bootch

bootch · 14.05.2005 o 13:36

ok, wrzucam fragmenty w czynie spolecznym;) "przez takiego faceta, jak Kastet ludzie trafiaja do szpitala, czasami gina od kosy wbitej pod zebro. Kastet nie pracuje. z czego zyje? - z dobrego serca innych - mowi. dobre serce moze oznaczac kase za narkotyki, bo wplywy gangow Wisly i Cracovii pokrywaja sie dosc dokladnie z konkurencyjnymi siatkami dilerow." dalej: "wladze Cracovii wolaly jak pewien przywodca bojowek, nazwijmy go Pierwszym, byl na wolnosci: wiedzialy z kim rozmawiac. Bo Pierwszy byl jak krol. Lowcy Psow sluchali go bez szemrania, mial miejsce na trybunie dla VIP-ow (teraz jest za kratkami) i pelna kontrole nad narkotykowym rynkiem zbyt w dzielnicach Cracovii. A teraz narobilo sie ksiazat, ktorzy walcza o schede po nim. Jest anarchia. Ale Pierwszy moze niedlugo wyjdzie. Bo to wcale nie on zabil wroga. Zabil inny Lowca Psow i wszyscy wiedza ktory. Pierwszy oczywiscie tez wie. Ale nie sypnal, wolal siedziec. Wroble na stadionie Cracovii cwierkaja, ze wyjdzie - w koncu policja znalazla prawdziwego zabojce. Bedzie mial zaleglosci w rzadzeniu, bo bojowki bardzo sie rozwijaja." i jeszcze: "Kroja sie juz 11-latki - cieszy sie Kastet. 10-latki chowaja swe pierwsze noze w dzieciecych pokojach. wiedza duzo: jak uderzyc i ze noz trzeba kupic mocny, ale tani. Po akcji i tak sie go wyrzuca. Wyrosna na dobrych zolnierzy - to trybuny dostarczaja dilerom narkotykow przeszkolonych w walce osilkow..." jest takich "kwiatkow" jeszcze sporo, odsylam do Przekroju z czwartku, jesli komus chce sie wywalic 5 PLN, zeby sie wkur... tak, jak ja. pozdrawiam

bootch · 14.05.2005 o 13:17

Nie wiem kto z Was mial okazje dotrzec do artykulu Marcina Fabjanskiego "Tani nóz zepsuta krew". Ja wlasnie jestem po lekturze i przyznam szczerze, ze mam juz serdecznie dosc tej nagonki prasy i mediow w ogole na Klub, artykulow o stadionowej bandyterce i przedstawiania w tym kontekscie CRACOVII jako pierwszego i podrecznikowego niemal przykladu w Polsce. I mam gdzies kluture kibicowania na naszym stadionie, ktora w jakims stopniu opiniuje autor, mam gdzies czy pojednanie dla Papieza rzeczywiscie bylo czy nie. Chodzi mi glownie i przede wszystkim o kojarzenie kibicow i klubu ze strukturami przestepczymi. Artykul jest dlugi i pojawiaja sie tam szczegoly, ktore pojawic sie nie powinny moim zdaniem. Chcialbym poznac zdanie osob, ktore przeczytaly to, o czym pisze Fabjanski. Ja ze swojej strony musze przyznac, ze boje sie, ze takie zwierzenia dla prasy ze strony ludzi ktorzy sa na "wyzszym stopniu wtajemniczenia" wcale Klubowi nie pomagaja. Szukalem tego artykulu w sieci zeby wrzucic jakis cytacik, ale znalezc nie potrafilem, sorry.

bootch · 06.05.2005 o 23:56

Łukasz_KSC Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Nie mamy w zespole ATAKU !!!! Potrzeba dwóch > DOBRYCH NAPASTNIKÓW i to od zaraz.Bo Moskała i > Bania to całkowite dno. miales na mysli takich Frankowskiego i Zurawia, he???;))) a tak swoja droga, to rzeczywiscie smutna prawda jest taka, ze brakuje nam typowego snajpera, ktory bedzie potrafil przypier... z 16 metrow tak, zeby bramkarz z pilka wpadl do siatki i bedzie mial szczypte tego "pilkarskiego szczescia"... Nie moge powiedziec, widac, ze Moskala sie stara, ale niestety z tych staran pozytek jest sredni.

