- Edytowany
Jeśli faktycznie zadowolony jest z proponowanej kasy, ale nie chce się zgodzić na klauzulę tzn. że sobie wymyślił podwyżkę na pół roku która go w niczym nie blokuje. Ale chyba aż tak głupi lub naiwny nie jest, żeby sądzić, że się w klubie na to zgodzą?
Wygląda na to, że faktycznie ma nagrany nowy klub (co chyba jest niezgodne z prawem?) i wie dobrze, ile tamci będą w stanie zapłacić, dlatego blokuje zapis.
A jeśli tak, tzn. że dogadał się z jakimiś leszczami, biedakami z Serie B albo z dołów ekstraklasy na Cyprze, co niezbyt dobrze by o nim świadczyło.
Patrząc z boku - sytuacja podobna do naszych negocjacji z Alvarezem. Tylko tam nie pracuje Tabiszo-Probierz i koleś pomagał drużynie do czerwca.