Trzeba się podnieść po porażce, a z kim zrobić to lepiej jak nie z aktualnym Mistrzem Polski!
Do boju PASY! :)
-
-
CRACOVIA - Legia Warszawa 24.02.2018 (sobota), godz.20:30
"jesteśmy na hokeju"
Ja powiem wprost że boje się grubego wpierd*lu. Środek mają mega mocny , dodatkowo ruchliwego Hamaliainena i Niezgodę z przodku . Zamurować bramkę i grać kontrą , innej szansy na pkt nie widzę .
Jeśli nie damy sobie zablokować skrzydeł jak wczoraj to może być szansa w kontrach bo środek u nas niestety szwankuje .
Szanse oceniam na wygraną jakieś 10% na remis 40% a niestety 50% to porażka. Legia to wysoki poziom jak na naszą niskopoziomową ekstraklasę. Jeszcze nie mamy drużyny by liczyć się z najlepszymi, ale jest poprawa i jakieś nadzieje. Jak uda się wygrać to kupuje karnet!
- Edytowany
Kotlet jest, wódeczka również. Jedziemy z leszczami.
Jak Piątek coś strzeli a Rakels poprawi to widzę szansę na zwycięstwo. W przeciwnym wypadku trzeba zagrać na zero z tyłu i zadowolić się remisem. Choć nie ukrywam że remis nie będzie tak smakował jak zwycięstwo.
Skoncentrują się na "pchaniu" gry środkiem bo mają bardzo mocny a my sobie śmigniemy bokami. Trzeba postraszyć trochę tą ligę, bo mało kto się z nami liczy.
Ach, jeszcze mi się przypomniało. Jak strzelimy o jednego gola więcej to wygramy, albo jak oni będą mieć o jednego mniej niż my.
Bardziej obawiam się powtórki z 13.12.Chodzi mi o wynik.
Jedyna nadzieja w nadchodzących mrozach. Ich bramkarz zamarznie w pierwszej połowie i pęknie na pół przy próbie centrostrzału oddanego w 45 minucie. Potem jakoś to będzie, tylko w przerwie trzeba zawodników druzyny przeciwnej oblać zimną wodą.
Po meczu ze Śląskiem wszyscy zwiastowali marsz w górę tabeli i pierwszą ósemkę. Teraz wszyscy zwiastują spadek do 1 ligi. Po jednym nieudanym meczu i to jeszcze na stadionie Jagielonii? Spokojnie Panowie, będzie dobrze. Obstawiam wygraną z legią.
No to teraz wyobraź sobie co będzie jak przegramy z ległą ?
Problemem nie jest to że przegraliśmy,wiadomo Jagiellonia to wicelider i takie tam .Problemem jest to że zagrali beznadziejnie i raczej nie rokują zbyt dobrze.
Propaganda propagandą ,a życie życiem.
- Edytowany
To jest znane zjawisko, nic nietypowego. To zwyczajna huśtawka nastrojów. Po miesiącach pesymizmu spowodowanego podwórkowym poziomem gry naszych zawodowych piłkarzy umocnionego mega traumą po derbach nastąpiła przerwa w rozgrywkach. Solidnie przepracowana ma być początkiem nazwijmy to w uproszczeniu marszu w górę tabeli. Pierwsze zwycięstwo było światełkiem w tunelu, dawało nadzieję że stare błędy zostały wyeliminowane, że tworzy się nowa jakość w grze drużyny. Zaczął rozkwitać optymizm i nadzieja że będzie już tylko lepiej czego wszyscy tak bardzo pragniemy. Ale ostatni mecz z wiceliderem ale nie grającym niczego wielkiego, grającym przeciętny mecz w którym my nie potrafimy oddać celnego strzału i gramy po prostu słabo spowodowała nawrót pesymizmu bo jak ktoś to oglądał to po prostu nie dało się inaczej, zwłaszcza w kontekście najbliższego przeciwnika ...
Niesieni dopingiem 1600 fanatycznych ultrasów nasi piłkarze zetrą cwks na miazgę
[quote='Kajak' pid='1304796' dateline='1519031387']
Problemem nie jest to że przegraliśmy,wiadomo Jagiellonia to wicelider i takie tam .Problemem jest to że zagrali beznadziejnie i raczej nie rokują zbyt dobrze.
Propaganda propagandą ,a życie życiem.
[/quote]
Po wygranym rokujemy po przegranym nie rokujemy. Nie możemy być jak chorągiewka. Jagielonia to jednak top naszej ligi i wyłączyli w tym meczu wszystkie nasze atuty. Po prostu taktycznie byli lepiej przygotowani do nas niż my do nich.
Jakbyśmy nie zagrali to i tak sędziowie nas przekręcą pomagając cwelce jak zawsze :@
[quote='świerzyJerzy' pid='1304755' dateline='1518979826']
Szanse oceniam na wygraną jakieś 10% na remis 40% a niestety 50% to porażka. Legia to wysoki poziom jak na naszą niskopoziomową ekstraklasę. Jeszcze nie mamy drużyny by liczyć się z najlepszymi, ale jest poprawa i jakieś nadzieje. Jak uda się wygrać to kupuje karnet!
[/quote]
Optymista :)
Kibic to taki człek, który zawsze wierzy w swoją drużynę, nawet kiedy wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią coś wręcz przeciwnego .Tak więc dopóki piłka w grze .
[quote='Kajak' pid='1304796' dateline='1519031387']
Problemem nie jest to że przegraliśmy,wiadomo Jagiellonia to wicelider i takie tam .Problemem jest to że zagrali beznadziejnie i raczej nie rokują zbyt dobrze.
Propaganda propagandą ,a życie życiem.
[/quote]
Czasem tak jest że się gra beznadziejnie BO sie gra z wiceliderem. Meczu nie widziałem ale kiedy lepsi przeciwnicy wyłączają Twoje najlepsze ogniwa to trudno żeby artystycznie to wyglądało dobrze.
Legia zrobi to samo, a potem to już górki.
legia swoją drogą ale zastanawiam się czemu nikt tu nie docenia rzeki z płocka. Wydaje mi się, że aktualnie to zespół na poziomie naszego ostatniego przeciwnika. Także moim zdaniem dwa najbliższe mecze mega trudne.
[quote='kscpeter' pid='1304818' dateline='1519038748']
[quote='Kajak' pid='1304796' dateline='1519031387']
Problemem nie jest to że przegraliśmy,wiadomo Jagiellonia to wicelider i takie tam .Problemem jest to że zagrali beznadziejnie i raczej nie rokują zbyt dobrze.
Propaganda propagandą ,a życie życiem.
[/quote]
Po wygranym rokujemy po przegranym nie rokujemy. Nie możemy być jak chorągiewka. Jagielonia to jednak top naszej ligi i wyłączyli w tym meczu wszystkie nasze atuty. [b]Po prostu taktycznie byli lepiej przygotowani do nas niż my do nich.[/b]
[/quote]
Jak to możliwe? podobno mamy najlepszego trenera w lidze a u nich gość, który pierwszy raz pracuje w ekstraklasie. Na dodatek Probierz pracował przez 3 lata z większością zawodników którzy w sobotę zagrali w Jadze.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)