Wybiłeś mi Probierz futbol z głowy

Dokładnie - nie wiem co robiliście w okresie przygotowawczym, ale żaden zawodnik nie ma na dziś szybkości i sił...przegrywamy wszystkie pojedynki 1:1 i gramy totalny antyfutbol....z taką grą Tychy nas lekko przejdą w PP. I mogę się dzisiaj założyć, że u nich tego meczu nie wygramy. Trzy ostatnie mecze pokazały jaki mamy potencjał i o co gramy. Jak skończymy sezon w pierwszej piątce to będzie sukces.

Więcej pierdolenia bajek na konferencjach, trener który gra bez napastnika, żal patrzeć, szkoda nerwów

Trzecie derby pod rząd przegrane na własnym boisku przez Probierza ze zhańbionym zdradą ojczyzny towarzystwem i splamionym krwią Polaków pomordowanych przez ich ubeckich nadzorców, wyrosłym na układach postkomunistycznych. Towarzystwem któremu żaden uczciwy patriotyczny klub nie powinien dawać pola bo do zdrajców czuje się pogardę! Ten człowiek nie umie grać meczów prestiżowych. Kompletny brak planu B, wszak w taktyce - gramy tylko "dzidę do przodu" Brak kreatywnego ofensywnego pomocnika Probierzowi nie przeszkadza i zamiast szukać takich graczy dobrze wyszkolonych technicznych ze strzałem z dystansu i napastnika - wolał za 300 tys. euro sprowadzić defensywnego bezproduktywnego Loshaja. Transfery Probierza fatalne, a jego bilans meczów derbowych z plugawym gts-em to wstyd!

Podsumowanie: Piłkarzę nie wykonali zadania i zbłaźnili się. Kurwy więcej zarabiają przez weekend niż ja. Za derby jesteście podliczeni jak szmaty. Odnowa biologiczna bedzie mam nadzieje taka ze was bedzie wszystko boleć. Pierodole piłkarzy Cracovii! Chodzcie kurwy teraz na rynek i mówcie jak graliście!

Trener kozak, który zagada każdego, zna odpowiedź na każde pytanie, ale w najważniejszych meczach, gdy trzeba podjąć walkę, to boi się atakować. Asekuranctwo, defensywka, pozorowanie gry. JEDEN je*any pomysł na grę trzeci sezon pod rząd. A mieliśmy więcej grać piłką. To na skrzydła kupił trzech środkowych pomocników, z czego dwóch posadził na ławce. Podczas meczów gość jest tak elektryczny, że nie dziwię się, że od tego machania rękami, skakania, darcia mordy plączą się jaja zawodnikom na boisku. On ich najzwyczajniej w świecie przytłacza, paraliżuje. Ale to już chyba jakiś toksyczny związek się wytworzył, bo żaden z jego armii nie potrafi się wyswobodzić z tej taktyki siepactwa. Byli tacy dwaj co umieli. I nawet mecze nam wygrywali. No ale ich już nie ma. Teraz jest sztywno, równo i posłusznie. A do tego bez wahania. Dyscyplina. Dys-cyp-lina! To podstawa... przegrywania...

Wywieszą Ci w Zabrzu baner "szacunek". Poklaszczesz, pomachasz,kciuk do góry.

Gdyby trener Zieliński dostałby jakiś czas temu chociaż z 50% tego zaufania jakie otrzymał trener Probierz to obstawiam, że mielibyśmy jakiś medal już na koncie Cracovii. Natomiast nadal trener Probierz to dobry trener. Jest sporo błędów, jesteśmy łatwi do rozszyfrowania co pokazały mecze z Piastem, Legią i derby, natomiast to są problemy do rozwiązania. Cracovia za kadencji Probierza grała naprawdę dobre spotkania już nieraz i trzeba do tego powrócić, mimo problemów jak słabsza forma Gola, Siplaka czy też dylematu jak wykorzystać prawdziwy potencjał van Amersfoorta zamiast skazywać go na wieczną walkę o wygraną główkę gdy sam Pelle nie jest zbyt skoczny co pokazywał nieraz w Holandii czy też ciągłego zmuszania go do zgrywania piłek w boczne sektory boiska. To są rzeczy na głowie trenera, natomiast moim zdaniem to nie trener jest jakimś "prowodyrem" wszystkiego złego co trapi piłkarską Cracovię. Większy problem jest taki, że ryba psuje się od głowy...

