Zaznacze ze malpki polecialy dwie... Jedna w pierwszej polowie spadla obok zawodnika pogoni ktora chwilke pozniej wzial jeden z ochroniarzy....co ciekawe wszedl na murawe gdy pogon akurat szla srodkiem...
Widac chcial ktos poprawic celnosc....
Patologia niesamowita.... Kolejny najebany szedl na A.... on prawie na kolanach szedl....
Zreszta nie od dzisiejszego meczu widuje sie u Nas takich co z meczu nic nie wiedza i dopiero rany sie z gazety wynik dowiaduja...
-
-
CRACOVIA - Pogoń [22] - 19.02.17 niedziela 15'30
- Edytowany
[quote='KamilloLce' pid='1220400' dateline='1487525693']
Dobrze, że go ta butelka nie trafiła. Chyba by nam zamknęli stadion na cały sezon..
[/quote]
...a czy przypadkiem ta buteleczka nie przeleciała z sektora gości?
[quote='szuwarek' pid='1220415' dateline='1487526349']
[quote='KamilloLce' pid='1220400' dateline='1487525693']
Dobrze, że go ta butelka nie trafiła. Chyba by nam zamknęli stadion na cały sezon..
[/quote]
...a czy przypadkiem ta buteleczka nie przeleciała z sektora gości?
[/quote]
Niestety nie. Z B poleciała.
[quote='gentlemen' pid='1220418' dateline='1487526432']
[quote='szuwarek' pid='1220415' dateline='1487526349']
[quote='KamilloLce' pid='1220400' dateline='1487525693']
Dobrze, że go ta butelka nie trafiła. Chyba by nam zamknęli stadion na cały sezon..
[/quote]
...a czy przypadkiem ta buteleczka nie przeleciała z sektora gości?
[/quote]
Niestety nie. Z B poleciała.
[/quote]
...sektor Astona :D
Ta butelka mogła trafić naszych kibiców z dolnych, więc nie dziwię się wzburzeniu forumowiczów z rzędu zerowego ;)
Deska sedesowa swego czasu poleciała w miejsce, gdzie nikogo nie było. Kultura była.
I zapalniczki pozyczane malpeckiemu, to też dobre maniery.
Jakby liniowy dostał w łeb to byśmy mieli spory problem.
Ale, że marciniak to wypatrzył skubaniec....
Swoją drogą, to wyszła wtedy piłka za linię, czy nie było autu?
Tak, potwierdzam, że poleciało od nas, prawie z samego dołu. Dlatego odniosłem mylne wrażenie, że to puszka.
[quote='docent' pid='1220341' dateline='1487522324']
Ten remis w perspektywie gry o górną ósemkę to oczywiście porażka. Natomiast czy trener spieprzył okres przygotowawczy? No nie uważam, po prostu Pogoń jest dojrzalszym zespołem, ma lepszych graczy; są kandydatem do podium, my nie.
[/quote]
Chłodnie kalkulując to Pogoń ma potencjał na miejsca 5-8 (podobnie jak my). Czy am lepszych zawodników? Nie wiem, wiem natomiast, że Fojut jest u nich odpowiednikiem naszego Malarczyka, Drygas - Budzińskiego a Frączczak - Wójcickiego.
Ten mecz trzeba było wygrać i tylko [b]FRAJERZY [/b]tracą bramkę po 2 minutach prowadzenia. Ten remis to nasza porażka, tak jak w Gliwicach.
I winę ponosi trener, który w odpowiednim momencie [b]NIE ZAREAGOWAŁ[/b], kiedy trzeba było zaryzykować i wrzucić Szczepaniaka i Vestenicky'ego kiedy Fojut został zmieniony.
[quote='gargamel9998' pid='1220441' dateline='1487528215']
[quote='docent' pid='1220341' dateline='1487522324']
Ten remis w perspektywie gry o górną ósemkę to oczywiście porażka. Natomiast czy trener spieprzył okres przygotowawczy? No nie uważam, po prostu Pogoń jest dojrzalszym zespołem, ma lepszych graczy; są kandydatem do podium, my nie.
[/quote]
Chłodnie kalkulując to Pogoń ma potencjał na miejsca 5-8 (podobnie jak my). Czy am lepszych zawodników? Nie wiem, wiem natomiast, że Fojut jest u nich odpowiednikiem naszego Malarczyka, Drygas - Budzińskiego a Frączczak - Wójcickiego.
