Trener stał się trochę obiektem hejtu dla hejtu. Ja się nie znam na taktyce piłki, ale w moim odczuciu w poprzednim meczu dobre zmiany, a dziś wyciągnięte 3:3 z 3:1 też musiało być wypadkową m. in. korekt sposobu gry.
Ale przyznaję, że bardziej piszę by stanąć w obronie, bo dzisiejszy mecz tylko fragmentami widziałem.
-
-
Michał Probierz - treningi, doglądanie bazy treningowej, budowa struktur, itp.
- Edytowany
[quote='sterby' pid='1506538' dateline='1633194382']
Dyzma był lepszym prezesem Banku Zbożowego niż Cygan jest trenerem.
[/quote]
Bo Dyzma miał Krzepickiego i słuchał jego rad. Probierz jest jak Dyzma bez Krzepickiego, bo uważa się za najmądrzejszego na świecie.
Do MC.busz
"Trener stał się trochę obiektem hejtu dla hejtu. Ja się nie znam na taktyce piłki, ale w moim odczuciu w poprzednim meczu dobre zmiany, a dziś wyciągnięte 3:3 z 3:1 też musiało być wypadkową m. in. korekt sposobu gry."
To świadczy tylko o tym, że jak już widzi, że spartolił sprawę to wprowadza korekty. Tylko tutaj nie chodzi o to, żeby on w każdym meczu musiał korygować to so sobie w zagadkowych okolicznościach wymyślił, tylko, żeby porządnie ustawiał drużynę od początku meczu.
Sadiković jako ostatni stoper to było kompletnie chora koncepcja. Już trójka stoperów w ustawieniu: Rodin z Rupą i Siplakiem po bokach wyglądało to o niebo lepiej.
Dzisiaj na boisku, królowała w naszym wykonaniu antykoncepcja.
Same I połowy - 8pkt bramki 4:10 - strefa spadkowa
Same II połowy - 20 pkt, bramki 12:8 - niemal lider
Czy to kwestia typu przygotowań i oparcia taktyki na sile i kondycji, czy taktyki wyjściowej, czy czegoś innego nie wiem.
Mamy w 10 meczach stracone 18 goli! To po Łęcznej najgorszy wynik. Wiele goli straciliśmy po juniorskich błędach. Nie ma szans na ostateczny sukces, gdy nie poprawimy gry z tyłu, pamiętając, że obrona zaczyna się od napastników.
Dobrze, że żaden z naszych stoperów nie został powołany do kadr narodowych ;)
- Edytowany
Powtórzmy to po raz n-ty!
[b]Mieliśmy dobrego defensywnego pomocnika Damiana Dąbrowskiego i na pewno lepszego od naszych dwóch obecnych stoperów Dytiatiewa i obydwu pozbyliśmy się jak ostatni frajerzy za czapkę gruszek[/b].
Wczoraj nie miał kto "czyścić" środka przed polem karnym i Stal wchodziła w niego jak w masło.
Dąbrowski dziś błyszczy w walczącej nawet o puchary Pogoni a Dytiatiew nawet bez formy nie popełniał tylu błędów co Rodin i Jugas.
Dąbrowski przykrywa czapką wszystkich naszych razem wziętych pseudo defensywnych pomocników Sadikovica, Loshaja i Lusiusza.
[b]Na pewno ze Stalą nie popełnilibyśmy tylu kardynalnych błędów mając w składzie tej klasy graczy.[/b]
Przecież nawet Pelle może grać na stoperze. Po co nam stoperzy ? Cygan to jednak stan umysłu jak biedak.
Przypominam, że gdy pozbywaliśmy się Dąbrowskiego mieliśmy Gola, Łucka i Dimuna. Owszem 2 z 3 słabszych od Damiana, ale jeden z tej dwójki młodszy a obaj tańsi w dodatku ten młodszy był chyba jeszcze młodzieżowcem. Nie zapominajmy, że pozwalając Damianowi odejść robiliśmy mu przysługę.
Ja nie potrafię zrozumieć jak mogliśmy pozbyć się Dimuna pozostawiając Sadikovicia. Zwłaszcza w kontekście wczorajszego ustawienia.
e tam, takie same łamagi
[quote='VelVet' pid='1506668' dateline='1633277767']
Przecież nawet Pelle może grać na stoperze. Po co nam stoperzy ? Cygan to jednak stan umysłu jak biedak.
