[edit] : a gdzie tu jakaś szpilka? Pełen szacunek za chodzenie/jeżdżenie na Pasy. [/quote] Takie odniosłem wrażenie. Takie potraktowanie z pogardą, a przecież nie każdy ma 50 lat na karku żeby mieć takie wyniki Jeżeli mylnie to odczułem to nie było tematu. Pozdrawiam

Jak dla mnie to Takuto był jednym z lepszych graczy w dzisiejszym meczu po stronie KSC, walczył, podawał czyli minimum zrobił :D Mnie ciekawi skąd taki nagły zjazd formy. W meczach z Piastem i Stalą w ogóle nie było widać drużyny z pierwszych 3 meczy. Nie wiem co mogło się stać, jedyne co mi przychodzi do głowy, to negatywny wpływ JF na szatnię, sam nie wiem, może po prostu wpadł do szatni i powiedział piłkarzom że ni ciula, nawet jak będzie majster to premii lepszych nie będzie ? Albo niech sobie wybiją mistrza z głowy bo on nie dołoży ani grosza i ma być tylko utrzymanie ? :/

I bardzo dobrze się stało.Kubeł zimnej wody na te rozpalone łby ! Trzy dobre mecze i już palą się styki ,jakim to hegemonem będziemy w tym sezonie..zamiast tego,do roboty.Nie ma co,rozdzierać szat,takie mecze przyjdą jeszcze nie raz. Filipiak - transfery dawaj !

Jak to jest że po 3 meczach nagle przestajemy grać... przestajemy biegac... już nie zależy na wynikach?

To jest siłą tej drużyny, raz wygra, czasem przegra, ot taka sobie drużyna na miejsca 8-12 i nic więcej. Czyli wszystko zgodnie z planem, tanio trwamy sobie w ekstraklasie.

Nikt by nie robił problemu z 2 porażek i 3 zwycięstw, gdyby nie było aż takiej przepaści w podejściu piłkarzy do grania.

Prawda jest taka niestety, ze nas tacy zawodnicy jak Rakoczy czy Myszor niestety nie zbawia. Mozna zaklinac rzeczywistosc, ale widac wyrazny zjazd formy fizycznej. Pary i mocy starczylo na trzy mecze....i wczorajszy mecz jest tego kolejnym przykladem. Niby mielismy przewage, ale tempo bylo tak slabe i wykonczenie akcji wrecz zenujace...I my i Piast grach jeden wielki chaos i piach.... Widac, ze aktualni zawodnicy maja problem motoryczny. Moze sa zajechani i to bardzo, bo kazdy biega jakby nie mogl i stal w miejscu. Po pieciu kolejkach uwazam, ze moze warto Panie Zielinski cos zmienic w ustawieniu, wyjsciowej jedenastce itd. Bo szykuje nam sie trzecia porazka z rzedu we Wroclawiu i potem moze byc za późno. I opowiadanie na konferencjach potem, ze dobre maja wyniki motoryczne zawodnicy jest bzdura. Tempo jest slabe, ze zal sie na to patrzy. W calym meczu mielismy jedna sytuacje a Piast 3-4 setki - raz Wilczek nie trafil do pustej bramki w 25min. A stracona bamka to wstyd - jak mozna tak pozwolic dojsc do pozycji Felixowi - gdzie byli nasi stoperzy ? Jest bardzo duzo do poprawy i ciezkie spotkanie przed nami we Wrocalwiu. I kady inny wynik niz porazka bedzie dla mnie mila niespodzianka.

Po pierwsze, straciliśmy punkty ze Stalą, która póki co jest wiceliderem, więc nie takie tam ogórki jak się nam wydawało. Po drugie, straciliśmy punkty z Piastem, który jest jedną z najsolidniejszych ekip w ekstraklapie ostatnich lat. Przypominam, że poprzedni sezon również zaczęli słabo, a potem niemal do końca walczyli o puchary. Ponadto, smutny Waldemar to chyba obecnie, oprócz Papszuna, najlepszy trener ligowy, wciąga fajnego Jacka nosem, o Cyganie nie wspominając. Po trzecie wszystkie sukcesy Zielińskiego oparte są przede wszystkim o fajną atmosferę, a nie o jakiś wybitny warsztat trenerski. Jeżeli gra się ma opierać na rozkapryszonych dzieciakach, to o tę atmosferę może być cholernie ciężko. Na koniec coś optymistycznego. Co prawda nie będziemy w tym sezonie prawdopodobnie walczyć o medale (cóż za niespodzianka!), ale za to nie zrobimy jakichś drogich transferów i znowu zostaną nam miliony na zakupy.😁

