squier strat Napisał(a): ------------------------------------------------------- > farciarz2 Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > W normalnych > > warunkach powinni dostać zakaz transferowy > > podobnie jak Widzew. > > zakaz zakazem, a tym czasem Widzew zasiliło w tym > okienku dziesięciu graczy ( > http://www.90minut.pl/transfery.php?id_sezon=83&ru > nda=1 ), kolejny (starszy Visniakows) czeka na > angaż. > mam również uwierzyć, że bracia będą biegać > po boisku za 5 000 pln :D Widzew z Visniakowsem (który u nich gra teraz) obszedł zakaz w ten sposób że pensje płaci my zewnętrzny podmiot a on gra w Widzewie za frytki:) Kto wie czy z innymi też nie zrobili tego numeru.

Nesta Napisał(a): ------------------------------------------------------- > to sa pilkarze a nie cizarowcy , biora za to kupe > kase, wiec mamy prawo wymagac od nich sluchania > sie trenera i nie popelniania bledow juniorskich! Taaa "juniorskich" - czytasz siebie? Zaklinając rzeczywistość nie zmienisz jej. Mamy piłkarzy jakich mamy, którzy operuja piłką jak operują. Moga poprawić wybieganie, zagrać ambitnie ale od tego nie staną się technicznie zaafansowani jak Xavi? Rozumiesz? Nic Wąs nie poradzi że Żytko, Kosanović czy Szeliga tak operują piłką jak operują i zawsze zgubią piłkę pod naszym polem karnym. Albo kupimy bardzo dobrych piłkarzy do tyłu którzy nie tylko dobrze bronią ale umieją rozgrywać albo zmienimy taktykę. Sam sobie odpowiedz co jest łatwiejsze? I co jest realne przy naszych możliwościach. Dla mnie pierwsze to wyjebać niereformowalnego trenera. Potem dobry następca.

szymciuKSC Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Po pierwsze, taktyka i filozofia gry Stawowego > jest efektywna, co pokazało gros meczów w > poprzednim sezonie. Nasze problemy wynikają z > błędów indywidualnych a nie taktyki. > > Po drugie, prowadzicie dyskusje o trenerach na > kompletnym powietrzu, ponieważ ani Orest, ani > Stokowiec a tym bardziej Moskal (tutaj kwestia > psia) nie jest dostępny. > > I po trzecie drogi Pasiaku64, nie zachowuj się > jak dziecko tworząc jakieś karkołomne > konstrukcje na końcu stwierdzając że > przyznałem Ci rację. Jak przyznam to napisze to > wprost. Co jest? Efektywna? Nie jest efektywna nasza taktyka właśnie, bo wprowadza drewna jak Szeliga na minę! Z założenia jest absurdalna bo zmusza Żytke czy Szeligę do gry piłką pod swoją bramką przy presingu rywala. Coś ci się pomerdało kolego. Te tzw. błedy indywidualne wynikają z taktyki! Nie mamy Puola czy Busquetsa żeby od tyłu rozgrywac piłkę pod presingiem, stąd straty i gole dla rywali. Efektywna, ja pitole ale większych bzdur nie czytałem. Sami sobie strzelamy gole dzięki bufonowi Stawowemu i czytam taktyka efektywna tylko wykonawcy źli! To tak jakby mi ktoś kazał podnosić 200 kg w zawodach ciężarowców, a kiedy się zesram pod ciężarem i padnę to napiszesz - wszystko było dobrze tylko indywidualny błąd zaważył. Gdzie dla mnie 60 kg to dobry wynik:)

My mogliśmy pokazać potentatom ze Stalowej Woli jak się gra ale wyszło jak zwykle. I jak tu mieć dobry nastrój? Czy w ciągu następnych 100 lat zdobędziemy PP?

