Wierzysz, że akurat teraz w trakcie obozu dojrzało to do tego stanu, iż powiedział "koniec"? Bo ja tego nie kupuję. Myślę, że nie wróciłby z urlopu prędzej. Pożyjemy, zobaczymy. To, że ktoś nie cierpi Tabisza (jak ja i 90% tego Forum), nie znaczy, że łyka każdy kit podrzędnego kopacza.
-
-
Javi Hernandez-witamy w Cracovii
Potter,kolego z trybun,nie ma w Polsce osoby ktora bardziej pluje jadem niż ty. nie ma.czasem mam wrazenie ze to robot sie wpisuje ponieważ konstrukcja zdań i tematyka jest jedna.bracie po szalu jedz na urlop,odpocznij,caly swiat -kibicowskio-piłkarski ma ciągle ten sam problem,transfery,sukcesy,pieniądze,dupy.tak jak ty żyję tym ale świata nie naprawie. Mamy bilety, jedziemy,transport,są race, jedzie Lech,ŁKS,wódka się chłodzi,uchodźców nie ma, podały się biją chodzić za rękę ,jest pięknie.zacząłem urlop.zrowie wasze i zwycięstwo !
Czy jeżeli podpisałem umowę o wykonananie konkretnej pracy, w określonym czasie i za określone pieniądze, a po jakimś czasie próbuję negocjować wyższą kwotę, co zostaje odrzucone, to znaczy, że ktoś potraktował mnie jak szmatę???
[quote="Jarek44" pid='1385708' dateline='1561396365']
Czy jeżeli podpisałem umowę o wykonananie konkretnej pracy, w określonym czasie i za określone pieniądze, a po jakimś czasie próbuję negocjować wyższą kwotę, co zostaje odrzucone, to znaczy, że ktoś potraktował mnie jak szmatę???
[/quote]Niby racja. Ale jak podpisywałeś kontrakt na budowę toy toya, a przypadkiem wyszły warszawskie łazienki, prezes w świetle fleszy wstęgę przecina, to jednak możesz mieć niedosyt, że uczestnicząc w czymś wielkim, masz z tego wielkiego CH.uja.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
[quote="leszeczek" pid='1385652' dateline='1561384302']
[quote='szaleniec' pid='1385651' dateline='1561384056']
Musze kilka osob z forum zatrdunić- mają podpisac umowę , zapierd..., walczyć i nie żadac kasy. Widzę kilku świetnych kandydatów na pracownika miesiąca. Chyba, że wcześniej Comarch ich wyłapie.
[/quote]
Jak podpiszesz ze mną na 3 lata za taką kasę jak miał Javi, no powiedzmy, że na 50% i będziesz płacił regularnie to będę *****ł i o podwyżce porozmawiamy spokojnie po 2 latach. Nie dasz, to obiecuję, że dopracuję trzeci rok bez fochów.
[/quote]
No już chce podwyzke -taką pensję jak masz dzis i nie porównuj mi sie do innych
[quote='bielizna' pid='1385711' dateline='1561397072']
[quote='Jarek44' pid='1385708' dateline='1561396365']
Czy jeżeli podpisałem umowę o wykonananie konkretnej pracy, w określonym czasie i za określone pieniądze, a po jakimś czasie próbuję negocjować wyższą kwotę, co zostaje odrzucone, to znaczy, że ktoś potraktował mnie jak szmatę???
[/quote]
Niby racja. Ale jak podpisywałeś kontrakt na budowę toy toya, a przypadkiem wyszły warszawskie łazienki, prezes w świetle fleszy wstęgę przecina, to jednak możesz mieć niedosyt, że uczestnicząc w czymś wielkim, masz z tego wielkiego CH.uja.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
[/quote]
Czyli Javi zatrudniał się na grę w dolnej ósemce???
Nie Javi, na obecnym etapie zawodnik Hernandez. I może dajcie już spokój.
Hernandez był od dawna do odstrzału. Nie, nie z powodów sportowych, ani nie z powodów, nazwijmy to wychowawczych. Po prostu jeden z członków zarządu czuł do niego głęboką atawistyczną niechęć.
Czekano na okazję, a w zasadzie tę okazję powoli stwarzano.
Wszystko wskazuje na to, że operacja zakończy się sukcesem.
Sterby
Po spotkaniu kibiców z Filipiakiem prawiłeś ,że jesteś spokojny o swoja sygnaturkę na lata..
