Może udostępniają gieksie A1 i na A2 robią bufor
-
-
Lechia Gdansk 1 - 2 Cracovia, niedziela 3 listopada 2024, 17:30
[quote]#post1649082 undefined[/quote]
Będzie .
Nie pompujcie balonika ,że muszą byc 3 pkt itd , nie ma co ich lekceważyć . Trzeba wyjść zagrać swoje i wygrać ale nie dopisywałbym 3 pkt przed meczem . Zmieniłbym bramkarza na ten mecz i dał Ravasovi odpocząć do zimy , może się odbuduje bo póki co słabo wygląda i nie uważam że Madejski czy Burek zagra gorzej .
Madejski gorzej by nie wyglądał, ale nie jest gotowy do gry. Natomiast co do Burka to mam wątpliwości (mecz z Sandecją)
Zwycięskiego składu się nie zmienia, tak więc niech Ravas dzięki tej mądrości broni aż do końca sezonu
Myślę, że w bramce czas na młodzieżowca. A propos wygranej z Motorem, Ravas w tym nie pomógł.
Wszyscy piszemy Burek - mecz z Sandecją. Owszem nie popisał się. Ale kto z nich może napisać, że po tym meczu nie ma powodu do wstydu? No może Ci co weszli z ławki.
(26) Jakub Burek
(5) Virgil Ghiță
(22) Arttu Hoskonen
(3) Andreas Skovgaard
(77) Patryk Janasik
59 (25) Otar Kakabadze
(8) Jani Atanasov
69 (88) Patryk Sokołowski
(6) Amir Al-Ammar
(18) Filip Rózga
46 (14) Ajdin Hasić
(17) Mateusz Bochnak
59 (11) Mikkel Maigaard
(16) Bartosz Biedrzyck
59 (19) Davíð Kristján Ólafsson
(9) Benjamin Källman.
I czy Ravas by pomógł?
Ten mecz został spierdolony na innej płaszczyźnie.
Posadzenie Ravasa na ławce mogłoby podziałać terapeutycznie.
Chciałem zapytać Kolegów, którzy oglądali jakieś mecze betonów, co jest przyczyną tego, że tracą tak dużo bramek?
Mają beznadziejną obronę, czy prowadzą otwartą grę jak Motor?
- Edytowany
[quote]#post1649262 Chciałem zapytać Kolegów, którzy oglądali jakieś mecze betonów, co jest przyczyną tego, że tracą tak dużo bramek?
Mają beznadziejną obronę, czy prowadzą otwartą grę jak Motor?[/quote]
Obronę mają gorszą niż motorynka, byłem osobiście na meczu z medalikami, jak byłem na rekonesansie nadmorskim na meczu Areczki z chorzowskimi i widać było gołym okiem, że im dłużej mecz trwał, tym większe dziury w obronie się pojawiały. Generalnie, z tak grającym Rakowem sztuką było przegrać, ale im się to udało.
Takim chyba bardziej definiującym ich styl obecnie jest ostatni mecz z Piastem, który oglądałem w TV. Akurat on pewnie nie będzie wyznacznikiem ich ofensywy, bo tracą na mecz z nami i motor i głowę większości akcji z przodu - Menę, ale w tym meczu były dwie zauważalne rzeczy, które w ich niejako definiowały. Bardzo odważne granie do przodu, bazujące na szybkości graczy ofensywnych i właśnie Menie, którego brak będzie im bezwzględnie doskwierał w czasie jego nieobecności. A druga sprawa - tu odpowiadając na kolegi pytanie - obrona to jest jakaś kpina. Paradoksalnie bramkarz ich jest chwalony, wybierany do jedenastek kolejki, ale sposobności wykreowania sobie sytuacji strzeleckich w meczu z nimi jest bez liku.
Ich styl jest (był) łudząco podobny do tego motorynki, ale Lublin ma lepszy jakościowo skład i lepszych wykonawców. Betony po stracie Meny, tracą moim zdaniem około 75% siły ofensywnej. Ponadto, podobnie jak motorynka, oni biegają i w miarę jako tako wyglądają dopóty, dopóki im starcza sił, a one dramatycznie maleją w drugiej połowie.
