Mniej więcej tak to wygląda jak napisał Saunk. Apetyty kibiców bardzo urosły po mimo wszystko dobrych, jak dotychczas wynikach. W meczu z Lechem Poznań, chyba pierwszy raz w historii zabrakło biletów, bo wielu kibiców może mało zorientowanych przybyło z myślą, że to mecz o MP. Jeżeli już idzie dobrze to można to wykorzystać i powalczyć o dobre miejsce (mam tu na myśli podium) ale pod pewnymi warunkami. Mi marzy się, żeby zagrać w pucharach i cokolwiek tam osiągnąć (przynajmniej przejść dwie rundy) a nie jak dotychczas, tak jak wyżej napisałem. To gwarantuje podium i ewentualnie czwarte miejsce, jeżeli Jagiellonia sięgnie po PP. No cóż, tylko i wyłącznie z tego względu trzeba mimo wszystko liczyć na Jagiellonię, że zdobędzie ten PP, chociaż to nie będzie łatwe. Moim zdaniem na chwilę obecną nawet w przypadku porażki z Legią czwarte miejsce jest osiągalne. O coś więcej można powalczyć w przypadku wzmocnień drużyny (nie uzupełnienia składu, tylko wzmocnień). Wszystko zależy od tego, czy władze klubowe będą chciały wykorzystać szansę jaka się rysuje. Jaki mają plan działania, to chyba mało kto wie... Nawet jak będą mieli duże aspiracje, to może okazać się, że czołówka ma jeszcze większe. No cóż, trzeba po rundzie jesiennej zachować jak najmniejszy dystans do czołówki, a co będzie dalej czas pokaże. Ruchy transferowe, przygotowanie do drugiej rundy w okresie zimowym itd. itp. zdecydują jak ostatecznie skończy się ten sezon. Jak to się mówi wszystko się może zdarzyć ale bez sensu mówić o walce o utrzymanie. To musiałby być naprawdę wielki kataklizm.
Vasago
- Ostatnio przedwczoraj o 21:41
- Dołączył/a 02.04.2005 o 22:59
- 3455 postów
- 242 polubień
-
Odpowiedział w temacie Sytuacja w tabeli. Walka o mistrza, puchary utrzymanie.
-
Odpowiedział w temacie Sytuacja w tabeli. Walka o mistrza, puchary utrzymanie.[quote]#post1651561 Jednego nie rozumiem. Nie dajesz większych szans Jagielonii w PP, a jesteś pewien, że będzie przed nami w lidze. PP jest mniej angażującym frontem niż liga. [/quote] Wydaje mi się, że to mimo wszystko będzie dla nich za duże obciążenie, za dużo meczów. Z drugiej jednak strony mogą o ten PP powalczyć widząc, że najgroźniejsi rywale w tej walce odpadli (Cracovia, Raków i Lech) i jedynie pozostała im z tych groźniejszych Legia. Tu sprawa nie jest jednak prosta, bo trzeba wygrać wszystko a w lidze takiej jaka jest (każdy może wygrać z każdym) już nie ma takiej presji. Patrząc na aktualne możliwości wydaje mi się, że niestety oni wraz z Lechem są poza naszym zasięgiem, mimo wygranej przez nas w bezpośrednim meczu u nich 4-2.
-
Odpowiedział w temacie Sytuacja w tabeli. Walka o mistrza, puchary utrzymanie.[quote]#post1651460 Bez zmian 11 punktów do utrzymania oby jak najszybciej to "uciułali" [/quote] Do utrzymania powinno wystarczyć jeszcze 8 punktów ale chyba o tym nie myślimy... O ligowy byt możemy być spokojni ale oczekiwania kibiców są bardzo wysokie. Wszyscy liczą na podium o które nie będzie łatwo. Od powrotu do ekstraklasy powiedzmy, że na stałe (poza jednym sezonem) trzy razy zajmowaliśmy 4 miejsce, które pozwoliło nam w dwóch przypadkach zagrać w europejskich pucharach bez żadnych najmniejszych sukcesów, bo za każdym razem odpadaliśmy po pierwszej rundzie. Porażka ze Skendiją Tetowo, to była raczej kompromitacja, później odpadliśmy ze słowackim DAC Dunajska Streda, który zdecydowanie był do ogrania a trzeci rywal Malmoe akurat już nie był łatwy. Chciałoby się, żeby Cracovia zagrała i coś pokazała w tych europejskich pucharach. To gwarantuje miejsce na podium o które będzie trudno, ewentualnie czwarte pod warunkiem, że Jagiellonia, która raczej nas wyprzedzi zdobędzie PP. To mało prawdopodobne, bo nie podołają grając na trzy fronty (liga, PK i PP).
