Nie uzasadniają. Nie uważam się za idiotę. Prędzej za wariata, ale logicznie ukierunkowanego ;)
-
-
Tomáš Vestenický - witamy w Cracovii!
Problem jest taki, że za Vestenickiego na skrzydło mógł wejść wczoraj tylko Cecarić, więc już wolę Tomasa, ale dla mnie gówno z tego będzie, niezależnie od pozycji, można się męczyć na nieswojej pozycji i nie mam o to pretensji, że nie robi liczb, tu chodzi o co innego. A ten wolny to się długi będzie za nim ciągnął.
- Edytowany
Ale ja nie twierdze ze Tomek jest naszym.. Gabrielem Jesusem/Benzema itp. Chodzi mi o to, że na nasze rozgrywki Tomek jest solidnym napadziorem typu Inzaghi tzn. niewidoczny, ale w pewnym momencie te noge dolozy i gol.
Jezeli na 10 meczy zagranych na innej pozycji i 9 z nich jest chu*owych tzn. ze na ta pozycje się nie nadaje. Po co wiec mamy sami siebie oslabiac?
Chodzi mi o to, ze jezeli gosc jest napadziorem, ktory strzela/strzelal regularnie bramki to czemu go hamowac i nie dac mu pograć w napadzie? nie mówię ze w pierwszym składzie, ale niech wchodzi jako rezerwowy i "gnebi" obronę przeciwników.
PS. Przeprosiny przyjęte :)
Jeszcze będziecie mlaskać nad Cecaricem, zobaczycie.
Tutaj zgadzam się z Gargamelem. Dla mnie Tomas, to typowy, klasyczny napastnik, z którego nie zrobi się skrzydłowego. To nie jest Cabrera, ze świetną techniką, którego można było wycofać trochę do środka, to nie jest Lopez, który będzie zapier.... i sprawdzi się też na skrzydle. Można go porównać do Piątka, czy jakbyśmy dali Piątka na skrzydło, to by sobie tam pograł? Wątpię. Piątek to typowy napastnik, który żyje z podań i tyle. Vestenicky moim zdaniem jest takim samym zawodnikiem, oczywiście nie 1 do 1, bo mają kompletnie inne cechy, dla mnie Tomas, to zawodnik, który może szybko wyskoczyć za linii obrony przeciwnika, i jednym dotknięciem piłki oddać strzał lub po prostu znaleźć się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Trochę tak szukając, to może coś w stylu Frankowskiego (tego starego, z Wisły), chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie dawałby go na skrzydło, natomiast nosa do bramek miał. Dlatego chciałbym w końcu by dostał szansę na szpicy. Wtedy gdy taką otrzyma, to będę mógł w końcu powiedzieć czy się sprawdzi czy się nie sprawdzi, i czy warto nadal na niego stawiać. Nie mam jakichś wielkich oczekiwań, ale po prostu chciałbym zobaczyć jak sobie radzi w takiej sytuacji, jak sobie nie radzi, to zimą go sprzedać i tyle. Wczoraj byłem zdziwiony, bo liczyłem, że to Piszczek zagra na skrzydle, bo zdecydowanie bardziej się na skrzydło nadaje niż Vestenicky.
[quote='gusto' pid='1404726' dateline='1572098006']
Jeszcze będziecie mlaskać nad Cecaricem, zobaczycie.
[/quote]
Wszystko zalezy jak go przyrządzisz..
Moze jakis sosik musztardowo czosnkowy badz chrzanowy....
Jak dla mnie Tomas to całkiem niezły piłkarz, tylko, że tak napiszę, ma "problemy z głową". Jak bardzo chce, to mu nie wychodzi. Wg mnie powinien popracować z psychologiem sportowym.
Vestenicky może lepiej sprawdziłby się jako napadzior, a może nie, i zapewne się tego nie dowiemy, bo u Probierza jest na tej pozycji 3 albo 4 wyborem. Co więcej, Tomek zapewne zdaje sobie z tego sprawę (co można wyczytać z jego ostatniego wywiadu) i zapewne woli grać na skrzydle niż siedzieć na ławie.
