- Edytowany
Podolski nie ma tam z kim grać, Górnik przerżnął wygrany mecz. Pomijając "drobną" pomoc sędziów przy 1 bramce (spalony podającego wydawał się oczywisty), trener Górnika wpuścił na boisko 2 kompletnych młokosów i zdjął Maneha... tego w zasadzie nie da się zrozumieć.