[quote='kaleb' pid='1233823' dateline='1491887505'] To można oglądać raz za razem! [/quote] Rowniez z uwagi na troche pozasportowych ekscytacji  :D

Gratulacje  :) Po raz kolejny kibicowalam z daleka, I po raz kolejny na zupelnym luzie. Moje watpliwosci co do trenera juz dawno odszczekalam i teraz po prostu wiem, ze Rudi wie co robi :D Zero stresu, sama radosc. Swoja droga, jak ci Tyszanie kibicuja...

[quote='świątnik' pid='1207529' dateline='1482404267'] Jest depozyt na siedleckiego? [/quote] O "depozycie" na Siedleckiego bym mogła długo i barwnie, ale powiem tylko - nie ma depozytu.

Wszystkiego naj :)

A tak sobie wpadać do sedziów to wogóle można? Bo jeśli nie można ( a tak by było logicznie i rozsądnie) to Ziętara sam sobie w stope strzelił pchając sie tam, gdzie nie trzeba. Nawet jęsli "tylko" szturchnał Bace. Zresztą szturchnięcie to też naruszenie nietykalności i koniec tematu. Ciekawa jestem jak to się skonczy. Powinno stanowczo i surowo, żeby w srodowisko nie poszedł przekaz, że sedziego można sobie uklepać dowolnie i bezkarnie.

żółta kaczka Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Da Costa to się nawet wówczas transparentu u nas > dorobił, co nie zdarza się na hokeju nader > często :) Tak? To może wystarczy trochę zmienić i będzie powitalny :)?

jurassic Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Jaros, Da Costa, nie ma co wyzywać hokeistów > rywali bo jeszcze któryś z nich wcześniej czy > później może u nas wyląduje ! >:D< Jak, nie przymierzając, Dutka Rafał, któremu mam ochotę pocisnąć dopiero odkad do nas przyszedł ;)

Nawet ja wiem, że PLH i prestiż w jednym zdaniu to tak niekoniecznie... Prestiż to trzeba budować latami. A zeby cokolwiek sensownego budować to trzeba to co jest roz...zrównać z ziemią. Począwszy od wesołych struktur organizacyjnych, na obiekcie sportowym "nowotarskiego podhala" kończąc. Zagęszczenie smrodu wokół tego meczu jest powalające. Czemu nie możemy być ponad tym? Tak niektórzy płakali, że Iberer nie został. Ciekawe czy ktos by się podjał wytłumaczenia mu wydarzeń z niedzieli :D. Jak mówił, że lubi zwiedzać świat to chyba nie mial na mysli hokejowego trzeciego świata...

Bede sie upierać, ze mamy inne, fajniejsze.

Litości, za chwilę będzie mi głupio, ze na te plejofy chodzę (najczęściej) :) Dokonczymy mecz, zdobędziemy puchar, a ja będę pamietac tylko niesmak jaki towarzyszył temu "wydarzeniu".

Też chcieli być perłą ukrytą we mgle :D Serio nam to trofeum do czegoś potrzebne? Olać sprawę, niech się pasterze cieszą.

No, nasi górale emocjonalnie rozdarci są. Ale ja to mówiłam już w poprzednim sezonie. Nie wygląda to fajnie.

Co to za Petra mamy z numerem 90 :D

Ja na razie tylko głos wyłączyłam...

Ożesz

Miałam na mysli karnego jeżyka:)

Posiedzi na ławce, w protokole zaistnieje...

Ale tak z punktu widzenia Iberera...

Sezon długi. Nie wszystkie mecze są ekscytujące;) Czasami żałuję, że nie zabrałam książki. Albo, że nie umiem szydełkować. Ale jak na lodzie się dzieje to i na trybunach się dzieje. Nie da się przez tyle miesięcy być w nieustannej euforii bo nasi grają. Z naprzodami, orlikami, albo poloniami. Taka rzeczywistość. Ja kocham hokej, chłopaków i S7. Ale nie dziwie sie ludziom przychodzacym tylko na plejofy. A WTSK zupelnie mi na hokeju nie leży;)

Po co? Żeby zaczarowac rzeczywistość?