A tu nagle.... co to się porobiło Panie ?
[quote='sterby' pid='1385725' dateline='1561401076']
Hernandez był od dawna do odstrzału. Nie, nie z powodów sportowych, ani nie z powodów, nazwijmy to wychowawczych. Po prostu jeden z członków zarządu czuł do niego głęboką atawistyczną niechęć.
Czekano na okazję, a w zasadzie tę okazję powoli stwarzano.
Wszystko wskazuje na to, że operacja zakończy się sukcesem.
[/quote]
To nie lepiej było go sprzedać, nawet za grosze niż robić bardachę? Może ja jestem pojebany ale mi się to we łbie nie mieści, nawet ze względów ekonomicznych, a ponoć nasze prezesy każdy grosz oglądają pięć razy z każdej strony zanim go wydadzą i kontrolują mityczne tabelki w excelu.
Poczekajmy na rozwój sytuacji. W tym wątku jest wiele niewiadomych.
[quote='octop' pid='1385748' dateline='1561414408']
[quote='sterby' pid='1385725' dateline='1561401076']
Hernandez był od dawna do odstrzału. Nie, nie z powodów sportowych, ani nie z powodów, nazwijmy to wychowawczych. Po prostu jeden z członków zarządu czuł do niego głęboką atawistyczną niechęć.
Czekano na okazję, a w zasadzie tę okazję powoli stwarzano.
Wszystko wskazuje na to, że operacja zakończy się sukcesem.
[/quote]
To nie lepiej było go sprzedać, nawet za grosze niż robić bardachę? Może ja jestem ***** ale mi się to we łbie nie mieści, nawet ze względów ekonomicznych, a ponoć nasze prezesy każdy grosz oglądają pięć razy z każdej strony zanim go wydadzą i kontrolują mityczne tabelki w excelu.
[/quote]
Podobno, nie było za wielu chętnych na ten deal
Jak mamy miec sukcesy jak o tym kto gra decyduje widzimisie członka zarządu ?W profesjonalnym klubie decydują umiejętności sportowe a nie chęć lub niechęć jakiegoś idioty .Mamy odpowiedź 15 lat ,,sukcesów ''sportowych .Chory i toksyczny klimat .
Nie ma szans na wynik bo jak któryś z trenerów go robi to praca jest niweczona .Mamy powtórkę z Zielka po 4 miejscu .
Balonik nadęty na maksa transfery NA BOGATO .Jesteśmy sportowo mocniejsi ?Czy ktoś zaryzykuje takie twierdzenie w obliczu straty 2 kluczowych zawodników co strzelili 24 gole na 45 co zdobyła drużyna .W najlepszym razie w ofensywie mamy status Quo a obawiam się że nawet tego nie ma .Jesteśmy słabsi .
Żeby was oświecić 2 najlepszych młodych odmówiło szantażowi typu nie podpiszesz nowego kontraktu nie pojedziesz na obóz .
Kolejnych 2 którym kończą się kontrakty chce odejść bo osobniki negocjujące traktują ich nie poważnie jak ścierwa .I w tych przypadkach nie chodzi o jakieś wielkie podwyżki chodzi o sposób traktowania ludzi .
Po Javim będą kolejne kwiatki z kontraktami . Bajka o złym piłkarzu będzie ciężka do wciskania .Może wtedy ci co dołączyli się do klakierow t i b przejrzą na oczy i WYCIĄGNĄ WNIOSKI .Bo na razie konta tabiszmentu triumfują myślą jest dobrze kibice kupili bajkę o złym piłkarzu .
g.białas nie długo jak przeczytasz twoje wezwanie do mnie o ,,przeposiny '''zarządu to zrozumiesz jaką głupotę napisaleś .Poza tym żeby była jasność nie walczę z całym zarządem bo członkiem zarządu jest Probierz a do niego nie mam nic .Nie jest mi po drodze z tymi co kibice śpiewali ,,od 15 lat rządzicie -wstyd nam tylko przynosicie ''czyli T I B .
potter nie zawsze pracodawca jest katem, najłatwiej zwalić na tego co rozdaje karty - tutaj na klub.
