Podsumowując całą tę kołomyję: 1. Jako kibice jesteśmy jeszcze bardziej podzieleni niż dotychczas, nawet kilku bliskich przyjaciół skoczyło sobie do oczu. 2. Prezes Filipiak jeszcze bardziej umocnił się w przekonaniu, że zaufać może tylko swoim korporacyjnym pracownikom, a wiarygodność kibiców i piłkarzy lokuje się u niego w mule gdzieś paręnaście metrów poniżej poziomu dna. 3. Morale drużyny oberwało z siłą wody spływającej z wodospadu Salto Angel. 4. Autorytet trenera Probierza jest tam gdzie znajdował się Andrzej Gołota w 52 sekundzie walki z Lennoxem Lewisem. Ale trener Probierz to ponoć twardziel, może jeszcze wstanie. Jak nie nastąpi teraz jakaś cudowna seria wygranych meczów z rzędu, to przeczuwam ciąg dalszy kłótni i wzajemnego obrzucania się błotem niestety. A miało być tak pięknie... PS. Mam nadzieję, że Pan Karvin teraz zrozumie, że moja wczorajsza reakcja na jego apel do prezesa o zwolnienie Panów Bałdysa i Tabisza nie była podyktowana złośliwością, tylko tym, iż uważałem wiarę w takie rozwiązanie za skrajną naiwność. Jak widać, niestety to ja miałem rację, prezes Filipiak uważał, uważa i będzie uważać w/w duet za doskonałych pracowników, którzy w 100% realizują jego cele.

Żenada sięgająca dna. Jeśli takie mają być zasady, żywcem wzięte z jakiegoś Kobierzyna czy Tworek, to w takim razie też proszę o bana. Mogę się nie zgadzać z eredinem, ale nikogo nie obraża, cierpliwie broni swego zdania (być może błędnego, i co z tego). Mam nadzieję, że ten "(fake?)news" jest równie prawdziwy jak wiele z tego co się przelało na tym Forum od soboty.

Gratulacje. Za to że chłop ośmielił się powiedzieć co myśli nie po myśli wszystkowiedzących kumatych dajecie mu bana? Znaczy że jest monopol na prawdę? Mogę dostać listę tych którzy mają rację coby przypadkiem nie daj Bóg krzywo się do nich nie odezwać? Co będzie dalej? Zaczniecie wydawać zakazy wejścia na stadion bo wasza prawda jest najprawdziwsza? Potem płaczcie że nie ma kto przyjść wtedy gdy akurat nie oglaszacie zadnego buntu czy protestu.

Większość jeszcze nie ochłonęła, choć piszą co innego. Smutne, że słowa Filipiaka tak łatwo przekonały większość forum. Medialnie Profesor wyszedł z tego najlepiej. Dobrze zarządza klubem i nie pozwala piłkarzom na wyskoki, ale nie mści się na nich i nie zsyła do klubu Kokosa, tylko pozwala im się zrehabilitować i nie reaguje emocjonalnie. Nadal wątpliwe jest to, że Covilo miałby zażądać rozwiązania kontraktu i szantażować Filipiaka i że Lugano chce zawodnika za darmo i chce zapłacić mu dużo więcej niż w Cracovii. Oznaczałoby to, że Lugano jest zarządzane przez debili, a Covilo to kolejny półmózg, który nie przemyślał oczywistych spraw. Kolejnym matołem musiałby być menedżer Miro. Na chłodno: Cracovia posiada Mirka na 2-letnim kontrakcie. To jest jakiś kapitał, który ma swoją wartość i na którym Cracovia zyskuje. Lugano szuka DP za darmo, a menedżer poleca im 32-latka z Polski, który chciałby sporo zarabiać, jest po ciężkiej kontuzji i ma swoją cenę? Równie dobrze mógłbym zapukać komuś do mieszkania i powiedzieć "ej typie, proponuję ci, że oddasz mi za darmo mieszkanie, a ja się tu wprowadzę i będę sobie płacił czynsz - zaoferowałem już spółdzielni, że będę im płacił 1000 miesięcznie, a nie tak jak ty płacisz te 500 zł". Czy jakiś koleś mógłby pomyśleć, że to przejdzie? A czy Lugano, menedżer i Covilo mogli tak pomyśleć? Ku.rv.a nie sądzę! I jeszcze ten szantaż, że on nie będzie grał... I Filipiak reagujący zapłaceniem podwyżki i Probierz wystawiający Miro we Wrocławiu. Czy naprawdę wydaje Wam się, że to prawdopodobne? A co do nazywania Mira legendą i oburzania się, że chciałby lepszą ofertę (jak dla mnie Lugano posłużyło tylko do ugrania wyższej pensji, a można to było załatwić przez menedżera, który może mieć u tego klubu dług wdzięczności, bo załatwił im wiele transferów), to niektórzy powinni zrozumieć, że KAŻDY piłkarz będzie chciał odejść tam gdzie mu sporo więcej zapłacą. Po prostu niektórzy łaszą się na grosze, a potem idą na ławkę i jest z nich beka, a Miro potrzebował dużo lepszej oferty by pomyśleć o transferze. Ważne, że walczył i motywował drużynę i nie łasił się na pierwszą lepszą ofertę. Tym bardziej nie wierzę, że mogłoby mu się wydawać, że Cracovia puści go za darmo. Dziwię się, że ktokolwiek traktuje to na poważnie.

