- Edytowany
Czy jego ojciec płaci za miejsce w pierwszej 11? Inaczej po prostu nie potrafię wytłumaczyć tego, dlaczego gość od 1rundy praktycznie w każdym meczu wychodzi w pierwszym składzie, mimo że jeszcze nie miał choćby jednego spotkania, gdzie zagrałby choćby nieźle. Rozumiem gdyby miał momenty, jakieś przebłyski, przeplatał niezłe spotkania ze słabymi, ale ten gość, to jedna wielka porażka i już dawno powinien siedzieć na ławie. To jest niesamowite, czy np. młody Polak też dostałby tyle szans na granie, gdyby prezentował takie dno? Czy Vestenicky dostał taką szansę? Nie, jemu Probierz dawał jak coś to 1mecz i jak nie wyszło, to wypad z pierwszego składu. Jakby Vestenicky dostał tyle samo szans co syn znanego ojca, to na pewno gorzej by nie wypadł.