychicznie. Noż kurwa, "poprawne zawody". No jasne, że poprawne zawody. Wczoraj też zagrał "poprawne zawody " i cztery razy wyciągał z sieci. Tylko, że od bramkarza tej klasy wymagać należy dobrych, a nie poprawnych zawodów. Poprawne zawody zapewne zagrali by też Madejski i Burek. Podejrzewam zresztą, że Madejski zagrałby więcej niż poprawne zawody, bo on żyje na przedpolu, a Burek dałby nam przynajmniej minuty młodzieżowca. Zresztą Burek zagrał podobnie "poprawne zawody" w Nowym Sączu. Az sprawdziłem na skrócie. Jak wielu by napisało "żadna bramka nie obciążała go osobiście". Pierwsza sam na sam, strzał podcinką. W mojej ocenie lepsza próba obrony niż ta Ravasa wczoraj. Druga - po rożnym. Tutaj może mógł wypiąstkować piłkę lecącą przed nim, ale a) nie było to łatwe, b) na 90% Ravas też by jej nie piąstkował. Trzecia - strzał głową z bliskiej odległości - bez szans. Wygląda na to, że Kroczek nie chce się przyznać do błędu.

No niestety, dopóki będzie grał "poprawne zawody", to trener nie znajdzie powodu by dokonać roszady. Trzeba czekać na jakiegoś klopsa, a on nadejdzie koło 25 kolejki. Do tej pory będą zawsze "poprawne zawody". Lubię Kroczka i podoba mi się to, że pod jego ręką z ogromną przyjemnością oglada się Cracovię, ale straci w moich oczach jak teraz, za dwa tygodnie, nie da Ravasowi odpocząć.

Wiele wskazuje, że w Warszawie zagra. Ale powiem tak: jeśli mamy tam przegrać z tego powodu, że bez względu na bramkarza, dalej będzie bardzo duży problem z obroną (czyli że nie wróci Ghita, który ten problem by jakoś zmniejszył), to wolę, żeby piłki z siatki wyciągał Ravas niż Madejski. Ravas sobie przynajmniej na to zapracował. Jeśli to się zdarzy Madejskiemu, to potem będzie łatwy argument, żeby nie bronił do końca sezonu. Czyli mniej więcej tak, jak to teraz wygląda z Burkiem po Sandecji. Mówię stanowcze "nie" temu, by inni płacili dużą cenę za nie swoje błędy.

[quote]#post1651250 Przy drugiej bramce rzeczywiście dziwny ruch wykonał, ale to nie dlatego, że coś źle zrobił tylko gks wychodził 2 na 1 i musiał "asekurować" drugiego napastnika. Złe wznawianie, racja, niepewny na przedpolu, racja, ale on nie miał żadnego błędu wpływającego na wynik, a niektórzy jadą po nim jak po łysej kobyle. [/quote] Tak jest, trafnie napisane.

[quote]#post1651250 Przy drugiej bramce rzeczywiście dziwny ruch wykonał, ale to nie dlatego, że coś źle zrobił tylko gks wychodził 2 na 1 i musiał "asekurować" drugiego napastnika. Złe wznawianie, racja, niepewny na przedpolu, racja, ale on nie miał żadnego błędu wpływającego na wynik, a niektórzy jadą po nim jak po łysej kobyle. [/quote] Jadę po nim jak po łysej kobyle, bo to jakiś 14-ty mecz zagrany przez niego "poprawnie" i mam już dosyć tej pizdowatej poprawności gdy drżę za każdym razem gdy nasi obrońcy podają w jego kierunku piłkę. 1 na 15 "dobry mecz" to za mało jak na bramkarza drużyny walczącej o coś więcej niż środek tabeli. Ma dosyć głaskania go po fiucie, jaki odwala trener z prezesem. Chyba, że dajemy zgodę na bylejakość.