Ten mecz trzeba było wygrać i tylko [b]FRAJERZY [/b]tracą bramkę po 2 minutach prowadzenia. Ten remis to nasza porażka, tak jak w Gliwicach.
I winę ponosi trener, który w odpowiednim momencie [b]NIE ZAREAGOWAŁ[/b], kiedy trzeba było zaryzykować i wrzucić Szczepaniaka i Vestenicky'ego kiedy Fojut został zmieniony.
[/quote]
opcje są 2
1. trener bardziej nie chciał przegrać niż wygrać - bał się bardziej odsłonić
i/lub
2. w jego opinii gracze na boisku nawet zmęczeni byli lepsi od tych na ławie
niestety wygląda na to że nie mamy drużyny lub nie jest w formie by grac o górną 8ke, tyle i aż tyle
Pierwsza połowa na stojąco, druga trochę lepiej...Ale jak zwykle, wystarczy jedna akcja rywala i od razu bramka....
Meczu nie ogladalem wiec sie nie wypowiem ...
CIeszy gol Piatka .. smuci kontuzja Miro, mam nadzieje ze to nic powaznego
Byc moze zaraz sie obudza obrońcy budzika ale w mojej opinii nie możemy opierać gry na zawodniku ktory albo oddaje strzał życia albo nie gra kompletnie nic. Zdecydowanie brakuje nam typowej 10, cetnara z tamtego sezonu. Zaimponował mi w tym meczu Piątek. Steblecki nie myslalem ze to kiedys stwierdzę, zagrał dobrze. Wójcicki na swoim poziomie. Brzyski dramat. Malarczyk - kilka razy koszmarne błędy przy wyprowadzaniu piłki. Wolakiewicz według mnie dobrze. Nie wiem do końca kto zawalił bramkę, chyba wszyscy stali jak słupy. Diego - zgasił Węgra. Dabro - poprawnie. Mihalik - kilka razy aż prosiło sie o przerzut, cos w sobie ma, czekam na wiecej minut.
[quote='Slapi1988' pid='1220494' dateline='1487531340']
Meczu nie ogladalem wiec sie nie wypowiem ...
CIeszy gol Piatka .. smuci kontuzja Miro, mam nadzieje ze to nic powaznego
[/quote]
...bardzo podejrzane...[color=#000000][size=medium][font=Lato, Arial, sans-serif] Piłkarz "Pasów" zszedł z boiska z krwiakiem, z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu oraz uszkodzenia kości czaszki. [/font][/size][/color]
[quote='link' pid='1220388' dateline='1487525178']
A co to za roznica czy Steblecki jest zwiazany z Cracovia od dziecka czy nie? Nie oceniamy jego oddania klubowi, ktore moze byc nawet najwieksze w druzynie ale nie zmienia to faktu, ze on po prostu nie umie grac w pilke.
[/quote]
Sądzę, link, że gdybyś umiał grać w połowie tak, jak Steblecki, to byś przykleił sobie do głowy znak jakości... Nie umie grać w piłkę? Ty się popatrz, jak gra, a nie wyłapuj każde zagranie, które mu nie wyjdzie. O ile pamiętam, w turbokozaku rok temu zajął pierwsze miejsce w Canal +, a na drugim był Kapustka... Robi przez cały czas postępy. A co do oddania Cracovii - tak, jest pewna różnica. Bo czepiając się piłkarzy Cracovii, trzy razy bardziej powinniśmy się zastanowić w sytuacji, gdy krytykować chcemy takiego związanego z Cracovią, który nie jest najemnikiem co przyszedł u nas zarobić na sezon, a na Cracovię naprawdę patrzy wyłącznie jak na źródło kasy...
Niedawno wróciłem z meczu i nawet nie wiem co tu zostało napisane wcześniej,ale tak na bardzo szybko:
-Mam nadzieję,że z Miro nie będzie źle i może zagra z betonami.
-łobuz,który pomylił się o kilka/kilkanaście centymetrów w rzucie do ruchomego celu -powinien dostać bana stadionowego(sam żałuję,ale te "piękne"czasy się skończyły).
-sam mecz jako "widowisko"-przeciętne
-Dlaczego nie gra Deleu na prawej obronie?Nie chcę za bardzo wchodzić do ogródka trenera,ale...
