Ja tam nie pamiętam kiedy ostatnio nasz napastnik tak sprytnie schował głowę przed piłką która w nią leciała, a jednocześnie zdobył gola.
Geniusz jednak siedzi w genach.
-
-
Rivaldinho - witamy w Cracovii!
Wiem, że to już nudne jak nasza fatalna przedwczorajsza gra ale fakt jest faktem, że gdy Rivaldinho zszedł z boiska to drużyna wreszcie zaczęła atakować i to pomimo gry w dziesiątkę. Facet swoją obecnością na boisku i biernością naprawdę osłabia zespół.
poczytaj statystyki, 100% celnych podań, to piłkarski geniusz
nie. to był słaby mecz. jeden z pierwszych tak słabych i to widać też w statystykach, w których notuje aż 7 strat, tylko 77% celności podań i słaby procent wygranych pojedynków (co drugi przegrany).
trzeba sprawę stawiać uczciwie
#FilipiakOut
- Edytowany
Trzeba również przyznać, że nadal ma strzeloną jedną bramkę w lidze, Piszczek 2, Vestenicky 2. Wciąż gra najwięcej z naszych napastników, zawsze na nominalnej pozycji i jest najmniej skuteczny. Jako odgrywający, jeśli to jego rola, zbyt często gra za plecy lub nie w tempo.
Ma expected goals na poziomie Loshaja, Thiago i Siplaka, a strzela tyle co Brazylijczyk i Słowak (z których jeden jest przekwalifikowanym stoperem, a drugi graczem z orlika).
Edit: Ogólnie ma statystyki na poziomie Thiago, nieznacznie gorsze. Tyle, że grał 900 minut, a Thiago 680.
niskie xG wysuniętego napastnika świadczy tylko o kolegach z pomocy a nie o nim samym. dzięki bo pomogłeś mi to zrozumieć.
W Anglii jak już pisałem np. Bamford ma xG 13 i strzelił 13, Salah ma xG prawie 14 strzelił 17 czyli jest kozakiem.
no ale zobaczmy na jakieś dziadowskie drużyny w anglii (sorry że anglia ale tam jest pełno danych wszędzie)
szukam z dziadów co się kręcą na dole tabeli. Uznane nazwiska. Pozycje ofensywne, głównie dziewiątki. Trochę spotkań zagrali
Allan Saint Maximin - 1,20
Carrol - 0,60
Gayle - 0,45
Jay Rodriguez - 1,7
Batshuai - 1,3
Willock - 1,28
Lallana - 0,62
Traore (Wolves) - 0,95
Robson-Kanu - 0,12
----
Powtarzam raz jeszcze nie róbcie z niego ofiary. To dobry piłkarz tylko nie funkcjonuje klub i drużyna. Jest jak u Kononowicza.
Dobry piłkarz ??? To co on robi w Cracovii ? Nie przebił się do żadnego przyzwoitego europejskiego klubu a tych lepszych nie wspominając i to w zasadzie wszystko tłumaczy. Ta liga jest tak słaba że nawet taki przeciętniak jak on może błysnąć ale musi zacząć strzelać bramki - na co wszyscy liczymy.Dudzic też się dobrze zapowiadał.
- Edytowany
Rivaldinho: 1,81 -> 1 gol, 0 asyst, 906 minut
Cieszę się, że podałeś poniższe przykłady, bo wynalazłeś największych dziadów z Premier League i potwierdziłeś moją tezę :) :) :) a i tak większość z nich ma lepsze statystyki od Rivaldinho :D
Allan Saint Maximin - 1,20 -> 2 gole, 3 asysty, 962 min, skrzydłowy
Carrol - 0,60 -> 1 gol, 0 asyst, 374 minuty (gra średnio po 27 minut)
Gayle - 0,45 -> 1 gol, 170 minut gry (nie chce mi się szukać szczegółów, bo pierwszy raz słyszę o chłopie)
Jay Rodriguez - 1,7 -> 1 gol, 2 asysty, 1170 min
Batshuai - 1,3 -> 1 gol, 2 asysty, 700 min
Willock - 1,28 -> 1 gol, 0 asyst, 583 min, środkowy pomocnik
Lallana - 0,62 -> 0 goli, 1 asysta, 913 min, środkowy pomocnik / boczny pomocnik
Traore (Wolves) -> 0,95 -0,1, 1687 -> skrzydłowy (edit: i ostatnio posłał bombę, którą wygrał mecz - piłka odbiła się od poprzeczki i pleców bramkarza, co zostało zaliczone jako samobój)
Robson-Kanu - 0,12 -> 0,0, 223min
- Edytowany
Oczywiście. Największe dziady z Anglii z dziadowskich drużyn. Czyli dokładnie tak jak my. Bo my jesteśmy dziadami. Na ich tle Riva wypada nieco słabiej.