Mnie pasiak z tego z tego forum zrobił w realnym świecie idiotę,więc od tamtego czasu traktuję go jak psiaka.

Nie banujcie Eredina, ja wierzę[u][s] Prestidigitarowi[/s] [/u]Astonowi iż to jest nasz chłop, owszem wkurwiający jak pies ale nasz on jest.Piłem.

Ja może nietypowo i ostatni raz o tej sytuacji. Korpo to korpo tamto. Kurcze gość co znał od środka korpo został zbanowany a nie wyjasnił najważniejszej rzeczy. Jakim to cudem Covilo (kóry chciał wydywać klub, nielegalnie kontaktował się z Lugano, szantażował klub, trenera, miał w dupie generalnie Cracovię) miał dostać podwyżkę, czego przesłodki prezes nie zdementował. Co więcej stwierdził że musi chwilę ochłonąć i zaproponuje Covilo bonusy za osiągnięcia (o to, to, to jest właściwie działające korpo!). Czy tak wygląda pokazanie piłkarzowi jego miejsca po takiej akcji? Panowie zadowoleni z działań klubu kupujecie to? Plakaty potargane i chyba to jedyna strata Miro, bo przecież nie wydumane dowody w sprawie :). W końcu w sądach trzeba je przedstawiać a nie chwalić się tylko nimi. Dobra, dobra o czym ja to miałem pisać. Otóż drodzy Forumowicze korporacja nie daje podwyżek za osiągnięcia, być może jest jakaś inna szkoła, ale życie mnie trochę nauczyło korporacyjnego funkcjonowania i nie tak działa w korporacji system finansowego motywowania. By nie zanudzać, za osiągnięcia dostaje się bonusy, nagrody czy uścisk dłoni przełożonego (przeważnie, ale wtedy możesz być pewny że to on dostanie bonusy i nagrody lub uścisk dłoni od swojego przełożonego ;) ), natomiast podwyżkę dostaję się tylko w jednym przypadku. Jest to brutalna kalkulacja czy pracownik z podwyżką zarobi na tą podwyżkę. Nie za tydzień czy miesiąc, ale przez cały czas trwania kontraktu czy umowy. Dostałeś podwyżkę to teraz na nią pracuj, liczy się tylko dzień jutrzejszy, wczoraj było wczoraj. Przekładając na komarchowe porządki w Cracovii, Covilo mógł wygrać derby, ale podwyżkę powinien dostać "na poczet" kolejnych spotkań i derbów a przede wszystkim przekładających się z tych spotkań finansów. Przykład z ostatnich tygodni to Helik. Co słusznie zauważył dziurkacz. Podwyżka, graj dobrze (to jeszcze za mało), niech klub będzie wysoko w tabeli (już lepiej), zostań sprzedany za duże pieniądze (BINGO! i tylko dlatego była podwyżka, bo przecież nie za "osiągnięcia"). Jak na tym tle wypada Covilo. No kurcze nijako. 32 lata grać lepiej nie będzie, można zaryzykować że poważna kontuzja twarzy (plus jak dla mnie za szybkie jego wprowadzenie, bo Cracovii się pali pod nogami) zakończyła jego zwyżkę formy. Czy w takiej sytuacji podnosi się apanaże zawodnikowi? Z punktu widzenia korporacyjnego NIE. Można zaryzykować że prezes zachował się niekorporacyjnie (wow!). I tu uwaga do MakuKSC odnośnie trenera. Schował się? Przecież jasno się określił w tej sytuacji. Wpuścił gościa na plac, potwierdził u prezesa że Covilo jest niezbędny (pytanie dlaczego?) co mogło zadecydować o ugięciu się przed zawodnikiem. Co miał jeszcze zrobić? Potargać włosy przed kamerami TerazPasy czy u Stanowskiego w radiu wyć przez 5minut? Jak na Probierza to zadziwiające zachowanie bo zawsze eliminował takich grajków. Zachowanie piłkarza mogę przeżyć, on odejdzie jak nie za miesiąc to za dwa lata. Prezes i jego pomagierzy zostaną. Eredin (wybacz, ale najwięcej się udzielałeś) będzie walczył dalej na forum w 2019, 2020 itd. tylko bohaterami będą kolejno Kowalski, Adamowiak czy jakiś Abramović. Zero wniosków gdzie leży problem Cracovii i kto je generuje (również w tej sytuacji). Po tym zamieszaniu mogę zaryzykować tylko jedno założenie. Kolejka potencjalnych chętnych piłkarzy z Polski bardzo się skurczyła (nie uwzględnia juniorów). Jakieś sugestie dlaczego? Ps. Z tej medialnej burzy (zupełnie niepotrzebnej, której pewnie by nie było gdyby prezes był prezesem a nim nie bywał) wyłania się smutny obraz. Kilka postów popełnionych w tym temacie uważam jednak za świetne. Idealne podsumowanie działania [s]korpo[/s] niekompetentnych ludzi zatrudnionych na wysokich stanowiskach (nie dotyczy pionu sportowego). Ps2. Mój ostatni wpis na temat tych zawirowań. Życzę powodzenia w oglądaniu Covilo w kolejnych meczach, nie wątpię że każde złe zagranie zostanie odpowiednio skomentowane. Pewnie za karę będzie grał a kibice za karę będą go oglądać. Typowe dla Cracovii za prezesa Filipiaka.

