A najlepsze że nikt tego nie sprawdza!
-
-
Kolejka 12 Puszcza Niepołomice - Cracovia : 21.10.2023 godz. 15:00
Było świetnie na D i nawet z 3 bramek można się było pocieszyć
Najważniejsza ta atmosfera jak za dawnych lat, liczymy się My, nie oni.
Jedyna mam uwagę, trochę e uważam to nie za stosowne. Spiker mówił nas skład i kibice Puszczy mu w tym nie przeszkadzali. Później był mówiony skład Puszczy, my zaczęliśmy w połowie doping. Może dla niektórych to nieistotnez ale dla mnie niefortunne.
Taki żal, że debiutancka bramka Śmiglewskiego nie została (słusznie, niestety) uznana... jeszcze pierwsza bramkę w Cracovii w ekstraklasie, piękna... Tak ładnie się cieszył (i drużyna też, z Glikiem na ławce łącznie...)
A i trochę pech też, gdyby nie rykoszet, to by pierwszej branki nie było... Dobrze też, że po tej nieuznanej na 1:1 nie odpuścili, bo to mogło podłamać...
Huj mnie strzelił jak tego nie uznał.. Chłopak by uwierzył w siebie i Makuch by grzał ławę przez dłużej.. tak czy siak niech gra z Lechem .Nie chcę tego drewna widzieć już w Cracovii..
Dla mnie doping momentami elegancki 💪.
Dzisiaj młyn - SZTOS!
rapa para, rapa para,
wisła to jest kurwa stara...
prosimy o więcej
[quote]#post1591767 Remis sprawiedliwy.
Zacznij zmieniać coś w skaldzie bo 1 jedenastka nie jest optymalna na milion procent.[/quote]
Remis był po prostu pechowy, nie warto tego rozwijać. W piłce (ani w hokeju) nie ma sprawiedliwości, liczy się tylko to, co wpadnie, a sędzia uzna. Nie cierpię Varu.
Co do składu... zaangażowanie Kamila Glika było świetnym ruchem PR-owym, no ale na ten moment wystarczy. Kamil musi mocno popracować nad formą, na ten moment ławka. Niech wraca, jak będą kontuzje lub kartki.
Nasza porażka brawo kibice.
Gdyby nie VAR to sędzia uznałby nam przynajmniej tę na 2-1 i wygralibyśmy (a być może nawet tę pierwszą Duńczyka).
Czyli 10 lat temu gdy nie było VAR-u wygralibyśmy ten mecz.
[b]Innymi słowy w dawnych przed-varowskich czasach z 30 procent bramek uznawano niesłusznie. Trzeba by więc całe tabele mistrzostw Polski przewrócić do góry nogami na przestrzeni 60 lat (jednym mistrzostwo odebrać, a innym przyznać).[/b]
- Edytowany
[quote]#post1591821 Gdyby nie VAR to sędzia uznałby nam przynajmniej tę na 2-1 i wygralibyśmy (a być może nawet tę pierwszą Duńczyka).
Czyli 10 lat temu gdy nie było VAR-u wygralibyśmy ten mecz.
[b]Innymi słowy w dawnych przed-varowskich czasach z 30 procent bramek uznawano niesłusznie. Trzeba by więc całe tabele mistrzostw Polski przewrócić do góry nogami na przestrzeni 60 lat (jednym mistrzostwo odebrać, a innym przyznać).[/b]
[/quote]
Tylko czy Var jest rozwiązaniem idealnym?
Nie jest.
Jak wchodziła ta technologia to byłem zadowolony, że skończą się ewidentne druki, tylko, że w erze Var nastały druki Varowe pod tytułem: czy był kontakt, czy położył na nim rękę, czy go musnął, anulowane bramki bo ktoś kogoś popchnął 2 metry dalej bądź karne których nikt nigdy by nie gwizdnął przed erą Varu jak podyktowany przeciwko Nam w derbach gdy przy linii konńcowej Nasz zawodnik jadący na wślizgu został muśnięty piłką w dłoń.
Ten var to taki skurw*s*n policyjny...
Niby z wykładnią prawa ale nie obyczajowo.
Ja tego nie kupuje.
A i częsty tekst komentatorów na koniec: sędziowie na wozie Var tego nie wychwycili...
Ja też wolałem "świat bez varu", co wpadło to wpadło, nieważne że były błędy sędziowskie( teraz wcale nie jest ich znacznie mniej), ale skoro już jest to trudno, aczkolwiek wczorajsze decyzję nie były kontrowersyjne
Zastanawiam się czy zweryfikowali, że Makuch w żadnym stopniu nie musnął piłki.
Podejrzewam, że z góry założyli, że nie I sprawdzili tylko linię spalonego.
Slyszalem ze jakies retro na trybunach bylo... jak widze to i zawodnicy z wynikiem z rywalem"drewno" dostosowali sie do retro i zremisowali jak za dawnych lat 3 ligowych z byle kim a tu narzekania... 😆 😆 😆
Trzeba było Kruszyna przyjść , to może by Ci się przypomniało jak chodziłeś na mecze i było fajnie
Po co ma przychodzić, jedyne co mógłby zrobić to zepsuć atmosferę,bo tylko to potrafi. Jeszcze jakby przestał pisać na forum, byłoby idealnie, jednak z drugiej strony uewnetrznialby się w domu, co prowadziłoby do patologii, więc lepiej już niech tu się wyzlosliwia na ile go stać, świetnie pomaga ukrywanie postów delikwenta.
Szkoda, że nasi piłkarze dopiero w 80 minucie meczu przypomnieli sobie, że w piłce nożnej chodzi o strzelanie goli i wygrywanie meczu... ale to już było za pozno.... "klątwa" bez wygranego meczu na Kałuży trwa w najlepsze... ciekawe ile jeszcze 😵
Jeszcze odnośnie atmosfery, wczoraj na D było lux ,warto zrobić to też na meczu przyjaźni z Lechem.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)