Nie rozumiem co masz do kibiców Stali. Ci na A zachowywali się spoko. Nawet porozmawiałem miło z dwoma, wychodząc ze stadionu.
-
-
Cracovia 1 - 1 Stal Mielec, poniedziałek 30 września 2024, 19:00
Panowie,
Karny ewidentny i szkoda się na ten temat dalej się doktoryzować.
Natomiast mecz pokazał niestety, ze możemy niebawem znów bić się o utrzymanie, a nie o pierwsza 3. Słaba forma fizyczna zwłaszcza Van Burena i Kallmana nie napawa optymizmem. Rakoczy cień samego siebie. I widać braki kadrowe. Nie mamy siły ognia i kto grać w ofensywie. Sam Hasic meczu nam nie wygra. Wypadł Otar i Filip za kartki i brak zmienników na tych pozycjach. Wielu sytuacjach kiedy Hasic chciał grać szybko do przodu, nie było do kogo. I musiał pilke wycofywać do obrońcy. Van Buren często się cofał do środka, bo nie miał kto rozegrać itd. Brak strzałów z dystansu to już jakiś standard. Pewnie SLask przełamie się na nas, bo nie pamiętam kiedy ostatnio tam nie przegraliśmy...
[quote]#post1644751 Panowie,
Pewnie SLask przełamie się na nas, bo nie pamiętam kiedy ostatnio tam nie przegraliśmy... [/quote]
Całe dwa mecze temu 😉 , remis 1:1. Ostatni nam nie wyszedł, ale generalnie remisów 1:1 było co niemiara.
18-12-2021 wygraliśmy ze Śląskiem we Wrocławiu 2-0
http://www.90minut.pl/mecz.php?id_mecz=1677728
Generalnie nie miałbym nic przeciwko powtórce.
[quote]#post1644691 [quote]#post1644590 ... Moim zdaniem Rakoczy powinien był wejść za niego, widać po prostu, że brak mu gry, ale kretyńskich zagrań nie robi....[/quote]
Że co? To przypomnij sobie jego straty i jak Mielec jechał potem z groźnymi kontrami!
[/quote]
Dwa razy !
Kazdy karny dla Cracovii jest prawidlowy i bezdyskusyjny!!!!!
Fajna ta pani sędzia była ☺
[quote]#post1644764 Fajna ta pani sędzia była ☺ [/quote]
Miłośnik gwałtów homoseksualnych na B1 musiał być nieźle skonsternowany jak ją zobaczył i nie mógł wygłosić swojego tradycyjnego okrzyku 😛
@manolo1#9067
Za to łysy idiota z drugiej strony boiska, skasował nam mega akcję, gdzie do spalonego był z metr, zamiast puścić i zweryfikować, co jest w wytycznych dla każdego capa (czytaj: sędziego PZPN).
[quote]#post1644694 @wirus59#42516
Jeśli mamy skład na środek tabeli to dlaczego remisujemy u siebie z ogórkami?
Owszem zdarza się, ale dlaczego mamy obok tego przechodzić obojętnie.[/quote]
To pytanie to na serio? :D Już pomijając wahania formy, to piłka jest w pojedynczym meczu dość losowa, dopiero w długim dystansie losowość się znosi. Dlatego m.in. fartownie zdobyliśmy punkty z Piastem i w Częstochowie, a wczoraj niefartownie je straciliśmy.
Czy mamy wobec tego nie przechodzić obojętnie? No nie wiem, możemy spokojnie np wyjść na balkon i krzyczeć wniebogłosy ;)
A tak serio, to o ile rozumiem złość po Sandecji (bo przy całej losowości piłki, po prostu nie wypada przegrywać z drużyną z ligi o trzy poziomy niższej i tu ewidentnie ktoś ze sztabu/zawodników zawinił, o ile nie wszyscy), o tyle biadolenie po wczorajszym meczu uważam za sporą przesadę.
Zresztą zacytuję sam siebie z przed ponad 2 tygodni, w wątku o trenerze Kroczku:
[i]Pozwolę sobie odnieść się do akurat tego posta, bo odniosłem wrażenie (może mylne, nie wiem), że kolega w ten sposób jakby stara się "umniejszyć" nasze dotychczasowe osiągnięcia.