-
Odpowiedział w temacie Dawid Kroczek, trener Nadzieja[quote]#post1651476 @sterby#4472 Ta liga jest nieobliczalna. Każdy może wygrać z każdym. Lech który jest liderem, rozbił dzisiaj Legię, wcześniej poległ u siebie z beniaminkiem Motorem, czy u nas z Puszczą. Teraz my jedziemy do Warszawy i każdy wynik jest możliwy.[/quote] Dokładnie tak to wygląda i dzięki temu nasza liga jest ciekawsza np. od hiszpańskiej, gdzie do znudzenia wszystkie mecze wygrywają Real i Barcelona a niespodzianki z ich udziałem są rzadkością. Jednak tylko pod tym względem jest ciekawsza, bo pod każdym innym jest to już przepaść.
-
Odpowiedział w temacie Legia Warszawa vs Cracovia, sobota 23 listopada 2024, 20:15[quote]#post1651504 legła po meczu z Nami (sobota) ma mecz w środku tygodnia z Omonią (czwartek) tak więc może będą się chcieli lekko oszczędzać. [/quote] To trzeba wykorzystać, bo nasze kluby nie potrafią grać na dwa fronty tj. w lidze i pucharach. W LK jest mimo wszystko duża kasa jak dla naszych klubów i piłkarze Legii na pewno myślami będą przy meczu z Omonią zwłaszcza, że dobrze im tam idzie. Jeżeli myślimy o podium, to trzeba taki atut wykorzystać i wygrać mecz z spisany na straty, skoro przegraliśmy z Katowicami mecz, który powinien być wygrany. Dobrze w tej LK idzie też Jagielloni i niech tak będzie, bo punktów w rankingu przybędzie. Tyle tylko, że niestety oni jakoś wyjątkowo potrafią grać w lidze i pucharach. Jak odpadną z tych pucharów i skupią się na lidze to mogą być bardzo groźni i powalczą o MP. Oni i Lech na chwilę obecną są poza naszym zasięgiem i jeżeli marzymy o podium pozostanie walka z Rakowem. Chyba, że w zimie będą u nas jakieś ruchy transferowe...
-
Odpowiedział w temacie ⚪️🔴 Henrich Ravas nowym zawodnikiem Cracovii![quote]#post1651461 Vasago ja rozumię.... Nasze dyskusje są na poziomie kibicowsko-akademickim. Zapytam czy uważasz, że mamy bramkarza, który jest pewnym punktem drużyny? Bo ja uważam, że mamy słabego, niepewnego bramkarza, który np. do takiego Hrosso nie ma startu....[/quote] Absolutnie nie jest pewnym punktem. Tak jak napisałem popełniał błędy we wcześniejszych meczach ale wczoraj nie zawinił w żadnej sytuacji.
-
Odpowiedział w temacie Cracovia 3 - 4 GKS Katowice, sobota 9 listopada 2024, 14:45Tak na spokojnie można stwierdzić, że wszyscy zawodnicy w tym meczu walczyli ale Katowice postawiły ciężkie warunki. Dlatego nic z tej walki nie wynikało, nie było pomysłu na grę... Walczyli i prawie odwrócili wynik meczu, który cały czas nie układał się. Wyrównująca bramka i euforia, że udało się odwrócić ten wynik meczu a Katowice zawalczyły nie godząc się z utratą wygranej., Chyba jednak będzie ciężko o podium w tym sezonie. Mamy drużynę póki co na pierwszą piątkę w tabeli. Jeszcze kilka meczów i zobaczymy jakie będą straty punktowe do tej trójki z podium.