Rivaldinho [b]nieco[/b] słabszy od Jaya Rodrigueza i Michiego Batshuyaia.
No bad..
ASM zważywszy na jego xG strzeliłby dla Cracovii 3 bramki zamiast jednej jak Riva. A różnica w pensjach pewnie jest znacząca.. Kto by nie chciał Batsa w Cracovii? Gwarantowałoby prawie 1,5 bramki a nie jedną jak syn ojca.
--------
Bamford ma najwięcej zmarnowanych okazji w Anglii (big chances) a xG ma 13. Goli też 13.
Bo gra w niezłej drużynie, które kreuje okazje bramkowe. My mamy dziadowską, która niczego nie kreuje napastnikom dlatego Rivaldinho nie ma goli. Bo nie ma okazji. Nieskie xG brazylijczyka to kamyczek do ogródka Probierza i partnerów Rivy z pomocy.
p.s. miło jest podydskutować o faktach i oprzeć się o coś więcej niż "wszyscy się z niego śmieją"
- Edytowany
Wg mnie niskie xG Rivaldinho to:
1. Problemy drużynowe:
- niższa jakość linii pomocy (tj. Loshaja i Sadikovicia jako środkowych pomocników), zniżka formy Hanci i brak Wdowiaka
- problemy na lewej obronie, przez co brakuje aktywności/jakości z tamtej strony (osobiste odczucie niepoparte statystykami)
- ogólnie gorsza gra drużyny (stworzone okazje w tym sezonie: 1.73 na mecz, w zeszłym 2.02) - tworzymy mniej okazji, ale nie na tyle mniej, żeby indywidualne statystyki Rivy były tak dramatyczne
2. Mała aktywność Rivaldinho i kiepskie ustawianie się:
- w 19 kolejkach miał 2 okazje wg ekstrastats, Lopes w 37 kolejkach miał 23 okazje
- porównanie do Lopesa, który nie był snajperem - Riva jest znacznie mniej aktywny w polu karnym, oddaje gorszej jakości strzały, notuje podobną liczbę kluczowych podań na 90 min
Lopes: 83 strzały, 28 celnych (34%), 11 bramek, 27 kluczowych podań (3010 minut)
Rival: 19 strzałów, 3 celne (16%), 1 gol, 8 kluczowych podań (905 minut)
W mojej opinii obniżyła się jakość zespołu poprzez kiepskie transfery pomocników i obrońców, ale i Rivaldinho nie ciągnie drużyny, tak jak robili to Lopes, Cabrera, czy Piątek. To zawodnik na poziomie Rapy, Loshaja, Gardawskiego i Thiago. (chociaż ten pierwszy w zeszłym sezonie notował niezłe liczby).
Edit: I odwołując się do Twojej manipulacji - tak, Rivaldinho na tle Ekstraklasy jest gorszą wersją Jaya Rodrigueza, Andiego Carrola i Batshuaia w Premier League, których absolutnie nikt nie uznaje tam za poważnych napastników.
Zgodzę się, że to nie jest to taki napastnik jak Rafa. On robił dla nas więcej bo utrzymywał piłkę i dawał czas pomocnikom na podejście do akcji. Riva tego nie robi bo faktycznie zgrywa z dużą celnością ale robi to od razu, nie wstawia doopy pod obrońce i nie trzyma piłki pod podeszwą. To może być problem w siermiężnym stylu Probierza.
Może faktycznie brakuje mu pazerności w polu karnym ale ciężko to zmierzyć i wydaje się być uznaniowe bo ja często patrzę w pole karne i on idzie na krótki. Prawie zawsze. To ruch książkowy.
Sama statystyka strzałów niewiele mówi jak wspominałem już wcześniej. Bo zmarnowane sam na sam od połowy to może być strzał celny jeśli złapie bramkarz, albo niecelny jak pójdzie obok słupka a napastnik w obu przypadkach jest uważany za frajera. Strzałem niecelnym będzie też zblokowany strzał w gąszczu nóg w polu karnym przy zamieszaniu po rogu a sytuacja bramkowa przy xG uznawana za prawie żadną okazję bramkową.
co do samej manipulacji. są to napastnicy, którzy mają na tyle dobrą markę, że utrzymują się w tej lidze albo na jej zapleczu, zarabiając niesamowitą kasę kosztem innych rzekomych kozaków ze śmiesznych lig, posiadających kosmiczne xG
[quote='SaNtO' pid='1476093' dateline='1614691982']
Zgodzę się, że to nie jest to taki napastnik jak Rafa. On robił dla nas więcej bo utrzymywał piłkę i dawał czas pomocnikom na podejście do akcji. Riva tego nie robi bo faktycznie zgrywa z dużą celnością ale robi to od razu, nie wstawia doopy pod obrońce i nie trzyma piłki pod podeszwą. To może być problem w siermiężnym stylu Probierza.
