Iga coś podobnego jak Szymon Kolecki w Atenach . Nie podniosła ciężaru oczekiwań wszystkich wokół .
-
-
Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024
[quote]#post1633955 Czy ta tenisistka z Chin nie ma pindola czasem ze ogrywa pewniaka do zlota? [/quote]
z innego wątku:
[quote]Sterby: Miał być wielki tenis, a wyszedł [b]mały penis[/b].[/quote]
[quote]#post1633902 MKOL zmienił konkurencje? Bo na poprzednich igrzyskach kobieta pająk, na czas była najlepsza, ale sromotnie przegrała w kolejnych konkurencjach.
Czyli teraz wyścig na czas to osobna konkurencja, a nie część wieloboju?[/quote]
Zmienił i bardzo dobrze zrobił, bo czasówki mają niewiele wspólnego ze wspinaniem (buldering i prowadzenie).
Ja w ogóle nie znoszę tego biegania na czas pod górę po tych samych drogach. Żadne emocje.
[quote]#post1633955 Czy ta tenisistka z Chin nie ma pindola czasem ze ogrywa pewniaka do zlota? [/quote] Ło Jezu, jak ja myślę pomału, miałem zapytać co to pindol, a teraz chyba już wiem, nie patrzyłem jak tyło się dało, pewnikiem absolutnie nic tam się nie huśtało...BTW, Chinka zagrała dobrze, a co bardzo cenię, żadnego shadedenfreude.;)
[quote]#post1633973 Iga coś podobnego jak Szymon Kolecki w Atenach . Nie podniosła ciężaru oczekiwań wszystkich wokół .[/quote]
I tak nic nie przebije Pawła Fajdka z nie pamiętam już których IO (chyba Rio). Lider wszystkich list światowych z tego roku, wygrywający wszystkie oficjalne zawody, a na IO out w eliminacjach.
Fajdek zrobił to na dwóch igrzyskach z rzędu. Na trzecich dopiero zdobył brąz.
Jeżeli Świątek zdobędzie brązowy medal to okaże się minimalnie lepsza od Pawła Fajdka, bo to jej pierwsze IO.
A nie 2 ?
Kogo niby pierwsze Igrzyska, Swiatek? Ciekawe, bo myslalem ze w Tokio jakos w drugiej rundzie chyba przegrala i zalala sie lzami...
Drugie, ale na poprzednich nie była liderką rankingu.
- Edytowany
No racja. Drugie. I kompromitacja podwójna.
A osobnik o nieokreślonej płci, który pokonał Angelikę Szymańską w judo w kat. do 63 kg znalazł swojego pogromcę, dopiero w finale.
No bardzo mi przykro, że zalała się łzami, mnie też coś zalało, choć nie były to łzy.
Radwańska nigdy nie była tak murowaną faworytką jak Świątek, nigdy nie zdominowała kobiecego tenisa.
Iga, trawestując na język piłkarski, będąc Realem [s]wypierdoliła[/s] potknęła się na Rapidzie Wiedeń, grając u siebie i mając opłaconego sędziego.
Iga bardzo mocno przeżywała przegraną bo dla niej IO było najważniejszą imprezą w sezonie - pisanie o kompromitacji w kontekście półfinału Igrzysk w tenisie w którym wiele faworytów poległo już w historii jest trochę na wyrost
Na szczęście jeszcze będzie miała szansę na złoto w Los Angeles a i pewnie na kolejnych Igrzyskach czego jej z całego serca życzę - a teraz mocno trzymam kciuki za brąz choć wiem że dla niej to marne pocieszenie
Bardzo szkoda mi sympatycznej Meksykanki - naprawdę nie zasłużyła na te wiadra pomyj które wylały się na nią tylko dlatego że ma taką a nie inną urodę - wystarczy trochę się tematem zainteresować a nie powtarzać bzdury z Internetu
Przepraszam że się do tego odniosłem ale mam dość już czytania tych bezsensownych insynuacji które sama Angelika bardzo jednoznacznie zdementowała
Panowie i Panie z innej beczki ale około olimpijskie kto to?
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-08/messenger-creation-f557f47e-814e-4843-8aa1-e92a390b169c-jpeg-18104873.jpeg[/img]
Ja stawiałem że Gruchała, żona że Ula Radwańska ale żadna z nich
[quote]#post1634082 No bardzo mi przykro, że zalała się łzami, mnie też coś zalało, choć nie były to łzy.
Radwańska nigdy nie była tak murowaną faworytką jak Świątek, nigdy nie zdominowała kobiecego tenisa.
Iga, trawestując na język piłkarski, będąc Realem [s]wypierdoliła[/s] potknęła się na Rapidzie Wiedeń, grając u siebie i mając opłaconego sędziego.[/quote]
No i co z tego? Jest tylko człowiekiem. Ważna jest sportowa złość, ambicja i dodatkowo, wyjątkowa, jak na tenis, ambicja wygrania złota IO (co nie daje kasy w odróżnieniu od touru). Radwańska demonstracyjnie wręcz olewała IO, Iga wręcz przeciwnie.