Dyźmie pomimo dwóch wczęśniejszych numerów jakie wywinął czyli pójścia do gts, rozwalenia ciężko budowanych fundamentów drużyny co przełożyło sie na cztery kolejne porażki derbowe zaufałem po raz trzeci. I przysięgam teraz,że ostani za to jak kolejny raz kłamał.

Probierz to dobry trener, ale nie dla nas. Miało być mistrzostwo w ciągu 3 sezonów i można już powiedzieć, że to nierealne. Mógłby dostać kolejny sezon szansy, ale to znów poskutkuje kompromitacją w derbach i rozczarowaniem w kluczowym meczu sezonu. Moim zdaniem powinniśmy mieć skautów i DS, a każdy trener powinien z nimi współpracować. W przypadku Probierza jest jeden koleś od wszystkiego i jeśli teraz Filipiak ma go zwolnić, to musi zatrudnić Fornalika albo kilku nowych kolesi, więc jeszcze pomęczymy się z obecnym trenerem. DS powinien dbać o ciągłość planu sportowego na kilka lat do przodu, a trener o sukces sportowy w danym sezonie. Jeden człowiek nie powinien pełnić 2 funkcji naraz. Dlaczego nawet najprostsze podania były w tym meczu niecelne? Probierz stawia na dokładność kluczowych podań i szybki odbiór. Często wyglądaliśmy gorzej od rywali w statystykach, ale byliśmy bardziej konkretni. Psiarnia wygrała z nami właśnie dlatego, że była bardziej konkretna. Nasi zawodnicy nie mieli pomysłu ani wiary w wygraną, tak jakby porażki w 2 poprzednich meczach zdeterminowały wynik kolejnego spotkania.Nie widziałem statystyk tego meczu ale jestem pewien, że gts był lepszy w większości elementów. Mając większość atutów po swojej stronie przegraliśmy ze słabym rywalem, który nie miał wiele do zaprezentowania i aż strach o tym myśleć, ale trener Skowronek rozwalił taktycznie Probierza. Wydawało się, że gts biega mniej, ale mądrzej i na końcu wcale nie wymiękli fizycznie. Błaszczykowski odegrał dużą rolę w zwycięstwie, ale mecz potwierdził, że nie jest już w stanie dryblować i dośrodkowywać na pełnej szybkości. Wystarczyło, że mądrze się ustawiał i dobrze kopał ze stojących piłek. Właściwie gts skopiował typową taktykę Probierza i okazało się, że ma lepszych wykonawców. Nasi obrońcy nie potrafią dośrodkowywać i strzelać tak jak Sadlok, a stałe fragmenty gry od dawna nie są naszą bronią, tylko głównym atutem naszych rywali w kolejnym meczu. Nikt poza Hancą nie potrafi dryblować, a Żukow potrafił ugrać coś samym chaosem i techniką. Obawiam się, że stało się tak jak ze Stawowym i po prostu rywale rozgryźli prymitywną taktykę Probierza, a nie mamy planu B. Poza tym Probierz nie jest stabilnym trenerem. Raczej było tak, że już wydawał się do zwolnienia i potem zamykał usta krytykom poprzez wygrane mecze. Są serie wygranych oraz słabych wyników ale nie ma długofalowej stabilności, która miała być.

Nie zasługujesz nawet na splunięcie w twoją stronę jebany parodysto. Z żadnym klubem nie ugrałeś nic znaczącego, skąd się wzięło przekonanie że coś potrafisz? Dopóki jesteś w klubie choćby w roli czyściciela kibli moja noga tam nie stanie.

Po raz kolejny należy ci przypomnieć to był dla Pasiastej społeczności najważniejszy mecz w roku a to co zaprezentowali twoi podopieczni było żenujące, zbieranina z myślenic po raz kolejny przyjechała na Ziemię Świętą po swoje. A Cracovia była jak dzieci we mgle. Żadnej koncepcji żadnego pomysłu, mało ambicji i zaangażowania. Miej honor i spadaj.