[quote]#post1546203 Nie wiem co mogło się stać, jedyne co mi przychodzi do głowy, to negatywny wpływ JF na szatnię, sam nie wiem, może po prostu wpadł do szatni i powiedział piłkarzom że ni ciula, nawet jak będzie majster to premii lepszych nie będzie ? Albo niech sobie wybiją mistrza z głowy bo on nie dołoży ani grosza i ma być tylko utrzymanie ? :/[/quote] Akurat u nas premie za wysokie miejsca zawsze były sowite i drużyna zna je przed sezonem. To, że nigdy się na nie nie skusiła to już nie jest problem z premiowaniem.

Co to znaczy sowite? I jak sie mają do innych klubów?

Sowicie

może po prostu chodzi o to że są, a u niektórych klubów ich nie ma :D

Ale po co maja zapierdalac caly sezon o premie jak janusz da premie porownywalna za utrzymanie.. a o utrzymanie kilka meczy wystarczy wygrac a nie pocic sie co kolejke... 😉 Wczoraj sporo wypilem ale widze ze swiece sie na fioletowo na forum..... co to jest?

To od denaturatu.

To jest zasłużony użyszkodnik. Wydaje mi się, że to jest liczone na bieżąco wg ilości postów w ostatnim czasie.

NIe wiem dlaczego częci kibiców wydaje się że jesteśmy w stanie walczyć o mistrzostwo? Niestety jesteśmy zespołem najwyżej środka tabeli i tak będzie pomimo zaklęć niektórych, sytuacja może się zmienić jeżęli poważnie zwiększymy budżet i dokonamy poważnych transferów, w innym wypadku to jest niemożliwe, więć niema się co denerwować jesteśmy średniakim i żaden trener tego nie zmieni

Zasłużony powiadasz....?

Ja tam nie wierzyłem, że wygrane w 3 pierwszych kolejkach zwiastuje zapowiedź walki o MP. Taki naiwny nie jestem. Jednak załamuje mni nagła zmiana wektora. Z dobrze grającej ambitnej drużyny z meczu na mecz i to z powtórzeniem Cracovia zmieniła się w grupę człapaczy bez ambicji. Tej metamorfozy mój umysł nie ogarnia.

[quote]#post1546199 Zapi3rdalał jak motorek. Do tego jako nieliczny wychodził do podań. Nie zapominajmy, że to jest AMATOR wzięty do zawodowej ligi awansem.[/quote] Zanotował sporo odbiorów , po których mogły pójśc dobre kontry , z tym , że nie miał kto ich rozegrać . Swoje zrobił . I jak myślę gdyby to on był w sytuacji Loshaja to Piast by z kontrą po lewym skrzydle nie poszedł . Bo samuraj nie odpuszcza .

[quote]#post1546223 Po pierwsze, straciliśmy punkty ze Stalą, która póki co jest wiceliderem, więc nie takie tam ogórki jak się nam wydawało. Po drugie, straciliśmy punkty z Piastem, który jest jedną z najsolidniejszych ekip w ekstraklapie ostatnich lat. Przypominam, że poprzedni sezon również zaczęli słabo, a potem niemal do końca walczyli o puchary. Ponadto, smutny Waldemar to chyba obecnie, oprócz Papszuna, najlepszy trener ligowy, wciąga fajnego Jacka nosem, o Cyganie nie wspominając. Po trzecie wszystkie sukcesy Zielińskiego oparte są przede wszystkim o fajną atmosferę, a nie o jakiś wybitny warsztat trenerski. Jeżeli gra się ma opierać na rozkapryszonych dzieciakach, to o tę atmosferę może być cholernie ciężko. Na koniec coś optymistycznego. Co prawda nie będziemy w tym sezonie prawdopodobnie walczyć o medale (cóż za niespodzianka!), ale za to nie zrobimy jakichś drogich transferów i znowu zostaną nam miliony na zakupy.😁 [/quote] Super przegraliśmy ze Stalą "silną"ekipą śmiechu warte a Ladacznica z Gliwic zdobyła pierwsze 3 punkty i to na wyjeździe czyli reasumując wszystko najlepsze za nami zwycięstwo z cweLami jeszcze parę punkcików i zerkanie w tabelę ile potrzeba punktów by się utrzymać. Jednak chodzić na mecze musimy...Przepraszam małe sprostowanie nie na mecze tylko na Cracovie.