dudi74 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Chwostek napisz w końcu to wprost:
> Kochany Stawowy WRÓĆ!!!:)
Boze niektorym nienawisc do Stawowego wypalila mozg. Lepiej dudi napisz- "mi gra druzyny Podolinskiego bardzo sie podoba " . Mozesz jeszcze dodac , ze 14 miejsce to powinnien byc szczyt naszych marzen, bo kiedys gralismy z Kablem w III lidze, noi w LkS- ie jest gorzej.
-
-
n-lat Filipiaka
szaleniec mnie zwisa Stawowy, Podoliński i to kto jest trenerem.
Zwisa mi nawt miejsce w tabeli.
Po co mam sie wkurwiać, na coś na co nie mam wpływu.
Za to ślepa miłość do jakiego kolwiek trenera lub zawodnika mnie rozbraja.
A akurat Chwostek jest tego dobitnym przykładem.
szaleniec Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Z Comarchu jestes ?
Nie, ale to też nie jest wina Tuska. Podoba Ci się odpowiedź?
dudi74 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Za to ślepa miłość do jakiego kolwiek trenera
> lub zawodnika mnie rozbraja.
> A akurat Chwostek jest tego dobitnym przykładem.
Mylisz się, mnie tylko interesuje Cracovia. Trenerem może być nawet Diabeł Iwan, byle by wyniki były satysfakconujące.
1) [i]"Gdyby nie Filipiak bylibyśmy w czarnej dupie"
2) " Lepsza walka o utrzymanie w Ekstraklapie niż goszczenie u siebie drużyn pokroju Niedźwiedzia, Proszowianki"
3) "Sami widzicie gdzie jest teraz ŁKS, Polonia, Widzew, cześć i chwała Filipiakowi!"[/i]
Przychodzi do was prof. Filipiak i daje wam deal:
Ekstraklasę macie gwarantowaną ale:
^ Cracovia już zawsze będzie ligowym słabiakiem z lepszymi momentami, które i tak nie wprowadzą większej zmiany.
^ Cracovia już zawsze będzie "chłopcami do bicia" i pośmiewiskiem ligi.
^ Cracovia już zawsze będzie miała piłkarzy bez umiejętności lecz TANICH, a jeśli pojawi się ktoś ambitny i wybijający się na tle innych - szybko zostanie sprowadzony na ziemię i dorówna poziomem do reszty.
^ O walce o coś więcej niż utrzymanie możemy zapomnieć ale nie spadniemy więc możemy spać spokojnie.
^ Mniej nerwów i pretensji bo nie będzie żadnych obietnic ani nadziei na sukces - mamy pewne utrzymanie rok w rok!
^ Będziecie mogli się cieszyć tym, że "jesteśmy Ekstraklasowym klubem i tam nasze miejsce" - pomijając fakt, że z dolnej części tabeli.
^ Puchar Polski to bzdura i niepotrzebny wysiłek.
^ Jakie ma znaczenie czy wygramy derby czy też nie? ważne, że się utrzymamy i Comarch będzie na topie.
^ Trenerem będzie osoba, która będzie chciała pracować za stawki zaproponowane przez Cracovię, doświadczenie czy renoma nie mają większego znaczenia.
^ I tak powinniście być mi wdzięczni, że wyciągnąłem was z 3 ligi!
Kto z was podpisałby się pod taką gwarancją i cieszył się, że jesteśmy tam gdzie nasze miejsce czyli w Ekstraklasie?
Pytam całkiem poważnie.
No i wlasnie, nie wiem jak wtedy, ale teraz to na 100% bym czegos takiego nie podpisal, bo mam porownanie z tym, jak to wyglada teraz.
Wszystko co fajne przez te lata to zrobili kibice, przynajmniej jesli chodzi o pilke.
A co do trenera to mi tez wszystko jedno kto jest trenerem Cracovii. Wiadomo, ze nigdy to nie bedzie nikt dobry, bo nikt dobry nie pojdzie na wspolprace z Filipiakiem i Tabiszem.
Byleby to nie byl trener Stawowy. W ogole to nie ma czegos takiego jak "trener Stawowy". Tak sie wlasnie konczy bratanie sie ze Smalcami i Kmitami...
Edit- pilkarzom nie mozna zapomniec wygranych derbow dwa razy i ogolnie dobrej gry u siebie w derbach. Przepraszam!