Wniosek jest taki, żeby tym razem nie przespać początku i spokojnie czekać na swoje szanse 🙂
A dlaczego nie zagrać niekonwencjonalnie od początku?
Burek w bramce, Bochnak za Rózgę w podstawie.
Skoro betony puchną z każdą minutą 2 połowy oraz fatalnie bronią, to Filipa puścić na zmęczonych betoniarzy. Z pewnością im się urwie...
He, nie z takimi ogórkami przegrywaliśmy już nie raz.
Także ten- pokora, respekt, zaangażowanie ..............i będzie dobrze.
Nie lekceważymy rywala ale ... szanujmy siebie i przywieżmy 3 punkty .
Deleu, były piłkarz Cracovii i Lechii: Polskie zespoły są na huśtawce
- Są drużyny, które fajnie się ogląda, jak np. Cracovia- mówi Deleu, były piłkarz Lechii i Cracovii przed niedzielnym (godz. 17.30) starciem obu zespołów w Gdańsku.
Oglądnie pan niedzielny mecz na żywo?
Nie widziałem jeszcze żadnego spotkania Lechii w tym sezonie, ale myślałem już, że jak będzie spotkanie z Cracovią, to prawdopodobnie będę na meczu. Jeśli będę miał czas, bo teraz urodziło mi się drugie dziecko – syn Ludwik. Mam starszą córkę – Teresę. A zwykle było tak, że jak grała Lechia, to ja też miałem swój mecz.
Wyniki na pewno pan śledzi.
Oczywiście, oba zespoły są w różnych położeniach. „Pasy” mają wyniki. Ostatnio widziałem ich mecz we Wrocławiu ze Śląskiem. Rezultaty mówią wszystko – Cracovia strzela najwięcej bramek, świetny jest Benjamin Kallman. W ogóle Cracovia ma wielu obcokrajowców. Nic się nie zmienia pod tym względem od czasów, gdy trenerem był Michał Probierz (śmiech). Wtedy jednak nie było tylu reprezentantów, a raczej Słowacy.
Myśli pan, że Cracovia jest faworytem niedzielnego meczu?
Patrząc na tabelę, to tak. Z drugiej strony, Lechia gra u siebie. Jednak nie prezentuje się dobrze, wręcz słabo wygląda – chodzi o wyniki i grę.
Z reguły beniaminek idzie siłą rozpędu, a w przypadku Lechii to jakoś się nie sprawdza.
Zwykle beniaminkowie się wzmacniają, a tu nie za bardzo widać te wzmocnienia. A grać w tym samym składzie co w I lidze to jest trudne.
Do tego dochodzi sprawa z Fernandezem, który jednostronnie zerwał kontrakt z Lechią.
Nie grał w tym sezonie, w ogóle nie okazał się wzmocnieniem. Choć początkowo w Lechii prezentował się dobrze.
Wróćmy do Cracovii – w zeszłym sezonie broniła się przed spadkiem, a w tym to już jest to całkiem inny zespół, walczący o miejsce w czołówce.
Patrząc na skład Cracovii to jest to całkiem inny zespół niż ten, w którym ja grałem. Ostatnim z moich kolegów był Paweł Jaroszyński, ale jego już nie ma. Cracovia to zespół, który się wzmocnił.
Pan pewnie patrzy na zawodników z pozycji, na której pan grał, a więc z prawego wahadła. Tu gra reprezentant Gruzji Otar Kakabadze.
To dobry, ciekawy zawodnik. W ogóle Cracovia dobrze wygląda.
Teraz jest podobna sytuacja w „Pasach” do tej, której pan był udziałem. W jednym sezonie broniliście się przed spadkiem przyszedł trener Jacek Zieliński i was uratował. A w kolejnym awansowaliście do pucharów. Być może to samo zrobi trener Dawid Kroczek – uratował zespół, a teraz walczy z nim o czołowe miejsca.