bootch · 06.05.2005 o 23:43

Cabaj - 7 Radwański - 6 Węgrzyn - -3 (2 jesli nie 3 sytuacje zagrazajce utracie bramki to za duzo jak na tak wazny mecz) Skrzyński - 6 Baster - 8 (moim zdaniem najlepszy zawodnik na boisku - BRAWO) Przytuła - 5 (73' Nowak) - (gdyby gral od poczatku, to pewnie dostalby cn.6) Baran - 6 Giza - 4 (to jednak nie byl jego dzien) (87' Wacek) - .... Bojarski - 7-8 (za pracowitosc, ale tym razem skutecznosc oceniam na 2) Bania - 4 (chyba jakies nieporozumienie w tym meczu) Moskała - 6 (pracowity i szybki) (73' Szczoczarz) - ....

bootch · 06.05.2005 o 08:57

ja stawiam na 1:0 po ciezkich bojach i napietej atmosferze na plycie. tym razem GIZA.

bootch · 10.11.2004 o 09:28

dzięki za linki do relacji ze spotkania. wyglada na to, że potłuczeni tłumaczą się jak mogą;) ja na zdjęciach sprzętu nie widziałem. pozdro dla kibiców niższych lig, tam to się dopiero dzieje;)

bootch · 09.11.2004 o 10:57

oto co znalazłem na blogu kibiców wisły w oświęcimiu (www.oswiecimianie.blog.pl). rzecz dotyczy sobotniego meczu KS Górnik Brzeszcze z Beskidem Andrychów... "Na tym blogu są poruszane tematy dotyczące życia naszego FC. Nie można więc nie wspomnieć o o meczu KS Górnik Brzeszcze - Beskid Andrychów, który odbył się 30 października br. Wraz z kibicami Unii Oświęcim, która przyjażni się z kibicami Górnika na ten mecz wybrał się jeden członek naszego FC. Mecz jak to mecz... V ligi nie ma co komentować a zainteresowanych zapraszam na www.ksg1922.republika.pl Kibice Górnika-Unii-Fabloku-Victorii nie chcąc kupować biletów wchodzą przez ...dziure w siatce. Od razu też odpalają race. Po ok 10 minutach naszą grupę atakuje andrychowski FC cracovii połaczony z miejscowymi bywalcami siłowni. W sumie ok 30 osób. Dziwi jednak ich postawa, że mając widoczną przewagę niemal każdy z nich ma sprzęt. Są to w większości pałki i kije bejsbolowe. Młodzi kibice G-U-F-V zrywają się a do walki stają głównie kibice Wisły. W tym 4 osobowy skład z Wadowic. Dochodzi do starcia. Mimo iż jego wynik był z góry przesądzony pokazaliśmy, że potrafimy walczyć. Kilka osób po wszystkim potrzebowało pomocy ambulatoryjnej. Kilka osób z Andrychowa również ucierpiało. Na koniec chciałem tylko dodać, że gdy obie grupy stanęły naprzeciwko siebie nasza grupa klaskała w ręce chcąc aby doszło do starcia banda na bande ale bez sprzętu! Niestety pasiastym kibicom pojęcie honoru i uczciwej walki jest obce. I bez znaczenia jest tutaj fakt czy akcja ma miejsce w Krakowie czy też w totalnie zabitej dechami dziurze takiej jak Andrychów... Morał jest prosty: żyd to żyd !!!" był ktoś w andrychowie? macie jakieś info na ten temat? chciałbym poznać jakąś obiektywną relację. ciekaw jestem waszych opinii, bo dla mnie to jest jakiś totalny obłęd i dorabianie śmierdzącego ogona kibicom i klubowi. pozdrawiam

bootch · 02.11.2004 o 12:18

nie wiem, może to po prostu gorszy dzień:)?? Wiadomość zmieniona (02-11-04 12:26)