Ferencvaros Napisał(a):
> Edit- pilkarzom nie mozna zapomniec wygranych
> derbow dwa razy i ogolnie dobrej gry u siebie w
> derbach. Przepraszam!
0:3, 0:3, 1:4, 1:3, 1:2, 0:1, 0:1, 1:2 itp. itd. też należy pamiętać. Tak dla równowagi.
[quote=Liptoon]
^ Cracovia już zawsze będzie "[b]chłopcami do bicia[/b]" i pośmiewiskiem ligi.
^ Cracovia już zawsze będzie miała [b]piłkarzy bez umiejętności[/b] lecz TANICH, a jeśli pojawi się ktoś ambitny i wybijający się na tle innych - szybko zostanie sprowadzony na ziemię i dorówna poziomem do reszty.
^ O walce o coś więcej niż utrzymanie możemy zapomnieć ale [b]nie spadniemy więc możemy spać spokojnie[/b].
^ Mniej nerwów i pretensji bo nie będzie żadnych obietnic ani nadziei na sukces - [b]mamy pewne utrzymanie rok w rok[/b]!
[/quote]
dwa pierwsze z dwoma następnymi się kłócą
więc takie dywagacje są bez sensu
ani nie jesteśmy skazani na walkę o utrzymanie
ani nie mamy pewnej gry w ekstraklasie
układ proponowany przez Liptoona przed pojawieniem się Filipaka przyjąłbym z pocałowaniem ręki. a skoro to była dobra umowa X lat temu, to teraz też nie jest zła.
Pamiętam słowa Filipiaka wypowiedziane na stadionie w 2005 roku- ,,Będziemy chcieli zdobyć mistrzostwo Polski chcemy grać w lidze mistrzów ja wcale nie żartuję,,
Oczywiście żartował.
Andrzej.ksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Pamiętam słowa Filipiaka wypowiedziane na
> stadionie w 2005 roku- ,,Będziemy chcieli zdobyć
> mistrzostwo Polski chcemy grać w lidze mistrzów
> ja wcale nie żartuję,,
Trzeba czytać słowa Prezesa ze zrozumieniem, to nie będzie później rozczarowań ;)
Nie napisał przecież, że "zdobędziemy mistrzostwo" albo że "będziemy w LM". Powiedział, że "będziemy chcieli" i to się zgadza. Chcemy, tylko nam nie wychodzi :D
Akurat to bardziej do stoczniowców by pasowało. U nas to ja tej chęci nie widzę za bardzo, no może taka tyci tyci się gdzieś jeszcze tli.
A mnie się kojarzy cos takiego : najpierw stabilizacja , potem puchary .Ale może sie mylę ?(:P)
Generał jest już tyle lat prezesem i gada na tyle często i bez składu, że mozna znaleźć wypowiedź w każdą stronę. od Ligi Mistrzów po "Cracovia nie musi grac w ekstraklasie". do wyboru, do koloru.
dodałbym jeszcze że chce pełnego stadionu ale i pusty mu nie przeszkadza ;)
quentin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> dodałbym jeszcze że chce pełnego stadionu ale i
> pusty mu nie przeszkadza ;)
To jest najlepsze forum na świecie:)
Widac , ze ma don Filipiak uczyl sie na najlepszych wzorcach
https://m.youtube.com/watch?v=7Tz_wK01Q-E
4 dni później
Piszecie, że przez te 13 lat nic nie osiągnęliśmy, a tu proszę, jest kolejne "trofeum"
Ćwierćfinał Pucharu Polski :D
Użytkownik Aston1906 poprawił mi humor :)
Szanowny Panie Prezesie, jeżeli miałbym określić stan mojego ukochanego klubu w 13 roku Pana prezesury to przychodzi mi do głowy tylko jedno słowo: DEGRENGOLADA!!!
- "naiwność" i "łatwowierność" naszych działaczy hokejowych,
- katastrofalna murawa ekstraklasowego zespołu,
- KOMPROMITUJĄCA postawa piłkarzy.
Zresztą dzięki tym ostatnim osiągnął Pan spektakularny sukces marketingowy - jesteśmy na ustach całej Polski. GRATULACJE!!!
