:) pilka przyszla od Wszechmogacego, nikt inny tutaj nie bral udzialu i jesli nawet to bez znaczenia, parafraza Konserwo :) myslenie? nie rozumiem co wy niektorzy macie zeby w dyskusjach dazyc do zgnojenia dyskutantow , i to wasze przekonanie o nieomylnosci i posiadaniu tej prawdziwej jedynej prawdy :) ale luzik, mam dzis dobry humor mam swoja kanadyjke hokejowa i nikt mi sie do niej nie wd.upca :)

ja nikogo goownem nie obrzucam. Nie mówię: gupi Diabeł pierdzieli jak potłuczony. Mówię tylko: uznanie zagrania Marqueza asystą to wystawienie się na śmieszność. Czujesz różnicę? :)

Spoko Satnus, ja juz znam twoje podejscie odnosnie tego watku wiec tu nie ma niespodzianek Dla mnie absurdalne jest przyznanie tylko pktu za bramke, co dokladnie przyznac , tutaj jest zagwozdka jesli juz zgodzic sie na interpretacyjna/dyskusyjna formule ;)

[quote='SaNtO' pid='1450929' dateline='1600083038'] ja nikogo goownem nie obrzucam. Nie mówię: gupi Diabeł pierdzieli jak potłuczony. Mówię tylko: uznanie zagrania Marqueza asystą to wystawienie się na śmieszność. Czujesz różnicę? :) [/quote] Nie wiem jak Diabeł, ale ja nie czuję różnicy. Jakbym ja czy kto inny napisał: "Uznanie, że gol Szymonowicza to klasyczny gol bez asysty ani KZ to robienie z siebie głupka" uznałbyś za niegrzeczne (delikatnie mówiąc) w stosunku do siebie czy nie?

po pierwsze szanowny Leszeczku większość zdaje sobie sprawę, że to figura stylistyczna z mojej strony a po drugie, skoro już schodzimy na ten temat - a jest ciekawy - to tak jest zasadnicza różnica. Jesteś głupcem - głupio piszesz Jak jesteś głupcem to koniec tematu ale jak głupio piszesz to możesz przestać głupio pisać. Więc tak jest zdecydowana różnica w warunkowaniu potencjalnego obrażenia. Możesz uznać, że robię z siebie głupka taką opinią ale to ciągle jest Twoja opinia, z którą część użytkowników forum może się nie zgodzić, pisząc dla przykładu "to Ty Leszeczku wystawiasz się na śmieszność ze swoją opinią". Ja bym nie miał powodów by się obrażać. Jeżeli napiszesz (a tak naprawdę nie raz Ci się zdarzało), "jesteś głupcem Santo" to już nie ma żadnego warunku, to Twój epitet skierowany w moim kierunku i to Tobie nie mi wystawia świadectwo. chamstwa nie lubię

Normalnie jak Żydzi w synagodze :: Czy w szabat można powiedzieć gooowno przez 3 "o" czy tylko przez 2... Dajcież sobie siana, browca a nie wzmacniajcie naszą "kibicowską tożsamość"

Santo nie jesteś gamoniem, ale każdy kto myśli tak jak Ty nim jest- normalnie tak bym napisał, ale jest ale. Wczoraj Leszeczek określił mnie jako "pyszałkowatego prześmiewcę" i zebrał burzę oklasków, wygląda na to ze miał to dokładnie na myśli, w związku z tym uważam ze my pyszałkowaci powinniśmy się trzymać razem , dlatego poprę Twój sposób myślenia chociaż niechętnie.

To ja całkiem przestanę myśleć i tym celnym wybiegiem mijam Wasz cały ofensywny rynsztok nacierający na moją linię defensywną interweniującą jak Marquez, który ma za to zgarnąć dodatkowe punkty

Może jestem drażliwy, ale epitet "naraża się na śmieszność" jest dla mnie równoznaczny z "robi z siebie głupka". Nigdy nie pisałem, że jesteś głupcem, więc sobie daruj. Dodatkowo pisałem warunkowo. Nie miałem zamiaru Cię urazić tylko spytać czy by Cie taka forma nie urażała, jak mnie uraża Twoja. Ty sobie nie zdajesz sprawy, że z mojej strony to figura stylistyczna? Czy tylko Ty masz prawo do takich figur? Kończę temat figur stylistycznych. Od lat uważasz, że masz prawo obrażać innych udając, że nie obrażasz, tylko taki masz styl, który w Twoim wypadku nie uraża, a zastosowany wobec Ciebie uraża. Ot taki relatywizm.

