To nie bramkarz przegrał nam ten mecz.
-
-
Play-off 2023 - porażka...Trenerze, czas dać szansę komuś innemu.
No i mają sędziów co potrafią liczyć do 4 a do 6 już nie. (6 Katowiczan na lodzie w 3 tercji im nie przeszkadzało)
coż, jeszcze jest sporo meczy, trzeba walczyć
Bardzo słaby taktycznie mecz. Katowice zasłużenie wygrały, były lepsze. Dużo fajnych ludzi, spoko kącik dla dzieci, było ok.
[quote]#post1568419 ale, że co?[/quote]
Trener powiedział w wywiadze, że nic nie wie o przeciwniku i efekty widać 🤣
Długo mnie nie było na Lodowisku i muszę z przykrością stwierdzić, że to było mordowanie hokeja. Spodziewałem się chociaż zalążka szybkiej gry a tu jazda figurowa i przepychanki za bramkami (nie licząć 2-3 zrywów na co od razu zareagowała hala dopingiem).
Tak nie może grać zespół który walczy o MP.
PS: jedynym pozytywem u nas gracz z 8ką. Fajny harpagan.
I tym sposobem GKS zrealizował plan minimum, czyli wywiózł z Krakowa jedno zwycięstwo.
musimy w gjeksie wygrać i tyle. sędziowie wydawało się z trybun pomagali gjeksie dyskretnie. Kluczową sytuację trzeba w powtórce zobaczyć. Nieskuteczność naszych dziś frustrujaca. Walili bez sensu po Murrayu
Dziś dwie pierwsze tercje przespane, za dużo podań za dużo zabawy za mało strzałów, na bramkarzu zero pracy, za dużo kar !! Na plus dziś gra Racuka (21) dużo dobrych akcji. Sędziowanie słabe niemniej pretensje trzeba mieć do samych siebie. Szkoda ... w Katowicach trzeba ugrać swoje.
Leszeczku prosimy zaplanuj sobie jakoś przyszły piątek z daleka od Siedleckiego 😉 Dziś nie bardzo potrafiliśmy sobie podać do kija w tercji przeciwnika, co w zakładaniu zamka jest kluczowe. Katowice nadal bez szału ale uparci i konsekwentni, nasi dziś jakby wolniejsi. Ludzi dziś już więcej jak wczoraj, mam nadzieję że za tydzień będzie jeszcze lepiej (za bramką od kortów bylo trochę Ślązaków, z drugiego końca hali widać jak słonecznik żrą 😂 ). Sędziowie złodzieje! Sześciu na lodzie to nie jedyna nie odgwizdana kara dla Katowic. Teraz trzeba wygrać najmniej jeden mecz u nich i trzymać Leszeczka z dala, FINAŁ BĘDZIE NASZ!
- Edytowany
Przyjdę w przebraniu, na partyzanta ;-)
Kupię gdzieś torebkę prażonego słonecznika.
Gula ma mocne uderzenie z niebieskiej ,nie widziałem takich prób po wygranych wznowieniach gdzie przejmowaliśmy krążek ,gro strzałów ,wrzutek oddajemy spod bandy ,nie na wprost bramki
I strzeliliśmy jednego gola ..
Nasze minimum to tez jedna wygrana tam
W piątek wspieramy u siebie
I dużo kręcimy ,mimo ze niby tyle strzałów to wiele z nich nie aż nadto kąśliwych
Będzie dobrze ,spokojnie
😁
skrót nie pokazuje kary w dogrywce. jacyś pseudoprofesjonaliści go zrobili
Katowice miały być zmęczone, ale jakoś tego nie widziałem
[quote]#post1568489 skrót nie pokazuje kary w dogrywce. jacyś pseudoprofesjonaliści go zrobili[/quote
Transmisje realizuje tv śląska przy wsparciu finansowym województwa śląskiego. Czegoś jeszcze nie rozumiesz? Do tego od czasu rezygnacji z funkcji szefa wydziału sędziowskiego przez Rokickiego teraz rządzi tam ta baba Zawadzka która niejednokrotnie swoimi jednoosobowymi arbitralnymi decyzjami pokazywała swoją nie za ciekawą twarz. Więc co tam do sędziowania meczu w Krakowie wyznacza Polaka i Pyrskałę ze Śląskiego Okręgowego Wydziału Sędziowskiego. Oni popełnili co najmniej 2 grube błędy: brak reakcji na 6 katowiczan w 3 tercji oraz oglądali sytuację na monitorach gdzie zawodnik Katowic w polu bramkowym zamroził krążek a to jest opóźnianie gry i kara.
Nie zmienia to postaci rzeczy że Płachta zjadł Rochaczka.
Ta analiza wideo nie powinna mieć miejsca, są jasno określone sytuacje, w których analiza wideo może być zrobiona. W transmisji, z kamery za bramką widać, że krążek jest poza polem bramkowym. Upadanie na krążek, mrożenie krążka przez zawodnika w polu bramkowym jest zabronione, w tym przypadku według mnie tego nie było.
Przy takiej przewadze kadrowej i jakościowej Cracovia powinna rozstrzygać mecze ze zmęczonym i zdziesiątkowanym przeciwnikiem w 20 minut.
Słaba gra naszych hokeistów. Nie wiem czy to nie wynikało ze zlekceważenia przeciwnika, bo skoro sezon zasadniczy został wygrany, ćwierćfinał to był sparing i pierwszy mecz z GKS Katowice dobry, to może nasi hokeiści uznali, że grając na "pół gwizdka" bez problemu wygrają.
Może faktycznie za dużo było o tym 'zmęczeniu' zawodników gieksy, nasi uznali, że w końcu tamci się położą i spoko. No więc nie.
Dodatkowo, słusznie Karvin pisze, że Murray wypluwa większość krążków przed siebie... a my nic. Do tego służy całe to rozpoznanie przeciwnika i ułożenie gry pod niego, znalezienie odpowiednich zachowań w ataku, bo przecież umieć umieją.
Nasz też wypluwa wszystko przed siebie i nic.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)