To zdecyduj się czy "za karę" czy "jest to szantaż"
Ja twierdzę, że jest to szantaż w obronie swoich dalekosiężnych interesów. Można tą metodę ganić, ale nie jedna Cracovia ją stosuje. Bo jeśli to by była kara, to w myśl zasady "na złość babci odmrożę sobie uszy.
A tymczasem narracja "obrońców Mateusza" jest w stylu "niszczy się wychowanka". Więc udowadniam, że ten wychowanek zachowuje się jak najemnik.
Ganienie klub, że się tą sytuacją sportowo osłabia uważam za zasadne.
-
-
Superpuchar Polski 2020 Legia-Cracovia 9 Sierpień g.20.00
niszczy się człowieka.
sie uparles i rozmywasz temat Wdowiaka, owszem, takie glosy padaja jak piszesz, ale meritum jest to ze NIE GRA a moglby i wszyscy by na tym zyskali
[quote='Jake Blues' pid='1455425' dateline='1601893566']
niszczy się człowieka.
[/quote]
Zbyt mocne słowa. To ten człowiek w porozumieniu ze swym agentem próbuje sam siebie zniszczyć.
Ponoć klug dogadał się z zawodnikiem co do pieniędzy, a kością niezgody jest wysokość kwoty odstępnego.
Nie wiemy jaka to kwota, ale klub uważa, że zbyt niska.
Czyli reasumując zawodnik z agentem akceptują wysokość podwyżki, ale chcą odejść za niesatysfakcjonujące klub pieniądze.
Więc napisz może "niszczy się człowieka, którego się stworzyło"
ale czy Ty rozumiesz, że to wszystko o czym piszesz nie ma znaczenia? nie gra i to jest idiotyzm. Jak w Napoli nie gra Milik (idiotyczny przykład) to i tak ma kto za niego grać i strzelać. Tutaj nawet nie dostaliśmy nowego Wdowiaka.
Całe meritum to, że nie gra. Jakby grał to bym może nawet popierał Filipiaka ale skoro nie gra, to znaczy, że robią sobie z klubu żart i na to nie możemy się godzić. Jeśli zawodnik jest huj to niech gra a kibice go sami rozliczą czy był elegancki czy nie. Jaką się mu dało szansę by się zreflektował?
Kłócisz się z żoną o to kto ma pozmywać gary. Całym sednem sprawy jest to by były czyste i to jest sprawa najważniejsza. Ale wyciągacie sobie jakiś syfy. Nagle strzelasz ją w pysk. Myślisz, że ona będzie chciała dalej dyskutować? Może w obawie, że jej poprawisz drugi raz to się za to w końcu zabierze i pozmywa ale bądź pewien, że dzień, dwa i już jej więcej na oczy nie zobaczysz. Żona nie chce już z Tobą rozmawiać bo ją walnąłeś i jest urażona. Rozumiesz? Jak można coś takiego zrobić i spodziewać, się że teraz to ona trochę zejdzie ze swoich oczekiwań i Ty umyjesz szcztućce a ona gary i talerze. Nie. Wyprowadzi się przy pierwszej lepszej okazji bo potraktowałeś ją jak ostatni buc i śmieć.
mamy zmywarkę :)
Gdybyś czytał i rozumiał wszystko co napisałem ty byś nie zadawał tych pytań.
Ja tylko uważam, że sprawa nie jest jednoznaczna.
- Edytowany
No tak sobie piszesz, ale przecież Santo teraz powtórzył to co było wiele razy wyjaśniane. Uzasadnił to, a Ty tylko sobie piszesz. Kumasz różnicę?
Sprawa jest jednoznaczna.
zamowilem wam riksze , wsiadajcie i przeniescie sie do watku Wdowiaka ;)
Sprawa nie jest jednoznaczna to fakt, ale jedna ze stron zagrała nie czysto (walnęła żonę w pysk) przez co druga została zniechęcona do zrobienia kroku w tył. Przypominam, że zawodnik nie ma żadnego prawnego obowiązku przedłużać wygasającą umowę a pracodawca ma obowiązek pracować przy użyciu najlepszych pracowników. W związku z tym, że wszystkie karty są po stronie Wdowiaka (eksplozja formy, kończący się kontrakt, grupa chętnych na jego usługi) to klub powinien koło niego skakać i całować po doopie bo klub jest w złej sytuacji negocjacyjnej. Zamiast tego spróbowano sprawdzonej metody złamania zawodnika nieczystym zagraniem.
