Na stronie [url=https://ekrs.ms.gov.pl/]https://ekrs.ms.gov.pl/[/url] możesz wybrać przeglądanie dokumentów finansowych. W wyszukiwarce podajesz numer KRS: 0000048937 i masz dokumenty za 2017 r.
-
-
Wnioski do Prezesa Filipiaka!
Dobrze rozumiem, ze nasz światły zarząd kosztuje nas 100 tys miesięcznie?
Dzięki wielkie. Znalazłem w tych raportach jedną ciekawostkę. Roczne wynagrodzenie członków zarządu (zarząd 2 osobowy Filipiak i Tabisz) to 66000 zł. Jest to bardzo niska kwota. Nawet zakładając że Prezes nie pobiera pensji, to dla Tabisza wychodzi to jakieś 5500 zł brutto. Przecież mi się to wcale kupy nie trzyma że on tam siedzi za takie śmieszne pieniądze.
Taki jest poziom wynagrodzenia w zarządzie. Przy czym akurat JT ma wpisany w umowie system premiowania, choć nie wiem jaki w szczegółach.
Profesor wynagrodzenia nie pobiera.
Ludzkie paniska. Tylko Cracovia, żadnej prywaty,
Kingkong bardzo niska pensja Tabisza ?Raczej ta kwota na samego tabisza jest .Za te ,,sukcesy ''to nawet 1 zł to za duża pensja .
No to my tu po nim ciupiemy a on za średnią krajową tyra 24h na dobę przy Wielickiej. Nic dziwnego że się stara za dwóch chamów i 2 ujów żeby premię wywalczyć.
szkoda ze nie napisali ile domow juz postawil dorabiajac sie na lewo na Cracovii
System premiowania jest jak się domyślam oparty o tzw. optymalizację kosztów. Ile Jakubek zaoszczędzi (w jaki sposób bez znaczenia) tyle (jakiś %) dostanie. Układ jest chyba taki - Prezes jest od zarabiania na piłkarzach, vicek od oszczędzania. Pierwszemu to wychodzi jednak średnio (tylko Kapi i Piona), drugi bryluje... Niestety prezes nie jest chyba za bardzo zainteresowany wynikiem sportowym :(
No tak, wiceprezes ma niewdzięczną robotę, jest marnie opłacany i bez perspektyw na awans. To powoduje frustrację, a jej skutki wszyscy znamy...
No i ta bliskoszatańska pensja 66000 zł. :D
Potter akurat po przeanalizowaniu raportów finansowych mogę potwierdzić że finansowo klub prowadzony jest świetnie. Co niezmienia faktu że jest kilka uwag:
1) Ktoś powinien być rozliczany za wynik sportowy a nie wyłącznie finansowy! Jeśli nie Tabisz to powinna być w klubie osoba za to odpowiedzialna
2) Istnieje ryzyko spadku do niższej klasy rozgrywkowej przy obecnym modelu zarządzania i wtedy wyniki finansowe przestaną być takie dobre
3) Organizacja jest w stagnacji (ewentualnie bardzo powolny rozwój). Możemy sobie założyć sytuacje że taki Widzew w momencie gdy spadł do 4 ligi, miałby w tej lidze bilans na plus, jednocześnie nie dokonywał żadnych inwestycji. Sytuacja trwała by 5 lat i co roku 4 liga, ale raporty finansowe na plus. Czy kogoś taki stan by zadowalał? No właśnie nie chodzi o to by organizacja notowała stały niewielki zysk, ale by poziom przychodów z roku na rok coraz bardziej wzrastał.
kingkong jak zagrasz z tabiszem i bałdysem w lidze księgowych to fakt jest to ,,lider ''.
Tyle że to klub sportowy i to nie jakaś kukułka tylko NAJSTARSZY W POLSCE Z KAPITALNĄ HISTORIĄ .Klub to marka Filipiak z tabiszem i bałdysem zrobili z niego stajnie i wychodek bo tak można to nazwać .Można by napisać książkę jako przestrogę dla przyszłych menagerów i dyrektorów sportowych PT ,,JAK NIE POWINNO ZARZĄDZAĆ SIĘ KLUBEM SPORTOWYM ''.Można śmiało napisać absolutny to hit by mając taką stabilizację i poprawiające się finanse +2 takie ,,strzały ''jakie nikt w Polsce nie miał Kapustka i Piątek NIE MIEĆ PRZEZ 15 LAT ŻADNEGO SPORTOWEGO SUKCESU . Te lata to sportowe jedno wielkie pasmo wstydu .
Były tu wymieniane kluby znacznie słabsze od nas finansowo ,albo porównywalne -,Arka ,Lubin ,Jagielonia ,Sląsk ,Piast .Jak wyglądamy przy nich z 0 sukcesów sportowych .Problem jest tu znany -zarządzanie korporacyjne .Sportowe zarządzanie to PATOLOGIA .
Nie wymagam cudów ale mając takie stabilne finanse powinniśmy nie schodzić poniżej 8 miejsca a kilka razy zagrać o MP czy zdobyć medal .Jak pokazują rozgrywki PP tez można było przynajmniej dojść do finału.