[quote]#post1651205 Dobry bramkarz tylko wyników nie ma. Obronione strzały na mecz [img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-11/screenshot-2024-11-09-22-24-15-23-40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12-jpg-83177259.jpg[/img] Obronione strzały [img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-11/screenshot-2024-11-09-22-23-19-69-40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12-jpg-40615451.jpg[/img] Podania celne - Ravas na 15 ze 197 podaniami [img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-11/screenshot-2024-11-09-22-22-49-26-40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12-jpg-50063354.jpg[/img][/quote] Powyższa statystyka stawia Ravasa poniżej stanów średnich .

Tylko to są statystyki. One mogą zakłamywać obraz bo jeśli bramkarz ma mniej obronionych strzałów to gorszy? No nie. Jeśli ma dość niską średnią obronionych strzałów na mecz to znaczy, że słaby? No nie. Do tego trzeba brać okoliczności bo nawet najlepszy bramkarz nie pomoże jak gra zespołu doprowadzi do tyłu sytuacji bez szans. Ilość wpuszczonych bramek też nie jest wyznacznikiem formy bramkarza. Oczywiście może to nie dotyczy Ravasa ale ogólnie mówię o statystykach. Lepsze do oceny są zespołowe.

Ja jestem zdania, że zmiana w bramce będzie. Dlaczego? Bo wiadomo, że margines możliwych zmian jest minimalny, a zmienić coś trzeba. Bo jest kwas nie tylko z kibicami, ale gorzej - ja nie widzę u naszych "bohaterów" tej agresji, którą zaprezentowali zawodnicy w dopiero co zakończonym meczu Jagiellonia Raków. Tam poszły 3-4 kartki, w tym 1 czerwona. Ale im ZALEŻAŁO. Ravas moim zdaniem ma mniej ikry niż Madejski, nie jest oczywistym szefem defensywy. Po prostu zmiana i już.

A u nas nie było przepychanki na końcu?

U nas też poszły 3-4 kartki i nawet jedna bezpośrednia czerwona, a tam czerwona wynikla z faktu, że jedna z żółtych była dla danego delikwenta już drugą. Także argument na kartki na naszą korzyść, wydaje mi się, że dzięki padom cyganów nawet wizualnie u nas to na treściwszą zwadę wyglądało 😉

Ten delikwent wyłapał dwie żółte na raz. Pierwszy raz coś takiego widziałem.

[quote]#post1651079 Broniłem cie cieciu kurwa po pierwszych meczach, ale muszę oddać i przyznać że jesteś po prostu słaby. Jeden dobry mecz z Rakowem na 15 to za mało. Bramkarz musi coś extra dać żeby drużyna mogła walczyć o pudło. Nie dajesz nic. Ławka! [/quote] Atorefleksja po 24h jest taka, że ten wpis był niepotrzebny i zwyczajnie prostacki. Podtrzymuję potrzebę zmiany w bramce, bo najważniejsza jest Cracovia, najważniejsza jest drużyna, trzeba dać szansę Sebastianowi. Jeśli jednak ten sezon ma być inny niż te 20 ostatnich, niech będzie inny pod każdym względem również w kwestii wsparcia i szacunku do piłkarza Cracovii. Henrich walcz do końca nie poddawaj się! 💪👊⚪🔴

[quote]#post1651406 Ten delikwent wyłapał dwie żółte na raz. Pierwszy raz coś takiego widziałem.[/quote] Myślę, że to było tak, że w ty bałaganie sędzia czekał z pokazaniem pierwszej żółtej i nie zdążył, bo tenże zasłużył na drugą. Jedna z tych kartek była za "zakopywanie" nogą miejsca egzekwowania karnych (to ja widziałem po raz pierwszy w życiu 😉 )

Nie mam zamiaru go bronić ale przy każdej z czterech utraconych bramek był bez szans.

[quote]#post1651414 [quote]#post1651406 Ten delikwent wyłapał dwie żółte na raz. Pierwszy raz coś takiego widziałem.[/quote] Myślę, że to było tak, że w ty bałaganie sędzia czekał z pokazaniem pierwszej żółtej i nie zdążył, bo tenże zasłużył na drugą. Jedna z tych kartek była za "zakopywanie" nogą miejsca egzekwowania karnych (to ja widziałem po raz pierwszy w życiu 😉 )[/quote] Też takie zachowanie widziałem po raz pierwszy. Zapewne tak to było z żółtymi ale to też coś nowego. Dwie żółte jak by na raz i stąd czerwo. Kuriozum.