Powtórzę raz jeszcze. Gdyby Wdowiak grał to ja sam bym inaczej spojrzał na te negocjacje. Być może bym skupić złość i rozczarowanie na Wdowiaku. Ale skoro żona dostała w pysk to ja jestem po stronie żony a nie szmaciarza
Zapewne jak zwykle sprawa nie jest czarno-biała, zarówno menedżerowie piłkarzy nie są święci, jak i naszym zarządzającym brakuje dużo do elegancji i klasy w negocjacjach.
Probierz ma prawo nie wystawiać Wdowiaka, to tylko i wyłącznie jego wybór. Nie może odstawić go od treningów, ale może nie wystawiać w meczach.
Jako trener i dyrektor sportowy ma osiągać określone rezultaty i z tego będzie rozliczany przez szefa i kibiców. Jeśli nie wystawia jednego z dwóch skrzydłowych w kadrze, który był niedawno w naprawdę dobrej formie, to robi na złość sobie, nikomu innemu.
Probierz albo uważa, że Wdowiak nie daje aż tak dużej wartości drużynie i bez niego może osiągać równie dobre wyniki, stąd może przyjąć taką strategię negocjacji nowego kontraktu dla MW, albo jest pionkiem w rękach Filipiaka, pozbawionym godności i klasy, łapczywym na pieniądze pachołkiem, który wykona każde polecenie swojego szefa.
Nie znam Probierza osobiście, nie chcę go oceniać, być może prawda leży gdzieś pośrodku, ale i to nie będzie chwalebne dla Probierza.
Wracając do tematu Superpucharu - powtórzę pytanie - ilu młodzieżowców musi być w składzie. Przy okazji: czy Niemczycki był wcześnie powoływany do kadry Michniewicza, czy też innych młodzieżówek. Czy grał tam?
jarkos w końcu na forum trafiasz w punkt. po albo. ale trafiasz
Santo, ja w dalszym ciągu nie oceniam, a przedstawiam moją perspektywę i podaję różne warianty.
Polecam wstrzemięźliwość w ocenach przy braku pełnej informacji, rzadziej wtedy balansuje się między byciem mędrcem/ekspertem a oszołomem/głupcem/flustratem (swoją drogą słowo 'flustrat' na zawsze wpisze się do mojego słownika, bardzo dziękuję).
co by nie powiedzieć to kilka razy wróżyłem z fusów to fakt ale ostatecznie wychodziło na moje. jakoś jestem spokojny, że i tym razem się nie mylę. wszystko się zgadza po albo. to moje stanowisko
[quote="cichociemny" pid='1455448' dateline='1601897263']
Wracając do tematu Superpucharu - powtórzę pytanie - ilu młodzieżowców musi być w składzie.
[/quote]
Żodyn nie musi grać. Nawet Polak nie musi żodyn grać.
W bramce zagra doświadczony Słowak (raczej Hrosso bo on był PP-ym) i cwks zostanie rozgnieciony 1-0 ;)
na tłiterach mówią, że PZPN wprowadza na tydzień kwarantannę we wszystkich klubach ekstraklasy, tzn indywidualne treningi i takie tam
to chyba torpeduje piątkowy mecz,
tyle, że może to być kolejna plotka
Prawda tak ,że jak Polska długa i szeroka wszyscy maja ten mecz w przysłowiowym "nosie".
Nam może by się taki sparing przydał ale Cwks nagrał się dość ostatnio.
Obstawiam ,ze meczu nie bedzie a SP zostanie połaczony z meczem ligowym.
Mnie ten puchar bardzo obchodzi. Niech graja chorzy, bez widowni. Z sędziami w skafandrach, ale chce dopisać kolejne trofeum.
A tak w ogóle to ile biletów dostaliśmy?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)