Tu nie o hymn chodzi tylko o całokształt . Nasi grali jakby na wyjeżdzie . Tu widzę problem .

[quote]#post1647958 Było przegięcie , mam nadzieję, że się to nie powtórzy ![/quote] Hanku, niestety tym razem się powtórzyło to co było przed rokiem. Kiedy potrzeba było wsparcia trybun, w momencie jak straciliśmy gola po strzale Velde, to D niestety miał w głowie gościnę. B stanął na wysokości zadania, ale głos się słabo przedzierał. Myślałem, że w Poznaniu będzie podobnie, ale Kolejorz inaczej postrzega gościnność u siebie

Statystyki [img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/fb-img-1729519397114-jpg-72490955.jpg[/img] Mecz wyprzedany na 8 dni przed, sprzedaż w dniu meczu 1%

Z tą ilością dopingowanie Lecha to przesadzacie, ja wcale takich odczuć nie miałem. Poza tym nie wiem czy Van Buren odróżnia „napotyka bestii wzrok” od „Kolejorz”, żeby mu to miało jakoś pomóc w strzelaniu goli. Nawiasem mówiąc nasza przyśpiewka powinna się zaczynać od „Jej oddałem serce swe” tak jak to było kiedyś, bo teraz w całości to jest straszne męczenie buły.

Liga od kuchni: https://m.youtube.com/watch?v=Vam4TW2Kq-Q#

[quote]#post1647941 Do chwalenia, z zakazem nap..dalania, jest specjalny wątek: https://cracovia.krakow.pl/t/16810-co-dobrego-slychac-w-cracovii-wszelkie-nap-nie-w-101-innych-tematach/1639328 Tu będziemy opisywać rzeczywistość taką, jaka jest. A okazuje się, że największy problem nie jest na boisku, ani w gabinetach, tylko na trybunach. Na szczęście (jeszcze) nie ma agresji w stosunku do tych, którzy chcą kibicować Cracovii, ale kto wie, jak się to potoczy dalej. Takiego poziomu włażenia do dupy Lechowi jeszcze nie widziałem. Dopingowanie Cracovii - no nie, bo się Lech obrazi Śpiewanie "niech zwycięża Lech", przed meczem z Cracovią - nie ma problemu ☹ [/quote] W pełni się zgadzam. Na wszystkich polach jest postęp i świta nadzieja. D..y dają kibice niestety. Nie wystarcza wypełnienie stadionu czy standardowy popis piro. Nie wystarczy zaśpiewać WTSK o 10% więcej razy niż na przeciętnym meczu, nie wystarczy bardziej się najebać odstraszając przy okazji przypadkowych kibiców. Potrzeba nam jaj a tych nie mamy. Potrzeba nam myślenia w biało-czerwonej a nie tylko kibicowskiej tonacji. Kto w ogóle tym k...a zarządza ???

Gra się tak jak przeciwnik pozwala....Lech w drugiej połowie nam nie pozwolił nawet na oddanie 1 celnego strzału na bramkę. Bardzo dobry mecz Lecha, zasłużona wygrana a dla nas nauczka na przyszłość....

Gra się, jak sie umi, niestety umięli mniej, wkurw trzyma mnie dalej, 0:2 potrafię zaakceptować po dobrej grze, po takiej jaka była, nie, sorry

[quote]#post1647959 Ludzi, na miłość Boską. "NIECH ZWYCIĘŻA LECH" to jest hymn Lecha (słaby, zgoda. Sam bym napisał lepszy tekst, ale hymn). Mieliśmy im na zgodowym meczu zabronić śpiewania hymnu, bo ma złe słowa. Wyluzujcie.[/quote] Hymn napisany na początku lat 70 także trochę inaczej kibicowanie wyglądało :) Cracovii wgniata w fotel, Lecha nie ale taki już jest i ma swoje lata.

Te lata czuć. Ale nawet w latach chyba starszy od "Cracovia, Cracovia Kochany klubie nasz" nie jest a jakościowo gorszy. Do "Pasiastego serca" nawet nie ma podejścia, że już o najstarszym chyba "Hasłem naszym jest Cracovii chwała" przez grzeczność nie wspomnę. Ale artystycznie Poznań nigdy podejścia do Krakowa nie miał. Chyba tylko Lombard się bronił.

Kwestia chyba gustu bo nie ze wszystkim się zgadzam ale jedno czego pewnie nie wiesz to ta wersja hymnu ma z 17-18 lat i została zaśpiewana przez kibiców w sporej części. W chórku nawet yarrasch był :D poprzednia wersja mi trochę bardziej się podobała ale "niestety" nadeszły czasy takie, że melodia Yellow submarine trzeba było zmienić by nie czepiał się ZAIKS.

To to już nie jest yellow submarine? Czy też oryginalnie był podkład zaczęrpnięty od kogoś? Mi nie przeszkadza wykonanie. Śmieszy mnie tekst na poziomie piosenki pisanej na kolonijne ognisko pożegnalne. Ale masz rację. Kwestia gustu oraz oczywiście rozumiem podejście emocjonalno sentymentalne. To zmienia ogląd.

Biesiadny mocno

Tekst był pisany pod tą melodię:) także w tamtych czasach, zwłaszcza w PRL to chyba się prawami autorskimi nikt nie przejmował ;) Mi obecna wersja średnio pasuje. https://www.lechpoznan.pl/news,2,hymn-lecha-poznan-poprawiony,22462.html

Nie tylko prawami autorskimi nikt się nie przejmował, ale także dobrym smakiem ;)

Jeżeli obecną melodia nie jest określana jako yellow submarine to pozwałbym jej autora o plagiat ;-). Bo mi słoń na ucho nadepnął i nie wyłapuję różnicy

Doprawdy, biedny ten Kolejorz, nie stać go na własną muzykę do swojego "hymnu". Żenada.

[quote]#post1647966 Statystyki [img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/fb-img-1729519397114-jpg-72490955.jpg[/img] Mecz wyprzedany na 8 dni przed, sprzedaż w dniu meczu 1%[/quote] Chciałbym zobaczyć ilu cudzoziemców było na meczu i z jakich krajów. Sam spotkałem arabską rodzinę, ukraińską parę i Anglików. Wszyscy w naszych barwach.

@Bucky Nome#11445 Anglicy co mecz stawiają się u nas pokaźną reprezentacją, nie było chyba meczu Pasów w ostatnich latach, by ta nacja nie była reprezentowana. Zresztą i dla klubu dokładają cegiełkę w dniu meczowym, bo w sklepiku zawsze są obecni. Chyba najliczniejsi obcokrajowcy. Ale francuski, niemiecki i włoski było w sobotę też słychać

To jest w sumie pomysł na promocję. Niech wpadną, zapłacą za bilety, może kupią koszulkę albo jakiś brelok. Klubowy marketingu grzej temat na bookingu, w hostelach itd jako Narod Wybrany powinniśmy umieć robić interesy :) póki nie mamy 100% sprzedazy karnetów, każdy pomysł na sprzedanie dodatkowych biletów jest dobry