[quote]#post1644325 Tak ogólnie. Bardzo często pojawia się chwalenie (?) że ktoś nie idzie na mecz (bo termin, [s]bo Filipiak[/s], [s]bo Tabisz[/s], bo chójnia z grzybnią, bo zimno, bo gorąco, bo obiad, bo nie taki katering, bo to, bo tamto). Po co o tym nas informujecie? To raczej powód do wstydu i milczenia. Jasne, że są obiektywne sytuacje typu ciężka choroba czy śmierć, ale wtedy też zostawcie usprawiedliwienie dla siebie. Wszystkie inne "nie idę" są antykibicowskie i antypasiackie.[/quote] Dokładnie. Wstyd i tyle w temacie.

To tak z ironią napisane... Lesery i tyle. Nawet nie ma co się produkować w postach.

Obrazili się ludzie za mecz w Sandecją i Pogonią.

Też oglądam i zastanawiam się czy jest to ceremonia otwarcia czy parada równości...

Licznik robi robotę.

Może faktycznie jak trochę osób się kolokwialnie mówiąc odbije od kas to się nauczy, żeby bilety kupować z wyprzedzeniem.

Ja wraz z moim 5 letnim synem mamy bilety na D od jakiś dwóch tygodni. Pogoda nam nie straszna 💪. Wszyscy na mecz!

ciśniemy 👊

Glik się nadaje... Ale na koncerty z Kizo Peszkiem i Górlaskim.

4 rzuty rożne bite przez gości i 4 razy smród w polu karnym

Bez przesady, nie ma już głaskania po głowach. Odnoszę wrażenie, że trener takim gadaniem na początku sezonu o trudach sezonu, braku jakości w drużynie otworzył sobie furtkę jako usprawiedliwienie do gorszych wyników.

Dajmy szanse 💪

[quote]#post1593538 Nie ma futbolu bez alkoholu... po prostu idolem tych 17 latków jest Sławek Peszko...i chcą iść w jego ślady 😎 [/quote] To faktycznie wzór sobie wybrali. Był swego czasu moim klientem. Niedość, że wyświadczyłem mu przysługę "last minute", nie policzyłem go za to extra, to do tej pory pieniędzy nie zobaczyłem. Taki to celebryta. Ale prędzej czy później na siebie wpadniemy 😉.

Każdy popełnia błędy. Najważniejsze, żeby wyciągnąć z nich lekcje. Nie znam chłopaka ale kubeł zimnej wody przyda się każdemu.

Dla mnie doping momentami elegancki 💪.

2 na D kupione.

Studio Qulinarne na Kazimierzu gorąco polecam.

Santo proszę Cię bardzo zejdź na ziemię z tą cwel$i ( a co mi tam napiszę w Twoim stylu). Chyba oglądaliśmy inny mecz na Emirates. Naprawdę nie wiem z jakim założeniem taktycznym przyjechała ekipa Mourinho na mecz z Arsenalem ale to co zobaczyłem wyglądało tak dramatycznie, że z bólem serca oglądałem ten mecz. Zasieki na 30-35 metrze brutalna gra zero sytuacji pod bramką Szczęsnego kpina. Mówisz, że ekipa Mourinho jest w budowie tylko żeby się nie skończyło na takiej padace jak w Realu:) Mam wielką nadzieję, że po meczu z Liverpoolem ochłoniesz trochę.