Krótkie zajęcia zakończyły mikro cykl treningowy Cracovii przed spotkaniem z Arką w Gdyni. Artur Płatek po treningu nie był zadowolony z postawy zespołu. - Nie wyglądało to zbyt różowo. Nie podobało mi się podejście zawodników. Miałem skład w głowie, ale teraz to uleciało - przyznał.
Być może rozprężenie spowodowane było obecnością szkoleniowca na kursie w Warszawie tak podziałało na piłkarzy? Płatek nie zastanawiał się nad tym. - Mamy dwa dni do meczu z Arką - zmienił temat. - Jeżeli zrealizujemy plan taktyczny, który mamy przygotowany, to będzie dobrze. Jednak, żeby tak było, to musi być duża determinacja i mobilizacja wśród zawodników - tłumaczył szkoleniowiec.
Artur Płatek już raz w roli szkoleniowca Cracovii mierzył się z Arką. Na początku listopada "Pasy" podejmowały "żółto-niebieskich" przy ul. Kałuży. - To będzie inny mecz. Jesteśmy dalej, niż w tamtym meczu. Arka od pięciu meczów jest niepokonana i myślę, że będzie chciała wygrać z nami na koniec rundy. My mamy taki sam cel - ocenił Płatek.
W takim razie czym różnić się będzie Cracovia w grudniu od tamtej z początku współpracy z Płatkiem? - Jesteśmy lepiej zorganizowani w grze obronnej całego zespołu. Na pewno szybciej przechodzimy do akcji oskrzydlających, niż wtedy - wyjaśnił trener. - Myślę, że w Gdyni będzie nam się grało łatwiej, niż u siebie. Oni będą atakować, a my grać z kontry. Arka jest zespołem bardziej dojrzałym jeżeli chodzi o atak pozycyjny - zauważył Płatek.
- Mają więcej doświadczonych zawodników w bojach ligowych. U nas jest ich tylko kilku. Dlatego trudniej gram się nam atak pozycyjny pod presją. Jeżeli gramy z rozmachem skrzydłami, to jest nam łatwiej - tłumaczył.
W krakowskim zespole zapowiadają się pewne roszady w porównaniu z meczem z Jagiellonią. Artur Płatek przyznał, że ma pewne wątpliwości. - Miałem skład w głowie, ale po dzisiejszym treningu trochę to uleciało - powiedział po piątkowym treningu. - Na szczęście mamy zawodników płynnych, którzy mogą grać na różnych pozycjach. Mam pięć niewiadomych - zdradził.
Po zajęciach pierwszej drużyny na stadionie przy ul. Kałuży odbył się test zawodników aspirujących do kadry Cracovii. Zaproszeni zostali zawodnicy "Pasów" wypożyczeni do innych drużyn oraz młodzi zawodnicy, którzy wyróżniają się w niższych ligach. Testowano między innymi Patryk Stromczyńskiego z Mieszka Gniezno, Mariusza Kryszaka z Czarnych Żagań oraz Mariusza Kostka, piłkarza Unii Kunice.
źródło informacji: ASInfo/INTERIA.PL
-
-
ARKA GDYNIA - CRACOVIA tylko piłka
[i]Być może rozprężenie spowodowane było obecnością szkoleniowca na kursie w Warszawie tak podziałało na piłkarzy?[/i] Mam nadzieję, że to nie było to szkolenie, co Nauczyciel miał być gównym wykładowc[b]om[/b]
Kadra na mecz z Arką:
Bramkarze: Cabaj, Olszewski.
Obrońcy: Karwan, Kulig, Polczak, Radwański, Tupalski, Wasiluk.
Pomocnicy: Dynarek, Klich, Kłus, Nowak, Pawlusiński, Szeliga.
Napastnicy: Dudzic, Kaszuba, Moskała, Witkowski.
Milosevic nastepny do wylotu?
Zwraca uwagę POZYTYWNĄ obecność w kadrze meczowej Witkowskiego... Miejmy nadzieję, że zrozumiał swoją słabą grę, pomyślał trochę nad tym i naganne zachowanie też zrozumiał
Właśnie nie podoba mnie sie brak w kadrze do tej pory Milosevica, który moim zdaniem jest lepszy od Karwana.
może po polsku (lub niemiecku) nie umie?
