Patryk Sokołowski w rozmowie z Piotrem Rzepeckim z „365dniopilce.pl” stwierdził, że aktualnie widzi w Ekstraklasie kilku lepszych pomocników od siebie, choć był taki moment, kiedy uważał, że był w gronie topowych zawodników na swojej pozycji w lidze.
30-latek od stycznia bieżącego roku jest związany z Cracovią. W barwach „Pasów” rozegrał do tej pory 26 spotkań.
– Obecnie nie widziałbym siebie w topie, jest oczywiście szansa, bym się w takim gronie znalazł, ale uważam, że muszę dołożyć liczby. To podstawa. Piłkarz, który nie notuje liczb, rzadko ląduje w jedenastce kolejki. Jestem tego świadomy. Kiedy odchodziłem z Piasta do Legii, miałem fantastyczny okres. W rundzie jesiennej strzeliłem pięć bramek i to mi dało bardzo dużą pewność siebie i na tamten czas rzeczywiście byłem w gronie najlepszych pomocników w Ekstraklasie – tłumaczy Sokołowski.
Jak mistrz Polski z Piastem Gliwice i zdobywca Pucharu Polski z Legią Warszawa ocenia swoją dotychczasową karierę? – Patrząc na to, jakie mam warunki, ile pracowałem, to jestem zadowolony z kariery i z drogi, którą przeszedłem. Czasami nie cel jest najfajniejszy, tylko podążanie do niego. Trzeba doceniać kogo się spotka na swojej drodze, co się przeżyje, nawet jeżeli nie dotrze się na szczyt – zwraca uwagę zawodnik Cracovii.
Zespół Dawida Kroczka w hitowym starciu 12. kolejki Ekstraklasy zmierzy się w sobotę z Lechem Poznań. Jeśli „Pasy” wygrają ten mecz, a dzień później Raków Częstochowa straci punkty w rywalizacji z Pogonią Szczecin, co najmniej do kolejnego weekendu Cracovia będzie liderem rozgrywek.
https://weszlo.com/2024/10/18/sokolowski-bylem-w-gronie-najlepszych-pomocnikow-ligi/
-
-
Patryk Sokołowski - Witamy w Pasach
Aż żałuję, że jest tylko "lubię", a nie ma "ha ha"😁
Skoro tak stawia sprawę, to ja mu życzę liczb przede wszystkim. Może zacząć dzisiaj, np. 3 bramki z dystansu i dwie asysty. Do tego wejście do jedenastki 12 kolejki oraz do jedenastek w dwóch następnych za same zasługi w kolejce dwunastej. Niech będzie gejmczendżerem ku chwale Cracovii.
[quote]#post1647476 Aż żałuję, że jest tylko "lubię", a nie ma "ha ha"😁 [/quote]
Ale to w sumie śmieszne nie jest. Ile bym dał by być w takim miejscu jak on :) no może poza epizodem w Legii :D
- Edytowany
Przypominam tylko,że to jest grajek wychowany na Łazienkowskiej , który od dziecka marzył o grze dla tego klubu,więc trudno mówić w jego przypadku o epizodzie .
Szkoda tylko, że gdzieś po drodze mu jaja urwali i zamiast "dawać z wątroby" dorabia do emerytury.
[quote]#post1647518 Szkoda tylko, że gdzieś po drodze mu jaja urwali i zamiast "dawać z wątroby" dorabia do emerytury.[/quote]
Jemu chyba ten Rocha z Radomiaka urwał, jak mu w tym pięknym meczu, gdzie było 6:0 wjechał nogą w kostkę. My tego wtedy z trybun nie widzieliśmy, a ponieważ czerwień już była za kostkę, to tych jaj na Varze już nie oglądali.
[quote]#post1647513 Przypominam tylko,że to jest grajek wychowany na Łazienkowskiej , który od dziecka marzył o grze dla tego klubu,więc trudno mówić w jego przypadku o epizodzie .[/quote]
Wiem natomiast myślałem stricte o ekstraklasie a nie juniorach. W juniorach to ja w Lechu trenowałem :) a nie otarłem się o rezerwy nawet. Co prawda inne czasy ale zawsze.
Niewidoczny i dlatego go krytykujecie, ale kiedy od ciężkiej roboty i walczy.
Właśnie, że nie walczy. Patryk gra na miarę swoich możliwości, ale absolutnie nic nie dodaje na zaangażowaniu. Z tak zwanej wątroby. A że aż takim wirtuozem, jak mu się wydaje, nie jest to jego gra to pomyłka.
Wywiad+ wczorajszy mecz, gratuluję spełnienia, ale lepiej żebyśmy się od tak "ambitnych" grajków trzymali z daleka.
Miałkość ogórkowa z Sevres pod Paryżem.
[quote]#post1647673 ... Miałkość ogórkowa z Sevres pod Paryżem....[/quote]
Diabeł trafił w sam środek sedna ;-) I pięknie wyraził to co myślę o tym kopaczu.
Wczoraj ten gośc około 60 minuty oddychał rękawami ! I to ma być pomocnik ? Pisze się o czarnej robocie jaka odwala w środku pola . Chyba chodzi o przegrane pojedynki i głupie straty piłki .
Czarną robotę to robił Arek Baran albo Gol.
Właśnie się zbierałem by to napisać. Dodałbym Dąbrowskiego.
I Miro.
- Edytowany
I jeszcze chciałem dodać, że technicznie jest lepszy chyba od wszystkich wyżej wymienionych poza Golem.
Jak Magiera czu Murawski. Co ci legioniści sobie myślą przychodząc do nas (chociaż Gol teżchyba grał w LzS, a na psychikę mu sięto nie rzuciło)? Że podreptają trochę i będzie o.k.?
Niby coś tam grasz na wyższym powiedzmy poziomie to myślisz, że półkę niżej zmieciesz. To tak nie działa :)
Jak w Pucharze Polski z zespołami z niższych lig, każdy z Nas ma takie doświadczenie.
Goł grał w Legii też.
Oczywiście każdy piłkarz jest inny więc to tylko teoria :)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)