-"Marciniak,spierdalaj gwizdać ligę mistrzów!"
-jeśli Seba "Lucky Luke"wychodzi w pierwszej jedenastce,to albo mamy poważne kłopoty kadrowe,albo opłaca trenera ;)
-czy to szuwarek zapytał mnie o pewną akcję Seby,w której powinien strzelać wceśniej(sytuacja z pierwszej połowy)? ;)
[quote='tomex' pid='1220330' dateline='1487521466']
No to teraz bardzo chętnie poczytam co mają do powiedzenia Aston, dangorka i [u]inni członkowie Towarzystwa Bronienia[/u] za Wszelką Cenę Wiadomo Kogo[/quote]
Uspakajam zaraz się wypowiem ;)
[quote='Aston1906' pid='1220439' dateline='1487528038']
Tak, potwierdzam, że poleciało od nas, prawie z samego dołu. Dlatego odniosłem mylne wrażenie, że to puszka.
[/quote]
Swego czasu zapowiadałeś porządki przynajmniej u siebie na sektorze. Popraw się, pijani nie powinni być na tyle zwinni by Ci uciec, owszem mogą być gibcy, ale gdy pierwszego nie trafisz liczę że drugi dojdzie celu.
Jeszcze szybkie okołomeczowe podsumowanie. Ekipa z drugiego końca Polski po przejechaniu 650km była zbyt zmęczona by szturmem wziąć kraty, ale dość szybko potrafiła od nich odbiegać. Widać szybkość jest, trzeba popracować nad siłą. Fakt że liczbowo do Szczecina nie "latamy", ale wyskakiwanie z tekstami o liczbach przez ekipę która heroicznie "bije się" na wiosnę z Termalicą (3882)-(3121) o 14 miejsce w średniej u siebie może budzić zdziwienie.
Ok jedziemy z meczem.
Nie rozumiem czemu w tym wątku czytam Diego to Diego tamto i jeszcze to śmieszne stwierdzenie że środek gra dobrze. Diego zagrał DOBRY mecz. Koniec kropka. Wielkiego zagrożenia z jego strony nie było a w drugiej połowie przed zejściem świetnie zagrał do Wójcickiego, który postanowił zakiwać się na śmierć. Przyzwoity mecz z tyłu, kilka akcji do przodu i na tle pozostałych obrońców wypadł nieźle. Brzyskiego nie tykam, bo szkoda. Widać czemu Jaroszyński bez formy jest lepszy. Zastanawiam się czy kontuzjowany i bez formy również nie jest lepszy, ale uznaję że szkoda zdrowia. No i niepostrzeżenie przechodzimy do środkowych obrońców. Tu na pierwszy plan postanowił wyjść Malarczyk, uwaga! widać pierwsze objawy Żytko-Rymaniakowej choroby. Świetne zagrania do ... przeciwników, przeplatał gubieniem krycia (graty za to że balansem ciała chłop odszedł mu na 5metrów) no i ten gol. Leci, leci, leci i (krok w tył myślę że by pomógł) gol dla przeciwnika. Najsłabszy zawodnik dzisiejszego meczu.
Jedziemy z pomocą. Tu na pierwszy plan wychodzi kwestia różnicy pomiędzy oboma połowami. Widać ewidentnie że gra w pierwszej połowie wyglądała lepiej. Zawodnicy jakoś tak szybciej chodzili, stwarzali sobie sytuację i niestety znowu fatalne przygotowanie fizyczne kończy się tym że umieramy na boisku. Hmm... nie jednak coś jest nie tak bo to pierwsza połowa była anemiczna. W każdym razie po pierwszej połowie tylko dwie uwagi. Steblecki to nie jest skrzydłowy/boczny pomocnik. Gry w obronie się nie czepiam bo jej nie ma. Owszem Sebastian walczy, nie odpuszcza, ale niestety jego stroną przechodzi wszystko. Widać też że ciągnie go do środka (nie dziwi zatem że w drugiej połowie wyglądał lepiej) problem jest tylko taki że my grając już trójkątem Budzik-Dąbrowski-Covilo często niestety na małej przestrzeni (nieudolnie) dzięki czemu mniejsza ilość portowców blokowała akcję małym nakładem sił to jeszcze Steblecki chciał z chłopakami grać w dziada. Efekt łatwy do przewidzenia. Zero zagrożenia ze skrzydła (tak tego gdzie niby gra Sebastian) a w środku robił się lekki chaos ze Stebleckim w roli głównej. Choć nadal jego gra jest lepsza niż to co prezentują Budzik i Dąbrowski, co tym dwu ostatnim wystawia kiepskie laurki. Budzik gra chu#nie, Dąbrowski takie 50% i Sebastian przed nimi (z drugiej połowy) przepis na dobrą grę.