a niechęć Płatka do Milosevica widać od początku. Wystawił go tylko wtedy gdy musiał. Może mu czymś podpadł na treningu? A może to za bramkę w stoq? (trochę jego winy tam było)
Milosevic? Wedle mnie idealnie pasował do koncepcji Nauczyciela; nie pasuje do koncepcji Płatka. On tylko przy stałych fragmentach podchodzi bliżej (blisko nawet) bramki przeciwnika, a w trakcie normalnej gry nie przekracza 30-40 metra... nie mówiąc już o połowie boiska. Płatek chce, by obrońcy włączali się w akcje ofensywne, a przy w grze defensywnej atakowali przeciwnika już na 30-40 metrze... a Milosevic ma "we krwi" oczekiwanie na 20
Brak Milosevica zwraca uwagę, ale nie wiemy, jak się kolo zachowuje na treningach, jak działa na atmosferę w zespole (zaangażowanie w trakcie zajęć???); faktem jest, że przyszedł do nas nieco przyrdzewiały i nieprzygotowany do sezonu. Ja osobiście chciałbym, żeby został u nas, bo - już pisałem o tym - jako jeden z nielicznych umie dobrze grać głową.
Dla wybierających się nad morze :
Kibica Pasów który chciałby się wymienić szalem, proszę o kontakt na priv
Pozdro z Trójmiasta :)
zacny kolego z Gdyni. TU jest TYLKO PIŁKA (co uwieczniono w tytule). Szaliki i inne sprawy kibicowskie związane z meczem są tutaj:
http://www.cracovia.krakow.pl/forum/read.php?13,1489036
Mnie zmartwilo i zdziwilo gdy przeczytalem, ze Platek po ostatnim treningu ma az 5 watpliwosci. Toz to na Boga pol druzyny w polu (bo chyba Cabaj jest jednak pewniakiem)!
Czyzby zapowiedzi transferow wplynely na postawe co poniektorych zawodnikow z dotychczasowego wyjsciowego skladu?
Platek to facet, dla ktorego kazdy trening jest smiertelnie powazna sprawa. Nie ma u niego takiej mozliwosci, ze pilkarz slabo sie prezentuje i gra, bo ma nazwisko (co u Majewskiego bylo na porzadku dziennym). A ze ma watpliwosci? To chyba nic zlego; skoro uwaza, ze sa powody do watpliwosci, to widocznie tak jest.
Nie dostrzegam natomiast jakiegokolwiek uprzedzenia Platka w stosunku do Milosevica. Karwan i Milosevic mieli dokladnie taka sama pozycje wyjsciowa i takie same szanse na to, zeby do siebie przekonac nowego szkolewniowca (ktory od poczatku zapowiedzial, ze raczej podstawowa para stoperow beda Polo i Tupal).
Zdaje sobie sprawe, ze jestem w mniejszosci, ale bede Michala bronil, bo uwazam, ze to mimo wszystko dobry zawodnik. Nie mowie, ze wirtuoz, nie mowie, ze wybitny technik, ale po prostu solidny srodkowy obronca jak na warunki naszej ekstraklasy. Platek przekonal sie do niego w meczu ze Slaskiem, kiedy to bardzo dobrze trzymal obrone i - co najwazniejsze - asekurowal nasze najslabsze ogniwo w tamtym spotkaniu, czyli Macka Luczaka.
Semjon tez mial szanse, tez przeciez grywal. A to, ze nie znalazl sie w kadrze? Coz, takie zycie. Ja bym sie w kazdym razie nikogo z tej czworki nie pozbywal, bo to jest akurat ten fragment naszej kadry, ktory nie wymaga ani "przewietrzenia", ani uzupelnien.
tak na marginesie: kto u Majewskiego grał, bo miał nazwisko? Skrzyński, Bojarski czy Giza?
Majewski mial inne nazwiska ;) Chodzi mi o Krzywickiego, Szelige i Wasiluka. Cala ta trojka grala, mimo, ze owczesnie nie prezentowala formy uprawniajacej do gry w ekstraklasie.
Moim zdaniem az piec niewiadomych to troche duzo..To,ze nazwiska nie graja, albo przynajmniej nie powinny to wiemy.Niemniej jednak jakis trzon zespolu powinien sie wyklarowac po 16 meczach..Trudno wymagac od druzyny zgrania kiedy wymienia sie polowe skladu..Watpie zeby bylo az tyle zmian w porownaniu do ostatniego meczu..No ale Platek to nie to samo co docent,on wie co robi...
Polo nie jedzie. W jego miejsce Milo
A wiesz dlaczego? kontuzja?
rozchorował się
Moim zdaniem Płatek zagrywa psychologicznie z tymi pięcioma niewiadomymi. w gazecie jeszcze wypisuje jak to nic nie wychpdzi w grze. Moim zdaniem to zagrywka na rozprzężenie u rywala, tak jak ogłoszenie, że gra rezerwami w derbach.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)