Miałem nic nie pisać bo jestem już tym bardzo zmęczony ale Filipiak tylko dzisiaj potwierdził że kręci w tym temacie ! Był na spotkaniu z Filipiakiem Potter,był Tyca i paru innych chłopaków ze Stowarzyszenia i Filipiak wyszedł po tym jak powiedziano mu że wierzą Miro a nie Bałdysowi bo tak było i nie chodziło o Filipiaka jak przekazał pismakom czyli skłamał. Tak jak pisałem w niedziele w poście o tym wydarzeniu które potem ktoś przekleił na tt wszystko się zgadza co do joty tylko Filipiak celowo unika osoby Bałdysa jako tego który dał Miro inną umowę do podpisu niż było to z nim wcześniej ustalone powołując się na wyjazd na obóz ,urlop Tabisza i jakieś dziwne potem opóźnienia. Co ciekawe widząc co się święci schowali go dzisiaj przed kibicami dając mu urlop ,dzisiaj nie od wczoraj czyli poniedziałku jak to zwykle bywa ,gdy pojawiło się oświadczenie Kibiców czekając aż sprawa przycichnie i jakoś się rozejdzie po kościach. NIe wierzę w ani jedno słowo w/w panów bo na takie opinie solidnie pracują od lat podobnie jak Miro zapracował na swoją i nie zmienią tego te tandetne sztuczki czemu miało służyć podawanie tych kwot -mnie to nie interesuje ,podpisałeś to płać ! Dopiero przerabialiśmy podobne sprawy na przykładzie stadionu sąsiadki i jakoś wszyscy przemawiali jednym głosem że zawartych umów trzeba przestrzegać i wywiązywać się z nich a nie wycofywać się okrakiem. Jeszcze sprawa rozmów Miro z innym klubem-pewnie i takowe były ale czy ze strony Cracovii nikt nie prowadzi takich samych rozmów z innymi zawodnikami mającymi obowiązujące kontrakty?! Choćby ostatni przypadek Zorro gdzie czekali na rozwiązanie przez niego kontraktu i trochę to trwało żeby był za ….darmo !