Może faktycznie brakuje mu pazerności w polu karnym ale ciężko to zmierzyć i wydaje się być uznaniowe bo ja często patrzę w pole karne i on idzie na krótki. Prawie zawsze. To ruch książkowy.
Sama statystyka strzałów niewiele mówi jak wspominałem już wcześniej. Bo zmarnowane sam na sam od połowy to może być strzał celny jeśli złapie bramkarz, albo niecelny jak pójdzie obok słupka a napastnik w obu przypadkach jest uważany za frajera. Strzałem niecelnym będzie też zblokowany strzał w gąszczu nóg w polu karnym przy zamieszaniu po rogu a sytuacja bramkowa przy xG uznawana za prawie żadną okazję bramkową.
co do samej manipulacji. są to napastnicy, którzy mają na tyle dobrą markę, że utrzymują się w tej lidze albo na jej zapleczu, zarabiając niesamowitą kasę kosztem innych rzekomych kozaków ze śmiesznych lig, posiadających kosmiczne xG
[/quote]
Dlatego nigdy nie dojdziemy do porozumienia, bo nie da się liczbami jasno opisać, czy napastnik jest dobry, czy kiepski i każdy z nas inaczej to zinterpretuje. Wg mnie jest pasywny, mało daje drużynie, źle się ustawia, nie jest pazerny na bramki. Ma niezłą technikę i całkiem nieźle zgrywa piłki, ale to za mało na bycie 9 w Cracovii, zwłaszcza w obecnej. I jest znacznie gorszy od naszych ostatnich 3 podstawowych snajperów (Lopes, Cabrera, Piątek), gra na poziomie Piszczka.
Odnośnie Giroud na mundialu w Rosji (który poniekąd zagrał słabo, oddał 15 strzałów, 4 celne, xG 1.5, 2 asysty) trzeba mieć z boku/ za plecami Mbappe i Griezmanna, którzy te bramki strzelą i liczyć na dobrą grę w obronie (Kante, zaangażowany Pogba, dobrzy stoperzy i boczni obrońcy). Wg mnie Francja zdobyła mistrzostwo raczej pomimo Giroud, a nie dzięki niemu. Ale wiadomo - budowanie zespołu wymaga wielu kompromisów i nie wystarczy wystawiać najlepszych zawodników. Ale to już temat dziadostwa Probierza.
Co do wymienionych napastników z PL - mówimy o postawie napastników na tle PL, a ta jest zwyczajnie żenująca. Podobnie jak postawa Rivaldinho w Ekstraklasie.
Oczywiście wiadomo, że Riva jest lepszy od napastnika z A klasy z kosmicznym xG, ale kozacki napastnik z A klasy nadal jest kozakiem na tle swojej ligi, a Riva cieniasem na tle Ekstraklasy (podobnie jak wymienieni przez Ciebie napastnicy na tle Premier League).
Tyle, bo już chyba wszystko sobie przekazaliśmy, dobrego popołudnia/wieczoru!
76 minuta - dostaje piłkę od Pellego na 11 metr, obrońca 2 metry od niego, kopie w niego. xG na pewno nie było wysoki, ale klasowy napastnik oddałby przynajmniej groźny, celny strzał. Zgodziliśmy się, że statystyka tworzy przekłamania, więc xG nie oddaje tego, jak dobra była to sytuacja.
92 min - dogranie Diego wzdłuż linii 5 metra, Riva spóźniony/źle ustawiony (ew. Diego źle dograł, do analizy).
Wybór między Piszczkiem i Rivą to jak między dżumą a cholerą.
Diego dograł bardzo dobrze i każdy ogarnięty napastnik rozerwałby siatkę
czy on potrzebuje metr od bramki na pustaka?
Jak piszecie te posty to dostajecie .... orgazmy to jest już nudne.
Faktycznie miał tak jak chciałem piłkę intudebox i zjebal. Ta druga od Diego nie była idealna a przenosząc dyskusje z innego wątku to trudno się dziwić skoro była dograna słabszą nogą ;)
Poza tym występ na plus. Miła odmiana od drewnianego Piszczka jak przyjął podanie i mu nie odskoczyła albo jak napędził atak zagraniem pieto krzyżakiem.