Jak by nagle Filipiak zdecydował daje 100 mln euro na sezon to ,,wyniki ''były by podobne .Bo nie da się robić wyniku i mieć takie szambo jak Siemion i Miro oraz co rusz pojawiające się kolejne .Nie da się bez braku atmosfery ,braku szacunku dla ludzi -piłkarzy ,trenerow ,rodziców czy kibiców zrobić wyniku .
Od lat jesteśmy jak kukulcze jajo zawodnik ma nawet nieco słabszą ofertę od nas to do nas nie idzie .Idą tacy co ich nie chcą .W Polsce już ,,znają ''naszych prezesów ,znają brutto -netto
..........................................................................................................................
kingkong jak zagrasz z tabiszem i bałdysem w lidze księgowych to fakt jest to ,,lider ''.
Tyle że to klub sportowy i to nie jakaś kukułka tylko NAJSTARSZY W POLSCE Z KAPITALNĄ HISTORIĄ .Klub to marka Filipiak z tabiszem i bałdysem zrobili z niego stajnie i wychodek bo tak można to nazwać ......................................................................................................................................
...........................................................................................................................Bo nie da się robić wyniku i mieć takie szambo jak Siemion i Miro oraz co rusz pojawiające się kolejne .Nie da się bez braku atmosfery ,braku szacunku dla ludzi -piłkarzy ,trenerow ,rodziców czy kibiców zrobić wyniku .
Od lat jesteśmy jak kukulcze jajo zawodnik ma nawet nieco słabszą ofertę od nas to do nas nie idzie .Idą tacy co ich nie chcą .W Polsce już ,,znają ''naszych prezesów ,znają brutto -netto
.........................................................................................................................................................................................................................
Jest tak dokładnie jak pisze Potter.....do tego braku szacunku, dodałbym chamstwo i buractwo decydentów w klubie.......Natomiast dziwi jedno,że CRACOVIA ma tylu kibiców i to w różnych środowiskach ,ludzi ustosunkowanych i to także w sporcie,ale nie tylko...a w prasie na temat tego cisza i spokój....nie wierzę,że nie ma jednego dziennikarza który by to opisał ,żeby dotarło to do opinii publicznej.....zresztą na trybunach też cicho nawet wtedy gdy odchodzą z klubu Siemion i Covilo......
[quote='krak 06' pid='1331360' dateline='1534178876']
..........................................................................................................................
kingkong jak zagrasz z tabiszem i bałdysem w lidze księgowych to fakt jest to ,,lider ''.
Tyle że to klub sportowy i to nie jakaś kukułka tylko NAJSTARSZY W POLSCE Z KAPITALNĄ HISTORIĄ .Klub to marka Filipiak z tabiszem i bałdysem zrobili z niego stajnie i wychodek bo tak można to nazwać ......................................................................................................................................
...........................................................................................................................Bo nie da się robić wyniku i mieć takie szambo jak Siemion i Miro oraz co rusz pojawiające się kolejne .Nie da się bez braku atmosfery ,braku szacunku dla ludzi -piłkarzy ,trenerow ,rodziców czy kibiców zrobić wyniku .
Od lat jesteśmy jak kukulcze jajo zawodnik ma nawet nieco słabszą ofertę od nas to do nas nie idzie .Idą tacy co ich nie chcą .W Polsce już ,,znają ''naszych prezesów ,znają brutto -netto
.........................................................................................................................................................................................................................
Jest tak dokładnie jak pisze Potter.....do tego braku szacunku, dodałbym chamstwo i buractwo decydentów w klubie.......Natomiast dziwi jedno,że CRACOVIA ma tylu kibiców i to w różnych środowiskach ,ludzi ustosunkowanych i to także w sporcie,ale nie tylko...a w prasie na temat tego cisza i spokój....nie wierzę,że nie ma jednego dziennikarza który by to opisał ,żeby dotarło to do opinii publicznej.....zresztą na trybunach też cicho nawet wtedy gdy odchodzą z klubu Siemion i Covilo......
[/quote]
Jedyny dziennikarz który odważy się zadać na konfach w miarę trudne pytanie to p.Andrzej Stanowski a i tak go Probierz ostatnio próbował prostować .O reszcie to nawet szkoda gadać.
piotrek67.....może kiedyś, jakiś odważny dziennikarz się pojawi,niekoniecznie sportowy........CRACOVIA to jednak szerszy temat......
Nasza wspaniała historia skończyła się w 1949.
Nie mamy prawie kibiców, a ci co są, mają los klubu głęboko w dupie.
A uzasadnisz jakoś tą tezę?
Czy ostatecznie znowu nie możesz z jakiś powodów napisać i tak tradycyjnie rzucasz ogolnikami?