[quote='Rafi' pid='1425226' dateline='1583280574'] Podczas meczów gość jest tak elektryczny, że nie dziwię się, że od tego machania rękami, skakania, [b]darcia mordy plączą się jaja zawodnikom na boisku[/b]. [u]On ich najzwyczajniej w świecie przytłacza, paraliżuje[/u]. Ale to już chyba jakiś toksyczny związek się wytworzył, bo żaden z jego armii nie potrafi się wyswobodzić z tej taktyki siepactwa. Byli tacy dwaj co umieli. I nawet mecze nam wygrywali. No ale ich już nie ma. [/quote] I każdy z zawodników największą zje.be w wywaleniem z pierwszego składu włącznie Dostanie za jakiś błąd w obronienie . Obrona jest przez 90 minut całej drużyny- i to jest priorytetem Za kreowanie akcji ofensywnych nikt nie jest rozliczany i nikt zje.bki nie dostanie. Cała uwaga poświęcona obronie i luzik Może sobie przeciwnicy sami strzelą, może jakiś karny, może jakiś babol i coś wpadnie - oto cała myśl taktyczna i siła ataku [b]Takie coś zwane drużyną nam trenejro ulepił [/b]

Przejebaliśmy cały sezon w 9 dni. Chyba nigdy nie czułem takiego upokorzenia i kompromitacji jak po wczorajszym. Póki co pierwszy raz od jakiś 20 lat odechciało mi się piłki

Klęska prezesa, klęska trenera, klęska zawodników ale pomijając już sport, to najgorsze, że jest klęska marketingu, tego dobrego wizerunku o jaki walczyliśmy wspólnie. Widok wściekłych kibiców, opuszczających stadion przed końcem meczu, był dość widoczny. Gdybyśmy przegrali z gts-em na topie, z ekipą walczącą o MP, pewnie odbiór by był inny. Jednak to my byliśmy faworytem i mieliśmy OBOWIĄZEK ten mecz na swoim stadionie wygrać. Dlatego piszę o klęsce, bo to jest wielki zawód. Słuchając Probierza na konferencji pomeczowej, nie wiem czego się spodziewałem ale miałem wrażenie, że wypowiadał ogólniki jak gdyby porażka była z Niecieczą. Wg mnie, ta porażka to potężny "kop" po którym wizerunkowo siądziemy na dłużej i mam wrażenie, że nawet medal tego nie osłodzi.

Naprawdę żenujące zmotywowanie drużyny. Człowieku Ty chyba nigdy nie zdobędziesz mistrzostwa z takim podejściem.

Probierz, jak dla mnie to możesz odejść.....

Czas schować głowę w piach i nie wychylać przy psach z gts, tak mi wstyd, że masakra. Nawet nie patrząc na Twittera usunąłem wczoraj całą aplikację.

Wstyd i żal wielki, bo w tym roku mamy szansę na medal, a powoli jesteśmy okradani z marzeń.

Nie pisałem wczoraj bo nie chciałem by wylewał się ze mnie wk*rw... Nie pomogło. Szkoda :( Mecz przegraliśmy głowami, pomysłem, taktyka(lub jej brakiem), zaangażowaniem. Wisła mać !!! Z drugiej strony cały czas mamy szansę na medal MP (po meczu w Warszawie moja wiara w mistrzostwo jakby zmalała) i PP. I moje oczekiwania co do reszty sezonu są jasne. Finał PP (chyba że na Legię trafimy w 1/2 finału) i medal na koniec sezonu. Wściekły i upokorzony nie odwrócę się ani od Probierza, ani od Cracovii. Rozliczać będę po zakończeniu sezonu. Jesteśmy wiceliderem mimo trzech porażek.  [b][i]Szczęście nam sprzyja, ich czas już mija !!!! [/i][/b] [i][color=#ff6633][b]...Chociażbym chodził ciemną doliną,[/b][/color][/i] [i][color=#ff6633][b]zła się nie ulęknę,[/b][/color][/i] [i][color=#ff6633][b]bo Ty jesteś ze mną...[/b][/color][/i]