Ja nie mam wątpliwości, że wolę Rive chociaż to Piszczek pozwolił nam wyjść na prowadzenie
- Edytowany
Generalnie uważam, że w wyjściowej 11 powinien wychodzić Piszczek, porozbijać trochę obrońców, a Rivaldinho powinien wchodzić później na już podmęczonych. Tyle, że dobrze by był jeszcze wtedy na boisko Kossecki, który już wczoraj się podobał, a w moim odczuciu nie był jeszcze w pełni formy. Gra Pell-Kossecko-Rivaldinho przyniesiem nam zapewne jeszcze trochę radości.
na 1/2 finału PP powinni być już w optymalnej formie.
ja jak widze goscia, ktoremu kazda, nawet najprostsza, pilka odskakuje na 3m to placze (Piszczek) i wyrywam sobie jednego siwego wlosa
wiec tu wole Rivaldinho, ale moge cierpiec jesli przyczynie sie tym do zdobyczy punktowych
[quote='jarkos_' pid='1476090' dateline='1614690285']
Wg mnie niskie xG Rivaldinho to:
1. Problemy drużynowe:
- niższa jakość linii pomocy (tj. Loshaja i Sadikovicia jako środkowych pomocników), zniżka formy Hanci i brak Wdowiaka
- problemy na lewej obronie, przez co brakuje aktywności/jakości z tamtej strony (osobiste odczucie niepoparte statystykami)
- ogólnie gorsza gra drużyny (stworzone okazje w tym sezonie: 1.73 na mecz, w zeszłym 2.02) - tworzymy mniej okazji, ale nie na tyle mniej, żeby indywidualne statystyki Rivy były tak dramatyczne
2. Mała aktywność Rivaldinho i kiepskie ustawianie się:
- w 19 kolejkach miał 2 okazje wg ekstrastats, Lopes w 37 kolejkach miał 23 okazje
- porównanie do Lopesa, który nie był snajperem - Riva jest znacznie mniej aktywny w polu karnym, oddaje gorszej jakości strzały, notuje podobną liczbę kluczowych podań na 90 min
Lopes: 83 strzały, 28 celnych (34%), 11 bramek, 27 kluczowych podań (3010 minut)
Rival: 19 strzałów, 3 celne (16%), 1 gol, 8 kluczowych podań (905 minut)
W mojej opinii obniżyła się jakość zespołu poprzez kiepskie transfery pomocników i obrońców, ale i Rivaldinho nie ciągnie drużyny, tak jak robili to Lopes, Cabrera, czy Piątek. To zawodnik na poziomie Rapy, Loshaja, Gardawskiego i Thiago. (chociaż ten pierwszy w zeszłym sezonie notował niezłe liczby).
Edit: I odwołując się do Twojej manipulacji - tak, Rivaldinho na tle Ekstraklasy jest gorszą wersją Jaya Rodrigueza, Andiego Carrola i Batshuaia w Premier League, których absolutnie nikt nie uznaje tam za poważnych napastników.
[/quote]
Rapa, Loshaj, Gardawski i Thiago, są teraz ogólnie generalizując słabi. Ale mówienie, że Rivaldo jest na ich poziomie, to obraza dla nich.
To właśnie nasz problem - drewniany Piszczek, który jednak robi jakieś liczby, albo techniczny Rivaldinho kompletnie bez liczb. Kompletny dramat w ataku.
Wolałbym już Dytiatiewa wystawiać w ataku. Dytiatiew by przynajmniej od czasu do czasu coś zagłówkował. Natomiast syn ojca nawet jak dostanie podanie to ani główkować nie umie (co pokazał wczorajszy mecz z Chojniczanką) ani dosięgnąć prostej piłki (jak wczoraj po podaniu Ferrasso).
[quote='jarkos_' pid='1476476' dateline='1614855432']
To właśnie nasz problem - drewniany Piszczek, który jednak robi jakieś liczby, albo techniczny Rivaldinho kompletnie bez liczb. Kompletny dramat w ataku.
[/quote]
TECHNICZNY RIVALDINHO - proszę mnie nie rozśmieszać. Nie ma w słowniku takiego wyrażenia. Podobnie jak Londyn - nie ma takiego miasta w książce telefonicznej :)
Pelle ma wszelkie predyspozycje do gry na 9, widziałbym to tak:
Pelle
Pik Alvarez/Rivaldo Jr./Fiolic Kosecki
Sadikovic Loshaj
Rocha Dytiatev/Rodin Szymonowicz Rapa/Hanca
Niemczycki
Odziwo najsłabiej na dziś DP i PO.