Mihalik na lewej się męczy, bez piłki bardziej z piłką trochę mniej, ale widać że grać umie. Zakładam że jak nic się nie wydarzy za 2-3 kolejki wskoczy do pierwszego składu bo lepszych od niego nie mamy. Wójcicki niestety nadal bez dryblingu i uderzenia, ale nic w tym dziwnego, do 40 może się nauczy. Zostanie tajemnicą co takiego widzi w Szczepaniaku gargamel. Dziś każda decyzja z przodu zła. Szkoda akcji z bodajże 67min, myślę że nikt już by nie czepiał się o tatusiowanie Piątkowi. Dobra też akcja jak jednego portowca poniewierał w naszym polu karnym, charakterny chłopak.W ostatnich 5 meczach strzelił 4 gola, kolejny który decydował o punktach ( a specjaliści z forum lubią wytykać gole "nieistotne" gdy strzela się na 3,4 czy 5). Słaba zmiana Mateusza i w sumie tyle o meczu.
Pozostaje jeszcze kwestia tajemniczej dominacji portowców z ostatnich 30min, ale że nawet stacje telewizyjne nie uchwyciły tych akcji to pozostawię to jako ciekawostkę, porównywalną do Yeti czy potwora z Loch Ness.
Tomexie, spróbuję odpowiedzieć. Spieprzone przygotowania? Zespół generalnie ma kondycję na cały mecz. Jest poprawa gry w obronie, to było widać w meczu z Ruchem (aczkolwiek dzisiaj w momencie utraty bramki było deja vu - w naszym polu karnym sam Malarczyk i zostawiony w blokach startowych Brzyski). Nie potrafię wprawdzie wytłumaczyć, że taki Wójcicki jest w formie, a Dąbrowski i Budziński nie ; a także, że Stebleckiemu starcza sił na 60 minut. Wniosek: może faktycznie trener powinien mniej ufać zawodnikom, którzy mają tendencję do markowania zajęć. Może powinien siedzieć na nich okrakiem, jak Nawałka, który z przeciętnego Górnika wycisnął.150% możliwości, wrzeszczał i poprawiał cały czas... może. Ja jednak uważam, że Pogoń jest teraz po prostu solidniejszym od nas zespołem, nie mieli tak kluczowych strat kadrowych jak my, a my z kolei trafiliśmy z transferami w 30%, co oczywiście obciąża konto trenera-managera, ale to już osobny temat. Zmarnowany okres przygotowawczy? za wcześnie o tym mówić; podobnie jak za wcześnie spisaliśmy Ruch na straty po naszej z nimi wygranej: bo to, że Fornalik nie spiepszył przygotowań, wypadało jednak przyjąć jako pewnik.
Zmieniłem po latach senny i emerycki sektor E, na bojowy i żyjący piłką B. Nie wiem czy to kwestia tego świeżego zapachu ziołowego, który roznosił się w powietrzu, ale mnie się tam podobało :)
No i proszę, przesiadł się i już butelka leci... a na hokeju taki spokojny, wydawałoby się!
Jeśli przed tą rundą "wiosenną" mieliśmy jakieś bardzo mgliste iluzoryczne nadzieje na awans do górnej ósemki - to po kontuzji Miro straciliśmy je definitywnie.
Niestety teraz znów czeka nas nerwowa, bardzo ciężka walka o utrzymanie w dolnej ósemce.
Krótko pisząc czeka nas "rosyjska ruletka".
Nic nie ujmując Miro to w tych dwóch meczach nie pokazał nic takiego by płakać że teraz wyniki Cracovii stanowią wypadkową rzucania monetą. Być może dzięki temu trener będzie musiał "zamieszać" składem bo stał się zakładnikiem magicznego trójkącika, który ostatnio gra przeciętnie. Mecz w Gdańsku będzie dobrym sprawdzianem, oby nowy trójkącik dał rade.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)