BTW dorobek największych herosów ever w IO (którzy w odróżnieniu od Igi skończyli albo kończą karierę):
1. Federer 1 x złoto w deblu, 1 x srebro w singlu
2. Nadal 1 x złoto w singlu, 1 x złoto w deblu
3. Djoković 1 x brąz w singlu i teraz BYĆ MOŻE medal w singlu (ale raczej srebrny, bo z Alcarazem w finale na tej nawierzchni nie powinien wygrać)
- Edytowany
[quote]#post1634091 Ważna jest sportowa złość, ambicja i dodatkowo, wyjątkowa, jak na tenis, ambicja wygrania złota IO (co nie daje kasy w odróżnieniu od touru).
[/quote]
Aha. Nie daje kasy...
W Polsce - igrzyska w Paryżu Konkurencje indywidualne
Złoty medal: mieszkanie dwupokojowe, nagroda finansowa w wysokości 250 tys. zł, diament, obraz, voucher na wakacje
Ponadto comiesięczne świadczenie należy się olimpijczykom, którzy nie uprawiają już czynnie sportu
Od 1 stycznia 2024 roku emerytura olimpijska dla tych, którzy zdobyli choć jeden medal olimpijski, wynosi 4203 zł i 04 gr brutto. Dla porównania: przeciętna wysokość emerytury wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w pierwszym kwartale 2024 roku wyniosła 3516,95 zł brutto
[quote]#post1634091 Radwańska demonstracyjnie wręcz olewała IO, Iga wręcz przeciwnie.
[/quote]
Skąd wiesz, dupku - przepraszam, ale jak na to, co piszesz, to i tak łagodne określenie - że olewała? Startowała i na pewno chciała wygrać. A co widać z twarzy po zawodach, to kwestia indywidualna...
I jeszcze, choć o tym już była mowa:
z wikipasów
Władysław Radwański (1932-2013) - hokeista.
Większą część swojego życia poświęcił ukochanej Cracovii, najpierw jako junior sekcji piłki nożnej (od 1947r.), a później jako hokeista i trener pierwszej drużyny Pasiaków. Właśnie jako trener I klasy wyszkolił wielu zawodników grających w pierwszoligowym zespole „Pasów”, późniejszych reprezentantów Polski juniorów i seniorów. W latach 1964-1970 był trenerem Reprezentacji Polski Juniorów. Przez 14 lat był czynnym zawodnikiem Cracovii, a później przez następne 24 lata szkoleniowcem sekcji hokeja na lodzie (w tym 2-krotnie I trenerem pierwszoligowego zespołu).
Odznaczony
- Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1985).
- medalem Komisji Edukacji Narodowej (1999) - za szczególne zasługi dla oświaty i wychowania,
-„Złotą Odznaką PZHL” (1975) oraz medalem za zasługi dla PZHL (1986).
Ambasador Cracovii - „pasiak” z krwi i kości, przyczynił się do rozsławiania dobrego imienia Klubu w Polsce i na całym świecie. Za swą karierę zawodniczą i działalność na rzecz Klubu został uhonorowany odznaczeniami: Złotą Odznaką 100-lecia Cracovii, Medalem Cracovia Merenti oraz Orderem Cracovia Restituta. Członek Rady Seniorów od 1999 r.
Za samo to - za obrażanie Jego wnuczki, zasłużonej dla polskiego sportu, należy Ci się mocny w.p.ierdol.
Ech, gdyby Iga była „gówniarzem z paletką”...
- Edytowany
Każdy sportowiec jest tylko człowiekiem. Złość i ambicja, poproszę o linka do klasyfikacji gdzie te cechy są punktowane.
Jesteśmy jedyną nacją, która w przegranej doszukuje się moralnego zwycięstwa.
Być może już nigdy Polska nie będzie miała tak ogromnej szansy na złoto w tenisie.
Ciekawe, że można usprawiedliwiać Amerykanów, którzy plują na każdy wynik poza pierwszym miejscem, a jednocześnie usprawiedliwiać murowaną faworytkę, że spieprzyła być może najważniejszy mecz w swojej karierze.
A odnośnie statystyk Andy Murray dwa złota, w tym jedno u siebie na trawie - udźwignął presję.
Steffi Graf złoto i srebro, podobnie Diemientiewa.
Medale w tenisie zdobywa się na IO bardzo rzadko, dlatego każda stracona szansa to rzecz praktycznie nie do nadrobienia.