-
Odpowiedział w temacie ⚪️🔴 Henrich Ravas nowym zawodnikiem Cracovii![quote]#post1651431 [quote]#post1651417 Nie mam zamiaru go bronić ale przy każdej z czterech utraconych bramek był bez szans.[/quote]Ani karny, ani sam na sam nie są sytuacjami, gdzie bramkarz jest bez szans. Owszem, szanse obrony nie są duże, tak stracone gole rzadko bramkarza obciążają, ale trzeba się zastanowić, czy nie mógł zachować się lepiej. Czy nie mógł szybciej wyjść, skrócić kąta czy czasem zagrać na przedpolu. Jak pisałem wyżej, albo w innym wątku Burek też nie zawalił bezpośrednio żadnej bramki z Sandecją, a trawy mimo nijakiej postawy Ravasa w wielu meczach nie powąchał mimo iż dawałby nam minuty młodzieżowca. [/quote] Rzutów karnych jak to to powiadał J. Tomaszewski nie ma obronionych, tylko źle strzelone (w tej dziedzinie można uznać go za eksperta). Co do Ravasa to na pewno nie można jego winić za wczorajszą porażkę a jego umiejętności to inna sprawa i w tym temacie nie wypowiadam się. Niemniej moim zdaniem wczoraj żadnej bramki nie zawinił tj. pierwsza bramka to była dobitka po odbiciu piłki od muru (zasłonięty, bez szans). W drugiej sytuacji miał przed sobą dwóch zawodników i musiał być wykiwany. Trzecia bramka z gatunku stadiony świata a przy czwartej też bez szans. Jak drużyna traci cztery gole ze słabszym teoretycznie rywalem, to winny powinien być bramkarz ale nie do końca. Zawinił bezwzględnie bramkę w meczu z Motorem i na pewno jedną z dwóch ze Śląskiem.
-
Odpowiedział w temacie ⚪️🔴 Henrich Ravas nowym zawodnikiem Cracovii!Nie mam zamiaru go bronić ale przy każdej z czterech utraconych bramek był bez szans.
-
Odpowiedział w temacie Cracovia 3 - 4 GKS Katowice, sobota 9 listopada 2024, 14:45Szalony mecz, pełen emocji i dramaturgii, czyli powinien podobać się kibicom... Jednak chciałoby, się o tym meczu szybko zapomnieć...
-
Odpowiedział w temacie BENJAMIN KÄLLMAN w Cracovii - witaj Finie :-)
- Edytowany
[quote]#post1650636 Z kartą na ręku dostanie mega pensje albo za podpis tyle co za rok zarabia u nas taka rzeczywistość, trzeba było podpisywać kontrakt wcześniej, ale gdzieś wyczytałem że Kallman nie chciał....[/quote] Jest w tym jakaś logika. Jednak nikt w klubie a przede wszystkim trenerzy nie mogli przewidzieć takiego nagłego skoku formy, zwłaszcza, że piłkarz nie należy do najmłodszych i rozwijających się. Możliwe, że sam Kalmann wierzył w swoje umiejętności i spodziewał się, że zabłyśnie, więc wolał nie być związany długim kontraktem. To potwierdza, że pracuje nad tym żeby grać lepiej i jest cierpliwy w sprawach ewentualnych długich kontraktów z jednym klubem. Co by nie mówić, zaczyna być wschodzącą gwiazdą naszej ekstraklasy ale do wielkiego footballu europejskiego droga dla niego bardzo daleka, a do średniego europejskiego też niezbyt bliska. Niech gra najlepiej jak może, do końca kontraktu, żeby był zapamiętany przez kibiców z jak najlepszej strony. W ostatnich latach trudno znaleźć takich piłkarzy, którzy póki grają dobrze, to są ulubieńcami kibiców, po czym odchodzą w niesławie (np. dobrzy zawodnicy i zdobywcy zwycięskich bramek w derbach Covillo, czy Hanka) -
Odpowiedział w temacie BENJAMIN KÄLLMAN w Cracovii - witaj Finie :-)[quote]#post1650607 Ciekawy wywiad. Widać, że Fin jeszcze na 100% nie wyklucza przedłużenia kontraktu, ale bardziej widzi swoją przyszłość w klubie z silniejszej ligi. [/quote] [quote]#post1650611 Można tak między wierszami przeczytać, że gdybyśmy się zakwalifikowali do pucharów to może rozważyłby opcję przedłużenia kontraktu by się lepiej wypromować. Ale pewnie jeszcze kilka warunków musiałoby zostać spełnionych. Raczej się nie zdecyduje.[/quote] Z wywiadu z Benjaminem wynika, że nie jest w gorącej wodzie kąpany. Czyli prawdopodobnie nie podpisze nowego kontraktu jeszcze z początkiem nowego roku i będzie czekał do końca sezonu, ewentualnie do gry w europejskich pucharach, które z naszym udziałem. póki co są realne (to jest mimo wszystko najlepsza promocja do gry w dobrym europejskim klubie). Co by ni mówić, to pierwszy bardzo dobry jego sezon w naszej polskiej ekstraklasie. Chyba to za mało żeby dalszą karierę rozwijać w dobrym klubie europejskim.