Dla mnie bez znaczenia jest przeszłość trenera jeśli jest fachowcem. Problem polega na tym kto nim jest? Takich meteorów jak Ulatowski jest pełno co to im wyjdzie runda czy dwie. My potrzebujemy kogoś takiego jak Skorża czy Michniewicz. Wiem że Michniewicz to nie kosmos, ale myślę że poukładałby zespół z przodu i z tyłu. Tak wiem że teraz z mocarnym Podbeskidziem dołuje. Ale i tak uważam że to dobry trener. U nas podstawa to dobrze poukładać zespół po "sriki-srace" Stawowego. Nie potrzebujemy też trenera który chciałby z naszych panienek zrobić drwali jak Ojrzyński czy Pasieka. Potrzebujemy normalnego trenera co myśli o ataku i o obronie, a nie tylko żeby ładnie ale bezproduktywnie utrzymywac się przy piłce.

szuwarek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Mecz III ligowy > Wisła II - Korona II 0-4 ! > Potężne manto spuścili "scyzoryki" drużynie > GTS-u Ale pewnie oddaliby ten wynik za wygraną u siebie w Kielcach kilka tygodni temu z rzeką.

sterby Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Każdy kolejny wpis atakujący Wielkiego > Motywatora... > > > > ...umacnia jego pozycję... > > > > ...ponieważ świetnie sprawdza się w roli > zderzaka (dosadniej chujołapa). > > > Póki złość stadionu i szyderstwa mediów nie > trafią pod właściwy adres trener Stawowy może > być spokojny o swoją posadę. Chyba to klucz do zagadki to co napisałeś. Za dobry trener mógłby mieć wymagania, rządania. A słaby cieszy się że ma pracę, bierze na klate wszsytko co złe. I tak do przodu. Pewnie podobny mechanizm jest z Tabiszem, każdą głupotę Professsssora bierze na siebie. Co nie zmienia faktu że sam jest mizerny. Czyli kluczem jest Filipiak. No to mamy przechlapane. Bo wszak Professssor jest nieomylny. A więc po co coś zmieniać co z urzędu musi być dobre skoro kieruje tym nieomylny?:) Dla mnie Skorża, nie żaden Ojrzyński.

Już mieliśmy odlecieć w kosmos po golu Berhardta kiedy szambo wybiło i zaśmierdziało pod naszą bramką. Tak to jest - zespół buduje się od tyłu. My mamy czym straszyć z przodu ale gra z tyłu woła o pomstę do nieba. Powinno być 6-2 dla betonów. Taki wynik byłby sprawiedliwy. No ale LM czeka. Tyle ględzenia ode mnie.

Trapez Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Wolę trenera który mówi o LM niż patałacha > który chce tylko się utrzymać.... > > Wybitne jednostki siegają tam gdzie innych > miernot nawet wzrok nie sięga.....:) Taaa dla mnie wizje Stawowego to snucie wizji o podboju kosmosu kiedy się nie ma kanalizacji w domu i chodzi do wychodka za stodołę:D Wolę twardo stapających realistów pragmatyków niż mitomanów marzycieli. Od marzeń o LM mamy już Profesora. (najpierw kanalizacja potem gwiazdy, taka kolejność)

No dobrze, niech Stawowy zdobędzie MP najpierw, zgoda? :) Sezon gdzie Malinowi zdobyli MP był jednym z takich który zdarza się raz na 10 lat. Słaba Legia i gubienie punktów w Gdańsku, słaby Lech... Skorzystali inni. Ale dobrze, zgodnie z tym co piszesz jeśli Stawowy nie zdobędzi MP w ciągu 3 lat (Ruch był blisko) to znaczy słabiak i frajer? Wierzysz w to? Niech najpierw zdobędzie to 3 miejsce chociarz a nie odwala wielkiego wizjonera. Ruch wtedy miał dobrą pakę (Piech, Jankowski w formie, młodszy Zieńczuk.)

Dla mnie Wąs się zagalopował. Mógł przecież powiedzieć, chcę za trzy lata mieć zespół walczący realnie o puchary i po ich wywalczeniu (jak Piast) walczący o wejście do grupy LE. Wiadomo że finansowo nie przebijemy Legii i Lecha w najbliższych latach. Ale 3 miejsce czy PP możemy śmiało zdobyć. W tym nie ma nic śmiesznego, to jest realne. Natomiast LM to insza inszość. Wielkie nakłady finansowe jak Legia czy Lech (wcześniej sąsiadka) nie dają żadnych gwarancji. Tym bardziej nie mając takich pieniędzy nic nie ugramy. Zostawmy marzenia o LM. Czy Stawowy nie może mieć normalnych marzeń typu - miejsce na pudle, wygrane derby, zdobyty PP? Tylko ośmiesza siebie i Cracovie takimi pomysłami o LM.

