Ja pierdole, niesamowite to jest jak my łatwo tracimy bramki

Zmieniamy branding, nowy herb, a część zawodników wraz z trenerem stare dresy ze starym herbem. Profeska.

Chciałbym się kiedyś doczekać czasów, kiedy to my będziemy u siebie prowadzić grę i dominować najsłabszego rywala w lidze a nie na odwrót :)

Tracimy bramki na potęgę , to jest istna tragedia .

Specjalnie otworzyłem forum na sam koniec meczu, żeby zobaczyć tą dwubiegunowkę 😁

Wiktor Bogacz.

[quote]#post1640109 [quote]#post1640091 @wojtiPASY#8055 A ja to widzę tak. W pierwszych meczach graliśmy hujowo. Z Piastem, Rakowem. Z Rakowem grając piach ugraliśmy 3 punkty. Teraz grając z Radomiakiem zagraliśmy dużo lepiej i przegraliśmy. Niestety nie mamy składu na mistrza Polski i takie mecze będą nam się zdarzać. [/quote] Nie tylko będą się zdarza ale beda norma, niestety coś tam z kontry ugramy z faworytami, coś tam przegramy ze słabeuszami, tak to będzie u nas wyglądać, nie mamy potencjału na boisku ani na ławce (trener) na coś więcej ale też nie mamy potencjału aby spaść, jak dla mnie jesteśmy średniakiem kadrowo, biurowo (resztę ekipy nie tylko piłkarzy [trener i jego ekipa, prezes i reszte ekipy wraz z Panią Marzena]) jak dla mnie miejscie 6-12, inne miejsca to będą animalia które obiegają od "aktualnego potencjału klubu" na każdej płaszczyźnie :D[/quote] Przecież takie wyniki i gra to jest wstęp do Zielińskiego sprzed roku. Dlaczego normą ma być to, że ze słabszymi zespołami będziemy grać słabiej niż z lepszymi. Przecież to jest jakaś abstrakcja. Nie mamy potencjału na ławce ? To wymień mi te lepsze zespoły od nas jeśli chodzi o potencjał zespolu w tym momencie. Pomijam drużyny, które walczą co roku o mistrza - Legia, Lech, Pogoń, Raków i do tego grona dołączyła Jagiellonia ( choć ta pogoń to nad wyraz). Jednym problemem jest na ten moment Trener Kroczek, który jest po prostu niedoświadczony i trzyma się jakichś utartych schematów i wiedzy taktycznej, którą zdobył na kursach. Piłka nożna to nie tylko wiedza ale i praktyka.

[quote]#post1640073 [quote]#post1640070 @niegramotnyj#21907 Jakie zasłużone? Byliśmy lepszą drużyną i tyle. Pechowa porażka. [/quote] Jak to była pechowa porażka to wszystkie nasze punkty w tym sezonie to jest chichot losu i kabaret. Radomiak zagrał pragmatycznie ale mocno skonkretyzował swoje działania dosłownie jak my to zrobiliśmy z lepszymi zespołami w ostatnim czasie. Dajcie już spokój... Zdażyło się i pewnie wydarzy jeszcze nie raz w tym sezonie. Dla mnie ten mecz to też świetny pokaz tego czego NIE POTRAFIMY. Czyli grać w piłkę i kontrolować spotkania. Niska obrona i konterka pany to my możemy grać z górną tabelą w tej lidze (no chyba że drużyna przecina gra minimum 1 mniej). Jak nie będziemy narzucać swoich warunków to nas kurwa 3 otyłych brazylijczyków z przypadkowego wagonu będzie ogrywać (jak dzisiaj). That's yt ;) [/quote] Wiesz jaki jest nasz, kibiców Cracovii, problem? Taki, że jesteśmy przyzwyczajeni do takiej chujozy, że jak ktoś kopnie prosto piłkę raz to mówi, że zagraliśmy dobry mecz. Prawda jest taka, że chuja gramy od początku roku. Z piastem gowno, z widzewm gowno, z Rakowem fart po centrostrzale duńskiego wirtuoza. Wmeczu z Jagiellonią Kallman szybko z autu, co otworzyło mecz i graliśmy na swoich warunkach, czyli stale fragmenty i kontry i do tego zmęczona Jagiellonia. W miarę dobry mecz z Koroną, ale też Korona u siebie próbowała prowadzić grę; gornik, który grał lepiej od nas do momentu czerwonych kartek i dzisiejsze dzieło w Radomiu. Goście przegrali 3 czy tam 4 mecze pod rząd i chuj. Bramka w 3 minucie i już jesteśmy w dupie, bo atak pozycyjny jest tak obecny jak za Jacka Zielińskiego. Nie ma stylu drużyny, do tego Al Amari to chyba chwyt marketingowy , Hasic chyba przekonany o swojej zajebistosci i że granie w PL to spacerek będzie. W obronie Glik, który z tą prędkością i zwrotnością miałby problemy na paraolimpiadzie i brak środka pola. Niestety pomimo tych 13 punktów co jest dobrym rezultatem nie patrzymy trzeźwo - gramy chaos i nie umiemy grać piłką.

