Jak dla mnie Psy nie przegrały dzięki super meczowi Colley-ego plus postawa Kieszka. Colley gracz Derbów p.s. Tylko Rivaldino wygrywał pojedynki z nim

[quote]#post1532175 Jak dla mnie Psy nie przegrały dzięki super meczowi Colley-ego plus postawa Kieszka. Colley gracz Derbów p.s. Tylko Rivaldino wygrywał pojedynki z nim[/quote] Nic dziwnego skoro wcześniej graliśmy dzidę na Myszora, który ma 1,50 w kapeluszu. Jak on miał wygrywać pojedynki z murzynem?

Jakieś takie wydelikacone te derby. Na boisku żadnych iskier, na trybunach względny spokój. Matki z małymi dziećmi na derbach.....kto by tam pomyślał kilka lat temu :P

Widzę, że większość wpisów jest negatywna... ale z przebiegu meczu remis wydaję się sprawiedliwy...raz Hrosso wybronił praktycznie sam na sam i w 92 min. też nie dużo brakło aby gts strzelił nam gola. gts osłabiony, walczy o utrzymanie "z nożem na gardle" a między 45 - 60 min. mieliśmy ogromny problem aby wyjść z własnej połowy. Gdybyśmy wsadzili gola na 1:0 to gts by się załamał....tylko no właśnie, nawet takim dziadom nie potrafimy strzelić 1 gola. 😑 Oby na koniec sezonu ten remis oznaczał 1 ligę dla gtsu 😄 .

[quote]#post1532182 ... Widzę, że większość wpisów jest negatywna... ale z przebiegu meczu remis wydaję się sprawiedliwy...[/quote] Właśnie dlatego większość wpisów jest negatywna. "sprawiedliwy remis" z drużyną milicjantów w fazie rozkładu. To jest kompromitacja!

[quote]#post1532184 [quote]#post1532182 ... Widzę, że większość wpisów jest negatywna... ale z przebiegu meczu remis wydaję się sprawiedliwy...[/quote] Właśnie dlatego większość wpisów jest negatywna. "sprawiedliwy remis" z drużyną milicjantów w fazie rozkładu. To jest kompromitacja![/quote] Kompromitacja to by była gdyby gts nam wsadził bramkę w 92 min na 0:1. Wizualnie w tym meczu mieliśmy przewagę....tylko co z tego ??? Nic. W piłce nożnej chodzi o strzelanie bramek a tu było 0:0 spotkały się dwie "bezjajeczne" drużyny.

[quote]#post1532180 Jakieś takie wydelikacone te derby. Na boisku żadnych iskier, na trybunach względny spokój. Matki z małymi dziećmi na derbach.....kto by tam pomyślał kilka lat temu :P[/quote]Coś w tym jest. Niedaleko ode mnie jakaś dzikuska z gwoździem w nosie, sądząc po celnych uwagach, oglądała mecz pierwszy raz w życiu. – Tamci w rogu na czarno to wisła? A ci pozostali to Cracovia? Chłopaczyna, z którym przyszła, był bardziej zorientowany. – Tak. Po chwili zachwyciła się wykopem piłki przez Hrosso. – Ale daleko kopnął! Zaintrygowała ją też praca sędziów. – A tamten, co tak biega? – To sędzia. – Aha, on pokazuje auty! – błysnęła. No i oczywiście nie obyło się bez fotki z machaniem girą i głupim, społecznościowym uśmiechem na tle odpalonych rac. Kupa śmiechu. 🙂 Derby jako atrakcja turystyczna... 🙂

Lepsi tacy, niż fanatycy przed TV.

[quote]#post1532185 [quote]#post1532184 [quote]#post1532182 ... Widzę, że większość wpisów jest negatywna... ale z przebiegu meczu remis wydaję się sprawiedliwy...[/quote] Właśnie dlatego większość wpisów jest negatywna. "sprawiedliwy remis" z drużyną milicjantów w fazie rozkładu. To jest kompromitacja![/quote] Kompromitacja to by była gdyby gts nam wsadził bramkę w 92 min na 0:1. Wizualnie w tym meczu mieliśmy przewagę....tylko co z tego ??? Nic. W piłce nożnej chodzi o strzelanie bramek a tu było 0:0 spotkały się dwie "bezjajeczne" drużyny.[/quote] Racja Byłem rozczarowany brakiem zwycięstwa właśnie do tej akcji. Jakby urwy włożyły tego farta w ostatniej sekundzie to wolę nie myśleć gdzie byłaby teraz nasza psychika...