Ravas w bardzo wielu sytuacjach jest bez szans, gdy dochodzi do utraty bramki. Pytanie tylko, czy to go usprawiedliwia, czy też jego zachowanie w ciągu kilku, kilkunastu sekund przed utratą bramki nie przyczynia się do utraty bramki, tzn. sam sobie kreuje sytuację bycia bez szans (np. nie grając na przedpolu). Oczywiście nieraz pomaga złe zachowanie obrońców, dlatego trzeba oddać każdemu, co mu się należy.

Musimy szukać bramkarza

[quote]#post1651417 Nie mam zamiaru go bronić ale przy każdej z czterech utraconych bramek był bez szans.[/quote] Ani karny, ani sam na sam nie są sytuacjami, gdzie bramkarz jest bez szans. Owszem, szanse obrony nie są duże, tak stracone gole rzadko bramkarza obciążają, ale trzeba się zastanowić, czy nie mógł zachować się lepiej. Czy nie mógł szybciej wyjść, skrócić kąta czy czasem zagrać na przedpolu. Jak pisałem wyżej, albo w innym wątku Burek też nie zawalił bezpośrednio żadnej bramki z Sandecją, a trawy mimo nijakiej postawy Ravasa w wielu meczach nie powąchał mimo iż dawałby nam minuty młodzieżowca.

Kroczek jest bez jaj boi się Prezesa i Pupil nie skrzywdzi Pupila

[quote]#post1651431 [quote]#post1651417 Nie mam zamiaru go bronić ale przy każdej z czterech utraconych bramek był bez szans.[/quote]Ani karny, ani sam na sam nie są sytuacjami, gdzie bramkarz jest bez szans. Owszem, szanse obrony nie są duże, tak stracone gole rzadko bramkarza obciążają, ale trzeba się zastanowić, czy nie mógł zachować się lepiej. Czy nie mógł szybciej wyjść, skrócić kąta czy czasem zagrać na przedpolu. Jak pisałem wyżej, albo w innym wątku Burek też nie zawalił bezpośrednio żadnej bramki z Sandecją, a trawy mimo nijakiej postawy Ravasa w wielu meczach nie powąchał mimo iż dawałby nam minuty młodzieżowca. [/quote] Rzutów karnych jak to to powiadał J. Tomaszewski nie ma obronionych, tylko źle strzelone (w tej dziedzinie można uznać go za eksperta). Co do Ravasa to na pewno nie można jego winić za wczorajszą porażkę a jego umiejętności to inna sprawa i w tym temacie nie wypowiadam się. Niemniej moim zdaniem wczoraj żadnej bramki nie zawinił tj. pierwsza bramka to była dobitka po odbiciu piłki od muru (zasłonięty, bez szans). W drugiej sytuacji miał przed sobą dwóch zawodników i musiał być wykiwany. Trzecia bramka z gatunku stadiony świata a przy czwartej też bez szans. Jak drużyna traci cztery gole ze słabszym teoretycznie rywalem, to winny powinien być bramkarz ale nie do końca. Zawinił bezwzględnie bramkę w meczu z Motorem i na pewno jedną z dwóch ze Śląskiem.

Vasago ja rozumię.... Nasze dyskusje są na poziomie kibicowsko-akademickim. Zapytam czy uważasz, że mamy bramkarza, który jest pewnym punktem drużyny? Bo ja uważam, że mamy słabego, niepewnego bramkarza, który np. do takiego Hrosso nie ma startu....

[quote]#post1651461 Vasago ja rozumię.... Nasze dyskusje są na poziomie kibicowsko-akademickim. Zapytam czy uważasz, że mamy bramkarza, który jest pewnym punktem drużyny? Bo ja uważam, że mamy słabego, niepewnego bramkarza, który np. do takiego Hrosso nie ma startu....[/quote] Absolutnie nie jest pewnym punktem. Tak jak napisałem popełniał błędy we wcześniejszych meczach ale wczoraj nie zawinił w żadnej sytuacji.

