Miałem wobec niego nieco wątpliwości ale powoli one się rozchodzą jak mgła - Florian w przypadku dalszej zwyżki formy może się okazać idealnym następcą Gola - w dodatku ma spore inklinacje do gry do przodu .
-
-
Florian Loshaj - powodzenia!
Florian jest barrdzo dobry w grze do przodu .Ma tą ułożoną świetnie lewa nogę i widzi wiele .W grze defensywnej jednak slabszy i nie za dobrze się ustawi .Wczoraj bramka nr 2 dla Lechii przy Lipskim był Loshaj -nie dał rady .
Ogólnie potwierdza walory z przodu i oczekuje że zacznie lepiej bronić .
Lipski wyższy o głowę
Pisałem na początku, że to nie będzie zły transfer, ale nie odpali od razu. Florian jest wzmocnieniem, ale dla mnie on jest za Dąbrowskiego, a nie za Gola, a odejście Janusza wymaga ściągnięcia zawodnika, który będzie gwiazdą zespołu. Przypominam, że Gol przyszedł za Covilo i okazał się lepszy od Miro. Loshaj jednak jest gorszy i to jest zawodnik, dzięki któremu Dimun nie powinien grać w pierwszym składzie i lepszy od Lucka. To, że wygraliśmy półfinał i finał bez Janusza, nie oznacza, że da się go tak łatwo zastąpić przez cały sezon. Póki nie stracił formy od meczu z Piastem, wcześniej grał równo w każdym meczu i prawie zawsze był najlepszy na boisku lub był jednym z lepszych. Wtedy byliśmy właśnie na 2 miejscu w tabeli i była szansa na 1, ale ją zmarnowaliśmy 2 albo 3 razy. Jeśli mamy walczyć o najwyższe cele to czołowy DP jest potrzebny, a moim zdaniem to jedna z najważniejszych pozycji na boisku i dobrze mieć najlepszego zawodnika w drużynie właśnie na DP.
Strzał ma
62 dni później
Kolejny przeciętny mecz, nie widzę w nim jakości, wg mnie słabszy od Dąbrowskiego (jeśli przyszedł za niego), poziom Rapy (oczywiście przy zupełnie innym stylu gry).
Loshaj oddał dzisiaj więcej strzałów w światło bramki niż Dąbrowski w ciągu całej swojej kariery.
Tak, całe dwa.
Moim zdaniem natomiast jest to piłkarz wybitnie niedoceniany. Praktycznie sam w końcówce meczu musiał dźwigać środek pola. Dobrze rozrzuca piłki, niezły przerzut, dobra technika (bardzo dobre przyjęcie piłki), w obronie bardzo agresywnie doskakuje. Nie wiem czy jest lepszy czy gorszy od Dąbrowskiego, ale moim zdaniem wygląda naprawdę ok i jestem zadowolony z jego dyspozycji. Przecież to nie jest piłkarz, który zrobi liczby typu 10 goli i 10 asyst w lidze, to nie ta pozycja i nie te predyspozycje.
[quote='KamilloLce' pid='1453537' dateline='1601141459']
Moim zdaniem natomiast jest to piłkarz wybitnie niedoceniany. Praktycznie sam w końcówce meczu musiał dźwigać środek pola. Dobrze rozrzuca piłki, niezły przerzut, dobra technika (bardzo dobre przyjęcie piłki), w obronie bardzo agresywnie doskakuje. Nie wiem czy jest lepszy czy gorszy od Dąbrowskiego, ale moim zdaniem wygląda naprawdę ok i jestem zadowolony z jego dyspozycji. Przecież to nie jest piłkarz, który zrobi liczby typu 10 goli i 10 asyst w lidze, to nie ta pozycja i nie te predyspozycje.
