Axe jak Cie szanuję, może nie czas na zlośliwości i docinki.
-
-
Nowa rzeczywistość
- Edytowany
[quote]#post1598820 Axe jak Cie szanuję, może nie czas na zlośliwości i docinki.[/quote]
dlaczego?
a kiedy jest czas i miejsce?
każde miejsce na "morze zniczy" ale nie to
U nas nigdy nie bedzie dobrze, zawsze.mozna sie czegos doczepic to jest najprostsze.
Uszanujny to ze chlop zmarl, nie tylko zle decyzje podejmowal dot. klubu.
- Edytowany
Jak zmarł właściciel Leicester City to pod stadionem był jego portret i ocean (nie morze) zniczy, kwiatów i szalików drużyn z całego świata (w tym polskich) . W Polsce wszystkim wszystko wszędzie przeszkadza. Rozumiem że niektórzy woleliby te znicze pod siedzibą comarchu, ale był to też ważny człowiek dla Cracovii (myślę że dla zwykłego Kowalskiego spoza Krakowa bardziej kojarzony z Cracovią niż comarchem) , dlatego znicze są pod stadionem od jego najbardziej reprezentacyjnej strony, tak jak pomnik Kałuży i choinka.
[quote]#post1598808 Tam jutro powinno być morze zniczy
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2023-12/1703016987-12856560.jpg[/img][/quote]
A co ma wspólnego Kałuża z Filipiakiem??
Czasem są takie paradoksy np. Juliusz Słowacki leży obok Adama Mickiewicza na Wawelu w tej samej krypcie chociaż obydwaj bardzo by tego nie chcieli bowiem za życia za sobą nie przepadali (eufemistycznie pisząc).
Jak ktoś ma problem ze zniczem przy pomniku to niech mu go tam postawi na złość.
Ludzie, dajcie spokój.
Wolałbym faktycznie, żeby zawieszono portret Profesora na bramie wejściowej na sektor D czy jakoś tak. Wtedy znicze, jak najbardziej. No ale jak nie będzie portretu (powinien być!), trudno, plan B. Znicz przyniosę.
- Edytowany
Jak zerkniecie na zdjęcie dokladniej to zdjęcie Filipiaka ktos umiescił pod pomnikiem Kałuży.
Pewno dlatego ludzie tam zaczeli zapalać znicze.
- Edytowany
Chichot losu jak z wieszczami narodowymi co? Umieścić zdjęcie pożegnalne pod pomnikiem symbolem hojności Prezesa w nakładach na historyczne wartości.
Zdjęcie przewyższające rozmiarem nakłady w porównaniu z pomnikiem😉.
Rozmiarem i wartością.
Jakby nie Filipiak to polowa kibicow Cracovii dzis chodzila by na wisle. Sektor rodzinny z dzieciakami zamiast na Kaluzy wypelnial by sektor przy reymonta. Fakty.
Filipiak nie zadbal o sukces sportowy, mial swoje wizje, wielu to przeszkadzalo, ale zostawil po sobie mocne murowane fundamenty.
ja rozumiem ze Cracovia ma kibicow ktorzy dopierdola sie do wszystkiego i najwiekszych malkontentów ale z pewnymi faktami ciezko dyskutowac. Wiem ze tu na forum jest duzo starszych kibicow ktorzy chodzili na Cracovie w 3/4 lidze ale jest tez duzo jak nie wieksza czesc kibicow ktorzy pokochali Cracovie wlasnie w erze Filipiaka i zapewne wowczas rozwijajaca sie Cracovia za Filipiaka przyciagnela ich do Cracovii.
Szacunek dla profesora nalezy sie ogromny za to co zrobil, jezeli ktos twierdzi inaczej to ma wielki problem z brakiem empatii.
Jakby Filipiak nie wszedł do klubu dziś bez urazy moglibyśmy być Hutnikiem II Kraków z taką samą frekwencją, zapleczem i miejscem w trzeciej klasie rozgrywkowej .
Wiec troche szacunku sie należy. Troche nasz byly prezes po prostu zepsuł, ale ma swoje zasługi dla naszego biało-czerwonego klubu.
Bez Filipiaka startujemy z całkiem innej pozycji niż przed jego przyjściem.
W ciagu tych 20 lat poszliśmy w góre o 2 klasy zarowno pod wzgledem sportowym jak i infrastrukturalnym.
Az do powstania tego watku nie bylem swiadom ile Janusz Filipiak zrobil dla tego klubu. Ogrom jego zaslug mnie szokuje. Wyglada na to,ze musi zostac upamietniony jakims pomnikiem przed stadionem, tak zeby jego duch pozostal tu na zawsze.
- Edytowany
Lepiej piszcie od razu, że moglibyśmy być Borkiem Fałęckim III Kraków!