Nie ma strzału, nie gra głową, nie drybluje, nie ma sprintów, nie wygrywa pojedynków 1 na 1, oddaje każdą piłkę do najbliższego zawodnika. Za to cały czas pokazuje gdzie należy mu podać ale nigdy do podań nie dochodzi. Kurtyna
Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
To już chyba złośliwość bo znów ten pseudo piłkarz Rivaldinho w podstawowym składzie!
Czyli zaczynamy w dziesiątkę!
To jest Twój dzień, dzisiaj hattrick!
jak se przypomne ten jego strzal, niby wygladal groznie ale na powtorce widac ze po prostu byl kiepski, to mysle jak my moglismy goscia sprowadzic
gosc na 1 lige
[quote='Diabel' pid='1476875' dateline='1615110541']
gosc na 1 lige
[/quote]
No właśnie,
na tt Fortuna opublikował wyniki finansowe Cracovii.
Uwagę zwracają coraz mniejsze wpływy z comarchu oraz jakieś zadłużenie, chyba na Rączną.
Autor zestawienia przewiduje zaciskanie pasa prze kilka najbliższych lat.
Boję się czy biedak nie planuje przetrwania w niższych ligach.
Przecież ośrodek nie powstał na potrzeby I ligi.Kto tego Filipiaka zrozumie...
Ośrodek powstał w celu produkcji piłkarzy i co za tym idzie zarobku na transferach.
Handlować można i w okręgówce
[quote='squier strat' pid='1476879' dateline='1615111658']
[quote='Diabel' pid='1476875' dateline='1615110541']
gosc na 1 lige
[/quote]
No właśnie,
na tt Fortuna opublikował wyniki finansowe Cracovii.
Uwagę zwracają coraz mniejsze wpływy z comarchu oraz jakieś zadłużenie, chyba na Rączną.
Autor zestawienia przewiduje zaciskanie pasa prze kilka najbliższych lat.
Boję się czy biedak nie planuje przetrwania w niższych ligach.
[/quote]
Ale,że jak ? Cracovia zadłużona ? To co on teraz w mediach będzie gadał ?
Może teraz do nie których dojdzie, że Cracovia dla JF to narzędzie do kręcenia swojego biznesu.
[quote='squier strat' pid='1476879' dateline='1615111658']
[quote='Diabel' pid='1476875' dateline='1615110541']
gosc na 1 lige
[/quote]
No właśnie,
na tt Fortuna opublikował wyniki finansowe Cracovii.
Uwagę zwracają coraz mniejsze wpływy z comarchu oraz jakieś zadłużenie, chyba na Rączną.
Autor zestawienia przewiduje zaciskanie pasa prze kilka najbliższych lat.
[b]Boję się czy biedak nie planuje przetrwania w niższych ligach.[/b]
[/quote]
Biedak pierwszej ligi boi się jak diabeł święconej wody. W ekstraklapie ma łatwe pieniądze z C+, a w pierwszej lidze już tych pieniędzy nie będzie i trzeba samemu coś wyrzucić z kieszeni, a u niego to z tym wiecie jak jest.
Wszyscy myśleli, że niedaleko pada jabłko od jabłoni i będzie Rivaldo bis, a tymczasem przynajmniej wczoraj Strózik (którego nie trawię i nie widzę perspektyw w Cracovii) przez 10 minut zagrał przynajmniej jedną b. dobrą piłkę, a nasz potencjalny gwiazdor przez 83 minuty nie zrobił kompletnie nic... Nie wiem, czy ten gość jest tak cienki, czy to destrukcyjny efekt naszego nadtrenera???
Przesada, Rivaldo zaczął strzelać z dystansu, czego dotąd brakowało. I to były niezłe strzały - tyle, że koledzy kunktatorsko rozgrywają pod bramką, więc za mało z tego konkretu.
Na dzisiaj to są strzały z dystansu dobre na orliku.
12 dni później
Niesmialo zapytam jak tam ten syn ojca?? Juz mozna go oceniac po tylu rozegranych meczach czy dalej czekamy zeby sie rozkrecil?? Daje juz rade czy dalej tylko sciaga zawodnikow perfekcyjnie na krotki slupek?? Rozumiem ze walczy wychodzi na pozycje podaje perfekcyjnie i same celne?
Dzis zawodnik kompletny w kolejnym meczu??
Zagrał kilka fajnych klepek z naszymi stoperami
Rivaldo, sorry wygląda na to, że żona miała skok w bok:(
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)