Ian zarzuciłeś mi że mijam się z prawda to ci odpisałem poczekajmy na wpis eredina .Ja nie jestem adminem więc nie mam możliwości zrobić cokolwiek w kwestii ban .Napisalem to co zostało powiedziane w gronie tych co byli na Wielickiej . Sami się zastanówcie jakie powielane są półprawdy .Do dziennikarzy Filipiak powiedział że spotkał się z kibicami ale przerwał spotkanie bo mu powiedzieli że mu nie wierzą .Papier wszystko przyjmie -bardzo żałuje że nikt z nas nie nagrywał rozmowy bo było by wiadome kto się tu mija z prawda .Usłyszał dokladnie to ,,wolimy wierzyć Covilo niż Bałdysowi ''.Nigdzie nie padło słowo że nie wierzymy jemu .Sprawa została poruszona wobec wielokrotnej zmiany umów poprzez prywatę Bałdysa .Numer stary jak świat co innego ustalone co innego na papierze.

KruszynaKSC pisał coś ostatnio o Borku, ha! Mamy Cię kolego! Już się tak łatwo nie wywiniesz ze swojej fuchy experta w onecie i komentatora w Polsacie. Szach mat! Pozdrów Hajtę!

Na szybko. Bana póki co nie dostałem i mam nadzieję że go nie dostanę. Dla nie sprawa z Miro jest zakończona i nie zamierzam jej dalej komentować - wszyscy z forum znają moje zdanie i ono się nie zmieniło, Niezależenie od wydarzeń z ostatnich kilku dni wierzę, że wszyscy spotkamy się na najbliższym meczy by wspierać naszą drużynę, oby z Miro w składzie.

Ha ha ha plakaty Mirka drą , widzę ze dla niekrorychto co powie profesor to jest święte. Powieście sobie podobizny Filipiaka Tabisza Bałdysa na ścianach. Masakra ale wami manipuluje ,

Piotrek67, ale wszystko ok. Nikt nie twierdzi, że Filipiak jest nieskazitelny gość, a Bałdys z Tabiszem to są anioły ( bo najwyżej śmierci) . Niestety, Filipiak jako właściciel zatrudnia osoby, a nie kibice, co dość głośno dzisiaj zabrzmiało w kontekście całej sytuacji. Jeżeli chodzi o Miro, to trochę inna sytuacja niż z Zorro. Na tego drugiego czekaliśmy bo kończył mu się kontrakt, a Miro miał jeszcze dwa lata. Gdyby go chciał klub "utopić", to by to zrobił. Filipiak dość zdecydowanie powiedział, o kontaktach Covilo z Lugano. Sprytnie jednak Boss zrobił z siebie miłosiernego ojca. Ja zawsze powtarzam, człowiek który doszedł do takiej kasy, bez względu jakimi metodami, nie może być tumanem. Sterby obrazkiem fajnie podsumował wszystko. Sami zabici...noooo...może poza bossem. Jeszcze ważne pytanie zadał Karvin - jaką role odegrał menager Covilo, przypuszczam, że największą.

