http://www.expressilustrowany.pl/artykul/3468739,kapitan-widzewa-w-cracovii,id,t.html
-
-
Mateusz Cetnarski - witamy w Cracovii!
Witam, powodzenia. Pokładam duże nadzieje w związku z jego przybyciem.
W końcu transfery przed rozpoczęciem przygotowań. Jeszcze Zjawiński, jakiś konkretny stoper i będę zadowolony chociaż oczywiście ciekawym skrzydłowym również bym nie pogardził. Póki co ciekawie zainwestowane pieniądze dostępne po odejściu kilku piłkarzy.
W śląsku grał kompletną padakę, z widzewem spadł z ligi.
Powodzenia...
nie powiem, ze nie jest to zajebisty transfer. Ale my zAWsze potrafimy ciekawie robić zakupy. Gorzej z efektywnością ich.
POWODZENIA,
GRYŹ GLEBĘ, STRZELAJ GOLE.
W DERBACH PRZEDE WSZYSTKIM.
gwałcić mordować, Cracovia będzie panować! dziel i rządź na środku boiska.
witaj! powodzenia.
Do transferu nie jestem w 100 % przekonany ale jak sobie przypomnę współpracę MC z DN w Bełchatowie to może jednak ?
Takiego tłustego roku, jak ze Śląskiem - na nasze skołatane serca.
szuwarek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Takiego tłustego roku, jak ze Śląskiem - na
> nasze skołatane serca.
O tak.
Huczo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nie powiem, ze nie jest to zajebisty transfer. Ale
> my zAWsze potrafimy ciekawie robić zakupy. Gorzej
> z efektywnością ich.
>
> POWODZENIA,
>
> GRYŹ GLEBĘ, STRZELAJ GOLE.
I KRZYCZ GLOSNO!!
WISLE P.I.E.R.D.O.L.E
Super i powodzenia.
Witamy , powodzenia!!!
Powodzenia życzę.
Do tej pory MATEUSZ CETNARSKI był raz na wozie (mistrzostwo ze Śląskiem), raz pod (spadek z Widzewem). W ?Pasach? otwiera nowy rozdział w karierze.
[b]Propozycja z Cracovii była jedyną czy też najkorzystniejszą?[/b]
Dostawałem sporo telefonów, m. in. z Ruchu i Jagiellonii, było też wcześniej zapytanie z Wisły Kraków, choć bez konkretów. Wiem od mojego menedżera Cezarego Kucharskiego, że Jagiellonia do końca próbowała negocjować, ale Cracovia była najbardziej zdeterminowana. Rozmawiałem także z trenerem Podolińskim i dostałem wyraźny sygnał, że Kraków to będzie dobry wybór.
[b]Ruch póki co jest lepszym zespołem niż ?Pasy?, więc musiały decydować inne względy...[/b]
Jest wiele ?za? Cracovią, jak i wiele ?za? Ruchem. Moja decyzja była spowodowana tym, że kiedyś grałem razem z Dawidem Nowakiem w Bełchatowie i bardzo dobrze się rozumieliśmy. Twierdzenie, że Cracovia jest słabym zespołem jest błędne. Trzech punktów brakowało jej do tego, by się zakwalifikować do pierwszej ósemki. Gdyby tak było, teraz pewnie każdy by mówił, że to jest drużyna jak najbardziej z górnej części tabeli.
[b]Czy pytał Pan Dawida Nowaka o to, czy przyjść do Cracovii?[/b]
Tak, byliśmy ze sobą na ?gorącej linii?. Wiadomo, że każdy robi wywiad środowiskowy, to jest normalne. Długo się nie zastanawiałem. Smutny był dla Pana miniony sezon, zakończony spadkiem z Widzewem, ale w karierze ma Pan przyjemniejsze momenty, jak choćby mistrzostwo Polski ze Śląskiem Wrocław, walkę o puchary. Czasami jest się na górze, a czasami trzeba się odbić od dołu, powalczyć o utrzymanie. Nie chciałbym mówić, że Widzew to był dla mnie krok do tyłu, bo to był milowy krok do przodu. Zagrałem w nim 16 spotkań, byłem kapitanem zespołu, czułem się pewny siebie. To, że Widzew spadł z ligi? Czasami w piłce tak jest. Brak szczęścia... Nie uważam, żebyśmy w meczach, które graliśmy w końcówce sezonu, byli słabsi od rywali. Wiele osób widziało, że drużyna dobrze gra w piłkę, ale wiele decyzji w kluczowych momentach było błędnych. Dzieliło nas niewiele od utrzymania. Gdybyście się utrzymali, to zostałby Pan w Łodzi? Obiecałem prezesowi i dyrektorowi sportowemu Widzewa, że po sezonie usiądziemy i porozmawiamy o dalszej współpracy. Na pewno brałbym taką opcję pod uwagę, bo w Widzewie dobrze się czułem, była tam dobra atmosfera. Traktowaliśmy się nawet nie jako partnerzy, ale jako kumple, jeden za drugiego skoczyłby w ogień.