Dla mnie jest to dość kuriozalne, bo... to jest oczywiste, że dotychczasowe punktowanie jest ponad stan, bo najnormalniej w świecie mamy kadrę na środek tabeli, więc wcześniej czy później musi przyjść korekta. Mało tego, to, co kolega opisuje, to raczej pochwała trenera, tzn, ze umie punktować z silnymi zespołami. [b]A, że nie umiemy zdominować słabiaków? No to żadne odkrycie - tak właśnie grają średniacy, pozbawieni kreatywnego środka pola - mają problemy z murarzami. A tymczasem odnoszę wrażenie, że kolega niejako robi grunt pod z góry upatrzoną tezę. Mianowicie, po jakimś, odpukać, 0-1 z Mielcem u siebie, kolega napisze - "a nie mówiłem? Kroczek to bezzębny taktycznie wuefista".[/b]
A tymczasem warto po prostu spojrzeć chłodniej na zagadnienie. Ja osobiście nadal nie wiem jakim trenerem jest Kroczek (czy tez duet Kroczek-Jasik). Za mała próba. Jestem sceptyczny, niemniej nie skreślam, a za największy zauważalny dla mnie plus trenera widzę właśnie to, w czym kolega widzi wadę, tj umiejętność gry pod przeciwnika.
W każdym razie, jak nie będziemy grac o TOP3 w tym sezonie (a nie będziemy prawie na bank), to przez to, że prozaicznie nie mamy składu na TOP3.
Simple as that.[/i]
- Edytowany
Gdyby nie (prawie) twierdzenie, że nie będziemy grać o top, to bym się podpisał pod tym.
Ja mam tylko nadzieję, że oni mają już jakiegoś kozaka na oku, który w takie murujące zespoły będzie wchodził jak nóż w masło. I przy którym będzie się mógł uczyć Rózga, bo na razie nie ma od kogo.
Wtedy na wiosnę można będzie pomyśleć o grze o top.
Jest jeszcze zimowe okienko. Może być tak a może być siak. Na dziś kadra jest za płytka na top na koniec, fakt, ale to się może zmienić. Nie musi ale może.
Tylko za co?
W tym okienku udało się z Makuchem, to były transfery
Nie, nie cieszy mnie zabawa w ligę księgowych, ale po prostu nie wierzę, że nagle pstryk i z kapelusza wyciągną hajs na top zawodnika.
Jakby jakiś większy sponsor przyszedł, albo comarch stwierdził, że podwaja finansowanie, to jeszcze rozumiem.
Bo alternatywą jest tylko sprzedaż zawodnika za duże pieniądze.
[quote]#post1644769 Gdyby nie (prawie) twierdzenie, że nie będziemy grać o top, to bym się podpisał pod tym.[/quote]
Rozdzielmy dwie sprawy. Czym innym jest wiara w sporcie, ze zawsze warto walczyć o najwyższe cele (stąd pisałem, ze każdy żołnierz nosi buławę w tornistrze), a czym innym rozliczanie drużyny z celu, który przekracza jej rzeczywisty potencjał.
I to prawda, ale jak pisałem wyżej, na wiosnę ta drużyna może wyglądać inaczej.
Mecz był słaby na chodzonego ,a le wydaje mi się po chłodnej analizie , że daliśmy się uśpić , na samym początku były 4 okazje gdzie trzeba było choć jedną zamienić na bramkę , i wtedy łatwiej by się grało . A tak dziecięcy błąd ( brak krycia na 20 metrze ) i dostaliśmy na 0-1 . Pozniej gra na czas Stali , u nas brak kreatora gry i było takie bicie głową w mur , Kalman powinien zejść w 60 min max tylko problemem jest to że nie mamy nikogo za niego . Kołdra jest króciutka jeżeli chodzi o jakość , co nie oznacza że tym składem o top 3 nie da się powalczyć
Po chłodnej analizie dodam, że ze 'słabiakami' nie wolno tracić bramek. Gdyby było na zero z tyłu, w końcu byśmy im coś wcisnęli. Nie umiemy grać z autobusem, zresztą mało kto umie.
Dlatego trzeba odważniej wyjść od 1 minuty. Wczoraj Stal przez 15 minut stała jak kołki w obronie, dopiero potem się zorganizowali (w dodatku władowali gola).
Akurat myśmy weszli w mecz bardzo dynamicznie, po takim wejściu jeżeli się nie strzeli bramki w pierwszych 15-20 minutach to często płaci się cenę w postaci straty gola. Czasami wolałbym żeby jednak się rozpędzać bardziej harmonijnie, nawet powiedziałem do kumpla że jak nie strzelimy szybko to zaraz jakiś farfocel dla Stali wpadnie.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)