Takie pisanie to twierdzenie wprost "jesteście niedorozwiniętymi chu.jami" do wszystkich: od Misiora, całej Grupy 100, także tego co znalazł Filipiaka po dziesiątki/setki innych zaangażowanych na różne sposoby osób z wszystkimi ówczesnymi sponsorami z Golemo na czele włącznie.
Jakiby nie był, ale był, zainwestował w ten klub ponad 200mln , część to.spalone pieniądze, jedni powiedzą, że zrobił dużo i mają rację.Postawił na nogi ten klub, wprowadził nas na salony i na laurach spoczął. Drudzy powiedza,że nic nie zrobił bo mógł więcej. Miał swoje plusy, miał minusy, a może poprostu na tyle go było stać. Cokolwiek by ktoś nie mówił to chociaż raz pokażmy że potrafimy się zjednoczyć i pokazać wszystkim, że należy zapamiętać jednak to co było dobre. Nikt nie wie czy dziś gdyby nie Filipiak dziś byłaby 3 liga, czy bylibyśmy topowa drużyna. Co by dalej od dziś nie było to startujemy dzięki niemu dziś z miejsca. O którym każdy z nas jeszcze 20 lat temu marzył.
Profesorze dziękuję za Ekstraklasę
Dziękuję za to że mogłem poczuć chociaż ułamek europejskich pucharów wyjazd do Skopije Stredy.
Dziękuję za to że mogłem płakać że szczęście w Lublinie widząc jak moja Cracovia zdobywa Puchar Polski. Dziękuję za Superpuchar Polski
Poprostu Dziękuję, nie byłem jego zwolennikiem, ale Cracovię kocham nie dla wyników, a dlatego, że jest. Chciałem żebyś odszedł oddał ten klub , ale żebyś na niego wrócił jako były właściciel, a nie jako wspomnienie. Spoczywaj w pokoju. Ja Cie będę pamiętał jako tego, który zrobił dla klubu to co dobre. O tych złych rzeczach w takich obliczach nie potrzebuje pamiętać.
Czuwaj nad nami.
Czy się to komuś podoba czy nie, jego duch i tak będzie krążył nad nami, bo poświęcił kawał swojego życia dla Cracovii!
[quote]#post1598864 Lepiej piszcie od razu, że moglibyśmy być Borkiem Fałęckim III Kraków!
Takie pisanie to twierdzenie wprost "jesteście niedorozwiniętymi chu.jami" do wszystkich: od Misiora, całej Grupy 100, także tego co znalazł Filipiaka po dziesiątki/setki innych zaangażowanych na różne sposoby osób z wszystkimi ówczesnymi sponsorami z Golemo na czele włącznie.[/quote]
Sam dzialem.w przeszłosci troche w Grupie 100, wiec prosze Cię.
Pewno ze szacunek tym osobon sie nalezy jak i mniejszym sponsorom tylko bez Filipiaka pewnych rzeczy bysmy po prostu nie przeskoczyli i własnie z grupą 100 czy z mniejszymi sponsorami moglibysmy sie tulac od lat w nizszych ligach, ponieważ kasa była o wiele mniejsza niż dawal Comarch.
Bądżmy realistami.
Nie neguję zasług Filipiaka, ale nie stawiajmy mu pomnika ze spiżu. Jak zauważył axe nie wiemy jak potoczyłyby się sprawy, gdyby Filipiak nie zgodził się przyjść do Cracovii. Czy nie znalazłby się inny sponsor/sponsorzy. To, że trafił się COMARCH było skutecznym rozwiązaniem na tamten moment. Pomogło/umożliwiło szybki awans do I ligi. I za to profesorowi chwała i wdzięczność. Ale nie zapominajmy, że w pewnym momencie postawił swoje ego ponad Cracovią. Nie mając żadnego doświadczenia zrobił z siebie omnipotentnego prezesa, otoczył się chujołapami i - o co mam chyba największe pretensje - całkowicie zaniechał poszukiwania innych poważnych sponsorów dla klubu. Pamiętajmy, że zostawił klubpotężnie zadłużony i obecnie nasza pozycja nie jest wiele lepsza (o ile nie jest gorsza) od pozycji gts, gdy Cupiał postanowił się z niego wycofać.
Reasumując - ogromny szacunek dla profesora za to co zrobił, jednakże bez specjalnej egzaltacji.
[quote]#post1598864 Lepiej piszcie od razu, że moglibyśmy być Borkiem Fałęckim III Kraków!
Takie pisanie to twierdzenie wprost "jesteście niedorozwiniętymi chu.jami" do wszystkich: od Misiora, całej Grupy 100, także tego co znalazł Filipiaka po dziesiątki/setki innych zaangażowanych na różne sposoby osób z wszystkimi ówczesnymi sponsorami z Golemo na czele włącznie.[/quote]
Oczywista oczywistoscia jest ze gdyby nie G100 i osoby ktore znalazly profesora to dzisiaj nawet tego watku na tym forum by nie bylo.
Ale nie czuj sie urazony przez to ze ktos szanuje dokonania Filipiaka w Cracovii.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)