[b]W Krakowie tworzy się nowy zespół. Jest Pan kolejnym zawodnikiem, który tu przychodzi. Widzi Pan potencjał na pierwszą ?ósemkę??[/b] Cracovia była dla mnie zespołem, który walczy o górną połowę tabeli, ma niesamowity potencjał. Grała wiele spotkań bardzo dobrze i z przyjemnością się ją oglądało. Chciałem przyjść do takiego zespołu.
[b]Teraz para Budziński ? Cetnarski będzie rządziła w środku pola?[/b]
Jeżeli wywalczymy sobie miejsce w pierwszym składzie, to tak... (śmiech).
[b]Wróćmy jeszcze do współpracy z Dawidem Nowakiem[/b]...
Chodziliśmy razem do SMS-u w Łodzi. Jak ja przychodziłem do niej, to Dawid miał ostatni rok nauki. Później spotkaliśmy się w Bełchatowie. Dawid to taki napastnik, z którym zawsze bardzo dobrze mi się grało.
Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3470917,cetnarski-cracovia-ma-niesamowity-potencjal,id,t.html
Własnie mnie naszło i sprawdziłem. Malkontenci narzekają tutaj, że bierzemy zawodników ze spadkowiczów. Widzew z Cetnarskim w składzie (wcześniej go tam nie było) był 9 drużyną rozgrywek i zdobył 18 punktów.
leszeczku, to nic nie da.Gdyby nawet z Górnika (jednej z najsłabszych na wiosnę) przyszli, to też by narzekali.:)
5 dni później
A tymczasem na weszło:
[quote=weszlo.com]
Dla nas dycha znaczy coś więcej. Wychowaliśmy się na tym, że z dziesiątką na plecach grają ci najlepsi. Piłkarze na wskroś ofensywni, świetni technicznie, kreatywni, błyskotliwi, z dryblingiem, przed którym w pas kłaniają się poważni obrońcy. Zaszczyt, estyma, szacunek, wiele lat starań o ten najbardziej prestiżowy numer. I tak jest wszędzie - w turniejach dzikich drużyn, amatorskich ligach szóstek, Premier League, Bundeslidze czy La Liga. No, nie ma opcji, żeby byle leszcz dostał. Wszędzie, ale oczywiście nie w naszej Ekstraklasie. Bo dzisiaj pokazano światu pewną pasiastą koszulkę z nazwiskiem nowego zawodnika, a tam - "10" i powyżej "Cetnarski"...
"Pokaż mi, jaką masz dziesiątkę, a powiem ci, jak dobry masz zespół". na oficjalnej konferencji Cetnarski stwierdził, że numer 10 nie jest ciężki. Cóż, Mateuszu, to całkowicie nieważne. Wystarczy już, że od paru lat na ciebie patrzy się ciężko. Z dychą świeży transfer, bezbarwny i rozczarowujący na potęgę kapitan spadkowicza...
Cracovio, prezesie Filipiaku, Robercie Podoliński, [s]psie Sabo[/s] - nie idźcie tą drogą!
[/quote]
Mateusz ,udowodnij tym weszlakom że są w błędzie i mogą Ciebie w du.pe pocałować!
Jak lubie weszło, ze względu na ich niewyparzony język i specyficzny styl pisania, tak często poprostu napier.dalają na zawodników, dla samej zasady. Mam nadzieję, że zamkniesz ryj tym wszystkim krytykom.
21 dni później
Czy Mateusz przestał już "gorączkować"? Wysoka temperatura go jeszcze nie opuściła?
Miejmy nadzieję, że się z tego jednak wyliże.
A co, epidemia gorączki krwotocznej go dopadła?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)