[/quote]
A dla mnie właśnie jest takim przeciętniakiem na swojej pozycji, czasem rzuci piłkę za plecy, czasem się nie obróci, czasem nie zdąży przykryć swojej strefy, czasem źle dośrodkuje. [size=small]Nie skreślam go, ale jest dla mnie typowym zapchajdziurą, stąd porównanie do Rapy. (Najwyraźniej ja widzę szklankę do połowy pustą, a ty do połowy pełną, w porządku.)[/size]
@Gusto - wpływ celnych strzałów Loshaja na liczbę bramek był dzisiaj taki sam jak wpływ niecelnych strzałów Dąbrowskiego, ekspercie-szyderco :s :s :s
Co by nie mowic,lewa noge ma ulozona,zawodnikow z potencjalem technicznym nigdy za wiele
Wedlug mnie te[size=small]ż[/size] gra coraz lepiej i nabiera wi[size=small]ę[/size]kszej pewno[size=small]ś[/size]ci siebie. Na pewno du[size=small]ż[/size]o umie i coraz wi[size=small]ę[/size]cej tego pokazuje.
Rzeczywiście jest lepszy w grze do przodu, ale to dobrze. Pomocnik, nawet tzw. defensywny te[size=small]ż[/size] powinien kreować grę. Dobrze by było, żeby mu 'coś wpadło', najlepiej z daleka, wtedy poczułby się jeszcze lepiej. Na pewno pożyteczny zawodnik.
Szkoda, że nie może grać z zawodnikiem klasy Gola .Miałby więcej okazji na grę właśnie do przodu .
Również jak KamilloLce uważam że się go nie docenia ale taka chyba jego rola że nigdy nie będzie doceniony bo nie robi liczb z przodu i zbyt często ich robić nie będzie. Mnie się ten zawodnik coraz bardziej podoba. W meczu z Rakowem miałem skojarzenie z Thiago z Bayernu, dziś już Liverpool. Taka nowoczesna "6" co niby nie strzela goli ani asyst za dużo nie daje ale świetnie reguluje tempo gry i rozrzuca piłki do odpowiedzialnych za zdobywanie bramek. Miks jego techniki i zadziorności może dać nam naprawdę mocnego zawodnika w środku pola. W trójce z Fioliciem i Pelle moglibyśmy naprawdę fajnie pograć w piłkę chociaż to chyba nie przy tym trenerze.
4 dni później
Florian Loshaj z Cracovii został powołany do reprezentacji Kosowa na barażowy mecz eliminacji mistrzostw Europy z Macedonią Północną oraz spotkania Ligi Narodów z Słowenią i Grecją.
Barażowy mecz z Macedonią Północną zostanie rozegrany 8 października o godz. 20:45 w Skopju. W ramach Ligi Narodów Kosowo 11 października o godz. 20:45 podejmie w Prisztinie Słowenię. Trzy dni później w Atenach Kosowo zmierzy się z Grecją.
http://www.90minut.pl/news/307/news3071620-eME-i-LN-Florian-Loshaj-w-kadrze-Kosowa.html
12 dni później
Loshaj zszedł w 34 minucie z Grecją z kontuzją...
Dobrze, ze mamy szeroka kadrę.
Nie wiem czy to szydera czy nie ale rozwinę. Właśnie ta dość szeroka kadra ratuje nam teraz sytuację. Nie jest sprawą normalną i przewidywalną że trzech lewych obrońców w kadrze wypadnie z kontuzją w tym samym czasie a wciąż miał kto tam zagrać i jako taki poziom prezentował. Tak samo jest ze środkiem pomocy. Na dwie pozycje tych powiedzmy bardziej defensywnych pomocników wypada nam już trzeci gracz, po Kanachu i Lusjuszu dzisiaj kontuzja Loshaja a wciąż ma kto tam zagrać. Wystawimy dwóch z tercetu Pelle, Dimun, Sadikovic i jakoś to będzie. Nie można mieć po pięciu zawodników na jedną pozycję w kadrze a my wciąż, mimo tylu kontuzji mamy kim grać. Szerokość kadry zdecydowanie nie jest naszym problemem.
spoko, podobno żyje, nic groźnego
aha, przypomniałem sobie, zapytałem kogoś ze sztabu szkoleniowego na początku sierpnia o kontuzję Gardawskiego, powiedział - nic groźnego, a chłop do dzisiaj nie rozegrał ani minuty
Pobudka, przecież grał :)
Gardawski zdążył zaliczyć debiut i zniknął znowu. Oficjalnie nie podano kto u nas złapał wirusa ale na 90% on.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)