Moim zdaniem Ravas ma duży kredyt zaufania bo był transferem gotówkowym z MLS.

[quote]#post1651448 Kroczek jest bez jaj [/quote] Najmocniej przepraszam; jest na forum opcja "lubię to", a nie ma opcji opinii negatywnej. Pewnie dobrze, ale gdyby była, to za ten komentarz dałbym opcję negatywną podwójnie wzmocnioną. Jak po tym, co dzieje się w tej rundzie, można o Kroczku coś takiego napisać?

@Diabel#8393 [quote] Nie rżnij głupa eredin, Artu wypunktował twoją wypowiedź, miej przyzwoitość się przyznać do błędu a nie brnij niczym te głaby na naszej scenie politycznej co wstydsu nie mają [/quote] Przecież się do tego odniosłem, Także do tego, by posadzić Ravasa na bramce a dać się wykazać innemu bramkarzowi. Ale zdania nie zmienię - Ravas nie jest wartością dodaną dla Pasów na ten moment, ale przy bramkach był bez szans. Przynajmniej w tym meczu. Nie daje poczucia pewności, gra jakby mu związali jaja? Tak. Ale nadal bramki to nie jego wina. A na pewno nie tylko jego. Co do statystyk. Wziąłem je z sieci. Jak każdy. Oba strzały widziałem, i potwierdziłem że Kudła coś wybronił (na skrócie z ekstraklasa tv 4:50 i 5:39 - w bramkę, trudne ale bez cudów). Ale Ravas też coś wybronił. Teraz liczy się tylko legia, w której zapewne będzie już bronił Tobiasz. Drugi bramkarz dzisiaj nie zawalił ale i tak nie ma życia.... Taka pozycja. (Ravas puścił tylko dwie ;-) )

Wklejam w tym wątku, bo chociaż treść dotyczy dokonań (bądź niedokonań) w 15 kolejce, to w głównej mierze dotyczy bohatera wątku: Z weszlo.pl - badziewiacy kolejki: "Cracovia jest w czubie tabeli, zebrała wiele braw, nie dotyczy to jednak Henricha Ravasa. Słowacki bramkarz coraz rzadziej nawiązuje do dobrego okresu z Widzewa. Gdyby wyciągnąć esencję z kilku najświeższych kolejek, być może byłby najsłabszy na swojej pozycji w Ekstraklasie. Ravas kiepsko gra nogami i na przedpolu, co ciągle powoduje jego nieporozumienia z obrońcami, a przy tym nawet na linii robi mniej niż powinien. Może to już czas, żeby Sebastian Madejski wrócił do składu?" Nazwisko naszego zawodnika pojawia się jeszcze przy opisie Maka: "Nie tylko strzelił dwa ładne gole. Mak miał wiele drobnych acz bardzo klasowych kontaktów z piłką, a już sposób, w jaki tuż przed trafieniem w słupek ośmieszył Jakuba Jugasa budzi podziw. Dennis Bergkamp by się nie powstydził." Na marginesie: Maigaard nie zasłużył za bycie kozakiem... [img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-11/obraz-png-38773054.png[/img]

Oglądałem jeszcze raz skróty i sytuacja z bramką na 2:0 to kryminał !!! Pomijam już błąd Jugasa, ale to jak Heniu się położył bez żadnego nawet balansu ciałem Makowca to już nadaje się do piłkarskich jaj. Ravas żegnam w przerwie zimowej !!!!!

Moim zdaniem przy pierwszej bramce też biegał po linii jak Żyd po pustym sklepie. Nie znam się na profesjonalnym bronieniu, ale czy strzał w kierunku muru wymagał pobiegnięcia za mur? Gdyby strzał był perfekcyjny to i tak by go nie wyłapał, a tym sposobem odsłonił część bramki nie chronioną przez mur. Moim zdaniem gdyby strzał przeszedł przez mur lub nad murem i wpadł do bramki to mniej obciążałby bramkarza niż ta dobitka, która szła tam, gdzie on powinien być w momencie gdy stał zasłonięty za murem.