[quote]#post1606517 [quote]#post1606476 Bezapelacyjnie. Moja najlepsza w życiu akcja poza Cracovem była hokejowa![/quote]
Czyżbyś myślał o Sosnowcu koniec lat 90-tych gdy w gazetach pisali "Sosnowiec miasto oblężone "?[/quote]
Wyjazd nr 1.
-
-
MATEUSZ DRÓŻDŻ - prezes Cracovii
Dla mnie też najlepsze harce na jakich byłem.
[quote]#post1606521 A czy Stowarzyszenie uchyli rąbka tajemnicy odnośnie spotkania z Prezesem? Czy raczej jak to się mówi " trza było być to byś wiedział".[/quote]
Jakie stowarzyszenie? spotakanie było otwarte. Wrócił temat Ligi mistrzów, zbudujemy akademie, hokej to drogi sport itp. Prezes nowy pieprzenie i tematy bez zmian.
[quote]#post1606503
W dniu wycinki "Choinki 19.06" wszystkie media pokażą/opiszą/opowiedzą jak jest cięta, jak ładowana, jak transportowana przez przez kilka krajów lądem i wodą, z pilotami, z zatrzymywaniem ruchu, itp.
[/quote]
a co na to IKEA?
Natychmiast zostanie głownym sponsorem rezerw
Prezes do hokeja nie ma serca, nie zna się na tym i dla niego to tylko koszt i to znaczący. Horrendalnie wysoki koszt prądu, pewnie wynikający z przestarzałej technologii mrozenia tafli. Nie jestem optymistą w i może jednak być "grabarzem" sekcji. Oby nie. Prof.Filipiak miał jednak słabość do hokeja, co było gwarancją trwania. Tutaj tego, jak na razie, nie widać.
JF miał słabość bo w hokeju możliwe były sukcesy po taniości.
Pytanie czy MD w ogóle jest zainteresowany sukcesami czy może przyszedł tu na karbowego-administratora.
Ta jego nieustająca autoreklama zaczyna być irytująca.
Jeżeli hokej ma przetrwać, to musi zostać zatrudniony ktoś kto się na tej dyscyplinie zna.
Ktoś taki jak p. Zięba.
Hokej powinien być osobną spółką. To prawdopodobnie jedyne sensowne rozwiązanie w dłuższej perspektywie
[quote]#post1606558 Hokej powinien być osobną spółką. To prawdopodobnie jedyne sensowne rozwiązanie w dłuższej perspektywie[/quote]
Właśnie mniej więcej to samo chciałem napisać. Hokej jest w Polsce sportem niszowym. Dla kibiców Cracovii ma znaczenie, w dużej mierze sentymentalne, ale sam fakt, że część dyskusji o nim odbywa się na podforum piłkarskim świadczy o tym, że zainteresowania hokejem nie wystarcza by prowadzić o nim rozmowę w przypisanym mu podforum, bo tam mało kto zagląda.
@sterby#4472 Musisz się zastanowić, czy chcesz wyników piłkarskich, czy trwania. Bo bez sponsora specjalnie dla hokeja na nic więcej nie możemy liczyć. Sukcesy w hokeju jak sam piszezs były, gdy udawało się to "po taniości". Obecnie, przy naszym budzecie stać nas tylko na trwanie w obu sekcjach, a nawet nie jestem pewien czy na to trwanie będzie nas stać.
Nic nie wskazuje na to by MD nastawiał się na trwanie. Wręcz przeciwnie, wyraźnie widać, że chce cos zbudować. Wyraźnie to deklaruje. Nie wiadomo czy mu się to uda, jednak bezsprzecznie kotwicą ograniczającą rozwój sekcji piłkarskiej są koszty sekcji hokejowej. Jeśli nie rozdzieli się ich budżetów i nie znajdzie drugiego dużego sponsora skażemy się na najwyżej trwanie w obu sekcjach.
[quote]#post1606516 Po tym co prezes mówił o hokeju to nie wiem skąd bierze się wasz optymizm co do rozwoju tej sekcji. [/quote]
Niestety dla mnie kibica od 1974 r brzmi to bardzo, bardzo, ponuro. To co przeczytałem po wczorajszym spotkaniu "przy kawie" każe mi się martwić, czy hokej w Krakowie będzie na jako takim poziomie czy "oramy" Niestety, "złotówa" widać że nie czuje hokeja a on trwał, bo Śp. Profesor Filipiak polubił ten sport i miał do niego słabość. W razie czego czekam na te tabuny chętnych do przyjścia do sekcji o których od lat wypisują różnej maści przemądrzalcy na forum.
Powinni poszukać sponsora tytularnego dla drużyny hokejowej skoro nie chcą wykładać pieniędzy.