[quote='piotrek67' pid='1327205' dateline='1532463028'] Miałem nic nie pisać bo jestem już tym bardzo zmęczony ale Filipiak tylko dzisiaj potwierdził że kręci w tym temacie ! Był na spotkaniu z Filipiakiem Potter,był Tyca i paru innych chłopaków ze Stowarzyszenia i Filipiak wyszedł po tym jak powiedziano mu że [b]wierzą Miro a nie Bałdysowi [/b]bo tak było i nie chodziło o Filipiaka jak przekazał pismakom czyli skłamał. Tak jak pisałem w niedziele w poście o tym wydarzeniu które potem ktoś przekleił na tt wszystko się zgadza co do joty tylko [b]Filipiak celowo unika osoby Bałdysa[/b] jako tego który dał Miro inną umowę do podpisu niż było to z nim wcześniej ustalone powołując się na wyjazd na obóz ,urlop Tabisza i jakieś dziwne potem opóźnienia. Co ciekawe widząc co się święci [b]schowali go dzisiaj przed kibicami dając mu urlop[/b] ,dzisiaj nie od wczoraj czyli poniedziałku jak to zwykle bywa ,gdy pojawiło się oświadczenie Kibiców czekając aż sprawa przycichnie i jakoś się rozejdzie po kościach. NIe wierzę w ani jedno słowo w/w panów bo na takie opinie solidnie pracują od lat podobnie jak Miro zapracował na swoją i nie zmienią tego te tandetne sztuczki czemu miało służyć podawanie tych kwot -mnie to nie interesuje ,podpisałeś to płać ! Dopiero przerabialiśmy podobne sprawy na przykładzie stadionu sąsiadki i jakoś wszyscy przemawiali jednym głosem że zawartych umów trzeba przestrzegać i wywiązywać się z nich a nie wycofywać się okrakiem. Jeszcze sprawa rozmów Miro z innym klubem-pewnie i takowe były ale czy ze strony Cracovii nikt nie prowadzi takich samych rozmów z innymi zawodnikami mającymi obowiązujące kontrakty?! Choćby ostatni przypadek Zorro gdzie czekali na rozwiązanie przez niego kontraktu i trochę to trwało żeby był za ….darmo ! [/quote] [quote='potter' pid='1327206' dateline='1532463129'] Ian zarzuciłeś mi że mijam się z prawda to ci odpisałem poczekajmy na wpis eredina .Ja nie jestem adminem więc nie mam możliwości zrobić cokolwiek w kwestii ban .Napisalem to co zostało powiedziane w gronie tych co byli na Wielickiej . Sami się zastanówcie jakie powielane są półprawdy .Do dziennikarzy Filipiak powiedział że spotkał się z kibicami ale przerwał spotkanie bo mu powiedzieli że mu nie wierzą .Papier wszystko przyjmie -bardzo żałuje że nikt z nas nie nagrywał rozmowy bo było by wiadome kto się tu mija z prawda .[b]Usłyszał dokladnie to ,,wolimy wierzyć Covilo niż Bałdysowi ''[/b].Nigdzie nie padło słowo że nie wierzymy jemu .Sprawa została poruszona wobec [b]wielokrotnej zmiany umów poprzez prywatę Bałdysa[/b] .Numer stary jak świat co innego ustalone co innego na papierze. [/quote] Szanowni Pasiacy, ale co Was tak naprawdę dziwi? Ja już napisałem, choćbyśmy zawrócili ruch wirowy kuli ziemskiej, nikt i nic nie przekona prezesa Filipiaka do zmiany priorytetów w zaufaniu do swoich podwładnych. On przy pomocy ludzi takich jak pp Tabisz i Bałdys, zbudował swoją międzynarodową korporację, to są [b]jego ludzie spełniający jego oczekiwania[/b]. On nigdy nie zaufa nikomu, podkreślam nikomu, spoza tego środowiska i przy ewentualnym konflikcie stanie zawsze murem za [b]swoimi[/b]. I każdy kolejny trener też się do tego dostosowywał, z reguły szybciej niż później. No, z jednym jedynym wyjątkiem (Orest Lenczyk), który skończył się tak jak się skończyć musiał. I dlatego piszę też o momencie prawdy dla trenera Probierza, w szatni ma teraz sytuację nie do pozazdroszczenia, a jak postawi się korporacji, to polegnie jak każdy. Właściwie powinienem zakończyć apelem, żebyśmy chociaż jako kibice dalej się nie dzielili, ale to jest chyba jeszcze mniej realne niż zwolnienie Pana Tabisza...

