33
-
-
Oczko z Cracovią.
30 maja (mecz z Gwardią Szczytno, 3:0) minęło 42 lata.
Czyli podwójne oczko :)
- Edytowany
Remis z Błękitnymi Kielce w '79
lub w następnym sezonie jeśli jeszcze grali z nami w jednej lidze?
Pasiak w trzecim pokoleniu 😎
z dzieciństwa najbardziej zapadli mi w pamięć :
Marek Podsiadło
Andrzej Turecki
Błachno ( imię zabrał czas)
Dybczak tu także amnezja
i Czarek Tobolik uwielbiałem jego technike
Tadeusz i Wiesław.
- Edytowany
42 i Cezary Tobolik mój idol.
28 sierpnia 1983 Cracovia - Widzew 0:0 - a więc już ponad 40 lat
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-07/obraz-png-15459095.png[/img]
1994 rok Dalin - CRACOVIA . Tak, jestem z Myślenic. 30 lat za Cracovią. Jestem jednym z tych co byli świadkami jak kibice gwardyjskiego towarzystwa jeździli na mecze milicyjnymi nyskami
To ja w tym roku będę miał podwójne oczko. 42 lata.
Cracovia - Śląsk Wrocław 1-0, bramka Gacek. Mecz w 1982 roku, w pierwszym sezonie po powrocie Cracovii do ekstraklasy.
Zadebiutowałem w wieku 7 lat... 24.10.1082 Cracovia-Śląsk Wrocław 1-0. Licznik bije cały czas...
25.06.1975. Cracovia - Lublinianka 0-2 - ten pamiętam
tych wcześniejszych na których byłem nie za bardzo
1983-09-24 Cracovia - Lech 1-0
- Edytowany
[quote]#post1630087 1983-09-24 Cracovia - Lech 1-0[/quote]
Miałem 7 miesięcy :)
Z Cracovią nie licząc zgodowych pozdrowień to jestem od awansu Pasów do Ekstraklasy, pierwszy mecz na Kałuży to Cracovia - Zagłębie, ten słynny mecz na trybunach w kwietniu 2005.
Pierwszy wyjazd to Grodzisk Wlkp choć muszę sprawdzić. Oczywiście nie licząc meczów w Poznaniu.
- Edytowany
Piszcie lepiej ile lat, ale... od pierwszego wyjazdu. Będzie ciekawiej.
42 lata. Sierpień 1982 do Mielca. Kosa była jeszcze. Rzucali trochę kamieniami, ale szybko... uciekli 😃 W drodze powrotnej w pociągu "Tata" Mosiek przykrył mnie, śpiącego małolata, flagą Cracovii.
Dużo mniej, byłem z kumplem w Tarnowie z Unią, na partyzanta, 2-2, nie pamiętam który to był rok.
- Edytowany
Cracovia 1-0 Legia Warszawa 19 września 1982. godzina 16:00 widzów 15 tyś inne źródła podają około 22 tyś.
Bramka: Stokłosa 44 minuta
W tym dniu pokochałem Cracovię mając 7 lat !!! ❤️❤️❤️
Hokej. Jesień 1988r. Od razu mecz wyjazdowy. GKS Katowice - Cracovia. 1:7.
Jakoś koniec lat 70’ /początek 80’ z dziadkiem i stryjem. Nie pamiętam z kim graliśmy ani jaki był wynik. Pamiętam, że nie ogarniałem dlaczego nie obiegają bramki jak w hokeju. Jako dziecko nie ogarniałem malowanych linii a boisko kończyło się dla mnie tam gdzie trawa. Tylko te almuminiowe budy rezerwowych mi nie pasowały😆
90 dni później
Za trzy dni minie 30 lat od mojego debiutu na Cracovii 16.10.1994 z Wawelem Kraków 0:0.
Trochę zazdroszczę rówieśnikom, że miał ich kto zabierać na mecze I ligowe w latach 82 - 84.
Ponieważ u mnie w domu nie było Cracovii, więc najpierw musiałem sam dojrzeć do kibicowania (ha, jak to brzmi w przypadku 8 latka 😀 ) , a potem pracować nad ojcem, żeby ze mną zaczął na Cracovię chodzić.
Debiut zaliczyłem na stadionie Korony, w meczu z Garbarnią (0:0) - dokładna data to już pamięć zewnętrzna (Wikipasy) - 18 października 1987.
Pierwszy raz na Ziemi Świętej - Unia Nowa Sarzyna (2:1) tydzień później.
Potem jeszcze styczniowe derby (2:0), dwie bramki Jelonka i wyprowadzka z Krakowa na dłuugie 7 lat.
Za to powrót znowu derby, znowu zwycięskie, tym razem w II lidze na psiarni (24 września 1995)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)