Tak było. Po sezonie zakończonym uratowaniem się przed spadkiem przyszedł ten, w którym byliśmy na 4. miejscu, a w kolejnym znów broniliśmy się przed spadkiem.
To jest chyba domena polskich zespołów – teraz widać, co się dzieje ze Śląskiem, w zeszłym sezonie wicemistrz, a teraz drużyna znajdująca się w strefie spadkowej.
Tak jest, dotyczy to wielu zespołów w ostatnich latach. Są na huśtawce. Szybko startują do gry w pucharach, a potem się to odbija. Chociaż Jagiellonia się trzyma, jako jedyny zespół. Ciężko pogodzić grę w pucharach z walką o mistrzostwo.
Jest pan w Jaguarze Gdańsk. W jakiej roli?
Jestem grającym trenerem drugiego zespołu – jesteśmy liderem klasy A mając 11 zwycięstw w 11 meczach. Grałem jeszcze do niedawna w I zespole w IV lidze, ale wolę być grającym trenerem. Prowadzę też indywidualne treningi z młodzieżą.
Jak pan patrzy na ekstraklasę to teraz poziom jest wyższy niż w czasach kiedy pan grał?
Trudno powiedzieć. Są zespoły, które fajnie się ogląda, jak np. Cracovia. Raków trzyma poziom, zwłaszcza po powrocie trenera Papszuna, Legia może się podobać. Wiele drużyn gra jednak o utrzymanie.
Któryś z zawodników robi na panu szczególne wrażenie.
Chyba Ivi Lopez z Rakowa. Wrócił po kontuzji i natchnął częstochowian do lepszej gry.
Patrzy pan na Brazylijczyków w polskiej lidze? Dawniej chyba byli lepsi.
Nie patrzę. Raczej śledzę kariery kolegów, z którymi grałem – jak Damian Dąbrowski, Mateusz Wdowiak, Bartek Kapustka, Michael Ameyaw, z którym graliśmy razem w Bytovii. Fajnie widzieć, jak się rozwijają, trzymam za nich kciuki. Największy postęp zrobił chyba „Kapi”. Trochę przyhamowały go kontuzje. Gdy był pierwszy raz powołany do reprezentacji, graliśmy razem w Cracovii.
Jaki wynik będzie w niedzielę?
Trzymam kciuki za to, by był to fajny mecz i nie wygra lepszy. Remis będzie OK (śmiech). Cracovia ma miejsce w moim sercu bo grałem w niej prawie tyle samo czasu co w Lechii. Mam szacunek do klubu i kibiców, którzy zawsze dobrze mnie traktowali. Zawsze będę więc kibicował Lechii i Cracovii.
https://gazetakrakowska.pl/deleu-byly-pilkarz-cracovii-i-lechii-polskie-zespoly-sa-na-hustawce/ar/c2-18908141
Jak chcecie, żeby media pisały więcej o Cracovii to niestety tak to działa, że trzeba wejść na stronę i przeczytać, a nie kraść cały tekst, który w dodatku nie jest za paywallem. Jak zobaczą, że ludzie czytają, te często wątpliwej jakości teksty to będą produkować ich więcej ;D
Dla mnie to jest tak wazne, ze kupilem kilkanascie nowych telefonow i atakuje te teksty z roznych ip. Czytam, oczywiscie klikam w reklamy, lajkuje i robie wszystko co tylko sie da, zeby ci mistrzowie piora pisali jak najwiecej o Cracovii! W koncu odnalazlem sens zycia :)
Widzę, że grubo się bawisz :)
A2 wróciło do sprzedaży ciekawe co tam się porobiło.
[quote]#post1649321 A2 wróciło do sprzedaży ciekawe co tam się porobiło. [/quote]
Właśnie się zastanawiałem, z jakiego powodu licznik pokazuje stsn dziennej sprzedaży jako -455. To już się wyjaśniło.
Ida mrozy
Jak ktoś chce zaopatrzyć się w coś w oficjalnym przed Gdańskiem, to tylko jutro lub w czwartek
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/screenshot-20241029-202111-facebook-jpg-45680777.jpg[/img]
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)