Ewentualnie dzieli sie z nim dieta za zgrupowanie albo odpala cos z pensji za promocje wlasnej osoby.
-
-
Dawid Kroczek, trener Nadzieja
W Finlandii nie ma Glika
@leszeczek#4153
Ale jest wódka
[quote]#post1640402 @leszeczek#4153
Ale jest wódka [/quote]
To Glik też tam będzie
[quote]#post1640364 Nie, trener Finów powołuje go do kadry na piękne oczy, bo go lubi, a innych stoperów nie lubi.[/quote]
Przy powołaniu z Lecha się nad tym zastanawiałem za co a i pięknych oczu u niego nie widziałem :)
12 dni później
Prawie połowa rundy, widać chyba zarysowujący się trend.
Jeżeli gramy z przeciwnikiem, których chce grać na "tak" i zostawia nam miejsce w środku pola, to wtedy jesteśmy kandydatem do MP.
Jeżeli jednak przeciwnik zagęszcza pressing na środku boiska (Widzew) albo gra antyfutbol stosując prymitywną murarkę (Radomiak) to jesteśmy dość bezradni z przodu. Do tego dochodzi kryminogenna gra obrońców (tak obrońców, a nie gra obronna) i to już niezależnie od przeciwnika. Mamy 11 straconych bramek, więcej od nas mają tylko betoniarze, Radomiak i Jadźka.
Można sobie prześledzić ile ze straconych bramek to cirkus i skandaloza w wykonaniu naszych obrońców
Gdyby do końca ligi grać tylko z Piastami, Rakowami, Pogoniami to mogłoby być naprawdę świetnie, ale w lidze są jeszcze Motory, Stale i Puszcze. Za tydzień bardzo trudny mecz "wyjazdowy".
Najważniesze że nadal Fart przy trenerze przy Kałuży.
Czy ja wiem czy fart? Mimo moich obaw, wygląda na to, że dotarł do graczy i sensownie to poskładał. Fajnie widzieć jak się rozwija, a jego fortuna rośnie wraz z pasiastą. Oby tak dalej, choć pewnie i bardziej lub mniej spektakularnych wtop się nie uniknie.
Zgadzam się ze wczorajsza stracona bramka to kolejny kryminał indywidualny w kryciu, i to nie pierwszy ani drugi w tym sezonie w podobnych sytuacjach. I kolejny raz nie wykorzystujemy okazji co może nam się odbić czkawką bo nie każdy nam na tyle pozwoli a wczoraj powinniśmy schodzić z wynikiem 3:0 po pierwszej połowie.
Van Buren o ile mega zajebiscie w powietrzu i ogólnej „grze dla drużyny” tak dwa wyjścia sam na sam spierdolil jak junior w oby dwóch przypadkach schodząc na siłę do środka na swoją lepszą nogę jednocześnie ułatwiając zadanie obrońcą by w prosty sposób mu ją wybić.
- Edytowany
Dokładnie, pisałem o tym już jakiś czas temu. Obrona (obrońcy) kuleje. Dobrze, że w końcu mamy potencjał z przodu, dzięki czemu zbieramy punkty.
[quote]#post1642053 Czy ja wiem czy fart? Mimo moich obaw, wygląda na to, że dotarł do graczy i sensownie to poskładał. Fajnie widzieć jak się rozwija, a jego fortuna rośnie wraz z pasiastą. Oby tak dalej, choć pewnie i bardziej lub mniej spektakularnych wtop się nie uniknie. [/quote]
a bramka w przed ostatniej minucie to nie fart, w poprzednim sezonie w ostatnich minutach to Cracovia traciła bramiki
Trochę tych punktów w ostatnich fragmentach gry już zyskaliśmy. Punkcik z Gliwicami, odwrócenie wyniku z Zabrzem (w zeszłym sezonie tam przegrana po golu w 83 minucie), teraz 2 punkty więcej z paprykarzami. Dochodzi jeszcze kropka nad i w Białym i to wszystko dobitnie świadczy, że ten sezon jest o wiele wymiarów lepszy, niż poprzedni.
- Edytowany
[quote]#post1641961 Prawie połowa rundy, widać chyba zarysowujący się trend.