bootch · 02.11.2004 o 11:29

TD, a ja myślałem, że forum jest po to, żeby chwalić za to, co dobre i bez krępacji wytykać to, co źle funkcjonuje i powinno się zmienić. nie ma tu wiecznych malkontentów, tylko ludzie, którym zależy na tym, żeby wszystko grało jak najlepiej w drużynie, w klubie, wśród kibiców. Wiadomo, że ideałem byłoby, gdybyśmy wszyscy mówili jednym głosem, ale na forum to raczej niemożliwe. Powinniśmy pisać o tym, co nam się nie podoba, bo to jedyna okazja, żeby cokolwiek mogło się zmienić. Nie chodzi tu bynajmniej o bezmyślne ****anie na to czy na tamto, ale o konstruktywną krytykę. tego chyba wszyscy powinniśmy się nauczyć... ja lubię to forum właśnie w takiej postaci i chyba nie chciałbym go przekształcać w forum pn. "albo chwalisz i wielbisz, albo wyp...." bo jaki byłby sens tego wszystkiego? btw. o Cracovii w Katowicach napisano już chyba wszystko..

bootch · 02.11.2004 o 11:14

moje wrażenia: 1. mecz cieniutki, niestety, a gotowałem się na pewne zwycięstwo (moim zdaniem Citko powinien grać przez całą 2 połowę, Pan Kaziu pokazał młodzieży jak się gra w obronie, poza tym chaos...chaos...chaos..., brutalne i bezmyślne faule, które w efekcie zemściły się na faworytach spotkania). 2. zaimponowała mi determinacja: GKS od początku meczu (tylko nie wiem co na boisku robił ten figurant z 18, zero startu do piłki, każdy kontakt z nią to strata... żenada) i CRACOVII w ostatnich 8 minutach + 3 min doliczone... niestety za późno, chłopaki. tak się gra od pierwszego gwizdka do ostatniego. 3. doping CRAXY żenujący, ale może to stres wywołany wyjazdem, sam nie wiem. poza tym nie wiem po co te bluzgi z naszej strony na GKS... 4. doping PIERUŃSKICH HANYSÓW rzeczywiście bardzo na poziomie: głośno, kulturalnie i za swoją drużyną, a nie przeciwko innym (blaszak ma wypasioną akustykę i to daje świetny efekt), gratulacje 5. mam nadzieję, że ten pajac, który ukradł piłkę na naszej trybunie zrobił to po raz pierwszy i ostatni i ktoś mu przetłumaczył, że tak się nie robi, bo to do ***** nędzy brak honoru i ujma dla WSZYSTKICH kibiców. temu panu gratuluję pomysłu i kultury godnej GTS (oni z tego słyna). pozdrawiam

bootch · 26.10.2004 o 09:32

koło kibiców GKS stawał ostatnio Płock, tylko ich niewielu przyjechało (w tym kilku kibiców KSG), zostali przyjęci jak goście, dostali bilety itd (wiem z potwierdzonego źródła). z nami może być trudniej przy założeniu, że frekwencja dopisze. ja jadę tak czy inaczej (samochodem) i wiem, że jakby co miejsce się znajdzie nawet na 5 sektorze, i znajdą się ludzie, którzy kupią bilety, jeśli zajdzie taka konieczność ;) a swoją drogą, to jazda z czipami jest ciosem poniżej pasa, tym bardziej, że od tygodnia były głosy o 1000 biletów dla CRACOVII. śląska policja to lenie śmierdzące, nic więcej.

bootch · 13.10.2004 o 15:54

szukam pałkera w Krakowie. typek powinien wiedzieć o co chodzi z pałeczkami i bębnami, lubić czystą wódkę i być w miarę do rzeczy jako człowiek. klimat: szybki melodyjny hardcore jeśli znacie kogoś odpowiedniego, proszę o info na mail, będę wielce zobowiązany: bootch@o2.p l

bootch · 12.10.2004 o 12:32

eeeee... za 12-latka z Argentyny Barcelona chce wybulić 120 tys euro rocznie. w dodatku klub zaoferował robotę dla jego taty. to się nazywa inwestycja, mości panowie ;)wardar napisał(a):

bootch · 11.10.2004 o 13:06

ja bym prosił "YOU'LL NEVER WALK ALONE", optymalnie w wykonaniu COCK SPARRER chętnie usłyszałbym też jakieś klasyki, np. the Clash, Ramones, Motorhead, ale pewnie mogę se tylko pomarzyć... może też być jakiś Wagner, bo taki dostojny na wejście;)

