Przez trzy lata rządów trenera Probierza, z ważnych meczów wygraliśmy dwa. Regularne wtopy z Legią, Wisłą, Pogonią na koniec ligi i w pucharach. Szanuję trenera za to co zrobił, ale czy jest on w stanie wznieść nas na wyższy poziom? Mam wrażenie, że to jest sufit. Wysłane z mojego ASUS_X00QD przy użyciu Tapatalka

Mecz kompromitacja. Drużyna wygląda na zajechaną, jesteśmy wolniejsi...

Kibicuję Cracovii 35 lat ale tak rozbity nie byłem od dawna.

Gramy mecz Derbowy na własnym stadionie, z gts'em który walczy o spadek i przez cały mecz oddajemy 2 celne strzały... przecież to jest ku*wa kompromitacja na skale światową. :sleepy:

[quote='wrobelson' pid='1425403' dateline='1583321839'] Gramy mecz Derbowy na własnym stadionie, z gts'em który walczy o spadek i przez cały mecz oddajemy 2 celne strzały... przecież to jest ku*wa kompromitacja na skale światową.  :sleepy: [/quote] Hańba i Wstyd :( od zarania dziejów kibicuję naszej Kochanej Cracovii mam już prawie 50 na karku, ale TA porażka boli, bywało że byliśmy dużo niżej w tabeli i walczyliśmy o utrzymanie , ale w derbach zawsze była walka o wszystko , wczoraj tego zabrakło :(

Myślałem, że wstanę, emocje opadną i będę żałował tego co wczoraj na gorąco wypisywałem, ale nie żałuję ani słowa, a wkurwiony jestem jeszcze bardziej. Nasrali nam wczoraj do ryja.

[quote='octop' pid='1425413' dateline='1583324393'] Myślałem, że wstanę, emocje opadną i będę żałował tego co wczoraj na gorąco wypisywałem, ale nie żałuję ani słowa, a wkurwiony jestem jeszcze bardziej. Nasrali nam wczoraj do ryja. [/quote] Mimo prób racjonalizacji tego co wczoraj zobaczyłem... też jestem ciężko wkurwiony i przybity.  Rozumiem, że w 2000nych, w gtsie było pół reprezentacji Polski i mimo wszelkich starań zawsze gdzieś w końcu nas trafiali... Ale teraz, mając pozycje wicelidera, gramy z bankrutem u siebie... i w dupę?! Co to KURWA ma być? Oby to było zmęczenie materiału, które prowadzi do wybuchu formy w kwietniu/ maju... tylko, ze przegranych derbów to nie usprawiedliwia.

Forma im eksploduje w lipcu jak będa smażyć jaja na szynszylach.

Ja to nawet się nie wkurwiłem, bardziej zdołowałem. Czuję się tak jakbym stracił coś bardzo ważnego, jakby coś na zawsze się skończyło. Może to tęsknota za starą Cracovią, w której grali praktycznie sami Polacy, goście rozumiejący co znaczą derby, jeżdżący na dupach, nadrabiający braki serduchem. Teraz oglądam bandę najemników, dla których to zwykły mecz ligowy i tylko kolejna porażka. To nie ta Cracovia, w której się zakochałem, nie ten stadion(choć miejsce to samo), nie ta atmosfera. Kiedyś potrafiliśmy w 6500 rozjebać dopingiem tak, że okoliczne bloki trzęsły się w posadach. Niby jest dobrze, bo walczymy o czołowe lokaty w najwyższej lidze ale jednak mnóstwo rzeczy mi się nie zgadza. Gubię się w tym coraz bardziej. Dziś z opuszczoną głową, niestety.

[quote='orłowy' pid='1425465' dateline='1583330618'] Ja to nawet się nie *****em, bardziej zdołowałem. Czuję się tak jakbym stracił coś bardzo ważnego, jakby coś na zawsze się skończyło. Może to tęsknota za starą Cracovią, w której grali praktycznie sami Polacy, goście rozumiejący co znaczą derby, jeżdżący na *****, nadrabiający braki serduchem. Teraz oglądam bandę najemników, dla których to zwykły mecz ligowy i tylko kolejna porażka. [/quote] Pamiętam jak bodajże za Pasieki, taki Szeliga piłkarsko przeciętny, by nie powiedzieć słaby, zapier.... i zostawił całe serducho na boisku, a w sumie to nie był nasz wychowanek. I tak się zastanawiam czy wczoraj ktoś z naszych włożył tyle serca w ten mecz, bo z trybun nie było tego widać. Choć z tym, że dawniej każde Derby to była jazda na d... i walka na całego, to też można polemizować, bo wiele było Derbów, szczególnie na Reymonta, gdzie nasi wychodzili na boisko z pełnymi gaciami, a potem dostawaliśmy baty, ale u nas to przeważnie była walka, mimo że piłkarsko byliśmy słabsi. Natomiast za Probierza to u siebie dostajemy po prostu łomot, bo tak to trzeba nazywać po imieniu. 1:4, 0:2, 0:2.