Nie wypowiadałem się w tym temacie, zatem wyrażę swoją opnię - bez Filipiaka mozliwe byłyby 3 scenariusze - 1- do klubu nie przyszedł żaden dobrodziej i jesteśmy teraz po meczu przegranymi z Błękitnymi 0-2, ale nie w pucharze, tylko w II lidze... 2-przyszedł kumaty dobrodziej - od kilku lat walczymy w lidze o najwyższe cele i co roku gramy w europejskich pucharach. 3-przyszedł dobrodziej w stylu Cacka, Wojciechowskiego, czy Króla i aż nie chcę myśleć gdzie byśmy teraz byli :P Filipiak jest przeciętnym prezesem, gdyby mądrzej i z głową zainwestował pieniądze które wpompował w klub, to w poskich warunkach moglibyśmy być zdecydowaną czołówką. Z drugiej strony (punkt 1 i 3) mógł nas czekać dużo gorszy los.
8 dni później
Pierwsze lata na duży plus . Ostatnie lata to stabilna wegetacja ekstraklasowa . A najgosze jest to , że nic nie zapowiada jakichkolwiek zmian w tej kwesti .
Scot Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Pierwsze lata na duży plus . Ostatnie lata to
> stabilna wegetacja ekstraklasowa . A najgosze jest
> to , że nic nie zapowiada jakichkolwiek zmian w
> tej kwesti .
Pierwsze lata - to prawda. Ale startowaliśmy z poziomu podłogi. Albo i niżej :)
Brak sukcesu sportowego to minus.
Brak pomysłu na drużynę to minus.
Hokej - mimo wszystko na plus.
Bilans - nie jest najgorzej, ale mogłoby być to miejsce w pierwszej ósemce :)
Co nazywasz "stabilną wegetacją ekstraklasową"? Dwukrotny spadek, sezon w I lidze i coroczne drżenie o utrzymanie?
Tak długo jak profesor nie zatrudni na stanowisku prezesa/dyrektora sportowego/menadżera klubu (jak zwał tak zwał) kogoś kto będzie żył tym klubem, a sam nie przejdzie na stanowisko właściciela i nadzorcy tak długo będzie marazm i wyrzucanie kasy w błoto!
Swoją drogą nie potrafię ogarnąć jak taki człowiek jak profesor, moim zdaniem rozgarnięty gość i potrafiący liczyć pieniądze, z własnej woli, dla zaspokojenia niepojętych przeze mnie ambicji, lekką ręką wyrzuca w błoto ciężką kasę, robiąc tym samym z siebie głupka.
Znajdźcie mi drugi taki klub w Polsce... na świecie gdzie księgowy jest wiceprezesem. Wydaje mi się, że tu jest "pies pogrzebany".
leszeczek Napisał(a):
> Swoją drogą nie potrafię ogarnąć jak taki
> człowiek jak profesor, moim zdaniem rozgarnięty
> gość i potrafiący liczyć pieniądze, z
> własnej woli, dla zaspokojenia niepojętych
> przeze mnie ambicji, lekką ręką wyrzuca w
> błoto ciężką kasę, robiąc tym samym z siebie
> głupka.
No właśnie tak .
To tylko kibicom się zdaje, że procesor robi z siebie głupka.
Z jego punktu widzenia jest to dokładnie przemyślana strategia, która ma mu przynosić korzyści, a nie jakimś cieniasom co płacą po 130 pln za karnet.
Dopóki na zarządzanie Klubem będziecie patrzeć z punktu widzenia kibica dopóty nie pojmiecie o co w tym cyrku chodzi.
nawet spadek nie doprowadzi do zmiany myślenia niektórych osób. Ja już to zlewam, w I lidze nie było tak źle, na spoko się chodziło. Budżet poprawimy sprzedając Kapustkę i będzie super. A na trybuny będę chodził w celach towarzyskich, a kibicować będę Cracovii II :)
sterby, a weźże mi w końcu wytłumacz o co to chodzi Filipiakowi (bo chyba tylko Ty to ogarniasz, a przynajmniej Tobie się tak wydaje). Tylko daj sobie spokój z tym, że "nie ważne czy dobrze czy źle byle bez błędu w nazwisku".
W moim odczuciu Cracovia jest dla niego kolejnym Rolls Roycem czy inną prestiżową zabawką i nic i nikt nie jest mi w stanie wytłumaczyć, że za konkretną kwotę jest jakikolwiek powód by lepiej by ten Rolls był odrapany i strzelał z gaźnika niż żeby był wypolerowany i jeździł jak złoto. Ja nie spodziewam się i nie wymagam większych nakładów ze strony profesora, ale chciałbym by za tą kasę, którą wkłada klub osiągał wynik na miarę tych pieniędzy. A tego prezes na pól etatu ze Szwajcarii nie osiągnie.