Na to czyją była wnuczką Radwańska nie miała wpływu. Na to, jak zachowywała się w 2012 r. na igrzyskach już tak i myślę, że to miał myśli wirus59. Nie wiem czy oglądaliście jej ówczesny "występ" na korcie. Ja tak i niesmak pozostał po latach. Pisząc wprost, był to jedyny przypadek meczu tenisowego, jaki w życiu widziałem, w którym przychodziło mi do głowy, że zawodnicza chce mecz przegrać. Niewiele wcześniej niosła nasza flagę na otwarciu igrzysk. Zaraz po "meczu" zniknęła z wioski i poleciała zarabiać pieniążki... Zresztą, o ile mnie pamięć nie myli, ona specjalnie nie kryła się z tym, że igrzyska to dla niej przykry obowiązek.
- Edytowany
[quote]#post1634100 [quote]#post1634091 Ważna jest sportowa złość, ambicja i dodatkowo, wyjątkowa, jak na tenis, ambicja wygrania złota IO (co nie daje kasy w odróżnieniu od touru).
[/quote]
Aha. Nie daje kasy...
W Polsce - igrzyska w Paryżu Konkurencje indywidualne
Złoty medal: mieszkanie dwupokojowe, nagroda finansowa w wysokości 250 tys. zł, diament, obraz, voucher na wakacje
Ponadto comiesięczne świadczenie należy się olimpijczykom, którzy nie uprawiają już czynnie sportu
Od 1 stycznia 2024 roku emerytura olimpijska dla tych, którzy zdobyli choć jeden medal olimpijski, wynosi 4203 zł i 04 gr brutto. Dla porównania: przeciętna wysokość emerytury wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w pierwszym kwartale 2024 roku wyniosła 3516,95 zł brutto
[quote]#post1634091 Radwańska demonstracyjnie wręcz olewała IO, Iga wręcz przeciwnie.
[/quote]
Skąd wiesz, dupku - przepraszam, ale jak na to, co piszesz, to i tak łagodne określenie - że olewała? Startowała i na pewno chciała wygrać. A co widać z twarzy po zawodach, to kwestia indywidualna...
I jeszcze, choć o tym już była mowa:
z wikipasów
Władysław Radwański (1932-2013) - hokeista.
Większą część swojego życia poświęcił ukochanej Cracovii, najpierw jako junior sekcji piłki nożnej (od 1947r.), a później jako hokeista i trener pierwszej drużyny Pasiaków. Właśnie jako trener I klasy wyszkolił wielu zawodników grających w pierwszoligowym zespole „Pasów”, późniejszych reprezentantów Polski juniorów i seniorów. W latach 1964-1970 był trenerem Reprezentacji Polski Juniorów. Przez 14 lat był czynnym zawodnikiem Cracovii, a później przez następne 24 lata szkoleniowcem sekcji hokeja na lodzie (w tym 2-krotnie I trenerem pierwszoligowego zespołu).
Odznaczony
- Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1985).
- medalem Komisji Edukacji Narodowej (1999) - za szczególne zasługi dla oświaty i wychowania,
-„Złotą Odznaką PZHL” (1975) oraz medalem za zasługi dla PZHL (1986).
Ambasador Cracovii - „pasiak” z krwi i kości, przyczynił się do rozsławiania dobrego imienia Klubu w Polsce i na całym świecie. Za swą karierę zawodniczą i działalność na rzecz Klubu został uhonorowany odznaczeniami: Złotą Odznaką 100-lecia Cracovii, Medalem Cracovia Merenti oraz Orderem Cracovia Restituta. Członek Rady Seniorów od 1999 r.
Za samo to - za obrażanie Jego wnuczki, zasłużonej dla polskiego sportu, należy Ci się mocny w.p.ierdol.
[/quote]
Rodzina to nie Aga, która lansowała się m.in. na gts. Doucz się, zanim następnym razem się skompromitujesz :)
A inwektywy świadczą tylko o tobie, pocisnąłeś sobie w necie, dowartościowałeś się, twoje życie stąło się lepsze, gratulacje! :)
[b]Edycja z 01.08.2024 o godz. 22:55 (scalono posty)[/b]
[quote]#post1634102 Każdy sportowiec jest tylko człowiekiem. Złość i ambicja, poproszę o linka do klasyfikacji gdzie te cechy są punktowane.
Jesteśmy jedyną nacją, która w przegranej doszukuje się moralnego zwycięstwa.
Być może już nigdy Polska nie będzie miała tak ogromnej szansy na złoto w tenisie.
Ciekawe, że można usprawiedliwiać Amerykanów, którzy plują na każdy wynik poza pierwszym miejscem, a jednocześnie usprawiedliwiać murowaną faworytkę, że spieprzyła być może najważniejszy mecz w swojej karierze.
A odnośnie statystyk Andy Murray dwa złota, w tym jedno u siebie na trawie - udźwignął presję.
Steffi Graf złoto i srebro, podobnie Diemientiewa.
Medale w tenisie zdobywa się na IO bardzo rzadko, dlatego każda stracona szansa to rzecz praktycznie nie do nadrobienia.[/quote]
Ale kto "punktuje", że przegrała? No przegrała, ale za co lincz? Sugerujesz, ze celowo przegrała? Rozwiń myśl.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)