Po wyleczeniu kontuzji przez Wdowiaka zapewne na nią wróci, no chyba, że zaadaptuje się na skrzydle i zacznie grać na miarę oczekiwań. Jeżeli nie, to zapewne jest to jego ostatni sezon w Pasach (więcej szans raczej nikt mu nie da)
Smutno na forum,[size=small] [/size][size=small]mecz wygrany,[/size] nie ma na kogo napierdalać, dlatego watek Tomasa jest na czubie, on jedyny ostał się jako obiekt komentarzy i krytyki
Dobrze bo dążymy do doskonałości. ..
[s]Klienci[/s] kibice są bardzo zadowoleni i rozleniwieni, nie buzuje ich walka o mistrzostwo !!
[quote='KruszynaKSC' pid='1404737' dateline='1572101896']
[quote='gusto' pid='1404726' dateline='1572098006']
Jeszcze będziecie mlaskać nad Cecaricem, zobaczycie.
[/quote]
Wszystko zalezy jak go przyrządzisz..
Moze jakis sosik musztardowo czosnkowy badz chrzanowy....
[/quote]
Z Cecarica tylko falafel
- Edytowany
U Tomasa faktycznie problem może siedzieć w głowie - umiejętności ma tylko jakoś nie potrafi ich pokazać na meczu . Może jednak wizyta u psychologa ?
[quote='hank' pid='1404825' dateline='1572175954']
U [b]Thomasa[/b] faktycznie problem może siedzieć w głowie - umiejętności ma tylko jakoś nie potrafi ich pokazać na meczu . Może jednak wizyta u psychologa ?
[/quote]
Hanku..u nas nie ma zadnego THOMASA - Vestenicky ma na imie TOMAS
Dzięki i przeprosiny dla zawodnika - poprawione .
To ja jeszcze odnośnie feralnego wolnego, bo widzę, że jest tu jazda po zawodniku...
Oczywiście wolny był wykonany fatalnie, ale na meczu, ponieważ to było pod moim nosem wyglądało to tak...
że brał już rozbieg do wykonania i nagle trener zaczął go wołać i kazał mu wrzucić piłkę na koniec pola karnego...
Vestenicky wziął jeszcze raz rozbieg i wrzucił jak wrzucił...
Kolejny raz widzę na meczu sytuację gdzie trener Probierz w trakcie wykonywania jakiegoś stałego fragmentu zaczyna coś krzyczeć do zawodnika wykonującego i przynosi to w większości przypadków odwrotny skutek...
albo fatalne wykonanie albo kontra dla przeciwnika, ale to tylko moje spostrzeżenia
jankes Ty tak powaznie w obronie tego co odstrzelil przy tym wolnym Tomas?? Chocby mu caly stadion od qtasow jechal to nie mialo prawa miec miejsca...
To jest zawodowiec... to bylo proste podanie jak w bekach ze stojacej pilki... wiec jesli ktos do niego krzyczy nie robmy jaj ze zapomina jak sie prosto pilke kopie...
Oczywiście, że masz rację, ale z drugiej strony jest coś takiego jak koncentracja przed uderzeniem...
Doskonale to widać przy rzutach karnych które się przedłużają i nie są wykonane od razu automatycznie...
Według moich obserwacji przez lata, takie rzuty karne są dużo częściej zmarnowane...
Mądrzy bramkarze często to wykorzystują
Tomas dostał szansę od losu w postaci kontuzji Wdowiaka. Odnoszę niestety wrażenie, że jej nie wykorzystał.
Kruszyna, no przecież tłumaczą ci, że nie stadion qtasów, tylko Probierz... Kazał mu zagrać 'inny wariant', no to zagrał.
Panie trener, jak pan chcesz sterować zawodnikami z ławki za pomocą pilota, to nic z tego nie będzie. Za duzo tego pokrzykiwania jak na mój gust, zawodnicy maja być kreatywni i to oni muszą brać odpowiedzialność za swoją grę.
No zeszla mu pilka, wielkie halo sie stalo, niech rzuci kamieniem ten ktoremu nigdy nie skiełzło.
Trochę tego naszego Vestenickyego jednak obronię...
1. Chłopak wraca z wypożyczenia.
2. Wysłany jest na urlop (z perspektywą - u nas już nie pograsz...)
3. Wraca po urlopie i coś grywa w 2 drużynie.
4. Zaczyna strzelać tam bramki.
5. Nagle zostaje włączony do drużyny.
6. W pierwszym swoim meczu wchodzi na zmianę.
7. Coraz częściej stawia na niego trener.
8. I to tak trwa, cały czas nie na swojej pozycji.
9. Już się przyp.pierda.lają kibice...
10. ???
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)