Nie można się nad chłopakiem znęcać i poddawać zbyt surowej krytyce - gra najlepiej jak potrafi i jeśli mu nie idzie to to już leży w kompetencjach trenera Stawowego, który powinien na to zareagować i albo w odpowiednim momencie ściągnąć go z boiska albo wpuszczać dopiero na ostatnie 20 minut meczu jeśli nie ma sił na całe spotkanie. Do Stebleckiego zgłaszać pretensje można by wtedy gdyby zagrał bez ambicji, ponieważ jego młody wiek i brak doświadczenia stanowi częściowe usprawiedliwienie i alibi.
Dlatego 90 procent odpowiedzialności za słaby występ spada na trenera Stawowego, który mając w odwodzie jeszcze Zajdlera nawet nie spróbował z niego skorzystać. Dlaczego?
-
-
Sebastian STEBLECKI.....nasza nadzieja :)
Hmm póki co jakoś mnie Sebastian nie przekonuje, tak było już w ekstraklasie gdy wszyscy wpadali w zachwyt. Nie mówię, że jest słabym piłkarzem, ale ciągle bardzo dużo pracy przed nim. Widać, że nie wytrzymuje meczu fizycznie, stąd dziwi mnie, że nie zmienił go Zejdler, może wprowadziłby trochę ożywienia w grze, której zaczęło brakować.
farciarz2....nie zgadzam się z Twoją opinią na temat Sebastiana. To nie brak doświadczenia zdecydował o jego słabym występie. On "przygwaiazdorzył" w tym meczu. Facet został praktycznie pochwalony przez wszystkich po ostatnim spotkaniu z Zawiszą, i mu odpierdzieliło z "luzacką" grą. Wszyscy wiedzą, ze w I lidze trzeba zapierdzielać, a "bajerki" techniczne są potrzebne, gdy wymaga tego sytuacja na boisku. Uważam go za jednego z głównych winowajców utraty wczoraj dwóch punktów. To co mnie np. dzisiaj drażniło u Rupy w meczu z Borkiem, drażniło mnie wczoraj u Stebleckiego. Takie "holowania" piłek by pokazać, jakim jest się wielkim garaczem. Na razie Steblecki to "popierdółka" dorosłego futbolu...
http://www.orange.pl/kid,4000158865,id,4002722366,video.html
W tej chwili sprawa wydaje się prosta: ława i status pierwszego zmiennika (jak nie będzie robił fochów) na pozycji rozgrywającego, w 60 minucie. Dzisiaj się starał i miał kilka dobrych podań, raz nawet odbiór:D ale brak szybkości i dynamiki powodują, że na razie zespół nie ma z niego wystarczającej korzyści. Na zmęczonego przeciwnika - kto wie? podobnie dzisiaj było z Żołądziem: wszedł w sytuacji, kiedy było w zasadzie pozamiatane, i dał bardzo dobrą zmianę.
tylko ława. nie widze innej mozliwosci. jeszcze nie ten poziom
Sebastian pobudka!!! Grasz bardzo słabo, by nie powiedizeć fatalnie. Weź się chłopie w garść, bo chyba wszyscy na Ciebie liczą.
Najbardziej w tym chłopaku przeszkadza mi jego podejście do gry. Stoi na boisku jak kołek i w ogóle nie jest przygotowany na podanie.
Jeszcze jedną gwiazde na łokciu powinien sobie zrobić....
Raczej skreślić tą którą ma :D
Rzeczywiście w grze jeszcze wiele niedoskonałości, ale powinien grac bo gdzie ma zdobywac doświadczenie? Potencjał ma duży, więc niech się uczy, kidyś to zaprocentuje.
Osobiście też, wiele jego zagrań mnie irytuje ;)
PS: Dziś w wyjściowej 11 Liverpoolu gra 17 latek (powinniśmy iśc tą drogą i przyszłośc jest nasza :D)
To znaczy ze powinniśmy grać w Liverpoolu?Jak dla mnie jest już zdecydowanie za późno.
Ale to jedyna droga dla Cracovii czy Stebleckiego bo to dwie różne sprawy?
Jeśli mamy iść tą drogą to rozumiem że kilkuletnia zamuła w I lidze została wliczona w zabawę bo z tym chłopakiem w składzie awansować łatwo nie będzie . Po 15 minutach na boisku miał więcej strat niż krytykowany Szeliga w całym meczu a jego "machnięcie się" we własnym polu karnym było kompletnym świadectwem jego umiejętności .
Gość jest słabszy niż jego tatuaż , tragiczny wręcz , podobnie jego kumplel Bruno ( wczoraj zaliczył prawie piękną asystę , szkoda że do własnej bramki ) a już kompletnie zrozumieć nie mogłem co miało oznaczać jego wejście na boisko przy wyniku 0;0 ? Może pewien dziennikarzyna który przed sezonem porównywał tu Bruna z Władkiem Boilevicem załatwi jego przejście do ekipy Probierza ( ponoć taki zajebisty ten już dawno się nim interesował ;-D ) bo Cracovii pożytek z nich obu będzie równy zeru.
To fajnie, że tak myślisz :)
To wyp....lic wszystkich młodych z 1 drużyny bo się nie nadają.
Teodorze, jesteś prześmieszny.
TEODOR na stalym swoim poziomie ...
Teodor poleciał za ostro ale prawda jest taka że Seba zagrał straszną kiche mam nadzieje że to był ostatni tak słaby mecz Sebastiana !!!TYLKO PASY!!!
Mnie irytowalo to kilka podań podcięciem z rotacją. To jest dobre i sprytne zagranie, ale nie za kazdym razem, gdy się dostaje piłke...
Ładnie zrobił dwóch gosci w polu karnym Stomilu, ale trzeba też strzelić bramke z tego. Poza tym kilka niepotrzebnych strat.
smieszy mnie dzis podwojnie gdy pisano ze srodek jest obstawiony bo jest STEBLECKI. halo halo narazie nie ma z niego żadnego pożytku. niestety ale musi grać (co nie oznacza pierwszego składu czy wchodzenia przy 0-0 w przerwie) żeby się ogrywać. za dużo gwiazdrostwa, podeszw i wsztrzymywania akcji. słaby fizycznie i bardzo wolny. napewno nie nadaje sie na skrzydło - już bardziej na "Klicha"
co do Bruna - pomyłka Teodorze. w niedalekiej przyszłości będziesz mu robił 'klask klask'
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)