Jeżeli gramy z przeciwnikiem, których chce grać na "tak" i zostawia nam miejsce w środku pola, to wtedy jesteśmy kandydatem do MP.
Jeżeli jednak przeciwnik zagęszcza pressing na środku boiska (Widzew) albo gra antyfutbol stosując prymitywną murarkę (Radomiak) to jesteśmy dość bezradni z przodu. Do tego dochodzi kryminogenna gra obrońców (tak obrońców, a nie gra obronna) i to już niezależnie od przeciwnika. Mamy 11 straconych bramek, więcej od nas mają tylko betoniarze, Radomiak i Jadźka.
Można sobie prześledzić ile ze straconych bramek to cirkus i skandaloza w wykonaniu naszych obrońców
Gdyby do końca ligi grać tylko z Piastami, Rakowami, Pogoniami to mogłoby być naprawdę świetnie, ale w lidze są jeszcze Motory, Stale i Puszcze. Za tydzień bardzo trudny mecz "wyjazdowy".[/quote]
Pozwolę sobie odnieść się do akurat tego posta, bo odniosłem wrażenie (może mylne, nie wiem), że kolega w ten sposób jakby stara się "umniejszyć" nasze dotychczasowe osiągnięcia.
Dla mnie jest to dość kuriozalne, bo... to jest oczywiste, że dotychczasowe punktowanie jest ponad stan, bo najnormalniej w świecie mamy kadrę na środek tabeli, więc wcześniej czy później musi przyjść korekta. Mało tego, to, co kolega opisuje, to raczej pochwała trenera, tzn, ze umie punktować z silnymi zespołami. A, że nie umiemy zdominować słabiaków? No to żadne odkrycie - tak właśnie grają średniacy, pozbawieni kreatywnego środka pola - mają problemy z murarzami. A tymczasem odnoszę wrażenie, że kolega niejako robi grunt pod z góry upatrzoną tezę. Mianowicie, po jakimś, odpukać, 0-1 z Mielcem u siebie, kolega napisze - "a nie mówiłem? Kroczek to bezzębny taktycznie wuefista".
A tymczasem warto po prostu spojrzeć chłodniej na zagadnienie. Ja osobiście nadal nie wiem jakim trenerem jest Kroczek (czy tez duet Kroczek-Jasik). Za mała próba. Jestem sceptyczny, niemniej nie skreślam, a za największy zauważalny dla mnie plus trenera widzę właśnie to, w czym kolega widzi wadę, tj umiejętność gry pod przeciwnika.
W każdym razie, jak nie będziemy grac o TOP3 w tym sezonie (a nie będziemy prawie na bank), to przez to, że prozaicznie nie mamy składu na TOP3.
Simple as that.
- Edytowany
Wydaje mi się że stały fragment z końcówki meczu był natrenowanym schematem z wyblokiem przez Olafssona uwalniającym miejsce dla Ghity więc super to wyszło :)
właśnie takie detale i schematy czasami są bezcenne bo przesadzają o sukcesie - gratulacje za ten stały fragment dla całej ekipy trenerskiej
Teraz proszę pogonić żubry na tej świeżej murawie. A na początku sezonu, wielu chciało zmieniać trenera.......
Ktoś nawet stwierdził, że to najsłabszy trener u nas w XXI wieku. Nie wiem które miejsce zajmiemy na koniec tego sezonu, ale Kroczek na pewno nie będzie słabszy od Ulatowskiego, Podolińskiego czy Pasieki.
[quote]#post1642117 Teraz proszę pogonić żubry na tej świeżej murawie. A na początku sezonu, wielu chciało zmieniać trenera.......[/quote]
Oni się będą paść, my będziemy grać.
@BartAcid#633
Wolałbym aby oni padli a my po nich się przebiegli.
- Edytowany
[quote]#post1642127 [quote]#post1642117 Teraz proszę pogonić żubry na tej świeżej murawie. [/quote]
Oni się będą paść, my będziemy grać.
[/quote]
To brzmi jak zapowiedź tego, że my będziemy biegać a oni strzelać bramki. W sumie prawdopodobne, ale oby się nie sprawdziło.
Nie dzielić skóry na żubrze!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (4 użytkowników)
Goście (4)