Napisze tylko - jestem zaskoczony że Żytko i Kosanović umieją grać w obronie. Widaż z tyłu dobra gra to podstawa, bo z przodu coś tam zawsze wpadnie.

"Magiczny Wąs" zmarszczył brwi. Dzieci podokazywały i przegrały z bidakami z II ligi. Do kibiców trzeba zaś puścić oko, zabawa się skończyła, będę naprawdę surowy. Kto chce, niech łyka kit który sprzedaje Stawowy. Ja czekam aż bufon pożegna się z Cracovią. On był, jest i będzie niereformowalny.

Remis albo porażke w rozmiarach 0-1, 1-2 lub 0-2 uznam za dobry wynik. Jesli stracimy więcej niż 2 gole znaczy że (to co wiemy) czyli nadal nie ma obrony. Czy jest to zadanie niewykonalne dla zespołu "magicznego wąsa" zeby stracić makasimum 2 bramki? Chyba nie.

No to śmialiśmy się z raby że słabiutko z przodu z Górnikiem. My dla odmiany słabo z tyłu. Nie wiem co gorsze. Moze fuzja? Ich obrona, nasz atak? Żartowałem:)

Gra obronna od dawna nie istnieje - w pierwszej lidze istniała? Czyli będzie jak za Ulatowskiego. Ile bramek będziemy musieli strzelic żeby zremisować? 3? A 4 żeby wygrać? masakra... co ten "magiczny wąs" poprawił? Niewiele. No ale niech coś powalczy w Poznaniu. Nie o wynik mi chodzi ale o grę z tyłu. Akurat dobry sprawdzian będzie.

Z taką obroną to niewiele zdziałamy. Piast myślami przy pucharach, przy wyniku 3-1 odpuslili nam. Stąd złudzenie wyrównanego meczu. Prawda jest tak że moglismy fuksiarsko zremisować (karny) albo zasłuzenie przegrac. Pisałem dawno temu, napisze jeszcze raz - z "magicznym wąsem" na ławce trenerskiej zapowiada się pasjonująca walka o utrzymanie. Ja bym bufona dawno pożegnał....

No to trochę radości było u kolegów po meczu raby, zobaczyny co nasze orły pokażą. Bo raba grała jak umiała i grając słabo zremisowała. My z "magicznym wąsem" na ławce trnerskiej zmierzymy się z idealnym śreniakiem Piastem. Na jego tle zobaczymu o co walczymy. O górna czy dolną 8.

squier strat Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Aston1906 Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > Jassssne... > > > > Pragnę nieśmiało przypomnieć, że rok temu > > mistrzowski Śląsk (silniejszy niż obecnie, > co > > do tego chyba nikt nie ma wątpliwości?) > > tu się nie zgodzę. > obecny Śląsk ma lepszego trenera niż ten > poprzedni, poza tym te nowe transfery wyglądają > obiecująco. > ten jest mocniejszy. Lepszy trener? Kto taki? Levy? czeski Stawowy :) Dajcie spokój. Puchary gramy (polskie drużyny) lepiej bo liga zaczęła się 1 miesiąc wcześniej (4 tygodnie) i stąd taki Ślask ma już formę na ligę a nie dla tego że Levy jest dobrym trenerem:) Zazwyczaj większość polskich druzyn olewa puchary (jak my z Szachtarem)

Po wygranej z Podbeskidziem jest nadzieja na spokojne utrzymanie (może nawet pierwsza 8). Czyżby Stawowy się uczył na błędach czy to zwykły fuks był? Oby to pierwsze:) Teraz już trzeba liczyć na Wojtka że dobrze przygotuje zespół i powinno grać