[quote]#post1616145 (...) Rano do kościółka (...)[/quote]
Jakby Wojtek Stawowy był trenerem to kościół obowiązkowo byłby przed meczem dla całej ekipy. Warto spróbować.
(Jak nie pójdą do kościoła i - nie daj Boże - przed.upcą to można zadać pytanie na konferencji dlaczego nie poszli. Zobaczymy co odpowie trener albo może nawet sam prezes.)
Jaki tam złośliwiec... Wręcz przeciwnie. Uważam, że Maczcz byłby lepszym ministrem sportu niż Bortniczuk, Nitras i Joanna Mucha razem wzięci. O hokeju się nie wypowiada.
A tak z dużej ciekawości: czego i w jakim okresie oczekiwalibyście od prezesa KS Cracovia, w jakim przedziale czasu i czy za kasę czy za frajer?
Powiedzmy, że jest ktoś kto... się zastanawia.
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-04/images-jpeg-67636272.jpeg[/img]
DAJ GŁOS na mój program!
[b]Powiększymy sieć wybiegów dla psów[/b]
Stworzenie większej liczby wybiegów dla psów ułatwi organizację aktywności fizycznej czworonogów. Nie tylko poprawi to warunki dla psów, ale także umożliwi właścicielom spędzanie aktywnego czasu ze swoimi pupilami. Inicjatywa będzie sprzyjać budowaniu społeczności miłośników psów, wzmacniając więzi między mieszkańcami. Stworzenie większej liczby wybiegów dla psów będzie się wiązać z obniżką czynszu dla Gts.
[b]Powołamy pełnomocnika ds. zwierząt[/b]
Priorytetem pełnomocnika będzie poprawa dobrostanu zwierząt i ochrona ich praw. W zakresie obowiązków Pełnomocnika będzie: interweniowanie w przypadkach znęcania się nad nimi oraz ich zaniedbywania, działalność na rzecz edukacji społecznej dotyczącej odpowiedzialnego traktowania zwierząt oraz współpraca z organizacjami ochrony zwierząt, podejmowanie działań na rzecz poprawy warunków życia zwierząt oraz kontrolowania populacji. Powołanie pełnomocnika będzie się wiązać z obniżką czynszu dla Gts.
[b]Stworzymy cmentarz dla zwierząt [/b]domowych z możliwością kremacji
Kraków jest największym miastem, który nie posiada takiego obiektu w swoich granicach oraz najbliższej okolicy. Budowa cmentarza umożliwi mieszkańcom godne pożegnanie i upamiętnienie ich ukochanych zwierząt. Kraków podkreśli tym samym swoją troskę o dobrostan zwierząt i komfort psychiczny ich właścicieli. Stworzenie cmentarza będzie się wiązać z obniżką czynszu dla Gts.
[b]Rozwiążemy problem dzików w mieście[/b]
Dziki często powodują szkody, niszcząc mienie i stanowiąc potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. Z tego powodu zobowiązujemy się skutecznie rozwiązać problem dzików w Krakowie, współpracując z instytucjami administracji centralnej oraz ekspertami. Opracujemy humanitarne i skuteczne rozwiązania problemu. Będzie się to wiązać z obniżką czynszu dla Gts.
[b]Zadbamy o zwierzęta w krakowskim zoo[/b]
Poprawimy warunki bytowe zwierząt przebywających w krakowskim zoo. Współpracując z ekspertami i instytucjami ochrony zwierząt, doprowadzimy do wprowadzenia nowoczesnych standardów opieki, które zachowają także wartości edukacyjne dla osób odwiedzających, ale będzie się to wiązać z obniżką czynszu dla Gts.
[i]Mój kochany pamiętniczku...
Na Forum Cracovii założono temat; "Nowa rzeczywistość". Kilka takich przeżyłem, chociaż ostatnią aż 20 lat temu.
Flaszkę mi wiszą już cztery osoby: Santo, DSS, wrzo.ksc i PanP.[/i]
Trzeba jako kluby partnerskie zaprezentować... kilka parafii. Ale tych najlepszych, które przynajmniej jednego błogosławionego reprezentanta wychowały.
Jak syn jest zajawiony na Pasy, a Ty mu zabraniasz Cracovii to kiedyś wyjdzie niby śmieci wyrzucić i wróci dopiero następnego dnia, bo... pojedzie z kolegami do Szczecina na wyjazd. I nie pomogą tu w kolejnych miesiącach żadne rodzicielskie myki: ani chowanie butów (koledzy pożyczą) ani zamykanie drzwi na klucz (zejdzie z V piętra po piorunochronie) ani żadne inne wymyślne szlabany. Możesz się niebawem spodziewać na klatce schodowej koślawego napisu "Jeb.ać Gts". Wcześniej herb Cracovii pojawi się na zeszycie do polskiego i na plecaku 🤪
Niech sami napiszą jak chcą. Bo może nie chcą gdyż np. w wyborach do europarlamentu będą startować albo starają się o posadę w zarządzie jakiejś spółki skarbu państwa...
Ach, Lublinianka... Wracam pamięcią z rozrzewnieniem do wyjazdu tamże w 1989 roku.
Całonocna, bardzo wesoła podróż pociągiem rejsowym, wszyscy tradycyjnie bez biletów.
Motor zaskoczył nas bladym świtem skacowanych/niewyspanych przed dworcem kolejowym w Lublinie (błędy taktyczne; brak rozpoznania, czujek) czym tak nas wku.rwił (a zwłaszcza Szybę, "nieoficjalnego przywódcę kibiców Cracovii" w tamtych cudownych latach), że - wzorowo przez niego przeczołgani i z samego wstydu przed nim - na samym stadionie urządziliśmy już w rewanżu małe Heysel.
Motoru było na obiekcie Lublinianki min. 3x więcej niż rano lecz (po przerwaniu kordonów) weszliśmy i raz po raz wchodziliśmy w nich jak w masło (byli bardzo zdziwieni, ale nic nie mogli poradzić) i goniliśmy do upadłego, praktycznie dookoła stadionu. Oj, ciężkie zgony u nich były. Nie pomogła im milicja, nie pomogło im wojsko, które w popłochu także ewakuowały się w oczekiwaniu na... posiłki.
Podsumowując: bardzo dobry, a nawet super wyjazd.
Nas ok. 70-80 osób, sam miód, 100% hools.
Aha, tak o meczu pisała krakowska prasa:
[i]"Mecz rozpoczął się z opóźnieniem, ponieważ służby porządkowe musiały zająć się kibicami z Krakowa, którzy siali popłoch na trybunach. Doszło do bójek, interweniowali lekarze. Do akcji wkroczyła milicja i wojsko, żeby uspokoić kibiców. Sam mecz nie był zbyt emocjonujący, Lublinianka grała dobrze i skutecznie tylko przez dwa kwadranse w pierwszej połowie, po czym wyraźnie spuściła z tonu, oddając inicjatywę przyjezdnym. Mimo ataków, krakowianie nie zdołali odrobić strat.
Źródło:
Dziennik Polski"[/i]
Było kiedyś "[i]pijemy, pijemy wódkę...[/i]", "[i]ostrzymy, ostrzymy noże...[/i]", itd. więc czas na oldschoolowo-antyekologiczne:
[i]Chodzimy, chodzimy w futrach,
zajeeeebie.my pod ochroną żubra.[/i]
🤪