-
Odpowiedział w temacie Cracovia 3 - 4 GKS Katowice, sobota 9 listopada 2024, 14:45[quote]#post1650532 W meczu z Koroną trzech zawodników Gieksy zeszło z kontuzją (Kowalczyk, Nowak, Klemenz) na konferencji po meczu ich trener powiedział że to nie są optymistyczne wieści, jeżeli zawodnicy zeszli nie mogąc kontynuować gry i wydaje mu się że to nie są urazy, które mogą wyleczyć w kilka dni.[/quote] Choć nikomu nie powinno się życzyć takich sytuacji, zwłaszcza gdy chodzi o zdrowie ale to dobra informacja i dodaje większego optymizmu w osiągnięcie korzystnego wyniku. Jak widać problem kontuzji nie występuje tylko u nas. My jak i oni zagramy po części w rezerwowych składach a później dwutygodniowa przerwa i czas pokaże, co dalej. Trzeba jednak koniecznie wygrać, bo osłabienie rywala nie oznacza pewnych 3-ch punktów.
-
Odpowiedział w temacie BENJAMIN KÄLLMAN w Cracovii - witaj Finie :-)[quote]#post1650203 Nie ma co płakać, trzeba szukać następcy. Poprzedni tak dobry piłkarz w Cracovii to był Ammersfort.[/quote] Patrząc na statystyki Ammersfort nie był tak dobry jak Kallman. Oczywiście, że nie ma co płakać ale znalezienie następcy, który przyjdzie i od razu go zastąpi będzie bardzo trudne i chyba niemożliwe. No cóż... Każdy piłkarz, który w nasze lidze zabłyśnie i stanie się postacią wyróżniającą, myśli o dalszej karierze w mocniejszej lidze. Nie każdemu to wychodzi ale to już bardziej złożony temat. Trzeba próbować dążyć do przedłużenia kontraktu, tak jak GTS zrobił z Rodado... Jeżeli jednak zawodnik ma w głowie inne plany, to może być bardzo trudne... Mimo wszystko trzeba negocjować nowy kontrakt zakładając, że odejdzie latem 2025 roku, jednak nie za darmo. To jest czysta ekonomia i na pewno w klubie jest ktoś, kto w prosty sposób przekalkuluje możliwości ewentualnego zarobku po sprzedaniu zawodnika latem 2025 przy przedłużeniu kontraktu i podwyżki zarobków od zaraz. Chyba a nawet na pewno z kalkulacji takiej wynika, że klub nic w ten sposób nie zyska. Menadżerów, którzy kalkulują i myślą o tym, żeby zarobić na pewno nie brakuje. Jeżeli Kallman już ma plan na dalszą przyszłość i wynegocjuje dobry kontrakt przed rundą wiosenną, to niestety można liczyć się ze spadkiem formy w następnej rundzie. Po prostu teraz w ostatnich kliku meczach musi pokazać się z jak najlepszej strony a później już nie.
-
Odpowiedział w temacie Dawid Kroczek, trener Nadzieja[quote]#post1650353 Jakie to kontuzje zawodników skutkowały błędami w przygotowaniu. [/quote] Nie wiem, nie mam pojęcia ale wiem na pewno, że fachowcy w tej branży twierdzą, że zbyt wiele kontuzji może być wynikiem nieodpowiedniego przygotowania zawodników. Wydaje mi się, że tutaj jest sztab ludzi, którzy za to odpowiadają ale najważniejszą rolę w tym, chyba odgrywa trener. Może tak nie jest i dokucza nam zwykły niefart. Niemniej dobre wyniki w tym sezonie okupowane są kontuzją jedna po drugiej i to jest dziwne i niepokojące.