To , co nam wczoraj zaserwowano to totalny chaos , moc niecelnych podań , gra schematyczna i wręcz niechlujna . Dobrze to niestety nie wróży , czy zobaczymy światełko w tunelu ?

Szczerze mówiąc pisałem że będzie zajebiście ciężko , a wczoraj po tym jak weszli posrani na boisko ,byłem pewien że nic nie ugramy. Jednak styl w jakim dostaliśmy wpierdol na tyle mnie podłamał że pierwszy raz od 20 lat nie mam ochoty iść na mecz i patrzeć na drużynę grającą bez jaj . W derbach mieli jeździć na dupie . Zamiast wystawić Alexa który zawsze nie odpuszcza to wychodzi Helik który podaje do towarzsza , Janusz jest bez formy , przewraca się przy pierwszej okazji , zawinił przy bramce na legi teraz przy drugiej na spółkę z bohaterem ww Helikiem . Czemu do chuja nie dostanie szansy Thiago ? Czemu nie zmienił Janusza tylko Lucka ? Czemu nie zagramy na 2 napadziorów ? , Co robi Pele w 1 składzie ? Wiadomo że to pytania ,które zostaną bez odpowiedzi .

W tym meczu było mało piłki w piłce :rolleyes: biegaliśmy, przewracaliśmy piłkarzy gts'u, sami nasi zawodnicy też się wywracali w kontakcie z przeciwnikiem... i tak to wyglądało przez 97 minut meczu :rolleyes: Dlatego grając w taki sposób, nie ma co się dziwić że te Derby przegraliśmy. To był pokaz anty piłki.

[quote='hank' pid='1425475' dateline='1583331692'] To , co nam wczoraj zaserwowano to totalny chaos , moc niecelnych podań , gra schematyczna i wręcz niechlujna . Dobrze to niestety nie wróży , czy zobaczymy światełko w tunelu ? [/quote] Pewnie się łudzę, ale rok czy 2 lata temu po przegranych derbach u siebie mieliśmy bardzo długą serię zwycięstw zapoczątkowanych właśnie w Zabrzu.

Oby kolega okazał się prorokiem . :)

A na Twitterze klasyka, już wszyscy zapomnieli o derbach, już marketing komarku uruchomił działania typu "nie jest tak źle" psie szczekanie jest ignorowane i wszyscy myślą, że będzie dobrze. Szkoda k**** gadać. Przez takie działanie zawsze będziemy przeciętni - Janusz to lubi.

[quote='JIRA' pid='1425494' dateline='1583333715'] A na Twitterze klasyka, już wszyscy zapomnieli o derbach, już marketing komarku uruchomił działania typu "nie jest tak źle" psie szczekanie jest ignorowane i wszyscy myślą, że będzie dobrze. Szkoda k**** gadać. Przez takie działanie zawsze będziemy przeciętni - Janusz to lubi. [/quote] Niestety... czarna masa będzie w każdej strukturze społecznej i zawsze będzie mieć przewagę nad resztą która myśli z sensem. A wiadomo że czarna masa łyka wszystko co się jej "zaserwuje".