[/quote]
O to, to!
Poza tym wg. nadtrenera mamy jeszcze Bracika, który.....ani razu nie był nawet w szerokiej 20 osobowej kadrze meczowej :D
Czy naprawdę wierzycie, że projkt Michał Probierz w Cracovii ma jeszcze choć minimalne szanse powodzenia? Wynik z Piastem cieszył tylko popatrzmy na formę rywala. Ile prób ataku bylo ze strony Gliwiczan? Tak samo mecz z Mielcem. W pierwszej polowie skoncentrowana Stal i ataki, z którymi nasi obrońcy nijak sobie nie radzili. W drugiej Stal zupełnie inna, chaotyczna, niechlujna. Doprowadziliśmy do remisu, brawo! Ale solidniejszy zespół by ten mecz przechylił na swoją korzyść.
Szkoda się powtarzać z zarzutami do Probierza. On w swojej nieomylności przypomina Stawowego. Tylko Staw miał jeden jedyny, niepodważalny sposób grania, a Probierz ma obecnie już tylko niepodwazalne wielkie ego.
Minimalne szanse ma
[quote="BoRut" pid='1506690' dateline='1633291486']
Czy naprawdę wierzycie, że projkt Michał Probierz w Cracovii ma jeszcze choć minimalne szanse powodzenia? Wynik z Piastem cieszył tylko popatrzmy na formę rywala. Ile prób ataku bylo ze strony Gliwiczan? Tak samo mecz z Mielcem. W pierwszej polowie skoncentrowana Stal i ataki, z którymi nasi obrońcy nijak sobie nie radzili. W drugiej Stal zupełnie inna, chaotyczna, niechlujna. Doprowadziliśmy do remisu, brawo! Ale solidniejszy zespół by ten mecz przechylił na swoją korzyść.
Szkoda się powtarzać z zarzutami do Probierza. On w swojej nieomylności przypomina Stawowego. Tylko Staw miał jeden jedyny, niepodważalny sposób grania, a Probierz ma obecnie już tylko niepodwazalne wielkie ego.
[/quote]
Piękne, cudowne. W pierwszej połowie Stal była skoncentrowana i chciała wygrać ale w drugiej gdzie Cracovia dominowała to tak naprawdę Stali się już nie chciało. Piast tragiczny, fatalny, bez formy i w ogóle każdy by ich ograł. Tacy są fatalni że w poniedziałek dostali od lepszej ekipy z Krakowa ale już w piątek wygrali z tą gorszą.
Wszystko co dobre w grze Cracovii to dzieło przypadku lub słabszej dyspozycji przeciwnika tak? Gówno prawda.
Zagraliśmy świetny mecz z Piastem, gdyby nie odrobina szczęścia Gliwiczan moglibyśmy mówić o meczu niemal doskonałym. 1-3 do przerwy ze Stalą to wina pomysłu Probierza na ten mecz i złego ustawienia drużyny. W przerwie wprowadził zmiany, stwierdził że bez środka pola jednak ciężko się gra i w drugiej połowie znowu dominowaliśmy i odrobiliśmy dwubramkową stratę.
Sam już w Probierza i to, że zrobi z tego stabilną mocną drużynę nie wierzę ale kłuje mnie w oczy deprecjonowanie wszystkiego co uda się dobrze zrobić wokół Cracovii.
Mecz z Piastem był dobry w naszym wykonaniu, zgoda. Nigdy nie twierdziłem inaczej.
Też kiedyś próbowałem myśleć na zasadzie zaklinania rzeczywistości, ba nawet i teraz ciut mi z tego zostało, dlatego mówiłem po Piaście, że ze Stalą i Wartą trzeba to powtórzyć i może "maszyna ruszy". Ale ta racjonalna strona mówiła, że ta nasza super gra wynikała w dużej mierze ze słabości rywala. I nie zmieniam zdania co do meczu ze Stalą - dwie różne połowy w wykonaniu obu zespołów.