bootch · 07.10.2004 o 08:46

yo Brylant, pocieszyłeś mnie swoim postem;) mam nadzieję na rychłe spotkanie (Polonia?). pozdro dla pozostałych fanów Craxy z AZORÓW (ja mieszkam tam od nie całego roku, a jedyny klimat jaki znam z okolicy to GTSiarze, sory). no i niniejszym zmieniam opis... ehhhhh jak miło przeczytać, że nie jest tak źle, jak to pozornie wyglądało. ps. obczajał ktoś www.oswiecimianie.blog.pl ??? Wiadomość zmieniona (07-10-04 08:50)

bootch · 06.10.2004 o 10:20

hmmmm... właśnie znalazłem blog fanatyków GTS z oświęcimia. oj, dotknęły ich derby do żywego:) nie mogą przeboleć psie syny. przeklejam komentarz: Żądamy powtórzenia meczu derbowego! (...) Mecz kończy się bezbramkowym remisem, którym są zaskoczeni nawet piłkarze i działacze drużyny przeciwnej. Natomiast dla kibiców tej drużyny jest to niemal ...cud! Wynik remisowy z tak egzotyczną drużyną jest krzywdzący dla Mistrza Polski kimkolwiek by on nie był... Dlatego też uważam, że ten mecz powinien zostać powtórzony ! pod komentarzem jest fota. www.oswiecimianie.blog.pl

bootch · 05.10.2004 o 14:49

MATTI, nie dolewałem oliwy do ognia, nie taki w każdym razie był mój zamiar. podałem fakty: w pszczynie zazwyczaj szumią wieśniaki z ćwiklic, miedźnej, góry, czasami z woli, brzeszcz, czechowic... nie wiem na kogo naciął się MARCIN i nie zamierzam bawić się w szerloka (to zdecydowanie zadanie dla policji, niech się wykażą). a jak się jakiś idiota wybiera na poszukiwania, to świeczka ode mnie na drogę. pokusiłem się o swobodne skojarzenie równie dla mnie (jako autochtona) oczywistych faktów, za co przepraszam. a wychowałem się w przysiółku między oświęcimiem a brzeszczami (jego nazwa pewnie i tak nic ci nie powie). pozdro

bootch · 05.10.2004 o 12:53

MATTI, ja przez 21 lat mieszkałem w odległości 8 km w linii prostej od pszczyny, więc wiem co piszę i robię to jako swego rodzaju autochton. nie pisałem o chuliganach pszczyńskich (a są tam nie tylko fani KSG, bo jest też parę osób, które kibicują np. RUCHowi), tylko brzeszczańskich (sprawdź na mapie gdzie są Brzeszcze). a jak już zaczniesz (wciąż jeszcze jako gość) przyjeżdżać w tamte strony, to po pewnym czasie przekonasz się, kto miał rację. no i najpierw przeczytaj uważnie post, potem się wypowiadaj. pozdrawiam Wiadomość zmieniona (05-10-04 12:54)

bootch · 05.10.2004 o 12:12

ja pier.... marcin, trzymaj się i wracaj do zdrowia! wszystko jest możliwe w tym pofajdanym kraju, ale nie sądzę żeby to były porachunki na tle kibicowskim. stawiam bardziej na to, że marcin musiał się narazić jakiemuś wiejskiemu ćwokowi, choć wszystko jest możliwe. jeśli wybrał się na imprezę do speluny o niesławnej nazwie grant, to uwierzę we wszystko. poza tym, pszczyna leży blisko brzeszcz, a tam jak co niektórym wiadomo, czasami słychać gromkie hau hau, a młodociani fani GTS wykazują się umiarkowaną zuchwałością.

bootch · 23.04.2004 o 13:25

no, to ci sami. fakt, że chłopcy grali jak BOSSTONES i wielka szkoda, że się rozpadli. a czy to muza hokejowa? nie wiem sam, myślę że numery ska pasują do różnych okoliczności i na stadionie też mogłyby brzmieć potężnie. no a chłopcy wciąż za pasami i tak już pewnie zostanie:)