Ponoć jakieś grypsko .
-
-
Mateusz Cetnarski - witamy w Cracovii!
Ponoć w Wodzisławiu komary żarły - może to malaria nie daj Boże
Żarły i to dość ostro .
Mnie podczas sparingów nie żarły, ale widać preferują młodych i spoconych:)
Leszeczku bo my starzy wiemy jak sie zabezpieczac przed tym dziadostwem. Lata na Cracovi nas nauczyly . :D
11 dni później
wodka wodka
Villa_KS Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Za zaufanego zrodla wiem, ze jego ulubionym
> zajeciem w Krakowie jest picie wodki. Z takimi
> "sportowcami" daleko nie zajedziemy
George Best miał podobne zainteresowania ;)
debiut Cetrarskiego słabiutki. nie pokazał ani dobrego podania, ani przyspieszenia, ani przeglądu pola, ani dobrego dośrodkowania (no, może jedno w miarę).
to ma być "dziesiątka"?
Niestety drugi Danielewicz.
Dramat.
Jest tak jak myślałem na początku :)
To zwykły pozorant.
Jak się bierze odpady z naszego ekstraklasowego smietnika to tak to wyglada.
Dosrodkowania z rogow czy to z gry fatalna ,a glowa zmarnowal setke.
W tym meczu Cetnarski rzeczywiście zagrał słabo. Jednak napiszę trochę przewrotnie: skoro Dialibie (który też niczym nie imponuje) daje się trochę czasu na poprawę gry to dlaczego podobnej szansy nie dać Cetnarskiemu?!
Bo nie jest czarny.
Słabizna wczoraj, mam nadzieję, że to jednak wypadek przy pracy i gość biegający z dziesiątką nie będzie przynosił wstydu.
Oznaczyć kogoś "dychą" w drużynie to jak pobłogosławić na
przesłanie. Takie kierowanie na przywództwo. Jak to widziałem
w sparingach, to w odczuciach kierowałem myśli nawet do
siebie- chłopie co ci chodzi po głowie. Nic takiego nie mogłem
zobaczyć, czyli coś mi siedziało - zaczynam być ślepy?. A "dycha"
zobowiązuje. Tylko, że jak patrzę na klawiaturę, to nic mi do łba
nie przychodzi , że do tej "dychy" należy mieć choć odrobinę zalet
czy predyspozycji. Co na to trener?
pzdr.
farciarz2 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W tym meczu Cetnarski rzeczywiście zagrał
> słabo. Jednak napiszę trochę przewrotnie: skoro
> Dialibie (który też niczym nie imponuje) daje
> się trochę czasu na poprawę gry to dlaczego
> podobnej szansy nie dać Cetnarskiemu?!
Dziabąg miał o wiele dłuższą przerwę od gry (liga belgijska skończyła wcześniej). Do tego Cetnarski nie musi się aklimatyzować - całe życie gra w Polsce, zna kraj, język, ligę, może się skupić tylko na grze.
Niestety na razie gra kiepsko.
10 dni później
leszeczek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mnie podczas sparingów nie żarły, ale widać
> preferują młodych i spoconych:)
Dlatego dzisiaj schodził po godzinie nie spocony... Rozwiązać kontrakt, pewnie jeden z wyższych w zespole, bez sensu blokować miejsce innym. Może udałoby się za niewielką odprawą skoro jeszcze przez miesiąc jest otwarte okienko. Wtopilibyśmy w sumie pewnie parę pensji ale czasem lepiej przyznać się do porażki i mieć spokój, niż robić gnój w zespole, trzymać go w rezerwach i płacić co miesiąc za nic.
Jeszcze chyba nigdy nie widziałem piłkarza aż tak pozorującego grę... Dramat!
z całym szacunkiem ale pacjenta odsunąć od pierwszego zespołu
No Cetnar jak na razie duży zawód - liczyłem że się pokażesz !
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)