Cała rzeczywistość pełna jest skrzeczących faktów. Mamy grupki partykularnych interesów, gdzie interes klubu jako idei, nigdzie nie jest stawiany na pierwszym miejscu. Jedni malują, drudzy dymią, trzeci pozdrawiają, czwarci wpieprzają kiełbasę z elektrycznego grilla, piąci marudzą na forum, samodzielnie lub na zlecenie. Żadna z tych grup nie ma szacunku do pozostałych i najchętniej utopiłaby resztę w łyżce wody.
I dlatego jeden facet od piętnastu lat wodzi ich wszystkich za nos i robi sobie z klubu prywatny folwark, dodatkowo co rusz, wycierając sobie gębę odpowiedzialnością społeczną.
a tak btw, to na tym forum pisze z dwieście osób, część się ze mną zgadza, cześć nie, na niektórych działam jak płachta na byka, ale nikt Kolego CP, poza Tobą nie ma problemu w odczytywaniu mojego przekazu. :P
[quote='sterby' pid='1331385' dateline='1534190384']
Cała rzeczywistość pełna jest skrzeczących faktów. Mamy grupki partykularnych interesów, gdzie interes klubu jako idei, nigdzie nie jest stawiany na pierwszym miejscu. Jedni malują, drudzy dymią, trzeci pozdrawiają, czwarci wpieprzają kiełbasę z elektrycznego grilla, piąci marudzą na forum, samodzielnie lub na zlecenie. Żadna z tych grup nie ma szacunku do pozostałych i najchętniej utopiłaby resztę w łyżce wody.
I dlatego jeden facet od piętnastu lat wodzi ich wszystkich za nos i robi sobie z klubu prywatny folwark, dodatkowo co rusz, wycierając sobie gębę odpowiedzialnością społeczną.
a tak btw, to na tym forum pisze z dwieście osób, część się ze mną zgadza, cześć nie, na niektórych działam jak płachta na byka, ale nikt Kolego CP, poza Tobą nie ma problemu w odczytywaniu mojego przekazu. :P
[/quote]
W ogólności przekaz zrozumiałem, ale mam pytanie. Skoro te wszystkie grupki doskonale realizują się w malowaniu, dymieniu czy tez pędzlowaniu kiełbasek, jednocześnie w głębokim poważaniu mając klub jako ideę, to kogóż i na jakiej płaszczyźnie Filipiak wodzi za nos przez ostatnie 15 lat?
[quote='sterby' pid='1331385' dateline='1534190384']
Cała rzeczywistość pełna jest skrzeczących faktów. Mamy grupki partykularnych interesów, gdzie interes klubu jako idei, nigdzie nie jest stawiany na pierwszym miejscu. Jedni malują, drudzy dymią, trzeci pozdrawiają, czwarci wpieprzają kiełbasę z elektrycznego grilla, piąci marudzą na forum, samodzielnie lub na zlecenie. Żadna z tych grup nie ma szacunku do pozostałych i najchętniej utopiłaby resztę w łyżce wody.
I dlatego jeden facet od piętnastu lat wodzi ich wszystkich za nos i robi sobie z klubu prywatny folwark, dodatkowo co rusz, wycierając sobie gębę odpowiedzialnością społeczną.
a tak btw, to na tym forum pisze z dwieście osób, część się ze mną zgadza, cześć nie, na niektórych działam jak płachta na byka, ale nikt Kolego CP, poza Tobą nie ma problemu w odczytywaniu mojego przekazu. :P
[/quote]
Ja Twój przekaz rozumiem, ale myślę że jesteś trochę za inteligentną osobą żeby pisać posty na poziomie uogólniania i trochę manipulacji jak: "nie mamy kibiców", "Ci co są mają gdzieś klub", "trzeba się zjednoczyć", "do walki z okupantem trzeba głowy" itd.
Dlatego proszę Cię niekiedy byś skonkretyzował wypowiedź, skoro stawiasz też bardzo jaskrawe tezy, żeby jakkolwiek dało się o niej dyskutować.
Wracając więc do tematu to uważam że przesadziłeś. Podział kibiców nie odbiega u Nas od ogólnie przyjętej normy w Polsce. Filipiak rozgrywa jedynie to że u Nas jest nadreprezentacja filozofów, którzy zawsze uważają że wiedzą lepiej (i jeśli o kimś można powiedzieć że utopili by coś w łyżce wody - to właśnie oni stowarzyszenie).
- bojkot zły bo mają karnet
- na trening żeby wesprzeć Covilo nie pójdą bo wiedzą najlepiej
- jak jest mobilizacja to w sumie teraz im się nie chce chodzić na mecze
A jakby co to jeszcze pojadą po Stowarzyszeniu, bo na pierwszym meczu nie było nic o korpo. A się przecież po roku obudzili to musi być.
Żeby tworzyć zwarty ruch kibicowski to ludzie muszą trochę darować sobie swoje ego i słuchać innych. Jesteśmy trochę jak Polska szlachecka ze wszystkimi przywarami.
[size=small]Pisanie jednak że nie mamy kibiców i że nikomu nie zależy na tym klubie to przepraszam bardzo, ale bzdura. Wszystkim zależy.[/size]
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)