Przecież z Górnikiem też byłoby w pizde, gdyby nie kartki. Ostatnie mecze zaburzyły postrzeganie tej drużyny.

Nie rozumiem. Trener mówił przed sezonem że chcemy wypracować styl grania. Jaki jest ten styl niby? Tragicznie się to ogląda .

Hasic słabo dziś, wrzutki Boedrzyckiego nie docierają do celu, słabo gramy jak zwykle. Dziś szczęście może się skończyć.

Grosik to całkiem inna pozycja niż Klich. Nie bazuje na szybkości tylko technice i umiejętności podania. Na warunki naszej ligi Mateusz byłby mega wzmocnieniem.

Też się miałem pytać, bez sensu .

Ogólnie chujnie gramy jak zwykle. Niesamowite, że nie umiemy złożyć akcji , Al Amari słaby, Atanasov też słabo, obrona szkoda gadać, jedynie co to walczy Kallman, świetnie Rózga i od czasu do czasu zrobi coś Mick.

No coś słabo działa ten licznik, też mi się wydaje, że było więcej tych biletów kupionych wczoraj.

Jest też taka opcja, że najzwyczajniej w świecie nie ma tam kim grać, bo albo Atanasov, albo Al- Amari nie są jeszcze w optymalnej formie. Nikt nie jest w stanie mnie przekonać po tych 5 meczach, że Maigaard jest u nas kluczowym elementem układanki patrząc na jego zaangażowanie w obronie i finezyjne straty oraz zagrania w aut. [quote]#post1637794 Napiszę zbiorczo tu i w kontekście Trenera Swego czasu byłem moderatorem dyskusji podczas konferencji dla trenerów piłkarskich - dyskusja dotyczyła analityki w piłce nożnej - brali udział trener analityk Lecha (potem Rakow), trener analityk Śląska i trener analityk Płocka. Rozmawiałem sporo przygotowując się do tego wydarzenia z każdym z nich a najwięcej z człowiekiem z Lecha i powiedział mi wprost - słuchaj ja szanuję kibiców ale oni widzą naprawdę tylko wycinek tego co się dzieje na boisku, te wszystkie opinie są oczywiście fajne bo widać że się interesują, przejmują ale tak naprawdę to jest patrzenie z punktu widzenia laika, nie dość że nie znają się na piłce to jeszcze nie mają dostępu do danych - tak jak ja się nie znam na wielu rzeczach na których oni się znają tak oni mają mniejsze pojęcie o piłce niż ja Stąd jeśli trener wystawia Maaigarda ja ufam że trener wie co robi - jeśli wygrywany 3 mecze na 5 i jeden remisujemy to nawet statystycznie mi wychodzi że to nie tylko kwestia szczęścia [/quote]

Przez te przypadkowe statystyki, czyli bramka z centrostrzalu i asysta z wyrzutu z autu robi się z niego piłkarza, a prawda jest taka i widać to na pierwszy rzut oka, że gość się nie nadaje. Nic od siebie nie daje w obronie, notuję karygodne straty i do tego w ataku jest nie bardziej przydatny niż w obronie.

Nie no, Maigaard jest beznadziejny w obronie i słaby w ataku. Podaje w auty, idziemy 1 na 3 ten kopie w zawodnika jagi, potyka się o nogi. Zapomniałem strzelił bramkę z centrostrzalu z Rakowem i raz dobrze podał na skrzydle przy bramce van Burena z Piastem i miał asystę przy bramce Kalmana w Widzewem. Za to robi się z niego geniusza. Gość jest po prostu słaby i tyle.

Ravas top i nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym. :)

Świetny mecz się okazał, weszliśmy słabo w mecz ale później pięknie broniliśmy i fajne kontry, świetne stałe fragmenty i walka. Łyżka dzielcie to Maigaard i spektakularny zjazd Rakoczego. Jesli ktoś go za jakiekolwiek pieniądze wyciągnie to będziemy mieli szczęście.