Oprócz wielu innych zarzutów do Probierza jeden jest szczególnie widoczny. Mentalne przygotowanie i wejście w mecz. Na Stal trzeba było wyjść mega skoncentrowanym i wygrać pewnie. Tymczasem postawa była podobna do tej z 1-szej połowy meczu z Górnikiem. To się powtarza bardzo często u Probierza. Ile razy po dobrym meczu, przyjeżdżał rywal w teorii łatwy do pokonania i kicha?
Dodam, że ilekroć skompromitujemy się w jednym meczu to w kolejnym ładujemy 4 bramki drużynie z zachodniej części Górnego Śląska. Tak od paru lat.
Coś jest nie tak z mentalnym przygotowaniem do każdego meczu. Spręż przychodzi po kompromitacji, a powinien być zawsze.
- Edytowany
Ja nie jestem fanem Probierza, pewnie ucieszy mnie gdy w końcu stąd zniknie ale nie jestem tak zacietrzewiony by krytykować absolutnie wszystko co zrobi jak kilka osób na tym forum. Zamiast zaklinania rzeczywistości wolę ją ocenić chłodnym okiem i tak też staram się robić teraz.
Początek sezonu fatalny, zawalony po całości i nic go nie tłumaczy. Kolejny przecież już raz nie potrafi przygotować drużyny na start sezonu. Spójrzmy natomiast na nasze wyniki od 5 kolejki.
5 kolejka zwycięstwo z Jagiellonią u siebie, ciężko narzekać. 6 kolejka wyjazdowe zwycięstwo z Termalicą, z tego co kojarzę nasze pierwsze w ogóle w Niecieczy, też ciężko narzekać. 7 kolejka remis z Górnikiem uratowany w ostatnich minutach. Mecz przeciętny w naszym wykonaniu ale punkt uratowany, chciałoby się więcej ale tragedii nie ma. 8 kolejka remis wywieziony z jednego z trudniejszych na ten moment terenów w ekstraklasie. Ja przed meczem brałbym w ciemno więc jestem usatysfakcjonowany. 9 kolejka świetny mecz i przekonujące zwycięstwo z Piastem i na koniec 10 kolejka gdzie po tragicznej połowie wydawało się, że Stal ma pewne 3 punkty, nasi znowu powalczyli i uratowali remis. Rozczarowanie ale cieszy że po raz kolejny pokazali charakter i zamiast schować głowę w piasek i doczołgać się do 90 minuty, wywalczyli ten punkt a i zwycięstwo było w zasięgu. Zamiast obiecywać na konferencji że wyciągną wnioski, zrobili to już w przerwie i uratowali remis.
Od 6 kolejek punktujemy na poziomie 2 punkty na mecz. Gdyby punktować tak na przestrzeni całego sezonu to bilibyśmy się o mistrza. To jest duży zarzut do Probierza, brak regularności ale od półtora miesiąca wyniki się zgadzają a i w naszej grze, zwłaszcza w ofensywie widać spory progres, w końcu da się to oglądać. Przez zawalony początek oraz wpadkę w PP nie możemy mówić o zadowalającym sezonie, jest mocno przeciętnie ale nie tak tragicznie jak niektórzy chcieliby to widzieć.
[quote='sterby' pid='1506538' dateline='1633194382']
Dyzma był lepszym prezesem Banku Zbożowego niż Cygan jest trenerem.
[/quote]
Dyzma przynajmniej słuchał doradców i miał świadomość swojej ignorancji pomimo narcyzmu.
Czy Probierz ma i jakich doradców , szczerze mówiąc nie wiem . jeśli tak to chyba diabeł / bez obrazy / musiał mu podszepnąć ustawienie taktyczne na mecz sobotni .
Dobrze, że sam czy znów za jakimś podszeptem w przerwie meczu dokonał zmian, w dodatku zmian dobrych, które podniosły jakość naszej gry .
I tu brawa za motywację i walkę do końca a także skuteczna pogoń i uratowanie punktu .
To pokazuje, że zawodnicy charakter mają , gorzej niestety z umiejętnościami , przynajmniej niektórych .
Jego doradcy szybko znikają. W bardziej lub mniej subtelnym stylu.
Czyli KTOŚ mu ich utrąca...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)