:D:D:D

[quote='Diabel' pid='1450847' dateline='1600066149'] Bramka: Szymonowicz Asysta: Marquez (obejrzyjcie powtroki, ta jedna z boku, wg mnie dziubnal pilke po wrzutce Rapy, wiec na zasadzie konwencji ostatnio glosowanej asysta sie nalezy) KZ: Rapa (do dyskusji) [/quote] Dzisiaj zobaczyłem to ujęcie. https://www.youtube.com/watch?v=VF9pFy7uN6s  7'07" Chyba piłkę straciła noga w niebieskich getrach, a nie Marquez. PS Szkoda, że tak mało osób wzięło udział w głosowaniu.

ważne, że nie ma asysty za nic

To się pobawię w adwokata diabła. Przy drugiej KZ Loshaj, piękny balon.

tutaj nawet można by pomyśleć o KZ dla Hanki, bo zagranie do Piszczka było świetne

hokejowka tego nie przelknie, choc chcialbym przyznam, ale staram sie nie naciagac ogolnie przyjetych zasad w 3lvisowskiej klasyfikacji jak najbardziej, zgodnie z idea o dawaniu KZ za zagrania naprawde kluczowe edit: tak, zagwozdka jest, stworzylibysmy precedens, nie namawiam ;)

Mówię "nie" dwóm punktom za jedną bramkę.

dalej nie ma regulaminu :) zagranie było świetne, Piszczek go okradł z asysty :) skoro za wywalczenie karnego dajecie asysty to jak gość sam potem strzeli to nie dostanie punktu? bo w umowie były gwiazdki? :)

Ilość punktów w kanadyjce daje obraz w ilu zdobytych bramkach maczał palce. 2 punkty przy jednej bramce zaciemniają ten obraz. Przy okazji Sergiu "okradł z asysty" Rapę(?) więc bilans na zero.

jest to słuszny argument z którym mogę się zgodzić

Z drugiej strony na koniec sezonu ktoś może powiedzieć, że Hanca brał udział przy 6 golach, ale 4 z nich to strzelone przez niego karne, a to trochę zamaże obraz jego udziału w danej akcji. Być może przy golach bezpośrednio po sfg należałoby rozważyć 'podwójny udział' zawodnika w klasyfikacji kanadyjskiej, ale może też gra nie jest warta świeczki, bo mówimy o bardzo rzadkich zdarzeniach.

Ja bym nie przeceniał roli asysty przy karnym, która została umownie przyjęta. Tylko czasami jest to nagroda za odebranie bramki gdy fauluje zawodnika bramkarz albo obrońca gdy za chwilę będziesz miał pustaka przed sobą. Zazwyczaj to takie karne jak ten Piszczka gdzie nawet jakby się utrzymał przy tej piłce to by się kopnął w czoło, albo jakieś ręki jak ta Rapy, gdzie asysta jest nagrodą za beznadziejny spóźniony strzał. zrewidowałbym te asysty również. no ale to wymagałoby definicji, których się nie doczekamy póki sam do tego nie siądę :)

w zasadzie nie ma. ale ja dorosłem do decyzji by nie uznawać asysty w przypadku wywalczenia karnego. w ortodoksyjnej klasyfikacji bym je pomijał. podobne odczucia mam co do rogów ale tu się jeszcze zastanawiam bo dochodzi celowość zagrania. można dobrze zagrać z rogu ale kopnięcie byle gdzie i gol? trudno to wyczuć

No powstaje mały absurd bo gdyby pokrzywdzony strzelił karnego to musiałby mieć jednocześnie gola i asystę :D

wtedy byś usłyszał argument, że to ma odzwierciedlać udział w bramkach więc pokrzywdzony pozostałby bez asysty i cała klasyfikacja wtedy idzie do kosza

nie meczcie buly :)

Mi wsio rybka, byle te reguły były w miarę konsekwentne, tak aby poszczególne sezony dało się porównać.

nie ma co robić głosowania wiadomo, że wszyscy prócz mnie i Miszcza będą za asystą po wywalczeniu karnego. już nie mieszajmy. może na przyszły sezon a jak nie to do mojej ortodox tylko

Santus, masz przeciez zarezerwowany slot na orthodoxa na poczatku watku ;) prowadz, zawsze ciekawie pod koniec sezonu porownac.

A może  być gol, bez asysty, bo w hokeju może być.

jasne. większość bramek pada bez asysty

[quote='SaNtO' pid='1457785' dateline='1603100088'] nie ma co robić głosowania wiadomo, że wszyscy prócz mnie i Miszcza będą za asystą po wywalczeniu karnego. już nie mieszajmy. może na przyszły sezon a  jak nie to do mojej ortodox tylko [/quote] Nie wszyscy.

Nie wszyscy.