Pasy w zimowym oknie transferowym nie sprowadziły ani jednego zawodnika, ale na koniec przygotowały prawdziwą bombę. Do PKO Ekstraklasy rzadko trafiają piłkarze z takim zawodowym życiorysem, a w Cracovii gracza mogącego pochwalić się podobnym CV dotąd nie było.
Był związany z Dnipro Dniepropietrowsk (2006-15), Sevillą (2015-16), Schalke 04 Gelsenkirchen (2016-19) i wspomnianym Szachtarem (2019-22). Szerszej publiczności dał się poznać w sezonie 2014/15, gdy poprowadził Dnipro do finału Ligi Europy. Ukraińcy przegrali na Stadionie Narodowym z Sevillą (2:3), ale Konoplianka i tak został wybrany do drużyny sezonu rozgrywek.
Cztery miesiące później Ukrainiec dołączył do Sevilli i w sezonie 2015/16 triumfował z nią w Lidze Europy. Jego ogólny bilans w tych rozgrywkach to 10 bramek i 11 asyst w 57 meczach. Zna też smak występów w Lidze Mistrzów. Rozegrał w Champions League 16 spotkań, strzelił w nich trzy gole, a przy dwóch asystował.
Zapisał też piękną reprezentacyjną kartę. W drużynie narodowej zagrał łącznie 86 razy i zdobył dla niej 21 bramek - skuteczniejsi od niego byli tylko Andrij Szewczenko (48) i Andrij Jarmolenko (44). Trzykrotnie był wybierany Piłkarzem Roku na Ukrainie (2010, 2012, 2013).
Reprezentował kraj na Euro 2012 i 2016. W ubiegłorocznych mistrzostwach Europy, na których Ukraina pod wodzą Szewczenki dotarła do ćwierćfinału, udziału jednak nie wziął z powodu urazu. Kontuzje mięśniowe nieco przyhamowały jego karierę w ostatnich latach. Po powrocie na Ukrainę we wrześniu 2019 roku więcej czasu spędził w gabinetach lekarzy i fizjoterapeutów albo na trybunach niż na boisku.
W pierwszym sezonie był podstawowym graczem Szachtara, ale na początku kolejnego doznał urazu mięśnia uda. Pauzował trzy miesiące, a długo dobrym zdrowiem się nie nacieszył. W marcu 2021 roku, podczas meczu el. MŚ 2022 z Kazachstanem, nabawił się kolejnej kontuzji mięśniowej i do końca sezonu na boisku się już nie pojawił.
Przed kolejnym sezonem Szachtara przejął Roberto De Zerbi, który uznał, że Konoplianka nie pasuje do jego koncepcji. Włoch skorzystał z usług 32-latka tylko dwukrotnie, ostatni raz 17 sierpnia. Jesienią urazy omijały piłkarza, ale De Zerbi rzadko włączał go nawet do kadry meczowej.
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2022-02/obraz-png-90271354.png[/img]
-
-
Jewhen Konoplanka - witamy w Cracovii!
Witamy w Najstarszym Polskim Klubie.
Witamy! Dużo zdrowia!!! Efektownej, skutecznej gry w Cracovii!😁
Pierwsza bomba transferowa ery Janusza... Oby Jewhenowi sie chciało biegać...
Witamy , nadzieje związane z twoim przyjściem są wielkie , liczymy , że podniesiesz znacznie poziom naszej gry ofensywnej . Powodzenia .
Piłkarze uciekają z El Dorado. Będzie wojna.
jebłem. nie sądziłem, że to możliwe ale biedak musiał szerzej wypuścić gada z kieszeni. Tylko czasem niech se nie myśli, że tym jednym transferem zamydli nam oczy. Dalej trzeba być czujnym i gnębić dziada z Bydgoszczy.
Też jebłem, do tego momentu nie wierzyłem. Powodzenia
Miejmy nadzieję, że wraz z jego pojawieniem się na ziemi świętej, zwiększy się liczba kibiców na stadionie...
Powodzenia. I dużo bramek dla Cracovii
Powodzenia w Najstarszym Klubie! Po czynach ( grze) Cię poznamy!
Jeżeli do końca sezonu strzeli 8-10 bramek to uznam to za udany tranfer
Witamy dobrego skrzydłowego. Pytanie do kogo ma podawać?
[quote]#post1522441 Witamy dobrego skrzydłowego. Pytanie do kogo ma podawać?[/quote]
może do tego: https://www.transfermarkt.pl/jota-peleteiro/profil/spieler/176591
[quote]#post1522439 Jeżeli do końca sezonu strzeli 8-10 bramek to uznam to za udany tranfer[/quote]
To nie jest gość, który kiedykolwiek wykręcał takie statystyki.
Ostrzegam - nie zostawajmy zakładnikami zbyt wysokich oczekiwań.
Popatrzcie proszę na trzy ostatnie sezony Konoplanki.
Trzeba od niego wymagać, ale progresem będzie usystematyzowana forma, wywalczone miejsce w składzie i tak naprawdę każdy, nawet skromny dorobek bramkowo-asystowy.
CV jest opasłe, ale cyferki za niego nie zagrają. Dawna sława z Dnipro, czy Sevilli nie kiwną Sadloka, czy nawet Rymaniaka.
Dużo dobre, Jewhen!
Jestem sceptyczny, ten niewiarygodny zjazd nie wziął się znikąd... oby jego problemem był jedynie brak motywacji (a noż widelec się w Krakowie ocknie).
Dzień dobry. Odbuduj się i wy. ier. ol garbaty los Cracovii w kosmos.
Z jednej strony dużo sobie obiecuję po tym transferze ale z drugiej strony jak to mówi nasz boss: Cracovia nie jest klubem pierwszego wyboru.
Coś w tym zawodniku (na chwilę obecną) jest niepokojące. Dlaczego właśnie wybrał Pasy? Obyś rozwiał chłopie moje wątpliwości już w pierwszym meczu.
A tak w ogóle to witam na pokładzie i samych sukcesów życzę.
Grubo, naprawdę konkretne nazwisko.
Czy nas zbawi? Czy na przykład nie połamie się w pierwszym meczu?
Może Janusz chciał se sprawić prezent takim transferem?
Cholera wie, ale rzeczywiście można spaść z krzesła :)
Witamy i dużo zdrowia!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)