Kruszynka , tak samo ja stwierdziłem, nie ma co robić w ciemnej chałupie to po kilku latach na hokej się wybrałem.
Drzewo sąsiada ale chyba za podcinanie i zadbanie czy nie zagraża to słupom i linią energetycznym powinien zadbać Tauron.
-
-
FREKWENCJA.... co zrobić żeby było lepiej???
Po kilku latach? noooo.... a cóż takiego złego się działo w hali na Siedleckiego, że taka długa absencja?
279 dni później
- Edytowany
Efekt nowego lodowiska, w Sosnowcu.
Przez ostatnie lata na mecze średnio chodziło tam 500 osób. ci co zawsze będą chodzić.
Wraz z otwarcie zupełnie nowego obiektu, frekwencja wręcz wystrzeliła i po 7 domowych meczach wynosi średnio nie co ponad 1900 osób !!
Mieliśmy drużynę na MP i tłumów nie było, a teraz to już chodzą chyba tylko ci, co są od zawsze.
Atmosfery brak, drużyny brak, trenera brak, prezesa brak, a hala wrak. 🤣
Nieliczni ale fanatyczni ;)
Czyli ani dobra gra ani zwycięstwa nie pomogą ?
[quote]#post1592854 Czyli ani dobra gra ani zwycięstwa nie pomogą ?[/quote]
W dzisiejszych czasach, standard obiektu jest istotnym czynnikiem.
Przykro to pisać... ale popatrzcie sobie na smierdzieli i zydzew.... dla nich nie jest ważne z kim, o której, po co i dlaczego grają tylko jadą zawsze w konkretnej ekipie na każdy wyjazd. W meczach u siebie to samo... jest mecz = idą na stadion. Prosta matematyka kibicowska....
- Edytowany
[quote]#post1592905 Przykro to pisać... ale popatrzcie sobie na smierdzieli i zydzew.... dla nich nie jest ważne z kim, o której, po co i dlaczego grają tylko jadą zawsze w konkretnej ekipie na każdy wyjazd. W meczach u siebie to samo... jest mecz = idą na stadion. Prosta matematyka kibicowska....[/quote]
I zobacz jak wzrosła frekwencja po oddaniu nowego obiektu.
btw. Gdzie się nie spojrzy, to nowy obiekt jest motorem wzrostu frekwencji na meczach.
Za cały szacunkiem, ale Kraków słoikami stoi. Rdzenni mieszkańcy to się wyprowadzili do ościennych gmin w jakiejś tam mierze. Ci co zostali na miejscu to przychodzą, przyjezdni z miast hokejowych przychodzą, jacyś tam zagraniczni się pojawiają. Ale wracając do przyjezdnych to mają za dużo atrakcji w mieście żeby przyciągnął ich hokej w zdezelowanej hali. Do tego dochodzi podział na kibiców piłkarskich i hokejowych, brak atmosfery w klubie, brak identyfikacji z drużyną etc.
342 dni później
Według danych średnia frekwencja po pierwszej rundzie wyniosła u nas 1100 kibiców, a w analogicznym okresie poprzedniego sezonu było to 600 kibiców.
I tu jestem w szoku, mega progres.
Czyli sprawa jest prosta. Wystarczy wygrywać mecze. Jesteśmy spragnieni sukcesu jak kania dżdżownic , czy też może nawet jak dżdżu.
Co to jest dżdżu?
Dawna forma deszcz to deżdż. Dopełniacz dżdżu.
- Edytowany
"...by żądz moc móc wzmóc..." żądni permanentnych sukcesów
Ciekawe czy wiecie że piszecie w wątku hokejowym.
Ok, lejce mi się pojebały
W hokejowym? No to popełniłem kolejną zbrodnię. Kurde Karvin się obrazi, a mówiła mi żona nie pisz na trzeźwo.
Te 500 osób czekało na odejście Rudiego żeby wrócić na trybuny…
[quote]#post1646046 Te 500 osób czekało na odejście Rudiego żeby wrócić na trybuny…
[/quote]
Myślę, że jakaś setka z tym Rudim, a 400 osób woli być zorientowanym kto jest kim i skąd się wziął jak chodzi o nasz skład.
Frekwencję oprócz tych obrażonych na RR, którzy wrócili robią turyści... gdzie się nie obejrzysz to słychać oprócz polskiego ruski/ukraiński(?), angielski, hiszpański i jeszcze jakieś inne obce😉 A dziś na przykład na troje uczestników konkursu strzałów do bramki mieliśmy Polaka, Włoszkę i Brazylijkę😱
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)