W ciągu ostatnich dni starałem się ten wątek omijać, bo kątem oka widziałem niebezpiecznie dużo jadu w niektórych postach.. Dlatego po dwóch dniach przerwy napiszę jeden, jedyny post dzisiaj. Najbardziej w tej sprawie bolą mnie dwie rzeczy. Pierwsza z nich to to jak mocno na "Covilo gate" ucierpi drużyna, a konkretniej atmosfera w niej panująca. Wydawało się, że piłkarsko krok po kroku idziemy w dobrym kierunku, a takie kontrowersyjne wydarzenie wręcz musi odbić się na drużynie, która zresztą cały czas żyła z Miro w dobrych stosunkach. Mam nadzieję, ze całą złość wyładujemy na boisku regularnie punktując, choć obawiam się, że może to pójść w drugą stronę i zamiast mistrzostwa skończy się na rozpaczliwej walce o utrzymanie.. Druga rzecz która mnie boli to to, że Bałdysowi udało się uciec od odpowiedzialności (po raz kolejny). Filipiak można powiedzieć ciepłym moczem zlał pretensje wszystkich kibiców domagających się aby Bałdys odpowiedział za wszystkie spowodowane problemy. Boli mnie to, że ten człowiek nadal będzie robił to, co do tej pory i będzie takimi małymi sprawami utrudniał "zdrowe" działanie klubu wraz z drugą "osobistością" z pięterka. Sama sprawa z Mirkiem jest baaardzo złożona i winne (mniej lub bardziej) są obie strony - MKS zachował się można powiedzieć w swoim stylu, ale Mirek co nieco również ma za uszami. Sprawa ciężka do oceny, dlatego bardziej niż samo potraktowanie Covilo bolą mnie dwie rzeczy, o których wspomniałem wcześniej.

Eredin -quentin dokładnie napisał to co wszyscy widzą .,,zachowanie piłkarza mogę przeżyć on odejdzie jak nie za miesiąc to za dwa lata ''.Prezes i pomagierzy zostaną .Eredin (wybacz ale najwięcej się udzielaleś )będzie walczył na forum w 2019 i 2020 itd a bohaterami będą Kowalski ,Adamowiak czy jakiś Abramovic.ZERO WNIOSKÓW GDZIE LEŻY PROBLEM CRACOVIII KTO JE GENERUJE (RÓWNIEŻ W TEJ SYTUACJI ). To jest sedno sprawy eredin zawsze bronisz nieudaczników z zarządu .Widzi to coraz więcej ludzi W jakim celu to robisz wielu w tym ja nie potrafi zrozumieć . Ja nie mam złudzeń żadnych kto mówi prawdę -słowa Filipiaka że wyszedł ze spotkania bo kibice powiedzieli ze mu nie wierzą to jest TYPOWE ZACHOWANIE .Nie mogę odżałować że nie nagrywaliśmy tego bo byście posłuchali tego co mówił dziennikarzom a potem tego co zostało powiedziane .Wnioski każdy by wyciągnął . Nie potrzeba by wpisu ,komentowania itd

kinder Ja napisałem FAKTY, Ty to co Ci się wydaje. Potem sie nie dziw że mamy toksyczna szatnie. Kibicujcie dalej Tabiszom i Bałdysom

To, że gdy kibice mówią o Bałdysie, Tabiszu wyrażając jakieś pretensje, a Filipiak odbiera jako uwagi do siebie i tak to komentuje, oznacza, że nie wyszli oni ani o centymetr w tej sytuacji poza to co kazał im Filipiak. Z bagatelizowania tego opóźnienia wynika też, że powstało ono prawdopodobnie u niego.

Morał z tej historii jest taki, żeby nie ufać piłkarzom. Jak mawiał wielki wieszcz każda drużyna to banda, a każdy piłkarz to kurwa. Tabisz i Bałdys oczywiście też.

Oczywiście ze najbardziej szkoda tej fajnej atmosfery który była przez kilka dni wokół Klubu choć moim zdaniem sztucznej wytworzonej przez MP. Strasznie ciekawe jak w tej sytuacji zachowa się Probierz i dopiero wtedy przekonamy się czy ma naprawdę jaja bo to że potrafi zrobić ludziom wodę z mózgu to wiedzą już wszyscy. I najciekawsze jest to jak zareaguje teraz szatnia bo wbrew pozorom nie są tam sami idioci jakich próbuje z nich zrobić Filipiak i Tabisz zastraszając ich ,z drugiej strony skoro dają się tak oszukiwać na kontraktach to też najlepiej o nich nie świadczy. A że tak się dzieje od lat to nie jest żadną tajemnicą tylko teraz zmienili trochę metody a jednak i tak się goście dają nabierać łącznie z tymi niedawnymi nabytkami którzy przejrzewają na oczy dopiero w momencie wypłaty i dopiero wtedy jest zdziwko.