-
Odpowiedział w temacie Dawid Kroczek, trener NadziejaJakoś od początku nie wierzyłem w warsztat trenera Dawida Kroczka z racji braku doświadczenia, tak jak kiedyś np. w R. Ulatowskiego, co później potwierdziło się. Jednak jestem pod wrażeniem wyników jakie trener Kroczek osiąga, które są znakomite, póki co. Pod tym względem nie można mu nic zarzucić. Byli kiedyś tacy trenerzy (nazwisk nie pamięta ale to nieważne), którzy trenowali różne kluby w ekstraklasie bez sukcesów, o których słynny śp. trener Kazimierz Górski wypowiadał się następująco "To jest bardzo dobry trener ale ma jedną wadę, nie ma wyników". Trener Kroczek wyniki ma rewelacyjne ale zastanawia mnie, czy nie popełnił jakiegoś błędu w przygotowaniu zespołu do sezonu i stąd taka plaga kontuzji? Nie wiem, nie znam się ale za dobrze mi to jego wejście w sezon, jako trenera kompletnie nieznanego w środowisku piłkarskim wygląda. Obym się mylił i życzę trenerowi jak najwięcej sukcesów, tylko coś mi tu nie gra. Może mamy po prostu pecha. Tak jak napisałem, nie znam się ale gdzieś czytałem, czy słyszałem, że błędy w przygotowaniu do sezonu mogą być wynikiem kontuzji zawodników.
-
Odpowiedział w temacie Cracovia 3 - 4 GKS Katowice, sobota 9 listopada 2024, 14:45Patrząc na sytuację kadrową może być ciężko o wygraną w tym meczu. Z kolei remis z takim rywalem u siebie nie będzie dobrym wynikiem. Trzeba mieć nadzieję, że skład uda się jakoś sklecić, może ktoś z kontuzjowanych zawodników powróci. Jeżeli wygramy to później nastąpi dłuższa przerwa i możliwość powrotu do składu innych zawodników...
-
Odpowiedział w temacie l liga i ligi nizej.....Informacje, wyniki.Wielkie brawa dla GKS Tychy za rozegrany mecz na Reymonta. Patrząc na tabelę wydawało się, że są skazani na porażkę. Nie przegrali a remis osiągnęli w pięknym stylu. Tutaj nie było murowania bramki, rozpaczliwej obrony, tylko walka jak równy z równym. Nie dość, że nie pozwolili GTS na wiele w tym meczu i wywalczyli zdecydowanie zasłużenie jeden punkt, to momentami zwłaszcza w końcówce meczu sprawiali wrażenie drużyny, której bardziej zależy na wygranej. Brawo i jeszcze raz brawo dla Tyszan.
-
Odpowiedział w temacie Lechia Gdansk 1 - 2 Cracovia, niedziela 3 listopada 2024, 17:30Wydaje mi się, że słaba druga połowa to chyba efekt nadmiernego rozluźnienia, bo po tej pierwszej połowie wydawało się, że jest już po meczu... Tak to już jest, że jak się wyjdzie na bosko z nastawieniem, że mecz już jest wygrany, to trudno w jego trakcie nagle zmobilizować się... Chyba nikt nie przypuszczał, że Lechia osłabiona i przegrywając 0-2 jeszcze zawalczy w tym meczu. Tym właśnie zaskoczyła wszystkich. Po zdobyciu przez nich kontaktowej bramki można było odnieść wrażenie, że nasi piłkarze byli zszokowani tym co się dzieje, jak to możliwe, że pewna wygrana zaczyna wisieć na włosku... Dopiero w końcówce meczu nieco otrząsnęli się i oddalili grę.
-
Odpowiedział w temacie Lechia Gdansk 1 - 2 Cracovia, niedziela 3 listopada 2024, 17:30
- Edytowany
[quote]#post1650078 Jeszcze 4 mecze musimy udźwignąć. Mamy kogoś w drugiej drużynie na stopera i napastnika?[/quote] O cztery mecze niestety za dużo ale cóż... Jak to śpiewamy trzeba do końca walczyć i nie poddawać się:) Po meczu z GKS Katowice jest przerwa dwutygodniowa więc może część zawodników wyleczy się.