Abramowicz , z tego co wiem prezesem Czelsi nie jest i jakoś to jego prestiżu nie umniejsza.
leszeczek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Tak długo jak profesor nie zatrudni na stanowisku
> prezesa/dyrektora sportowego/menadżera klubu (jak
> zwał tak zwał) kogoś kto będzie żył tym
> klubem, a sam nie przejdzie na stanowisko
> właściciela i nadzorcy tak długo będzie marazm
> i wyrzucanie kasy w błoto!
To jest niestety SF. Nawet gdyby Filipiak zwariował i coś takiego zrobił, nawet gdyby pojawił się ten ktoś, nawet gdyby (ja pierdziu, to już w ogóle SF) udało mu się zebrać niezły zespół zapaleńców, równie żyjących klubem jak on, to i tak chwilę później pojawiło by się kilka innych "zespołów" żyjących klubem bardziej i jeszcze więcej, i jeszcze lepiej niż ta osoba i jej zespół. Zaczęłoby się podkopywanie, wiercenie, kręcenie, knowanie, spiskowanie, utyskiwanie, narzekanie, zwalnianie, przyjmowanie, wywieranie presji etc i etc, a to wszystko w imię tej jednej, jedynej słuszności jaką jest dobro tego najwspanialszego spośród wszystkich wspaniałych klubu.
To dotyka wszystkiego w tym kraju i ja osobiście nie wierzę, że my możemy inaczej. Chciałbym, ale nie wierzę... Niemniej nadziei nie tracę. Statystycznie dobrnąłem do połowy swego żywota, więc jeszcze trochę czasu mi pozostało. Nawet jeśli dobry Bóg nie pobłogosławi żywotem długości kruków i żółwi, to jeszcze trochę zostało...
bielizna - co do tego, że to SF to się zgodzę, bo gdyby Filipiak był tak wysoki jak jego ego to by mu słońce mózg wypaliło. Nie mogę się jednak zgodzić ze stwierdzeniem "gdyby Filipiak zwariował i coś takiego zrobił", bo zrobienie czegoś takiego jest jedyną nadzieją na poprawę zarządzania klubem i właśnie niezrobienie tego jest objawem szaleństwa czy głupoty. Ale chyba trafiłeś blisko prawdy i powodów Filipiaka. Z moich obserwacji Filipiak organicznie nie znosi wszelkich około futbolowych "specjalistów" (zwłaszcza menadżerów piłkarzy). Uważa ich za głupków i złodziei czyhających na jego kasę. Jest w tym sporo racji, jednak uważając, że sam jest w stanie efektywnie pokierować klubem, lub, że straty wynikające z kiepskich wyników drużyny są mniejsze niż koszt zatrudnienia fachowca obi z siebie głupka i pośmiewisko.
W ogole ma obsesje, ze wszyscy chca go okrasc. Do tego jak polowa profesorow, uwaza ze zna sie na wszystkim. Bufon i tyle. Z nim czeka nas coraz marniejsza egzystencja.
ale bez niego bedzie jak w 95 :)
Rock Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ale bez niego bedzie jak w 95 :)
Nie wierzę, że ktoś Cię posłucha Rock ale niestety masz rację...
[img]https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSA2mUPwMNYHfQKS9WMq4XGez9rCDXwrZEUb6ZXcJDHBP9aB--EOg[/img]
:)
Widze, ze mistrzowsko zaszczepil niektorych syndrom " wyuczonej bezradnosci".
Rock Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ale bez niego bedzie jak w 95 :)
Oczywiście ironię Rocka dostrzegam.
Teza, że byłoby jak w 95, jest tak samo prawdopodobna jak ta, że teraz jako Gellwe - Cracovia bylibyśmy liderem EBEL, a nasi kibice założyliby temat gdzie chcieliby mieć wyjazdy w najbliższej edycji LM.
22 dni później
Ciekawe czy Filipiakowa wypomina mu tą Ligę Mistrzów :D .
Katering z tego jej Wierzynka jest tak samo fantastyczny, jak gra Cracovii Filipiaka.....
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)