Obie strony są zapewne winne Piłkarze są dzisiaj rozpieszczonymi egocentrykami a nasz zarząd ma korpo background (też rozdęte ego, choć inaczej) Nietrudno o tarcia w takiej sytuacji
Gaudeamus, uśpione demony MKS-u zawsze będą wychodzić. Co jakiś czas, ale będą. Dlatego ja w jakiś spektakularny, duży sukces raczej nie wierzę. Tak jak nie wierzę w pewnych ludzi, którzy nagle mieliby się zmienić o 180 stopni... wg mnie korporacja nie ma szans na prawdziwy sukces w sporcie. A zwłaszcza drużynowym. Korporacja, manipulacja, klauzulę etc Nie tędy droga.
Smutne w tym wszystkim jest to ,że zamiast skupiać się na wzmocnieniach na pozytywnych zmianach na przygotowaniach do oby udanego sezonu! Społeczność kibicowska , forum żyją zawieszeniem Javiego choć nic dobrego dla Cracovii z tego nie będzie w żadnym aspekcie.
- Edytowany
Szanowni koledzy zapytam kto jak nie zarząd ma dbać o zawodników ,trenerów ,dzieci trenujące w klubie dobry kontakt z rodzicami ?
Kto miał kontakt z T i B to wie jak traktują pracowników .Poza Filipiakiem i teraz Probierzem reszta jest ścierwem .Filipiaka się boją bo wiadomo pracodawca .Probierza ?wiedzą że z nim nie ma przeproś podskoczą to pierdzielnie zabawkami i boss ich pogoni .Więc jego omijają nie wchodząc w żadne konfikty .Swoje robią z innymi .
Wielu z was ma dzieci w klubie czy mieliście styczność z tabiszmentem to wiecie jak ,,dzialają ''.Zakłamywana jest rzeczywistość o odsunięciu tych ludzi od kontraktów ,transferów ,kontaktów z zawodnikami ,trenerami .Mieli tego nie robić robią to dalej i robią to bez zmian od 15 lat .Macie doskonalą wypadkową ich ,,pracy ''co przekłada się na wypadkową ,,sukcesów ''sportowych .Za 15 lat 2 spadki z ligi i 2 razy 4 miejsca .Liczba niewypałów transferowych nie spotykana w żadnym klubie .
Zawodnik będzie znacznie lepiej grał jak będzie czuł się w klubie potrzebny i szanowany .Jak będzie czuł że jest balastem czy ścierwem będzie odwalał pańszczyznę .
Efekt ,,pracy ''kontraktowej niebawem .Javi jest pierwszym następni kwestia nie długiego czasu .
Wszyscy szukają winnego całej sytuacji, a może Javi widząc konkurentów na swoje miejsce, stwierdził,
że woli od razu przygotowywać się z nowym zespołem.
Dlatego poprosił Probierza o możliwość wcześniejszego powrotu do Krakowa.
Bo później i w rezerwach mógłby się nie łapać na ławkę, a ma płacone od 18 meczowej.
Tak to jest. Przykłady z traktowania dzieciaków z Akademii jest bez liku i zrażania do siebie zarówno starych fanów, jak i odpychania od klubu rodziców dzieci, którzy po prostu wybrali Cracovię dla swoich pociech. Jaja z balonem, strojami po "super cenach" droższych niż w sklepie klubowym, założenie konkurencyjnej drużyny 2006 w ramach MKS-u (obrażony prezes, bo jego synalek nie wychodził w pierwszym składzie w każdym meczu), problemy dla dzieciaków, które nie mieściły się składzie i chciały przejść do osiedlowych klubów (kwestia uzyskania pieczątki i podpisu graniczyła z cudem!) itd. To tylko mały wycinek osobistych doświadczeń z działaniami prezesa T. (i to nie "źli" pracownicy, ale jego osobiste decyzje i działania).
Efekt? Strata paru wartościowych zawodników tylko z rocznika 2006 (paru z nich ociera się o kadrę i są wiodącymi graczami u onych) oraz zrażenie sobie wielu dzieciaków i rodziców.
Jeśli podobnie jest z dorosłymi graczami, to nie dziwię się, że zarówno młodzi nie chcą podpisywać kontraktów, jak i nie najlepsza atmosfera panuje w drużynie i brakuje zaufania w stosunku do klubu i jego decydentów. A jaka panuje opinia o osobach decyzyjnych ciągle wychodzi w wywiadach naszych byłych graczy, i to zarówno piłkarzy jak i hokeistów.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)