Kto będzie pamiętał za kilka dni że niby byliśmy lepsi że Ukrainiec fajnie podawał że itp.itd.Zremizowaliśmy 0:0 frajersko i tyle !Mogliśmy wygrać i dobić psów tak żeby im się odniechciało ekstraklasy bo są bardzo słabi one na naszym miejscu by to zrobili nie wypuścili by nas z żadnym punktem tylko to sobie uświadomcie.

Santo, nasz forumowy ekspercie, czy możesz nam wytłumaczyć, dlaczego Riva znowu spierdolił setkę? przyczyny natury emocjonalnej czy fizycznej czy w końcu tzw. niefart? W II poł., która była niestety chujowa w naszym wykonaniu, widać było nawet w niektórych momentach zwalnianie akcji, które zapowiadały się na kontrę! Nie wiem jaka tego była przyczyna, bo wyglądało to tak, że najbardziej baliśmy się tego, aby tego meczu nie przegrać. Recepta na wygraną wczoraj? należało grać w II poł. tak jak w pierwszej! Konoplanka niestety niepotrzebnie przeszkodził Rasmusenowi w wykończeniu tego wspaniałego rajdu. Bramka po nim była super zwieńczeniem tej akcji!!

Zamiast do Rivy to większy żal powinien być do Konoplyanki, który sie wpier*olił Hebo, przy pięknej akcji na początku meczu

Konoplyanka zwalnial akcje, super ze miał przerzuty, które nic nie dawały. Przyjęcie piłki Myszor wychodzi na czysta pozycje na skrzydle a ten robi kółeczka i tak dwa razy

Szkoda, że nie udało się wygrać ;/ https://www.youtube.com/watch?v=KL6f_wJdG8I

Jak dla mnie najlepsze Derby od lat , nie wyszli posrani na boisko jak za ogrodnika tylko grali swoje , nie mamy napastnika i to widać , a gts wcale nie jest taki słaby jak wygląda w tabeli , trzeba było strzelić na 1-0 wtedy by pewnie ruszyło , 2 sprawą jest że w od tej 50 min nie za bardzo kogo jest wpuścić żeby rozruszał grę , a za zmarnowane sytuacje to mam największe pretensje do Pele który miał dołożyć głowę do praktycznie pustej bramki a przestrzelił nad poprzeczką , zresztą z nim gra jest jak gra w 10 . Kono za to , to jest inny piłkarski świat , tyle co ten gość widzi to u nas nie widzi reszta na boisku , dogrania do nogi , gaszenie piłki itd , zmarnował co prawda dwie 100 , ale i tak dawał drużynie dużo dobrego .

Kono był strasznie napalony, żeby zdobyć bramkę po tej pierwszej zmarnowanej setce - sytuacja z Hebo pokazuje to jak na dłoni. Zgadzam się z przedmówcami, zamiast zbiegać do środka powinien był uciec 2-3 metry w lewo i gol byłby nieuchronny.

Dziś mówi w wywiadzie ,że prezes go zrypał za to po meczu 😀

Dokładnie zatrzymać Kono na następny sezon i dołożyć napastnika albo dwóch z podobnym cv. Pozbyć się szrotu i jedziemy z tą ligą.

[quote]#post1532230 a gts wcale nie jest taki słaby jak wygląda w tabeli [/quote] gts na 12 ostatnich meczów wygrał jeden! Z Zabrzem, które się podłożyło.

Dramat. Dramat na boisku, dramat na trybunach, dramat w internecie. Nie wiem czy za mojego życia powtórzy się taka szansa pognębienia odwiecznego wroga. Nie zdziwiłbym się wcale gdyby gts się uratował przed spadkiem, pozyskał możnego sponsora i w perspektywie roku czy dwóch przyczynił się do naszego spadku. Atmosfera na derbach, no cóż, wymiana klienta na "mniej awanturującego się" przynosi efekty. Są słitfocie, może z czasem pojawią się konkursy z nagrodami, a spiker zaproponuje wspólną zabawę w meksykańską falę dla kibiców obu drużyn. Ale najbardziej przeraża mnie zadowolenie płynące z niektórych wpisów. Tak, mamy w kranach ciepłą wodę, będziemy sobie trwać, aż rozpuścimy się całkiem w tym postnowoczesnym sosie, który wysmażył dla nas okupant. Pierdolę to...