[quote='JIRA' pid='1425284' dateline='1583307640'] Miszczu, przepraszam nie mówię tego aby Cię obrazić ale jesteś w takim razie naiwny ponieważ schemat co pół roku jest dokładnie taki sam - od euforii i mistrzostwa do marazmu i obaw. Ja postanowiłem wyciągnąć wnioski już przed okienkiem i się nie myliłem. Moje argumenty nie są merytoryczne? Przecież jedynymi argumentami np. dotyczącymi Loshaja nie było to, że jest Kosowianinem tylko pisałem o tym, że wolę ogrywać młodego Polaka Rakoczego niż szrot z Kosowa. Niestety ale z uprzedzenia widzę, że wyciągałeś tylko to co chciałeś z moich słów - to świadczy o braku obiektywizmu, niestety z OGROMNĄ PRZYKROŚCIĄ POWIEM a nie chciałem tego mówić i zwyczajnie mi smutno ale się nie myliłem chyba we wszystkim co pisałem. [/quote] Jedyne w czym się nie myliłeś to ogólnik, że będzie lipa. Reszta była próbą naciągania argumentów do tezy i kontrowałem to na bieżąco więc nie zarzucaj mi braku obiektywizmu. "Szrot z Kosowa" brzmi inaczej niż "zawodnik, który nie jest wzmocnieniem na teraz i jego gra jest niewiadomą" więc staraj się formułować poglądy w taki sposób żeby to co piszesz było zgodne ze stanem wiedzy, a nie schematem, że wszystko co klub zrobił w tym okienku było fatalne, a rywali wzmacniali genialni zawodnicy (np ten Hiszpan, który przyszedł do rezerw Legii, a tak się nim zachwycałeś). Schemat nie jest taki sam. Coś się jednak zmieniło, a niektóre okienka były bardzo dobre. Oczywiście tylko letnie, więc to Ty byłeś naiwny domagając się teraz super wzmocnień, a ja od początku twardo stąpałem po ziemi i pisałem, że nie ma co liczyć na dobrych zawodników w pierwszej połowie okienka. Wyjęcie gościa wyróżniającego się w 1 lidze to niezły pomysł i bez żadnego ryzyka. Koleś dobrze rokuje, ale jeszcze musi ogarnąć braki taktyczne. Fiolić - wypożyczenie teoretycznie dobrego skrzydłowego, niestety niewypał. Mogliśmy ściągnąć kogoś dobrego. Nie twierdziłem, że na pewno ściągniemy. Była na to jakaś szansa. Obecne problemy nie wynikają jednak z zimowego okienka bo prawie wszyscy starzy zawodnicy grają słabo więc musielibyśmy chyba ściągnąć Messiego i Mbappe żeby mieć pewność, że zespół będzie wygrywał. [b]Niestety poprzednie okienko zostało spie.rdolone na maksa[/b]. To jest główny problem. Gol gra pytę. Rozumiem, że po chorobie, ale przestrzegałem przed tym kiedy Probierz oddał Dąbrowskiego do Pogoni. Pisałem, że to będzie podwójny błąd. Tracimy najlepszą parę DP i dajemy ten atut Pogoni. Odszedł Hernandez, a większość forum ignorowała te kluczowe fakty i podniecała się przyjściem Pelle. Hernandez miał jeszcze zmiennika w postaci Budzińskiego. Nie twierdzę, że nie powinniśmy się go pozbywać, ale jeszcze przedtem potrafił zastąpić Javiego i zagrać dobry mecz. Cabrera był napastniko-rozgrywającym, więc mieliśmy silny środek pola. Wtedy brakowało tylko skrzydeł, ale to nie był skład do ulubionej taktyki Probierza. Przyszedł Lopes ale tylko zastąpił Cabrerę. Nie przyszedł żaden skrzydłowy. Nie teraz. WTEDY. Wiecie dlaczego Probierz narzekał na mecze co 3 dni? Bo przy jego taktyce trzeba mieć 2 równorzędne 11. Drużyna, która wygrywa dzięki dyscyplinie taktycznej i dużo biega, traci swoje główne atuty przy natłoku meczów. Ponadto Probierz postanowił grać skrzydłami bez skrzydłowych. Po prostu genialny pomysł ::D Środka pola nie mamy bo Pelle okazał się niewypałem, Gol złapał wirusa, Lusiusz jest dobry w odbiorze ale nic nie daje z przodu, a w odwodzie jest jeszcze Dimun. Żeby na serio rywalizować z Legią bez liczenia na to, że powtórzą zeszły sezon, musielibyśmy wzmocnić całą linię pomocy bardzo dobrymi zawodnikami. Żeby było śmieszniej po bokach obrony mamy defensywnych zawodników, a skoro gramy skrzydłami to standardowo powinni grać Pestka i Diego bo Rapa w ogóle nie potrafi dośrodkowywać, a Siplak nie potrafi dośrodkowywać z głębi pola. Pisałem, że to żaden argument, że jesteśmy na 2 miejscu w tabeli bo mieliśmy trochę farta. Okazało się, że jednak Probierz zrobił maszynkę do wygrywania meczów, która teoretycznie nie powinna działać, ale działała. Zacięła się w najmniej oczekiwanym momencie ze słabym ŁKS i Koroną, czyli nie potrzebowaliśmy wielkich wzmocnień tylko kogoś kto rozrusza ofensywę kiedy rywal stawia autobus w polu karnym. Wydawało się, że Loshaj i Thiago mogą być kimś takim (jeśli Probierz wie co robi, a jak się okazało nie wie) i czekałem na dobrego skrzydłowego. Przyszedł Fiolić i rozczarował. Na wypożyczenie powinien przyjść ktoś do grania na już tak jak kiedyś Fink, a nie koleś do odbudowy. Oceniam to okienko jako słabe. Nie liczyłem na fajerwerki, ale na więcej. Obecne problemy nie wynikają z tego okienka tylko z poprzedniego. Niestety mamy drużynę uzależnioną od formy Janusza Gola i głupi wirus powoduje, że przegrywamy 3 mecze z rzędu w fatalnym stylu. Oczekiwanie mistrzostwa było na wyrost. Pod tym względem większość z nas była naiwna sądząc, że z tym składem można zdobyć mistrza bo w zeszłym roku Piast zdobył przez to, że oddała go Legia.

Hehe, a teraz niby presją z nich zejdzie? Pojadą do Tych i znowu pełne gacie? Czy na pewniaka i zdziwko jak dostaną od pierwszoligowca gonga? Rozwaliły mnie te tłumaczenia Probierza o presji, on jest odpowiedzialny za motywację i przygotowanie mentalne. Posłać ich wszystkich na dziwki, nie wiem, jak można doprowadzić drużynę do takiej rozsypki?

Straciłem całkowicie wiarę w tę drużyn(k)ę oraz trener(k)a. IMO oni nie są w stanie zdobyć choćby brązowego medalu. Skończą na 6-8 miejscu. Obyśmy się choć utrzymali w pierwszej ósemce i oby pieski do niej nie awansowały, Trzecich derbów Małopolski (bo przecież z Myślenicami żeśmy przegrali) bym chyba nie wytrzymał.