Umówmy się . Ilu ludzi w całej Polsce interesuje się hokejem... 10 może 15 tys. Sport niszowy , drogi w szkoleniu i jeszcze droższy w uprawianiu. Młodzież ciężko zachęcić do najpopularniejszych dyscyplin sportowych a co dopiero do tak uciążliwej i czasochłonnej w przygotowaniu. Do tego perspektywa finansowa w tej dyscyplinie jest żenująca.
Ja dla mnie, tylko osobny sponsor .
Nie chcę by pieniądze podniesienie z boiska szyły w nieopłacalny hokej.
Gdyby nie ten "nieopłacalny" hokej to dziś na sportowej mapie Polski bylibyśmy jeszcze większym pośmiewiskiem niż jesteśmy.
[quote]#post1606598 Umówmy się . Ilu ludzi w całej Polsce interesuje się hokejem... 10 może 15 tys. Sport niszowy , drogi w szkoleniu i jeszcze droższy w uprawianiu. Młodzież ciężko zachęcić do najpopularniejszych dyscyplin sportowych a co dopiero do tak uciążliwej i czasochłonnej w przygotowaniu. Do tego perspektywa finansowa w tej dyscyplinie jest żenująca.
Ja dla mnie, tylko osobny sponsor .
Nie chcę by pieniądze podniesienie z boiska szyły w nieopłacalny hokej.
[/quote]
Tyś jest niszowy/a :)
Wiem. 😘
Ja zamiast słowa niszowy wolę elitarny 😉
[quote]#post1606598 Umówmy się . Ilu ludzi w całej Polsce interesuje się hokejem... 10 może 15 tys. Sport niszowy , drogi w szkoleniu i jeszcze droższy w uprawianiu. Młodzież ciężko zachęcić do najpopularniejszych dyscyplin sportowych a co dopiero do tak uciążliwej i czasochłonnej w przygotowaniu. Do tego perspektywa finansowa w tej dyscyplinie jest żenująca.
Ja dla mnie, tylko osobny sponsor .
Nie chcę by pieniądze podniesienie z boiska szyły w nieopłacalny hokej.
[/quote]
A ja nie chcę aby tyle kasy wydawane było na nażelowanych pustaków z przerostem ego.
- Edytowany
[quote]#post1606522 [quote]#post1606517 [quote]#post1606476 Bezapelacyjnie. Moja najlepsza w życiu akcja poza Cracovem była hokejowa![/quote]
Czyżbyś myślał o Sosnowcu koniec lat 90-tych gdy w gazetach pisali "Sosnowiec miasto oblężone "?[/quote]
Wyjazd nr 1.[/quote]
Akurat na tym nie byłem. Był jednak jeszcze lepszy. Bardzo ekskluzywny. 7 na 150, a może nawet 200 (do dzisiaj uczestnicy różnią się w szacunkach) 😯 Oni czekali na Cracovię na dworcu po meczu, a my - po tajniackim opuszczeniu młyna - buszowaliśmy ostro po ciemku w centrum. Niedobitki doniosły im o nas. Ciężkie, wygrane starcie, z cudownej kontry, godnej Tatarów Kmicica. Już myśleli, że uciekamy (oddaliśmy im w galopie 300 metrów pola) lecz to była tylko... w pełni kontrolowana (w biegu ustaliliśmy co zrobimy!) taktyka. Pełna smaczków historia. Godzinami by opowiadać 😋
@axe#104 rozumiem że to było w Sosnowcu również a w którym roku ?
[quote]#post1606609 [quote]#post1606522 [quote]#post1606517 [quote]#post1606476 Bezapelacyjnie. Moja najlepsza w życiu akcja poza Cracovem była hokejowa![/quote]
Czyżbyś myślał o Sosnowcu koniec lat 90-tych gdy w gazetach pisali "Sosnowiec miasto oblężone "?[/quote]
Wyjazd nr 1.[/quote]
Akurat na tym nie byłem. Był jednak jeszcze lepszy. Bardzo ekskluzywny. 7 na 150, a może nawet 200 (do dzisiaj uczestnicy różnią się w szacunkach) 😯 Oni czekali na Cracovię na dworcu po meczu, a my - po tajniackim opuszczeniu młyna - buszowaliśmy ostro po ciemku w centrum. Niedobitki doniosły im o nas. Ciężkie, wygrane starcie, z cudownej kontry, godnej Tatarów Kmicica. Już myśleli, że uciekamy (oddaliśmy im w galopie 300 metrów pola) lecz to była tylko... w pełni kontrolowana (w biegu ustaliliśmy co zrobimy!) taktyka. Pełna smaczków historia. Godzinami by opowiadać 😋[/quote]
...a nr 2 to wyjazd do Nowego Targu :D
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (4 użytkowników)
Goście (4)